Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

no to ambitny plan :) Tylko pamiętaj, że przychodzi taki moment zastoju w gubieniu kg, więc się nie zniechęcaj ;) A garderoba już wymieniona? a Ja miałam laktację ok, ale moje dziecię samo zdecydowało, że już dziękuje. Potem tak samo bezboleśnie odstawiła butelkę. No i dzięki temu nie znam tego bólu, jakim jest odzwyczajanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że może przyjść przestój. ale tak czy siak dietę trzymać muszę więc nie ma mowy o zniechęceniu:) a Ja oba dzieciaki miałam nie do wykarmienia- obydwa chętnie na butlę przeszły żeby nie głodować. Jakaś lewa jestem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to spoko ;) Ale pewnie z przyjemnością podziałasz z garderobą wiosną, czy latem, bo fajnie się kupuje na nowy (oczekiwany) rozmiar ;) a No i nie jestes lewa, tylko taka Twoja uroda :P A może przy trzecim coś zaskoczy i będziesz jak fontanna? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na wiosnę może poszukam czegoś nowego:) a Czyli marna ta moja uroda:D A posiadanie trzeciego dziecka jest dla mnie coraz bardziej wątpliwe niestety:( nie wiem czy podołałbym jeszcze raz z taką ciążą. Limit szczęścia kiedyś się kończy nie? do tego jeszcze ta tarczyca... Nie wiem czy ciąża nie byłaby zbyt ryzykowana. Ale grunt, że mam już całkiem solidną podstawę rodziny, prawda;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i pamiętaj o korzyściach podatkowych :P a Ciekawa jestem o której dziś zaśnie moje dziecię. Od świąt nie chodziłą do przedszkola i spała do 10. No i wieczorem też zasypiała późno. Za to dzisiejszy poranek był wyjątkowo cięzki. Obiecała mi, ze postara się szybko zasnąć. Zobaczymy. Wczoraj ja spałam już o 22, a ona jeszcze nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona też nam się nie pokazuje. Ale zależy mi na tym, zeby szybciej zasnęła, bo ona potrzebuje 11 godzin snu, a jak tak późno zasypia to jest niewykonalne. a Zajrzałam na sabat. Ale tam cisza dłuuuuga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na to liczę ;) a zasiadłam do kompa, żeby popracować, ale nie mam siły. Chyba spać pójde. Tylko jeszcze pranie musze wywiesić, bo własnie się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak :( Martwię się o Nieletnią. Ucichła ostatnio :O Reszta to pewnie zaganiana zwyczajnie. a dobra, idę spokojnego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) karmie.programowo bylo 1,5 roku.czyli 2 zimy.dluzej niz 2 lata nie chce.mam nadzieje ze odstawianie pojdzie gladko.niestety nocami gdy ida zeby sreby to moja szalupa.ratuje rzed histeria , babe tez.u mnie dlugie kp jest dziedziczne:) w rodzinie wszstkie conajmniej 2lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry. A ja sie Dz nie dziwie. Co wiecej, zauwazylam ciekawa rzecz: na poczatku wszyscy dookola piszczeli chorem, że piersią, że jak dobrze, jakie to chwalebne, jak to wspaniale, jak slodko, no tylko sie obrzygac. Obecnie chór zmienil ton na artykułowane powoli, z wielkimi oczami 'jeeeeeszczeee?' 'a kiedy odstawiasz?' A mie to bimba. Tym bardziej po ostatniej zarazie, gdym oboje ze starym gile mieli po kolana, kaszle niczym szpital gruzliczy i inne takie atrakcje, a Stworu nic. Q Pojechalam wczoraj do oszona, bo wielka wyprz oznajmili, a tam taka chujowizna, ze az strach. Kawy tanio nakupilam i Stworu majtek, ale po doliczeniu biletu ztm po podwyzce i tak sie nie oplacalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie chciałabym tak długo karmić. Moim zdaniem cycek do pół roku jest faktycznie wartościowy a potem nie widzę sensu. No ale każdy ma po swojemu. Podziwiam tylko za wytrwałość bo to nie dla mnie. Odporności też bym nie przypisywała tylko cyckowi- a przynajmniej nie zawsze- bo znam cyckowe