Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trutuutiiii

Ataki paniki, leki?

Polecane posty

Gość trutuutiiii

Czy ma ktos takie ataki i jak to u was wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffeeeee
w miejscu publicznym, czy na osobności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łiiiiiiiii!
miałam raz kłucie w klatce piersiowej, duszności, zaburzenia widzenia, ogólna słabość minęło, gdy... zaczęłam mówić do siebie głośno, że to minie, wszystko mija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avhe
A Ty masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dufnrifkfjfifkcg
Tak chorowalam 8 lat ale leczylam się i ty też tak zrób . Jest specjalne forum dla ludzi z depresją to tam pisz . Idź do lekarza bierz leki , lęki ustąpią i daj już spokój .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
ja czesto miewam ataki paniki.Dzis zlapalo mnie w pracy. ataki paniki lapia mnie w pracy.Wtedy mam ochote uciec i gdzies sie schowac. to niszczy mi zycie.Nie moge przez to normalnie funkcjonowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łiiiiiiiii!
oj tam depresja od razu! ja zdrowa byłam, tylko po porodzie i lęk taki miałam od razu forum, rozdmuchiwać sprawę, a to prywatne jest, intymne, no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopm,.
Czekaj dalej i nie lecz się . Zobaczysz co się stanie.Ja też tak myslalam i o mało nie umarlam, depresja to nie żarty .Że strachu i napadow leków , przestawalam widzec .Wyobraź sobie że siedzisz na kasie ,kolejka a ty nagle masz atak leku i przestajesz widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łiiiiiiiii!
dziewczyna nadal nie napisała, czy to jednorazowe, czy w miejscach publicznych z jednorazowego incydentu nie warto robić afery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łiiiiiiiii!
kochanie ty moje, zmiana nicków nic ci nie da nie strasz ludzi służ pomocą szanuj nie mierz swoją miarą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
ataki mam czesto, nawet ostatnio codziennie. ataki lapia mnie w pracy. Jak to opisac ten stan- kolotanie serca, drzenie rak, jagby slabo mi sie robilo, sucho w ustach,chec ucieczki. W glowie pelna glupich mysli. Uczucie ze zaraz umre , ze nie dozyje do knca pracy. Dzis zlapal mnie atak godzine przed koncem pracy i za cholere nie moglam sie uspokoic. Wyszlam z pracy i minelo. Moze wlasnie praca doprowadza mnie do tego stanu. Boje sie budzic rano , strach ze znow beddzie atak paniki. Juz wiele reazy prezez to nie poszlam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopm,.
Ja miałam identycznie jak Ty autorko .Leczysz się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
nie. jedynie jem magnez i wmawiam sobie ze pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nennnnnnnnna
Ja mam ataki paniki z powodu fobii spolecznej. Pomogly mi leki antydepresyjne Paroxetyna i doraznie afobam. Podleczylam sie, odstawialm leki, ale po roku ataki znowu wrocily, wiec wracam do tabletek. Podobno pomaga psychoterapia, ale potrzebuje czasu. Leki szybko postawily mnie na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
a macie natretne msyli.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nennnnnnnnna
Nie wiem czy mozna nazwac to natretnymi myslami, ale u mnie natretnie wracaja mysli na temat problemow. To znaczy nigdy nie jest tak, ze do konca sie ciesze i jestem zadowolona, zawsze znajduje sobie jakis powod do zmartwien. Nawet jak rozwiaze sie dla mnie jakis problem to o razu szukam nowego. I mam totalnie pesymistyczne mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfddfs
chlopaka masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdxx
ja mam ataki i wtedy trace sluch :( skutki takiego ataku odczuwam miesiac albo i dluzej. Lecze sie od niedawna dopiero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
tak mam. Ale jak bylam sama psychicznie lepiej sie czulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
mnie dzis zlapal atak rano porzed praca.Moj facet niewiedzial co sie ze mna dzieje.Balam sie isc do pracy ale jakos mi przeszlo.W pracy dalam rady chociaz caly czas myslalam o tym czy znow mnie nie zlapie atak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przez ataki boje sie
wychodzić z domu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam zaburzenia kompulsywno obsesyjne... mam takie napady poczucia "szorstkości" wtedy muszę wysmarować się kremem stopy i dłonie inaczej mam wrażenie, że dźwięk szorstkości mnie obezwładnia przeje$%^$^$^$ z tymi naszymi zaburzeniami psychicznymi, nie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam...podejrzewam u siebie nerwice i wszystko co zle z tym zwiazane....nie tylko w sytuacjach stresowych robi mi sie duszno i slabo,czasem poprostu ot tak....dzis wypilam kawe i chyba skok cisnienia spowodowa zaslabniecie a co za tym idzie napad leku,co tylko pogorszylo sytuacje:( Na ekg wyszly mi drgania komor ,lekarz powiedzial,ze to na tle nerwowym....niby sie nie stresuje ,nie mam czym,ale nerwy mam okropne ,wszystko mnie denerwuje i nie radze sobie juz tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
staram sie normalnie zyc.Mam dziecko. te ataki, leki niszcza mi zycie. Ciagle bym spala wtedy mam spokoj. ale nie przespie calego zycia. Skad sie biore te leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do
lekarza psychiatry on ci da leki i ci przejdzie ja miesiąc temu nie wiedziałam jak się nazywam nie jadłam i nie piłam przez tydzień chciałam ciągle coś robić najlepiej bym nie wracała do domu do tego wytrzeszcz oczu szczękościsk ciągłe napięcie mięśniowe byłam tak wystraszona że mój organizm był ciągle gotów do ucieczki a dziś jestem już o wiele spokojniejsza i normalnie funkcjonuję uwierz że nie warto zwlekać i się tak męczyć bo taki ciągły stres jest zabójczy dla nas samych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez kazdego dnia czekam na wieczor ,kiedy bede juz w lozku i zasne....w nocy wszystko jest ok....nie mma problemow ze snem ....rano budze sie i ....po wstaniu z lozka wszystko sie zaczyna....najchetniej spalabym w ciagu dnia ...wtedy wszystko mija lub przynajmniej porawia sie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
smeja - mam tak samo. Sen uwalania mnie od tego. Ale obudze sie i znow to samo. Czyli ciagly nie pokoj. U mnie wszystko dzieje sie obok mnie, zyje za mgla. Ciagle nie obecna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przez ataki boje sie
Ja mam silną nerwice i ataki coraz częstsze,pojawiają się znienacka,w najmniej oczekiwanym momencie,pojebane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×