Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majowa.....

Urodziłam kilka dni temu i dużo płaczę...

Polecane posty

Gość mama - to ja
adinnaaaa, racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja daje z lodówki wszystko,ale jej chłop robi wszystko,Ona ma problem z przebraniem dziecka. To Ona powinna iść i szukać pomocy u psychologa. Facet jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Facet bez gadki nawet powinien zrobić więcej, niż to co teraz robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale roznica
miedzy tym, ze maz pomaga, oboje zajmuja sie dzieckiem i domem a roznica, gdy maz ma robic wszystko, bo pani obolala po porodzie. Sory, Ty nie pierwsz nie ostatnia. Mezus pewnie wolne ma? A co jak do pracy pojdzie? Zgadzam sie, najpierw ochy achy nad fasolka, potem problem, bo w ciazy sie tyje a nastepnie po porodzie wlasnie zonk-bo boli, bo trzeba sie dzieckiem zajac i juz macierzynstwo przerasta. nie dziwie sie mezowi, ze ma cie dosc. Ogarnij sie, mam nadzieje ze nasze slowa jakos na ciebie wplyna i przestaniesz sie uzalac a wezmiesz sie w garsc. Ponoc to faceci nie dorastaja do macierzynstwa, a ja na tym topiku i kilka kobiet takich widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No ja daje z lodówki wszystko
Ona jest w porządku bo to taki okres który ja przychodzi to trzeba jak grypę przejść a że tatuś na to nie choruje to powinien za dwoje robic i odnosić sie do niej tak by budować jej wiarę w siebie jako matką żonę i kochankę nawet jeśli nie ma sexu a długo jeszcze nie będzie! Potrzebny silny zdrowy chłop!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No ja daje z lodówki wszystko
Wy żeście za bardzo uwierzyły w marketing i na wszystko macie pigułkę a to nie o to chodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest?
No, najlepiej od razy, żeby chałpę przewrocila do góry nogami, to by było dla co niektórych tu, że doroła do macierzyństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No ja daje z lodówki wszystko
Ma prawo do 3miesiąca życia dziecka być słaba krucha obolała płacząca itd itp Potem stopniowo powoli będzie nabierała sił Nie każda kobieta jest koniem pociągowym i nie każda szeroka w biedrach wypluwa dziecko w 5minut a godzine później bierze prysznic i robi sobie make-up . A potem oporządza męża dzieci gotuje pierze sprząta zarabia na zycie i jeszcze długa lista zobowiązań....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelka mineralnejjj
ak na razie twierdzi, że zajmowanie się maluszkiem i domem jest przyjemniejsze niż praca za biurkiem. to go zapytaj dlaczego sam narzeka jak musi sie dzieckiem zajac? dlaczego dla niego to nie jest przyjemne? a tak serio, to ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoj maz to niedouczony gnojek Sorry ale trzepie mnie jak slucham czy czytam takie historie. Slyszalas cos o baby blues? Jestes swiezo po porodzie i nie tutaj nie chodzi o rozczulanie sie nad soba, tylko o to ze ci hormony szaleja, cialo probuje wrocic do normalnosci, emocje sa na najwyzszym poziomie. Jestes obolala i zmeczona. Masz do tego prawo, polog jest od tego zeby dojsc mniej wiecej do normalnosci zarowno fizicznie jak i psychiczne, zapoznac sie z dzieckiem. takie sprawy jak obiad, czy rachunki powinny zejsc na drugi plan i wybacz ale maz powinnien wiedzec to juz przed porodem . Rada dla innych mam:najlepiej jest przed porodem porozmawiac co jest dla was priorytetem tzn obiad domowy czy mozecie odmrozic cos wczesniej zamrozonego? pozmywane talerze czy przez pewien czas moze warto przerzucic sie na jednorazowki? pranie? moze warto odwozic do pralni przez jakis czas? Zakupy; zamowic przez internet? Ludzie MYSLCIE jestescie dorosli ,nie ma ze maz strzela focha a ty ryczysz po katach bo niedlugo tak - moze sie to zamienic w cos powazniejszego niz hormonalna jazda. Kopa w tylek chlopu, dziecko ma w koncu 2 rodzicow prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelka mineralnejjj
