Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Krewno, to taki kawał byl: zlapal zajaczek zlota rybke, a ta ze trzy zyczenia. Zajac na to,ze on nic nie chce, ale niech te trzy zyczenia sie spelnia jego najlepszemu kumplowi niedzwiedziowi. Niedzwiedz wstaje rano, wychodzi z jaskini, przeciaga sie i: Sto chujow w dupe, kotwica w plecy, ale niech bedzie ladma pogoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..I ja Ci go zazdroszczę, noo.. ;) Będę pierwsza: Matki moje, wiadomo-jakie ;) Najlepszego z Okazji Święta waszego.. A zamiast kwiatka.. ;) http://www.youtube.com/watch?v=Qiil4sLeZQc&feature=related Tak, wiem, ze się powtarzam.. :P A jutro poproszę o Wsparcie.. :) Proszę rzucać (ostrożnie, bo lubię Zwierzątka.. ;) ) Kotami.. i resztą Żywiny.. ;) Mam Panikę Ostatniej Chwili.. :O Usnęłam na sofie i zerwałam się z wizją Porażki.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam, będzie dobrze mogę rzucić czarnym psem z siwą klapką, bo nic innego nie posiadam ;) wstawać, piękny dzień idzie stawiam zimny kefir, bo jakoś mi tak pasuje do pogody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zimny kefir!!!jeeee!o tym marze!dopiero sie przebudzilam niedawno I zrobilam glodnemu dzieciowi korytko,starsi sie porzadzili sami.koszmar gonil koszmar I wstalam nietomna. To to ja Ubozuchna kure jutro ugotuje zeby Ci wszystko wyszlo.a wlasciwie kura:D Tez sle po gerberku gwozdziku I slodkim kissie w dlon z pelna kurtuazja! Naczelniku,zyjeta??? Ide kawe pic Bo padaaaaam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego dobrego Matki!!!! Ja pojechałam do teściów i okazało się, że ty strzał w dychę. Młoda dostała gorączki i oni siedzieli z nią w nocy a ja z Młodym. MAsakra jakaś. Mini widzisz wszystko bedzie dobrze! Trzymajcie się! Uboga, ja na dukanie dwa dni wytrzymałam. To nie dla mnie. Ja potrzebuje cukrów do energii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dukan heheh tez kiedys myslalam...I na tym sie skonczylo.nienawidze ograniczen zywieniowych:p Grzeje dupe na ogrodzie...ale szal!syn mnie wlasnie woda polewa...wczoraj siedzialam 45min i mnie porjaralo.juz nie wygladam jak corka mlynarza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu tak cicho? Mini - jak sytuacja??? Krewna - trzymam co trzeba. Ze zwierząt oferuję bokserkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ze Krewna wlasnie ma atak wrzoda to pewne;p ale ona jest jak Lord Vader, odrabia rece, odrabia nogi, a ona jeszcze i tak wroci i rozpizdziel narobi. ;p Krewno, nacieram oburacz nareczami czarnych kotow za pomyslnosc impry! Wyluzuj, bedzie git!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyjemy tylko nie mam czasu zaglądać i do tego net mi siada. cały czas w kogoś wtłaczam wodę, szoruję, zmieniam pieluchy, zbijam gorączkę lub łapię wymioty:Oale do szpitala nie dam sie zapędzić. O przespanej nocy to ja mogę pomarzyć. od tygodnia już nie spałam prawie. brak snu to mały pikuś przy tych stresach jakie mi te diabły zaserwowały. 3 dzień (wg. lekarza) jest najgorszy. tylko nie wiem czy trzeci liczyć dzisiaj czy dopiero jutro nadejdzie:O Dzieki za wszelkie życzenia i pamięć. idę się dokonywać dalszych czynności medycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..Owszem.. ma atak.. Mdłości.. :O Chcę czarne kociska, bokserkę i wszystko.. Nawet chomika.. :D ..Będzie Dobrze.. :) ..jak Lord Vader.. :P To chyba Inna Strona Mocy... niż ta z tej Okazji.. ;) Yyyy.. No to rzyg i.. AVANTI...!!! Mini - trzymaj się.. Też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zezarło mi znowu. Przeżyliśmy noc. młody miewa gorączkę nie do zbicia nawet pyralginą. nie jadł nic od dwóch dni. jedyne co "zjadł" to pół butelki ors 200 i 2 łyżki rosołu:Oon był chudy a teraz to już jest dramat. w ogóle się nie odzywa i w ogóle niknie w oczach. a przy tym jest taki pokorny i posłuszny. Dobrze że młoda to dziecko prawie ideał. pół dnia spędza w łóżeczku i się nawet nie awanturuje dzięki czemu mam czas dla F.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przespalam budzik i mimowolnie poszlam na wagary. Chcialam byc ambitna i isc na ostatni wyklad, ale bije sie z myslami i chyba przegram. Niech moc bedzie z wwami, matko komunistki i matko rotacyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini mój też chyba chory, od wczoraj ma gorączke ale po nurofenie mu ładnie spada, więc siedzi i się ładnie bawi i nawet coś je, chociaż jak obejrzałam jego gardlo, to się dziwię bo migdaly ma jak balony, obawiam się powrotu paciorkowca :O jutro mąż z nim pójdzie do lekarza, zobaczymy, co powie, ale pewno nic dobrego muszę go podkurować, bo w czwartek ma jechać na wycieczkę do zoo do niemiec i chyba by się zapłakał, jakbym go nie puściła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrisa- współczuję. oby poszło szybko i łagodnie. dałam mojemu dziecku 3 łyżki marchewki oddał w mgnieniu oka wraz z płynami, które wtłaczałam w niego od rana:O Bardzo fane są plastry chłodzące na czoło ibum. można robić "okłady" i nic po dzieciaku nie cieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pat- jak mały?lepiej? u nas nieco spokojniej. trzoda śpi od dłuższego czasu. może się wycisza. w końcu mam 5 minut na spokojne wypicie kawy. oby to nie byla cisza przed burzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to może u Ciebie ku lepszemu idzie.. może kryzys im minął, wyśpią się i będzie już dobrze, biedne dzieciaczki mlody nawet dobrze zadziwiajaco, dałam mu o 14 nurofen zapobiegawczo i zabrałam na dzialke, bo mówił, że się dobrze czuje no i chyba tak jest, myślałam, że sobie na leżaku na słońcu poleży a on się za robotę zabrał :D teraz gorączki jeszcze nie ma, ale u niego nurofen zwykle na 6 godzin starcza, więc wszystko przed nami, zobaczymy dobrze, że je, widocznie gardło go specjalnie nie boli, bo zwykle przy chorobie to przestawał jeśc i nie jadł kompletnie nic 3-4 dni, dopóki nie poczuł się lepiej.. na działce o niebo przyjemniej jak w domu, cieplutko, nie wieje, słoneczko, u mnie w domu slońca nie ma i chłodno, w upały fajnie, ale teraz na wiosnę to człowiek się za słońcem rozgląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wychodzę z dziatwą żeby zarazy nie siać. ale nasza zła passa nie ma końca. teraz rzuca się na męża:O ten mnie straszy, że to sztafeta i na samym końcu dopadnie mnie. ale ja jestem odporna na takie dziwy. Zwariuję z nimi a jak dorwę panią dr B. to chyba jej łeb ukręcę Trzymam kciuki za R. żeby nie musiał z wycieczki rezygnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×