Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karolinkaaa2

karmienie piersią- męczarnia czy radosc?

Polecane posty

Gość maniusia333
Na początku karmienie synka to była męczarnia nawał pokarmu pęknięte brodawki aż krew z mlekiem leciała. Sama nie zauważyłam jak te dolegliwości przeszły, do diety stopniowo wprowadzałam nowe pokarmy i czekałam na reakcję ale ogólnie nie było tak źle. Po kilku miesiącach czułam naprawdę radość z karmienia odprężało mnie to i czułam taki napływ endorfin. Karmiłam 1,5 roku i to mi było ciężko rozstać się z karmieniem niż synkowi i czasem za tym tęsknię ale już niedługo będę karmić i zamierzam jak najdłużej. Powodzenia będzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cysiowa mama
karmienie jest radością jesli umie się przystawic dziecko do piersi ból ,pękające brodawki sa tylko wtedy gdy dziecko za płytko chwyta sutek.poza tym przed porodem nalezy hartowac brodawki,przyzwyczajac je do karmienia dziecko musi chwycić głęboko sutek,wtedy jes ok na pekające brodawki najlepsze jest smarowanie własnie własnym mlekiem-sprawdzone poczatki są trudne,zwłaszcza gdy nie ma nikogo kto wam podpowie jak prawidłowo karmic i duzo kobiet zniechęca się i przestaje karmic ale naprawde warto się pzremęczyć,karmienie piersia to same plusy i zdrowie dla dziecka i wygoda i względy ekonomiczne poza tym w czasie karmienia macica szybciej sie obkurcza,łatwiej przechodzisz połóg i szybciej chudniesz wytrwałości drogie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to była i jest męczarnia, ale nadal karmię. Czyli trochę ze mnie męczennica ;-).Dziecko ma6,5 miesiąca. Męczarnia, bo: płaskie brodawki i w szpitalu nieustanny płacz z głodu,dokarmianie mm, w domu pogryzione brodawki i ból, zastoje w piersiach, które robiły się do 5 miesiąca, nieraz dwa razy dziennie (przyczyna w moim przypadku nieznana- tak powiedział doradca laktacyjny), karmiłam piersią do 3 miesiąca, potem raz dziennie butla z mm.poza tym miałam dość ciągłego wiszenia dziecka na piersi w dzień/ Teraz karmię, bo Mała je sporo innych rzeczy więc nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym czuję ze swoim dzieckiem więź, ale ze wszystkich innych względów, a nie z powodu karmienia piersią. Tak po prostu mam i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez karmiłam piersia.....
Karmiłam rok i 5 miesiecy. Ogólnie karmienie było wygodniejsze no i miałam warunki i pokarm. Jesli natomiast chodzi o moje samopoczucie psychiczne, to miałam dość!'Nie mogłam patrzec na córke jak ja karmiłam, i do dzis nie moge patrzec na moje cycki. Eh... cos z moja głowa nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roses111
Ja mam termin za 2 tygodnie, to moja pierwsza ciąża. Od samego początku jestem nastawiona na karmienie piersią. Mam nadzieję, że mi się uda. Ale różnie z tym bywa. Ciesz się, że możesz karmić z cyca, nie wszystkie kobiety mogą, mimo starań i chęci. Mleko matki jest najlepsze dla maleństwa :) I karm jak najdłużej się da ! Życzę powodzenia i zdrowia dla Ciebie i Dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bmaguda
Hej, karmienie to jednocześnie i radość i męczarnia. Karmię teraz 3 dziecię cycem i z tym trzecim właśnie największe mam problemy. Przez miesiąc karmienie było bardzo bolesne - samo mi się płakało. I niech mi nikt nie mówi, że to nieumiejętne przystawianie dziecka, bo z poprzednimi nie było takich problemów. Dodatkowo junior ma alergię więc stosuje dietę bezmleczną i bezjajeczną (plus jeszcze parę innych rzeczy np jabłka, pomidory), a to wymaga często osobnego dla siebie gotowania, bo nie ma powodu by pozostali w rodzinie nie jedli jajecznicy czy sera etc. Ale już opracowałam parę przepisów i nawet fajne żarcie można przygotować bez mleka i jaj. No i trzecia sprawa - młody teraz po skończeniu 3 miesięcy potrzebuje więcej szamy - w nocy chce cycać co godzinkę-dwie, w związku z czym jestem koszmarnie zmęczona, ale czy może być coś piękniejszego niż dwa cudowne ślepka spoglądające spoza cyca na mamę? albo chwile, gdy dzidzio przerywa ciumkanie by obdarzyć mamusię najcudowniejszym z uśmiechów? Oczywiście, że nie! No i nadal jest to najzdrowsze jedzenie dla niemowlaka zwłaszcza z alergią. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia karmicielka
na poczatku kp^moze byc trudne ale po ok 4 tygodniach to sama radosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×