no mezus niedojrzaly pewnie nie wiecej niz 23 lata ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hormony szaleją
mało kto rozumie co dzieje się z kobietą tuż po porodzie zaraz po rozwiazaniu podwyższone w ciąży poziomy hormonów lecą gwałtownie w dół, stąd stany depresyjne, płaczliwość i ogólne rozchwianie emocjonalne zazwyczaj taki dół dopada kobiety około 4-7 dnia po porodzie, na pewno niewyspanie i problemy z karmieniem nasilają objawy do autorki postaraj się nie patrzeć na sytuację całościowo ale rozwiązywać każdy problem na bieżąco: masz popękane brodawki, zamiast narzekać poproś mężą by kupił ochronne kapturki do karmienia albo rozważ wprowadzenia mleka modyfikowanego i przestań się zadręczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majowa.....
Mąż ma 30 lat, wcześniej jak sam twierdził, nie był dojrzały do ojcostwa, teraz niby jest na przełomowa chwila w jego życiu. Ale niestety, niektórych rzeczy nie da się zaplanować, niby lodówka pełna,zrobienie obiadu to nie problem, niby byliśmy przygotowani do ojcostwa i macierzyństwa, szkoła rodzenia, wspólny poród...ale połóg? Wiedziałam, że będzie ciężko, przygotowałam się na trudne chwile, ale na nerwy własnego męża niestety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie dziwie skad wy tych
mezow macie ???????? :-O nosz kurwa ludzie :-O autorko ty sama jak dziecko sie zachowujesz zamiast nakopac mu do doopy !!! KIM TY JESTES ZE DAJESZ SOBA TAK POMIATAC ????? pakuj manatki i do matki a on niech siedzi sam skurwysyn glupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hormony szaleją
Boże, kobieto, rozumiem że czujesz się osłabiona i oblolała no ale nie rób z siebie cierpiętnicy. Nikt Cię nei zmusza byś na siłę karmiła dziecko piersią jeśli nie chcesz, nie dajesz rady itp przewinięcie i przebranie dziecka to chyba też nie jest jakiś heroiczny wyczyn co do kąpieli to się zgodzę, na początku to może być schizujące twoje problemy urastają do rangi Mont Everestu bo hormony szaleją, bo jesteś niewyspana, obolała a dziecko cały czas płacze.... zorganizuj się, ułatw sobie co się da i przestań robić schizy bo z kłótni z mężem nic dobrego nie wyniknie podziel obowiązki: ty ogarniasz dziecko i dom on zajmuje się zakupami i np niech organizuje jakieś obiady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelka mineralnejjj
30 lat facet a zachowuje sie jak dziecko wspolczuje.bo zamiast ci pomoc jeszcze cie doluje swoimi glupimik omentarzami bo pan i wladca obiadu nie ma a Ty nie mozesz sie jakos postawic? daj upust swoim nerwom i emocjom:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majowa.....
Urodziłam w piątek, jak ja mam zajmować się obowiązkami domowymi, obiadami itp. kiedy ja ledwo chodzę? Gdy postoję chwilkę w miejscu to potem syczę z bólu...Ale tak jak ktoś napisał wyżej, facet powinien ruszyć dupą, pocieszać, zrozumieć i nie narzekać, bo to wszystko minie i pozostanie jedynie wspomnieniem..Ale na pewno jego podejście nie pomaga...To prawda co piszecie, że hormony lecą w dół i dlatego jestem taka przewrażliwiona. A brodawki leczę, może do czwartku się zagoi, bo karmienie piersią jest jednak cudowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hormony szaleją
no to w zasadzie wychodzi na to że jesteś wściekła bo się okazało że to facet jest do dupy i żadne wspólne chodzenie do gina, szkoły rodzenia i rodzinny poród tego nei zmienił on chodzi do pracy czy ma urlop ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majowa.....
