Mychol- jesteś gdzieś, potrzebuję porad w spr psa

ja zrobie to usg przeciez! a oni tez zanim jakikowiek zabieg beda robic musza zrobic przeswitleniE, poza tym oprocz tej kliniki bylam u 2 innych, to jest 3 przypadek i tu pracuje duuuuzo ludzi i tam tez kilku soecjalistow w roznych dziedzinach go badalo. Zle mnie zrozumiales/as.

Nie, to nie jest tak, ze ciagle ma zmany w zywieniu itd. Moze nie naposialam dostatecznie jasno- zmiany w zywieniu czyli z suchego na domowe, ryz itd byly w pierwszej fazie, kiedy zaczely sie te problemy. Pozniej do teraz jadl karme dla wrazliwych zoladkow, a od tyg tego hillsa.

inni weterynarze mowili wprost- oni nie wiedza co zrobic.. w PL juz by pewnie byl zdrowy :( nie wspominajac o kosztach jakie takie 'leczenie' niesie.. Dziekuje wam tak czy inaczej, jutro umowie sie na przeswietlenie. NAPISZCIE JESZCZE JAKIE OBJAWY SA PRZY RAKU I ILE CZASU PO ZMIANIE KARMY POWINNA SIE USTABILIZOWAC SYTACJA JESLI MOZECIE I WIECIE.

w tej chwili jest na Hill's- ie i sprawdzamy czy to rzeczywiscie trawienie- jak sie poprawi to trawienie a jak nie- chca go kroic zeby sie dowiedziec co jest grane U mojego weta jest aparat do usg, ale nie widzieli sensu badania tym aparatem mojego psa. Pewnie przed ewentualnym zabiegiem go zbadaja.. Twoje słowa, usg nie widzieli sensu, ale od razu Ci oznajmili że chcą go kroić żeby SIĘ DOWIEDZIEĆ CO JEST GRANE to ja się pytam co oni chcą kroić? nie można mówić że nie widzi się sensu usg ale że przed krojeniem może zrobią, powinni powiedzieć że zrobią szereg prześwietleń i wtedy będzie wiadomo czy wymaga to leczenia czy krojenia, a może uśpienia. Po prostu takim gadaniem chuja wiedzą a chcą zarobić. Za długo to ciągną, powinni po 2-3 próbach leczenia sami powiedzieć o usg. Zmiana diety nie pomogła, jeden lek nie pomógł, ok może inny - też nie to najwyższa pora spa prześwietlić i taka jest kolejność. Nikt Ci tu nic nie doradzi innego, będziesz miała wynik to wtedy Ci ktoś może doradzić czy zalecenia lekarza są słuszne czy nie, ale za stwierdzenie "nie widzę sensu" ja bym powiedziała do widzenia. Postaw siebie na miejscu psa, też byś się tak leczyła? Też byś słuchała że nie ma sensu robić Ci usg, a trzeba Cie pokroić żeby znaleźć przyczynę? Nawet jak zrobią mu to usg przed zabiegiem który jakimś cudem już planują to widać że z dupy są wzięci bo napiszę to ponownie sami powinni proponować prześwietlenia zanim wspomną cokolwiek o jakimkolwiek cięciu. Chuje już się nastawili żeby na Tobie zarobić i tyle teraz rób co chcesz, ale ja bym już do nich po prostu nie poszła bo zero zaufanie, znalazłabym nawet mniej znanego lekarza, ale który zrobi to po kolei i po prześwietleniach powie mi co można zrobić i co ze sobą niesie jakie konsekwencje

ja mysle ze wszyscy co ci radza gowno wiedza a ci weterynarze tez do kitu. twoj pies prawie napewno ma raka, niestety.

nie wiem jak to jest z niewykryciem raka, dwa moje psy miały raka które zostały wykryte od razu, ale jak dokładnie nie pamiętam bo to jeszcze rodzice jeździli po lekarzach nie ja. w każdym razie w jakiś magiczny sposób obeszło się bez półrocznego leczenia tylko zaraz po zauważeniu zmiany w psie lekarz wiedział co jest. Jeden pies nie pamiętam nawet dokładnie jak to przebiegało, drugi miał właśnie z brzuchu usuwanego ale nie wiem czy to jakiś pod skórny tylko czy na jakiś wnętrznościach w każdym razie przed zabiegiem jak wiedzieliśmy że jest to rak lekarz pokazał gdzie dokładnie tzn jak pies leżał dało się go wyczuć pod skórą takie coś jakby piłkę do tenisa tam miał to był cały ten obrzęk od raka