chorujące i butlowe okazy zdrowia. Ale w cudze cycki się nie wcinam i swoją butelkę też wole zachować dla siebie;) a a moje starsze dziecko śpi a młodsze dopiero wstało. Kocham te dzieci w takich chwilacgh naprawdę mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja posiadam sieciówkę bo mi na biletach w ogóle się nie kalkuluje. Oszona to w ogóle nie lubię:O może dlatego, że rzadko zaglądam i się na nim nie znam. Kawy okazyjnej już nie kupuję. Mam swoją ulubieńszą i mi inne już w ogóle nie podchodzą. Kiedyś miałam 4 i kupowałam tą z promocji teraz mi nie idzie ten myk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio na wyprzach poświątecznych kupiłam trochę szmatu sobie i dzieciakom. ale jeszcze przeceny nie ruszyły pełną parą a A jeszcze wracając do karmienia cyckiem to znam dziewczynę, którą najbardziej podziwiam za zacięcie. Tzn. nie do końca cyckiem bo dziecko gardziło cyckiem od pierwszych dni. Były poradnie laktacyjne, różne cuda wianki- dziecko piersią pluło. Więc dziewczyna od ponad 4 miesięcy dzień w dzień się doi i karmi młode z butli. W cholerę czasu jej to dojenie zajmuje, uciążliwe jest nieziemsko. Do tego ma starsze dziecko więc czas jest dla niej cenny. Podziwiam naprawdę. Ja bym cholerstwo już dawno rzuciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A tu znowu cycki:D Ja własnie myśle się przymierzac do walki ze smoczkiem.i nie wiem czy dam radę:Oale już czas najwyższy.Starszy,który tez był uzależniony,gdzieś około roku został poddany terapi:D s Mój fadero ma dziś urodziny,60-te.i syn koleżanki,2-gie...można by jaka flaszunie zrobić! j Gratulacje dla panienki lekkich obyczajów:Dza puszczanie!!brawo!! Moje dziecko najmniejsze wkroczyło w ostry bunt dwulatkowy!ale z Niej franca się zrobiła!!!masakra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i rzucilysmy się na głęboka wodę z nauka szczania samodzielnego.efekt-wszystko zalane a jaka Ona dumna,ze ma"majki"jak sama mówi:D:D A wczoraj jeszcze powiedziała zdanie 3-wyrazowe:D-mama cycy mam!!!- :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie o to wtrynianie w cudze cycki mi chodzi. Znaczy, ze wypytywanie czy karmie cyckiem/butelka/mlekiem dla kociat z zoologicznego przez pipete (z gotowym wykladem na temat, w przypadku udzielenia ktorejkolwiek odpowiedzi) bylo tak samo mialkie i kiepskie do zagajania rozmowy jak i teraz to 'jeeeeeszczeeee? A kiedy odstawiasz?'. A bo niby co? Szanowny rozmowca ma ochote przyjsc i nocne dyzury pelnic? Polulac jak bedzie wylo? Picku w buteleczke robic szarym switem, bo sie zachcialo? No raczej nie, wiec hm, no, tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w kwestii biletowej, to u nasz sieciowka teraz ponad stowe. Poki mialam miesieczny z ulga studencka to mi sie karkulowalo, teraz juz nie. Najlepiej wychodzi 20minutowy, bo dalej sie z reguly nie zapuszczam. W dodatku te trasy sa tak poukladane, ze gdziekolwiek chcesz jechac, to musisz sie przesiasc, a w te 20 min moge sie przesiadac ile dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za szcanie się nie zabieram. Jest teoria, że warto koło roku. Ale mi wystarczy, ze F. pod tym względem problemowy:O a Za gratulacje dziękuje w imieniu postępowej a Pułku- ja mam do dziś z innej strony (choć przyznam, że już rzadziej). "Ona na piersi? Nieeeeeeee?!? Ojej, a dlaczego? to takie zdrowe". Nie będę wszystkim sprzedawać historii i moich hormonach, o bilirubinie, glukozach i innych pierdołach. Zresztą nawet gdybym podała tą butlę z lenistwa to nikomu nic do tego a Moja mała też smoczkowa co podoba mi się coraz mniej. Miała mieć do pół roku- ale moje lenistwo nie pozwala mi jej go odebrać. Ale to smok tylko do zasypiania i nawet nie zawsze więc dramatu chyba nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×