Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fvkmnbg

Zakochałam się w chłopaku,który ma do czynienia z narkotykami...

Polecane posty

Gość fvkmnbg

co teraz???brnac w to?? jest fajnym chlopakiem , bardzo mi sie podoba-a jestem wybredna co do plci przeciwnej odpowiada mi charakterem i wygladem no ale wlasnie...dowiedzialam sie dopiero teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeberko
Musisz teraz brać razem z nim, inaczej się nie dogadacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvkmnbg
ale to co piszesz to powaznie czy jaja sobie robisz...jesli to 2 to splon na stosie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvkmnbg
up;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święta inkwizycja
o właśnie, spłoń na stosie. Nasi tu są!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moihiughiyfg
ja tak miałam i dziewczyno .. nie pakuj się w to .. zmarnowałam dobre 3 jak nie 4 lata na uganianiu się za nim .. raz odwyk raz pudło ... co chwilę jakieś wypadki ... to była masakra. Na początku wierzyłam że wyjdzie z tego tak jak obiecywał ... błagał, żebym została bo ma tylko mnie i jak z nim będę to mu pomoże ... noc z tego . Rozstaliśmy się ... i wiem że gdyby tylko nie miał z tym syfem styczności bylibyśmy razem bo na prawdę do siebie pasowaliśmy ale wierz mi narkotyki to nie choroba, którą wyleczy się tak od razu .. z tego tak na prawdę się nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moihiughiyfg
nic z tego a nie noc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nootak
Jak Cię pociąga patologia i życie na wiecznej huśtawce emocjonalnej, to tak, pchaj się w to śmiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvkmnbg
a na jakies terapie chodzil czy na wlasna reke probowal z tego wyjsc? Kurcze szkoda tych ludzi...szczegolnie ze my do siebie tez pasujemy .. no i on sam mi sie przyznal dopiero po 3 miesiacach-wczesniej znalismy sie 8 miesiecy, za miesiac bedzie rok od poznania. a chlopak jest mlody, 18 lat... mialam nadzieje ze da sie to wyleczyc jak kazda inna chorobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvkmnbg
on na co dzien jest super chlopakiem... taki niesmialy,slodki,opiekunczy,NORMALNY.nie ma problemow z nauka itp. Od czasu do czasu niby bierze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dziewczyno w ogole sie w to nie pakuj, uciekaj juz na samym poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziaddek
zalezy co bierze jak twarde to nie ma sensu a jak popala sobie to nic wielkiego to tylko propaganda jak marihuana szkodzi najwyzej mu poryje troche baniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvkmnbg
jak on mi mowil to ja bylam w takim szoku ze nie pamietam dokladnie.. byla to koka na pewno i chyba amfa z tego co slyszalam,ale jakos do mnie to nie dociera nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moihiughiyfg
odpuść sobie ... chyba że na prawdę go kochasz ... ale tak że będziesz w stanie się poświęcić, płakać nocami... Zależy też od niego .. czy dlugo już bierze i czy chce z tego wyjść. Choć chcieć a chcieć to też różnica ... Musisz być bardzo ostrożna bo możesz wpaść w coś co Cię przerośnie ... po prostu uważaj a przede wszystkim przemyśl sprawę czy byłabyś w stanie zmienić swoje życia dla niego ... i to bardzo zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawuszczyn ZWYLF 666 997
Alkohol, papierosy i kawa to też narkotyki! Mózgownica to bardzo lubi i weselej jest na tym nudnym świecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvkmnbg
Prawie 2 lata:/ co jak co ale umiem odrozniac zycie moje od czyjegos i chocbym go bardzo kochala to po narkotyki nie siegne, mam swoj rozum mysle ze z nim zerwe choc latwo nie bedzie ale to dla obupolnego dobra nigdy nie widzialam go nacpanego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvkmnbg
przemyslalam...i juz chyba podjelam decyzje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×