Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trutuutiiii

Ataki paniki, leki?

Polecane posty

Gość trutuutiiii
mnie ataki lapia zwykle wpracy.TO JEST KOSZMAR. dZIS CALYT DZIEN O TYM MYSLALAM W PRACY.I modlilam sie w duchu zeby nie zlapalo mnie, strasznie siue tego boje.I mowilam sobie spokojnie, jest dobrze nic zlego sie nie moze stac. i jakos udalo sie przezyc dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w chwili kiedy robi mi sie duszno i slabo,zaczynam panikowac,serce wali mi jak oszalale ,oblewa mnie pot,nogi jak z waty....boje sie ,ze zaraz zemdleje itd...to mnie przeraza....boje sie,z epadne na ulicy czy w sklepie.....chore to wszystko,boje sie zostac sama z dzieckiem w domu,mysle non stop co bedzie jak zemdleje a moja corka jest sama tylko ze mna:( W chwili ,kiedy moj facet jest w domu wszystko jest znacznie lepiej,bo wiem,ze w razie czego nie jestem sama:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
kja spokojnie i bezpiecznie czuje sie jak jestem razem ze swoim. dzieki niemu prezezwyciezylam lek przed jazdem pociagiem czy autobusem. O teraz cos mnie bierze. Czuje taki niepokoj. Chcec ucieczki. Co to za cholerstwo sie przypetalo do mnie. Robilam kolacje, corka gania po kuchni.ja wyglupiam siem spiewamn robie glupie miny. I zlapalo mnie z znienacka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
maciemysli ze umrzecie? ja mam ze niewiem czy przezyje do konca pracy.tpo jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trututi mam dokladnie to co opisujesz:( Nie mysle o tym,jestem szczesliwa,robie zakupy ,cokolwiek i nagle bum....za kazdym razem jak mnie lapia dusznosci czy mam wrazenie ,ze zaraz zemdleje przeraza mnie mysl, co sie ze mna stanie ..boje sie choroby,smierci ...cierpienia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
zyje normlanie- smieje sie wychodze z domu- na zakaupy , spacer, pracuje. Ale w nieoczekiwanym momencie mnie to zlapie i psuje wszystko, moj spokoj. Wtedy jestem rozbita i nie moge dlugo dojsc do snu. Najgorsze to ze nie moge zabic tych mysli. Zasne chcialabym obudzic sie z czystymi myslami ale nie.Ciagle w glowie ta sama mysl- kiedy zlapaie mnie atak. A u ciebie jak dlugo to trwa, i jak to sie stalo ze masz ataki? Jakies przezycia?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica lękowa :/
..i ja dołączam z nerwicą :/ Leków nie biorę, bo mam fobię i nie mogę przełknąć tabletki- zaraz po mam atak paniki, chore nie? Mam w domy hydroxyzinę i za sobą dwa spotkania z psychologiem... Mam małe dziecko i również się boję, że coś mi sie stanie, a ona zostanie sama... Nie mogę spać, serce wali jak młotem...ataki duszności, bieganie w środku nocy po izbach przyjęć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie jakichs szczegolnych traum w moim zyciu nie bylo, rozwod ...ale odbyl sie raczej spokojnie,chociaz wiadomo przezycie jest....wyjazd ,zmiana kraju ,srodowiska ....tylko,ze oprocz normalnego stresu i adrenaliny nic mi nie towarzyszylo...lekarz twierdzi,ze tak wlasnie moze byc,ze jakichs szczegolnych przezyc nie trzeba...poprostu wszystko kumulujemy w sobie....ja zauwazylam ,ze mam straszne nerwy...denerwuje mnie balagan ...wszystko....i mialo spowodowac to wszystko,pozatym od dawna mialam leki...balam sie ,ze podczas jazdy autobusem czy pociagiem zemdleje,zawsz epodczas wyjazdu robilam rozpoznanie gdzie jest szpital czy lekarz itd.....nie swiadomie ale psychika padla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale najgorzsze jest to,ze rok temu cz\y 2 Ekg bylo ok...a w zeszlym tygodniu robilam i pokazaly sie drgania komor i to wlasnie od nerwow i stresu......stres to najgorsze co moze byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerwica lekowa....ja co do lekow tez to mam....czytam ulotki ,daty waznosci...antybiotykow nie biore bo za duzo przeciwskazan,boje sie ,ze cos mi po nich bedzie:( Przeraza mnie bol brzucha czy glowy...zaraz pojawiaja sie mysli o najgorszym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam nerwice od roku niewychodze z domu rok czasu bo sie boje oddalic pare metrow od domu zaraz sie trzese slabo mi duszno czuje ze zraz zemdleje,od miesiaca biore leki ale narazie niewidze poprawy za 2 mies zaczynam terapie poznawczo behawioralna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDDDDoq_____
Validol- to taki lek ziolowy,mietowy ulatwia oddychanie i MI pomaga przestac wkerecac sobie glupoty..ze za chwile co sie stanie... kiedy ide do sklepu ,ide z mysla ze sie nic nie stanie,bo mammoje tebletki ze soba..i wiem ze jak cos bedzie to ja wezme i przejdzie. Dziewczyny wszystko siedziw waszej glowie. Jak bedziecie myslec o tym ze bedzie zle,to bedzie wlasnie tak. Ja kiedys chodzilam o sklepioe,trzesac sie cala i mowiac sama do siebie NIC NIE JEST I NIE BDDZIE i nie bylo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co jest najgorsze....ze w szpitalu czuje sie calkiem dobrze,wiem ,ze tam mnie odratuja ,udziela odrazu pomocy itd.....Nie chce tak zyc,jestem mloda ,mam cale zycie przed soba,chce sie nim cieszyc...tylko jak?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica lękowa :/
