Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Iwona ja również miałam wywołanie które 4 dni nie dawało żadnego efektu-w ich zamyśle miałam dostać żel,szyjka miała się zmiękczać,skracać a e efekcie miała nastąpić akcja,przebicie błon itp.A że byłam bardzo oporną ciężąrną więc 4 dni żelowali,co dawało tylko skurcze i bóle,na 4 dzień już chodziłam po ścianach.I dopiero na 4 dzień rano pojawiło się rozwarcie na 2cm a że na porodówce byli ''busy'' bo przyjeżdżały kobiety widocznie z nieźle rozkręconą akcją-więc ja jak ta sierota nadal siedziałam na dziennym oddziale i czekałam aż mnie wezmą na dół na porodówkę.Wzięli mnie dopiero wieczorem ok 18,zrobili wszystkie formalności,przejrzeli papiery,przylazło chyba z 5 osób pytali,czytali,coś pisali i dopiero zaczęli działać-założyli mi epidural i oxy,i zaś czekanie,czekanie..Pojawiły się skurcze najpierw takie hmm..zwykłe,potem myślałam że chcę kupę a owa kupa okazała się partymi-i tu zaś problem bo ja chcę przeć a nie mogę bo nie mam rozwarcia i lekarka kazała 2 godziny wstrzymywać.A jak już zaczęłam to myślałam że mi mózg tyłkiem wyłazi:/ Finalnie młodego urodziłam sn na 5 dzień pobytu w szpotalu nad ranem o 4:30 z samego porodu słabo co pamiętam bo byłam tak wykońcozna 4 dniowym treningiem że podczas porodu przysypiałam i budziły mnie tylko skurcze,potem wymioty,potem zrobił się niezły szum bo skoczyło mi bardzo ciśnienie i dostałam 40st gorączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej to co piszesz jest straszne!!!! Ale wiem że tak jest. Ja mam w swoim mieście nowy szpital bo ma dopiero rok więc położne są jeszcze miłe :) Ale tak serio są to młode dziewczyny którym chce się jeszcze pracować i nie robią tego z łaską ale trafiają się i okropne baby :) Ja wspominam pobyt w szpitalu dobrze :) I tego też życzę innym rodzącym bo to ważna chwila w ich życiu:) Jak nie najważniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i również w 38tyg mnie wzięli na oddział i zaczęli.Ale pamiętam to jak dziś-z pracy odeszłam w 36 tyg,wtedy też miałam ostatnie usg mające na celu wykluczyć u dziecka przerost brzucha nad głową.No i już po usg miałam wizytę jeszcze u jakiejś lekarki.No to myślę sobie-już powoli koniec,spokojnie teraz będę czekać aż mnie złapie.No i ona tam gada,gada i pada hasło-za 2 tygodnie pani się zgłasza na indukcję,poród będzie wymuszany.A ja dosłownie spadłam ze stołka,i dostałam takiego ataku histerii że nie mogły mnie we dwie z pielęgniarką uspokoić:D już wcześniej naczytałam sie na forach tak pobieżnie o indukcji i że to nic dobrego nie wróży a na dobre ten temat pochłonął mnie właśnie na przełomie od 36tyg aż do czasu porodu.Ale jeśli chodzi kiedys o kolejną ciążę iez względu czu małabym rodzić w Uk czuy w Polsce-chcę cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiedziałam że poród będzie wywoływany odkąd okazało się że mam cukrzycę więc szoku nie było :) Ale mała owinęła się pępowiną po podaniu oxytocyny więc wszystko się szybko potoczyło. Nawet nie wiem co to skurcze :) ale jeśli kiedyś zdecyduję się na dziecko to tylko wtedy jeśli lekarz mi powie że jest możliwość porodu naturalnego. Czuję że dużo straciłam będąc na znieczuleniu ogólnym!! Kasia a cukrzyca po porodzi Ci minęła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona to rozumiem że miałaś cesarkę?A powiem Ci że nie wiem czy mi minęła bo w sumie zapomnałam iść na te badania po,chociaż przychodnia mnie zapraszała 3 razy ale jakoś nie miałąm czasu.Ale z ciekawości mierzyłam cukier tym dowowym aparatem i jest w normie.Nie pamiętam już jakie tam są te normy ale godzinę lub dwie po zjedzeniu słodkiego cukier nie przewyższał normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLCIA22
czy któras z Was dziewczyny miala jeszcze to znieczulenie ZZO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w oderwaniu od porodu i znieczuleń... mam info dla mlodych mamusiek, ktore lubia konkursy jak ja :) Znalazłam bardzo fajny konkurs dla mam trzeba wysłać zdjęcie w ciąży albo ze swoim maluszkiem na adres konkurs@krisline.com.pl i za samo zgłoszenie dostaje się 25% rabatu na bielizne w ich sklepie a na laureatki czekaja 3 komplety bielizny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś łaziłam znów z małym pół dnia,nic tylko korzystać z takiej pogody,jutro wybieramy się do wesołego miasteczka tylko barrdziej popołudniu bo mam cholernie spalone plecy i ramiona po dzisiejszym rejsie,niedługo idę pod prysznic i już widzę jak będę kwiczeć a spać to będę chyba na stojąco :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka tu cisza :) Chyba wszystkie spacerują :) Tak Kasia miałam cesarkę. Jak się macie i jak mają się Wasze maluszki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski ja pracowałam i nie miałam za bardzo czasu na kafe ;) obecnie mały śpi,zaraz śniadanie i w teren:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos cichutko sie zrobilo, maluszek lezy w lezaczku kolo mnie i "gada" po swojemu :) a jak tam wasze maluszki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tydzień po terminie a mała fika w brzuszku, jakby miała jakieś zawody sportowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polecam

http://www.projektmama.net/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×