Mąż jest na urlopie do końca tygodnia, potem wraca do pracy, ale z wizytami zapowiedziały się moje koleżanki, więc nie będę sama. No i mam nadzieję, że będę już chodziła na spacerki, na naszym placu zabaw jest dużo mam z małymi dziećmi, więc będzie z kim pogadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha czyli do konca tygodnia maz liczy na to ze on bedac w domu bedzie mial uslugiwane przez zone ktora urodzila 5 dni temu? wiesz co przeprowadz ty sie moze do rodzicow juz teraz bo jak tego nie ukrocisz teraz to [potem bedzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka___
Ja urodziłam 27 kwietnia przez cc. Tak się złozylo że zaraz był długi weekend i mąż był cały czas ze mną przez ok tydzien. Czasem kwęknął ze coś tam chcę ale ogólnie super. Robił obiady, zakupy, puszczal pranie... Może popros swoją mamę albo teściową niech mu troche nagadają do słuchu. Niech sobei trochę weźmie do serca. Ja teraz po 3 tygodniach jestem bardziej zmęczona nocnymi karmieniami niz na początku. Czasem robi mi się wręcz słabo. Ale jak nie ugotuję obiadu bo odpoczywam to nikt afery nie robi. Najwyzej zjadamy jajecznicę. Może mama mogłaby wam przygotować jakies zarożone jedzenie. Choćby dla marudnego męża. Moze bigos pierogi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelka mineralnejjj
autorko, powiedz mu to co nam piszesz, moze nie grzecznie a wstrzanij nim, to moze otrzezwieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelka mineralnejjj
ja bym takiego czegos nie wytrzymala, nie pozwolilabym sobie na takie komentarze, dostalby ode mnie odpowiednia wiazanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelka mineralnejjj
a mezus rak nie ma zeby sobie zrobic? no bez przesady, to dorosly facet a nie niemowlak to dzieckiem trzeba sie zajac anie 30letnim mezusiem co mu rece do tylka przyrosly ale sie wkurzylam ja bym takiemu zaraz nagadalaahhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda Olivia
autorko jeśli Ciebie bolą brodawki to nie karm dziecka piersią! franki Ci się porobią :O odciągaj pokarm albo poproś lekarza o tabletki zatrzymujące laktacje, zobaczysz NIEBO, Tobie będzie lżej i od razu lepiej się poczujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda Olivia
ranki a nie franki, sorry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka___
a no i zupę można przeciez na dwa dni ugotować. Jak mąż na urlopie to wydaje mi się ze ja bym zrobiła awanture jak stąd do tamtąd że zachowuje sie jak gówniarz, że ma dziecko i żonę po porodzie i niech sie weźmie w garść bo jak nie to albo ty sie wyprowadzisz albo on. Podły gnojek no.... wściekłabym się chyba. Mój maż teraz anwet jak pracuje w mieście to zajeżdża do domu choćby na pare minut zeby sprawdzic czy wszytsko ok i czy nei potrzebujemy czegoś. Oczywiście nei sprzata wtedy ani nie gotuje ale np. Pyta czy zakupy jakies zrobic itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelka mineralnejjj
anka racja ja tez bym sie wsciekla i zrobila mega awanure

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda Olivia
Pewnie! Zrobić mężulkowi nieziemską awanturę i zadbać o SIEBIE i swoje zdrowie, może wyprowadź się na parę dni do matki, a dziecko zostaw z nim? Np. w weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka___
dziecka nie zostawiaj - bo poczujesz sie podle że zostawiąłas a on bedzie miał argument ze porzuciłaś dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×