sytuacja w mojej pracy , codzienny koszmar !!!

mozesz miec seks z szefem, który jest przystojniejszy i lepszy w łóżku niż twój chłopak zrezta to dla szefa satysfakcja ze np. robisz mu laske a potem calujesz swojego chlopaka smutne ale tak podchodza faceci do tego nie mów nic chlopakowi, szef sie wyprze, powie ze tego chcialas i tyle wyjdziez na puszczalska

sama go rzucę już siły nie mam jak się dowie o tym że go zdradzam będzie jeszcze gorzej , boźe pewnie będzie przeze mnie cierpiał jestem do niczego

jak mam ci odpowiedzieć który jest lepszy w łóżku skoro seks z tamtym w ogóle mi nie sprawia przyjemności robię to bo muszę i tyle

jest Ci lepiej z szefem czy chlopakiem, od jak dawna to trwa? nawet jak zostawisz chlopaka to zostaniesz prostytutka tego szefa jedyne co to zmiana pracy

zdajesz sobie sprawe ze szef twojego chlopaka ma za najgorszego frajera i dno ze stuka cie a potem idziesz do niego tacy a faceci to wlasnie dlatego tak nie chce cie wypuscic

Z każdej sytuacji jest wyjście. Nie daj mu wygrać! jak to mawiał znany raper pl "Jak nie ma rozwiązania to nie ma problemu" wszystko może jeszcze zadziałać na twoja korzyść. Tylko przerwij to bo to jest chore!

jezu przestań mi to proszę cię pisać wiem że ma mnie za dziwkę ale co ma z tym wspólnego mój chłopak niby dlaczego on ma tak o nim sądzić twierdzisz że popsułam reputacje mojego chłopaka

bo taka jest prawda facet juz tak ma ze chce byc lepszy od drugiego, w jakims sensie go upokorzyc masa jest tutaj takich topicow. a Ty pomagasz mu w tym moge sie zalozyc ze jakby byla sytuacja w ktorej twoj szef widzial by was razem(ciebie i chlopaka) to nie pomyli nic innego jak "ale pizda, dymam mu laske a on tak sie z nia obciskuje, jest z niej dumny"

wiem bo mialem podobnie, z tym ze nie zmuszalem nikogo do seksu poprostu to taki odruch ze widzisz kogos i myslisz sobie "ty sie nia chwalisz ze taka wierna i dobra a ona to zwykla szmatka, którą moge miec kiedy chce"

A co to Cie obchodzi co szef myśli o Twoim chłopaku? Co to guru jakieś czy co? Kij mu w oko i tyle frajer pewnie jakby nie był szefem żadnej by nie miał w końcu jest sam.

powiedz mu że ostatnio coś się źle czujesz podejrzewasz że jesteś w ciąży może go potrzepie i da sobie spokój

spowodowałeś / aś że czuję się jeszcze gorzej bo on dużo razy widział mnie z moim chłopakiem jutro z nim zerwę i już :(:(

Ta.. Po 1 prawdziwy facet nie bierze się za zajęta kobiety. Po 2 nie wykorzystuje szantażu. Po 3 do 30 stworzy jakiś związek. No chyba, że jest chory i nie ma za grosz honoru i chwali się jak małolat kogo to nie wydumał...żal

nie obchodzi mnie co on o nim myśli ale jak to rozpowie nie chcę by mój chłopak czuł się z jakiś sposób upokorzony przeze mnie i żeby musiał się wstydzić tylko o to mi chodzi i po co ja mam mówić o tej ciąży co to da ?

udaj ze masz jakaś chorobe??? jakis syf? ze cierpisz ze muzis chodzic do lekarza jakas sciema

molestowanie sexualne -----------możesz gościowi dokopać i to mocna co to za men jak wykorzystuje swoje stanowisko -------jak bym był kobietą to byłby bladz skończony........

prowo?