wiesz co, moze masz racje ze chca zarobic, ja tak czy inaczej zrobie to przewietlenie u nich bo nigdzie indziej w okolicy nie ma tego sprzetu. A potem z wynikami poszukam innego weta. Ja sama mam juz dosyc a co dopiero pies :( dzieki tak czy inaczej, dobrej nocy

no zrób i wtedy niech oni Ci powiedzą co zrobić z tym co znajdą a zanim się zdecydujesz poszukaj w necie. Jeśli to jakiś rak zapytaj się o dokładną lokalizację i wielkość a nie że tylko jest i jak dojdzie do operacji pamiętaj o leczeniu po żeby nie było nawrotów

zalezy jakiego raka dokladnie a objawy moga byc rozne np chudniecie, wymioty z krwia, biegunka, anemia

jeszcze jedno pytanie mam- czy wasze psy usypiano do tego przestlenia czy byly przytomne? Ja zadzwonilam teraz do weta- maja calodobowe pogotowie i zapytalam o to i on powiedzial, ze ok, ze wlasnie mieli to zaproponowac - przeswietlenie- no i poinformowal mnie o kwocie, ze 50 za przeswietlenie, ale 97 za uspienie psa i ze nie robia tego badania jesli pies nie spi... chyb afaktycznie chodzi o kase :( Boze gdzie ja znajde dobrego weta w tym kraju? :(

a to nie ta kurwka co się chwaliła, że lubi się kurwić co noc z innym?

początek prześwietlenia powinien być bez uśpienia i dopiero w trakcie albo trzeba albo nie w zależności od psa. To nie operacja że jak się ruszy to zginie Grzeczny pies, zwłaszcza chory może spokojnie uleżeć bez tego także z tym że i to powiedzieli od razu też bym się zastanowiła, ale to Ty znasz swojego psa, jak ogólnie może wyleży to jedź i powiedz że pierw chcesz spróbować bez tego odmówić nie mogą bo teoretycznie nie ma przeciwwskazań do wykonania tego bez uśpienia - tylko zachowanie psa ma na to wpływa

nie jestes z Polski? Ja mieszkam w Niemczech i calkowita narkosa jest potrzebna przy przeswietlaniu stawow biodrowych by pies byl calkowicie nieruchomo w prawidlowej pozycji. Natomiast jesli chodzi o przeswietlanie zoladka to nie trzeba psa usypiac do tego - zalezy jaki jest i czy potrafi spokojnie lezec w danej pozycji. Koszt takiego przeswietlenia to okolo 35 euro

Nie wiem, materacem nie bylam:P Dobra ide spac, dzieki wszystkim.

ja powiedzialam, ze moj pies bedzie lezal bez gadania, oni go znaja wiedza, ze jest posluszny i wyszkolony- przychodzimy tam bez smyczy do nich- jako jednyni a on na to- ze oni TYLKO tak to robia i ze bez uspienia nie robia w ogole tego badania... Geez Jestem z UK mychol. 3majcie sie, pa

dokładnie, tylko dysplazja jest wskazaniem do podania narkozy, reszta wychodzi w praniu - naciągają ile wlezie niestety :O

nie powinno tak byc jak piszesz. Chociazby w trosce o zdrowie psa - zadna narkoza nie jest dla zadnego psa zdrowa i calkowicie bezpieczna. Jesli sie ja wprowadza to powinna to byc ostatecznosc. Pomarancz ''mychol mychol'' - musze cie zasmucic, ale to nie ja bylam autorem tamtych wypowiedzi ;)

jesli jeszcze tu zagladacie, daje znac, ze obdzwonilam wetow w okolicy blizszej dalszej i na 4 gdzie mozna wykonac przeswietlenie u 3 nie ma opcji zrobienia tego bez uspienia, a 4 zaleca i w tym oprzypoadku tez nie zrobi tego bez, bo musi to byc mega dokladne. Nie wiem jak jest w PL ale tu nie ma innej opcji.

że one gówno wiedzą te wszystkie mądrale?Jadą ci że chujowy weterynarz,a przecież on wie lepiej niż jakieś dziewuchy które jak mycha same pisały że się nie znają na tym?Do tego ja myślę że fajnie że starasz się dojść co twemu pieskowi dolega i ja ciebie podziwiam bo wiele osób w twoim przypadku poddałoby psiaka eutanazji.Daj znać czy mu się polepszyło.

no wlasnie przemadrzale baby!

Ja też mieszkam w UK i mój pies miał robion eprzewietlenie i można było tylko i wyłącznie zrobić to w uśpieniu.