ona 20, on 30 + bariera jezykowa

poznalam ponad miesiac temu faceta w klubie... bylam pijana - to ja zagadalam. okazalo sie, ze nie jest polakiem, ale po piwie wlaczyla mi sie nawijka i jakos poszlo :) wygladal na 25 lat, troche mnie zaskoczylo, gdy przyznal, ze ma 30... w czasie rozmowy zapytal, co sadze o naszej roznicy wieku, stwierdzilam, ze to nic... ale teraz jestem trzezwa i wiem, ze to sporo. byl teraz 2 tygodnie u siebie i wrocil, zaproponowal kolacje albo spotkanie przy piwie w sobote. nawet nie pamietam dokladnie jak wyglada... nie wiem co zrobic - co byscie zrobily na moim miejscu?

hmmm...moze rozmawiajcie pismem rysunkowym? :)

podnosze bo wazne ;)

upij sie jeszcze raz :)

nie chodzi o to, ze nie umiem rozmawiac, ale wstydze sie. pisanie to co innego, moja znajomosc jezyka jest dobra, ale blokada przed mowieniem ;)

zrób fryzurkę na piczce.

a tak powaznie? ;)

jejku...na poczatku to zrozumiale! jestem pewna ze sobie poradzicie jesli tylko wam zalezy! mowie serio zeby sobie pomagac pismem rysunkowym, jak czegos nie bedziesz umiala powiedziec to rysuj! mi takie cos pomoglo w nauce jezyka kiedy nie wiedzialam co powiedziec przy znajomych

a co sadzisz o roznicy wieku? to bede musiala sie uzbroic w artke i dlugopis ;)

ja poznałam w ten sposób chłopaka, tzn on do mnie zagadał, pogadaliśmy sobie przez kilka godz, potem codziennie smsy a jak przyszło do kolejnego spotkania to taka trema że szkoda gadać, obojgu głupio było ale potem było cudownie, z czasem zaczeliśmy współgrać. Powodzenia Ci życzę!

Różnica wieku? Po co o tym myśleć w ogóle? Nie nastawiaj się na to że on będzie Twoim chłopakiem i będziecie żyli długo i szczęśśliwie. Bez spiny.

nie nastawiam sie na malzenstwo, ale 20stolatkowie maja inne tematy do rozmow niz 30sto, a przynajmniej tak mi sie zawsze wydawalo :P a jest z finlandii ;) on niezle zasuwa po ang, wiec moze czuc sie zazenowany moja postawa i trema :D

no w skandynawii dobrze mowia po ang. a roznica wieku? tym sie nie przejmuj! nie jestes juz nastolatka, oboje jestescie dorosli. 20latka i 30 latek? nie jest zle :) "You can't force people to conserve. The only way a human will think about conservation is if he loves something and in order to love something you have to understand it and in order to understand it you have to be taught it."

a uwazam, ze 30late zyje w zupelnie w innym swiecie niz 20 latka, chyba ze to taki wieczny niedorzjaly chlopiec. Sorry, ale o czym chcesz z nim gadac?

nie wiem... ale jakbys mnie zapytala, o czym chce rozmawiac z nowopoznanym 20stoletnim chlopakiem, odpowiedzialabym to samo ;) spotkac sie z nim w centrum czy pozwolic, zeby po mnie przyjechal? (inni z ktorymi sie umawialam przyjezdzali) :P czuje sie, jakbym szla pierwszy raz na randke :D

up ;0))

różnice kulturowe to dobry temat do rozmów:) ja pamiętam jak opowiadałam o religii chrześcijańskiej to mój niewierzący irlandczyk słuchał z zaciekawieniem...

wlasnie, bede mogla go bardziej wypytac o finlandie ;) na poczatku sie martwilam troche, ale teraz nie moge sie doczekac :P

ja kiedys tez poznalam jednego na fazie, pozniej nie pamietalam jak wyglada, pisalismy ze soba, niestety jak go zobaczylam po trzezwemu to strasznie sie rozczarowalam, a mialam takie wyobrazenia o nim,okzalo sie ze to nie moj typ,pomimo ze chlopak nie byl brzydki,odradzam

nawet jak sie okaze brzydki to bedzie to dobra okazja to pocwiczenia ang i milego spedzenia czasu ;) wydaje sie mega kulturalny, zapytal, czy przyjechac po mnie, napisalam, ze nie chce zeby sie zgubil i mozemy w centrum, na co on ze sobie poradzi z gpsem, odpisalam, ze okej to mu potem napisze adres, a on, ze jak to wyglada w polsce, czy pozna moich rodzicow, czy przywiezc kwiaty dla mamy etc. :P