ciągle myślę i boje się śmierci... na ekg nidgy mi nic nie wyszło, oczywiście nie uwierzyłam i poszłam prywatnie do kardiologa. On również nic nie stwierdził, ewentualnie częstoskurcz napadowy od którego sie nie umiera. Dostałam leki, których oczywiście nie biorę :/ Wiem, że człowiek w każdym wieku może nabawic się alergii. Jadłam ostatnio fistaszki i zaczęłam o tym myśleć, że co będzie jeśli uczuliłam sie na orzeszki? zacznę sie dusić, wpadnę we wstrząs...od razu zaczęłam mieć duszności i atak paniki.... Psycholog mówi, że żyję w spirali lęku, w błędnym kole...lękam się lęku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerwica lekowa ja nawet tamponow nie uzywam bo przeczytalam ,ze moga powodowac jakis tam wstrzas i mloda dziewczyna o malo nie umarla na skutek tego...Bosze to jest chore....z ozreszkami tez mialam ostatnio ,po obejrzeniu filmu,gdzie kobieta majaca alewrgie na nie dusi sie po zjedzeniu tortu orzechowego ...ja zwariuje niedlugo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica lękowa :/
Sumeja mam tak samo ... Ostatnio mialam maly zabieg w znieczuleniu miejscowym i na stole dostałam paniki. Chirurg co mnie operował powiedział, że to od adrenaliny, która znajdowała się w zastrzykach znieczulających. Połozyli mi zimny kompres na oczy i kazali oddychać i wstrzymywać powietrze. Pomogło i panika mimo walenia serca odeszła jak ręką odjął. Staram się tak oddychhać jak mnie najdzie w domu, ale zaraz myslę, że tu jestem sama, a tam byli lekarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam miec zabieg Laparoskopie ,usuniecie torbieli na jajnkiu...wszystkie badania porobione do zabiegu i 2 dni przed zadzwonilam i sklamalam ,ze jestem przeziebiona...boje sie ,ze po uspieniu sie nie obudze,oczywiscie obojetne nie pzoostalo czytanie informacji o ludziach ,ktorzy wlasnie mieli komplikacje po narkozie itd....teraz znowu mnie to czeka i wiem,ze nie dam rady,a musze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam..
od okolo 11 lat. w ktoryms momencie bylo tak zle ze nie moglam normalnie funkcjonowac. i tez balam sie proszkow. na szczescie poszlam do psychiatry i on przekonal mnie do leków - do Seroxatu, ktory mi bardzo pomogl! biore go od kilku lat juz i naprawde jest ogromna roznica, on zniwelowal wszystkie moje nerwice lekowe i depresje, wreszcie zyje. naprawde go polecam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica lękowa :/
Sumeja, może powiedz o tym lekarzom co będą Ci robic zabieg? Przyznaj się do lęku. Może Będzie Ci lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steve coogan
ale mylicie pojecie nerwicy lekowej a paranojii!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steve coogan
kurde sorry,teraz widze ze tu ktosma nik nerwica lekowa :D sorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica lękowa :/
leki pomagają wyciszyć organizm, ale nie zwalczają przyczyny lęku. Tu jest oprócz leków potrzebna psychoterapia... Wcześniej byłam u psychiatry i dostałam leki, łyknęłam może z 2 tabletki, bo po nich miała atak paniki. Bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co chyba sie poprostu wstydze...pozatym ,jesli nie trafisz na "ludzkiego" lekarza ,kazdy Ci powie bedzie dobrze bla bla i tyle....Maja tysiace pacjentow i dla nich to maszynowe zabiegi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica lękowa :/
Steve spoko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDDDDoq_____
ja chyba do sciany pisze........tak trzymajcie sie dalej razem jedna druga pocieszajcie jakie to biedne jestescie u niech dalej was huj strzela ze strachu..coz same sobie to wybieracie i do tego sie uzalacie same nad soba MIECZAKI!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
a macie ciagle wglowie te mysli , nie pokoj.Ze pojawi sie atak? ja mam caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mam..
a jakie leki dostalas? np seroxat zaczyna dzialac dopiero po dwoch tygodniach i trzeba sie do tego momentu przemeczyc z lękami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica lękowa :/
DDDDDcos tam..., ale o co Ci chodzi? Validol ssałam i nic mi nie pomagał... Ja się leczę przecież więc skąd te bluzgi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do
sumeja bo część leków w początkowym leczeniu powoduje właśnie paradoksalnie nasilenie objawów ale trzeba to przetrwać do mnie np przez kilka dni dojeżdżała mama bo była ze mną tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDDDDoq_____
NA TO NIE MALEKOW!!!!!!!!!!! czy wy to pojmiecie ..a to co wam daja lekarze to najgorszy siet pod sloncem. nie dosc ze sie uzalezniacie od tego gowna to tylko was podtrzymuje w tym gownianym stanie. i bez leku ani rusz wiecej...heheee..ja dziekuje za taka pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×