30 lat - facet mieszka z rodzicami

Czy taki nieudacznik ma szanse poznać kobietę ?

poznac tak, ale przyszlosci nie wroze;)

czy chcesz dać za mieszkanie?

oczywiście przyszła dziewczyna będzie taka jak jego mama i najlepiej my zamieszkali z jego rodzicami;)

bo ja np. jestem znanym prawiczkiem na tym forum i sam jeszcze nie odciąłem pępowiny, także siedzę przy mamusinej spódnicy

A rodzice wykitują i dom będzie cały jego. W czym problem?

"Czy taki nieudacznik ma szanse poznać kobietę ?" Rozumiem, że człowiek zadłużony w banku na 30-40 lat, w ciągłym stresie o utratę swojej nędznej posady, posiadający szefa, który dokładnie wie w jakiej sytuacji jest jego zakredytowany pracownik jest człowiekiem sukcesu? Człowiek, który do końca życia nie będzie mógł kierować własnym życiem, bo na karku będzie dźwigał hipotekę jest łatwym celem dla jakiejś pijawki, która znając jego sytuację będzie miała go w garści, bo facet zajęty będzie tyraniem i włażeniem w dupę szefowi i nie będzie miał czasu na to aby poświęcić się innym zajęciom czy życiu towarzyskiemu w celu ułożenia sobie życia osobistego tak jak chce. Własne mieszkanie nie jest potrzebne do tego aby poznawać fajne kobietki, potrzebne są jaja. A komu potrzebna flądra, która rzuca się na mieszkanie?

rozumiesz, głąbie:D przecież to oczywiste, że jak facet ma chatę i 30 lat kredytu do przodu, to nie jest ważne. liczy się FAKT POSIADANIA chaty:D aleś Ty głupi:D oczywiście to wyżej to żarty, mam nadzieję, że się nie obrazisz;)