Przywróćmy na kafe optymizm :)

oj tam, mój topik nei tak łatwo jest rozwalić, gąski :)

łajba od Fiku ma sie dobrze a wy gęgacze możecie Jej nagwizdać do.......................ucha :D

lepiej nei bo ogłuchnę :D

mamy wyjebane. Tylko Ty Janusz za bardzo przejmujesz się kafeterią

Bedzie nastepny top czym sie pieski przejmujecie :D

Przecież pieseczku cafe to moje życie to co sie dziwisz?:D

Fiku wytłumacz duchowi co znaczy słówo Boot. Bo ta znajoma duchu napisała ci straszne bzdury :D

but jest to takei coś co sie nosi na nodze :P

a dlaczego Ty nie wyjaśnisz pieseczku??:D

Laura nazwał ducha - bootem i duch nie wie co to znaczy.

No pieseczku zagęgusiaj:D

ha ha na pewno. pomęcz się sam Azorku :P

na fiku i na jej topik-- nie wykręcaj sie tylko odpowiedz mądralinko :D

Podpowiem Ci łódż czyli taki pływający albo kozak tutaj cwaniak,spryciaż,bałamut i cholera wie jeszcze jak :D:D:D

Masz inne zdanie? To na co czekasz? Nie szczerz zeby tylko nawijaj:D

tak przetłumaczyła Twoja znajoma. bzzzzduraaa

Nie posiłkuj sie kto co inny mówił tylko rusz tym kalfasem i się wypowiedz :)

boot jest to program komputerowy, który udaje człowieka, mozesz "rozmawiać" z komputerem i myśleć że to człowiek. Ja też podobno jestem bootem

Fiku tak mi najpierw wyjasnił Zdzichu Kajdanowicz lecz został przebity jasną odpowiedzia kotki-poes znającą dobrze angielski.

Czyli pieski pomarańczowe coś słyszą gdzie dzwoni tylko nie wiedzą w jakim kościele.:D:D:D Jak tak sie ucza jezyków obcych to sie nie dziwię ze BOOTami są jak sie znajdą poza granicami kraju :D:D:D

na szczeście masz Fikuśną :P

racja Argen :)

Argen-- zgadza sie tylko ta hoża dzierlatka w innym pojeciu chciała użyć i ośmieszyła sie kompletnie :DPrawo młodości== totalna głupota jak sie nie zna jezyka a chce sie go uzywać:D

Tylko ona napisała BOOT

Jak jej zapytałem o wyjaśnienie dużo mówiła tylko nie o tym co powinna:D

"totalna głupota jak sie nie zna jezyka a chce sie go uzywać" oj tam, ja tez nei znam, a próbowałam używać :) i poznałam znajomych z innych krajów i swietnei sie bawiłam, a czego nei powiedzialam wyraziłam gestami :) nie można meić kompleksów tylko próbować , nawet jesli robimy to nieudolnie i z błędami :) rozmawiajac z czlowiekiem nikt nei czycha by wytknac blad tylko xhxemy sie czyms ze sobą podizelić :)

*czyha *chcemy

duchowi chodziło o szpanowanie na polskim forum wśród Polaków angileskimi słowami których znaczenia sie nei zna, faktycznie też tego nie lubię :O

Nie w tym sensie.Nie zrozumiałaś po raz pierwszy mnie.:(

Jednak się mylilem fiku co do Ciebie.I całe szczęśćie :D