no dobrze udam i co dalej bo ja nie wiem po co mam udawać tą ciąże czy choroby

wiem ze to smutne co napisalem ale to prawda jak bedziesz z chlopakiem i bedzie twoj szef to zauwaz jego reakcje(szefa) twoj chlopak dla niego to mniej niz zero i na pewno twoj szef pochwalil sie toba znajomym kolegom oni tez maja z twojego chlopaka polewke niezłą co z tego ze z nim zerwiesz(on to odczuje) bedzie drażył dlaczego i tak moze sie dowiedziec nie chcialbym czuc tego co on poczuje sie jak smiec, predko juz nie zaufa kobiecie albo sie zwolnij albo zacznij czerpac przyjemnosc seksu z szefem albo pozostaje jedyne sensowne wyjscie jakim jest sad, powiedz ze przestajesz z nim sie bzykac a jak on ci zagrozi (tylko to nagraj) idz do sadu i na policje koles bedzie mial pozamiatane

hmmm to z ciaza to pomysl debilny skoro to facet starszy to na pewno zabierze cie zaraz do ginekologa zeby miec pewnosc, taka sciema jest dobra dla smarkaczy a ha i jeszcze pytanie jedno: jak czesto musisz to robic z szefem?

jutro pójdę do prawnika i się wszystkiego dowiem pogadam z moim szefem jak to nic nie da zerwę z chłopakiem i wtedy już nie będę miała nic do stracenia poza pracą prowo myślisz że ja się tu dla zabawy produkuję !!!!!!

czyli zerwiesz z chlopakiem i bedziesz nadal sypiac z szefem? co powiesz chlopakowi? przepraszam ale odkad cie znam pieprze sie na boku z szefem, czy po prostu sklamiesz bo tak najlatwiej?

jesteś facetem tak ? i myślisz że mój chłopak naprawdę poczuje się jak zero jak się o tym dowie ? jak często jak mu się zachce czyli prawie codziennie nie licząc sobót i niedziel bo mam wolne zdarzyło mu się może kilka razy że zadzwonił w sobotę , czasami jak widzi że jestem zawalona pracą to 2 3 razy w tyg masz dokładny opis myślę że powinien wystarczyć

Nie poddawaj się i nie daj sobie wrzucić takich jazd jak ta wypowiedź wyżej! Nieważne co myśli szef w swoim ograniczonym rozumku. Przecież to koleś który z nikim i niczym się nie liczy i co będziesz brała go za wyrocznie? To żałosne, że w taki sposób czuje się lepszy od Twojego chłopaka, który o niczym nie wie. Gdzie tu rywalizacja, jest w tym jakakolwiek powód do dumy. Tylko naprawdę zakompleksiony człowiek czerpie z tego satysfakcje. Mądry wyciągnie wnioski. Zdrady się zdarzają, a że ktoś pasie na tym swoje marne ego nie Twoje wina.

Autorka, uwierz mi, ze da sie z ofiary stac sie napastnikiem. Ja na miejscu Twojego chlopaka nawet gdybym poznal prawde, zrozumialbym to I potraktowal bym to co ten typ z Toba robi jako gwalt na Tobie. I kly bym mu powybijal. Glowka do gory, powalcz. Osoba o nicku morela dobrze prawi I warto skorzystac z jej rad mysle. Trzymaj sie I Powodzenia.

nie nie będę z nim sypiać bo i tak już stracę to czego nie chciałam stracić więc nie będzie miał mnie czym szantażować chłopakowi nie powiem dlaczego nie chcę by czuł się tak jak napisałeś powyżej

Ja sobie nie wyobrazam żeby ten chłopak mogł potraktowac to jako gwałt, przecież mimo wszystko autorka daje mu dupy za przyzwoleniem- nikt jej tam na siłę nie trzyma. A z jakiej przyczyny nikt cię tam tzn, w pracy, nie lubi?

to ja już nie wiem mam zostawić chłopaka czy nie ? proszę poradźcie bo już zgłupiałam

nie lubią mnie bo mam przywileje zawsze dostaję lepsze zlecenia i mogę dużo więcej zarobić poza tym baby są zazdrosne o tego idiotę bo jak twierdzą widzą że mnie lubi

to ja już nie wiem mam zostawić chłopaka czy nie ? proszę poradźcie bo już zgłupiałam rzuc monetą... Albo to prowokacja, albo faktycznie jesteś niemądra. Dowód na to, że kwalifikacje w pracy się nie liczą. :p