słodkości do mdłości :P

tak Nieletnio, ciasteczka :P babeczki z kruchego ciasta z dzemerem śliwkowym i budyniem w środku. Reflektujesz? Mmm? :)

Mniam, mniam... :D

Heh:) ona ma już ponad pół roku. i do mientczaków nie należy- bo wszystkie takie siłowe jak targanie głowy czy podpieranie się na łapkach robiła przed czasem A ja mogę ciasteczko czy to tylko dla Gorącej?

ciasteczka sa dla wszystkich tylko po jednemu zostawcie dla mnie i starego

Jestem w rozsypce totalnej. dlaczego tak zawsze jest ja zależy mi na czasie?

No ja mam nadzieję. bo chociaż wirtualnie chętnie sobie pofolguję;)

Po jednym to my se weźmiemy :)

Nie pytaj.. Ja się spieszę, jak cholera, a ledwo napoczęłam robotę.

a ja się Gryzkowi zobowiązałam na dziś a mi nic się nie klei:O sprzatam, piję kawę w biegu, siebie ogarniam, dzieciaki obsługuję. w takich warunkach nie da się pisać. z Wami to co innego- ale skupić się na czymś konkretnym to ni cholery

Pitolenie zawsze wychodzi, a rozwala mnie pogoda :O

Mi tu jakoś duszno. masakra. chyba umieram

mini litosci co z tymi pitami bo mnie ten chlop zawiesi na moja pi...

nie mów że się nie dogadałyśmy. Mówiłaś na dzisiaj wieczór albo na jutro. wzięłam do serca jutro "znaczy dzisiaj" wieczór- jak to ja pisuję wieczorami. Delikatnie mówiąc urwanie chuja mam. jak mąż wróci to się konkretniej mogę zabrać

wczoraj miałam zarwany wieczór również z rozmaitych względów. dzisiaj gromadze co mam do zgromadzenia i stworzyłam jeden sztuk. wiesz jak się pisze z doskoku. nie do ogarnięcia. muszę przysiąść i to zrobić ale teraz ni chollery nie mam jak

Nie umieraj ;) Wystawiam dziób z domu, może trochę zelżało..

nie dacie rady tylko po jednym bo PACHNĄ

mini pisalam ci wczoraj o tym ze moze byc jutro czyli dzis :D ino ze ja obiecalam na wczoraj i naciaglam facetowi ze beda z rana dzis a tu juz popoludnei i nie ma :/

No na jutro czyli na dziś to zrozumiałam ale wieczór miałam na myśli

Wczoraj doogarniałam się ze sprawami bieżącymi dzisiaj maiłam zamiar to napisać. ale wszystko mi się sypnęło więc przesuwa mi się w czasie. wieczory mam spokojne więc machnę to. nie pomyślałam że to na rano:(

Mini, jak sie już przekopiesz trochę, to jeszcze jeden mejdej na biedrze - jakoś prościej pokazany jak dla mnie.

Cały czas ktoś coś ode mnie chce! siostra, mąż, kolega, dzieci. Kurde! sikać ,jeść , bawić. Usypianie, pranie sprzątanie. przeszukiwanie papierzysk, wygrzebywanie klamotów. sodomia i gomoria jakaś

aa, to może jeszcze bym linka dala: http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=yJi837dwIPI

Wracam usmażona :O Cholera, nie pogoda.. a miało się ochłodzić po burzy. Amazonia.. Szewca mi zamknęli taniego - najpierw zagrodzili, obleciałam dookoła, a tu kaszanka. Całe szczęście, ze niedaleko jest drugi i przyjął niedrogo. Zaczynam mieć wrażenie, że zarabiam na naprawy.. Li i jedynie

heloł z wieczora, dawnom tu nie była, o pyrtusiach i takich sobie już poczytałam, jeśli ciastka jeszcze są to uskubnę sobie co nieco, bo sięnie odchudzam i mam to w d.... . Na zamianę mam działkowe pomidory, baaardzo smaczne i zdrowsze niż ciastka, ale ja i tak wolę te drugie :D Ostatnio mocy u mnie brak, roboty po uszy, dzieć zagaduje mnie na amen, ma niewidzialnego przyjaciela, który wszędzie z nami chodzi. Przedszkole coraz bliżej, już nie mogę się doczekać, dzieć pewno mniej. Na dodatek ojciec dziecia zapowiedział się na początek września, jakby to moje dziecko miało mało atrakcji przedszkolnych. Mi też przydałoby się zrobić jakieś badania ale nawet nie mam wybranego lekarza dla siebie, więc jakoś trudno mi się za to zabrać.

A stwora dzis wlazla sama-sama na najwyzsza wieze od zjezdzalni! Dobrze, ze jednak szlam krok za nia i w pore zlapalam za barchety, bo gotowa byla zjezdzac na stojaco glowa w dol. Ale mysle, ze po paru zjazdach przyswoila, ze trzeba usiasc w tym celu

Dynku - ciasteczka podsuwam, dziabnijze niebogo. A jak sie dyniek zapatruje na koncepcje przedszkolna?

będzie dobrze dynia ;) dzieci odżywają w towarzystwie, parę dni może popłacze, a może i nie mój się wybitnie nudzi i nie może doczekać szkoły, pata zabiera go na wycieczki, ale to mało jutro wraca narzeczony z rejsu to pewno i wycieczki się skończą.. kurde pułkownikowa takie numery odstawia? :D matko jak to wyrosło... a ministrantowa już pół roku zaliczyła.. czy ktoś mi powie, kiedy to minęło? kurde... piwo stawiam jakiejś pośledniej marki z lidla, z kapeluszem, co to udaje desperdo, ale nawet dobre całkiem

Pat, chyba masz jak i ja - wszystkie z wlasnymi wlacznie urodzily sie dopiero co i czego one takie lezace szukaja w przrdszkolach i na zjezdzalniach :) A stwora jak sie rozochocila, to z donosnym wtzaskiem obiegla ta chalupke i dawaj jeszcze! A ja siedzialam na szczycie i pilnowalam, zeby najpierw siadla, a potem zjezdzala, a nie na odwrot ;) ha, ale dzis sie przynajmniej nie zmachalam jak zwykle, bo zawsze ze mna za rece ciagniela tam.

odnośnie przedszkola, to częściej ja o tym wspominam i opowiadam mu jak to będzie. Dzieć jednak stanowczo zapowiedział mi już że nie będzie się bawił z dziewczynami :D Maluchy rosną a u nas żadnej nowej zaciążonej :) Której to była teraz kolej, co? Przyznawać się i to już :) A mi ostatnio wlazł do głowy i wyleźć nie chce, ba, nawet w nocy mnie męczy, taki jeden facet... Od jakiegoś czasu uśmiechamy się do siebie, mówimy coś na kształt dzień dobry czy cześć.... no i tyle. Chyba mi odbiło. Aż dzisiaj specjalnie wracałam z pracy innym autobusem, żeby mieć okazję go zobaczyć :) Czuję się jak nastolatka :)

Dynku, ale to jakies realne, znaczy ma szanse przejsc na inne poziomy niz ukradkowe zerki?