prawiczki - dlaczego nie zaprosicie jakiejs dziewczyny na kolorowego drinka?

NÓŻ/BSA, a ty uprawiałeś już seks, że masz jakieś porównanie? Nie, więc siedź cicho, bo to są jedynie twoje przypuszczenia, nie mają żadnego oparcia w rzeczywistości.

"więc nie gadaj mi że to jest umiejętność której się trzeba uczyć." ..oczywiście ,że jest to umiejętność nabyta , umiejętność specyficznego dialogu na wielu poziomach nie tylko suche fakty ,ale też i humor , podteksty , droczenie i cała ta otoczka ktorą kobiety uwielbiają bo w przeciwieństwie do nas facetów ich suche fakty aż tak nie interesują i to jest umiejętność która się nabywa

"Druga sprawa to już sam fakt że już jest na randce z dziewczyna i ona przyjdzie świadczy o tym ,że jakoś się jej musieliśmy wstępnie spodobać bo po co miała by czas marnować ? " a na przykład dlatego: "ie mam co robic, lubiue drinki i ladna pogode. tak spedzam czas, co nie znaczy ze ktorys z kolesi moze na cos wiecej liczyc tzn liczyc zawsze mozna hehe" już wiesz dlaczego? "Dziś to się zmieniło i podrywanie nie ma za bardzo dużo wspólnego z naturalnymi prawami. " no jasne. jak ja takie brednie słyszę to nawet nie wiem co mam odpisać. "gdzie srałem w gacie jak dziewczyna stała koło mnie bo nie wiedziałem co mam zrobić ?..czy przeprosić i wyjść czy się zapaść pod ziemie " to my mamy zupełnie inne doświadczenia.

Bielyje Rozy=A co jest niby takiego w seksie, czego nie ma w masturbacji? Jedynie kwestia podniecenia, bo pochwa czy usta to nie jest żadna tajemnicza "rzecz". Jak by nie poatrzeć, to na ręce jest skóra i mięśnie a w pochwie też jest skóra i mięśnie. Pozostaje jedynie podniecenie, ale na dobrym pornolu, to tak się podniecam że masakra. Wiec różnicy ja nie widzę, jak laskę macałem to fajnie było, bardzo przyjemnie, ale żeby coś "ponad" moje oczekiwania, to bym nie powiedział.

Kobiecie się nie spodoba facet, który ją zaprosi na drinka to albo odmówi i powie, żeby spadał, albo wypiję drinka, walnie parę uśmiechów i też na koniec powie spadaj np. "ie mam co robic, lubiue drinki i ladna pogode. tak spedzam czas, co nie znaczy ze ktorys z kolesi moze na cos wiecej liczyc tzn liczyc zawsze mozna hehe".

"umiejętność specyficznego dialogu na wielu poziomach nie tylko suche fakty ,ale też i humor" aha, czyli prawiczka poznaje się po tym że nie ma poczucia humoru. no ciekawa teoria, nie zaprzeczę. tylko trochę IDIOTYCZNA. bo mam nadzieję, że pamiętasz, że wątek "umiejętności", które trzeba "nabyć" pojawił się w kontekście odróżniania prawiczków od nie prawiczków (bo "błony prawiczkowej" nie mają).

!offerma-Dziś laska nie chce agresywnych gości, dziś chcą gości spokojnych z damską urodą i damskim charakterem. Facet co jest agresywny i groźnie wygląda, to raczej brania nie ma wielkiego.

I żeby zaprosić to trzeba mieć jakieś gadanie i najważniejsze to jakoś wyglądać.

NÓŻ "Wiec różnicy ja nie widzę, jak laskę macałem to fajnie było, bardzo przyjemnie, ale żeby coś "ponad" moje oczekiwania, to bym nie powiedział." Ale my tu o seksie rozmawiamy, a nie o jakichś śmiesznych 'macankach'.

"A co jest niby takiego w seksie, czego nie ma w masturbacji?" ten człowiek mnie rozwala. gdyby nie to że sam tu piszę to chętnie pokazałbym te brednie moim znajomym. byłby niezły ubaw :D

"dziś chcą gości spokojnych z damską urodą i damskim charakterem." Może nie aż tak spokojnych.

""ie mam co robic, lubiue drinki i ladna pogode. tak spedzam czas, co nie znaczy ze ktorys z kolesi moze na cos wiecej liczyc tzn liczyc zawsze mozna hehe"" .ty serio uwieżyłeś w jakąś wątpliwego pochodzenia wypowiedź ? ...ja pytam na podstawie doświadczeń ...

Ja tam nie mam żadnego doświadczenia w relacjach męsko-damskich i na odwrót.

Przesada. jak facet nie jest w zaden sposob interesujacy to szkoda marnowac czasu na jego towarzystwo.

Dokładnie, ale można też mu dać jakieś złudzenie szansy.

".ty serio uwieżyłeś w jakąś wątpliwego pochodzenia wypowiedź ? ...ja pytam na podstawie doświadczeń ... " och jakiś ty doświadczony :D nie osłabiaj mnie koleżko, nie widziałeś nigdy panny ktora naciąga kolesia na drinka czy jakieś prezenty a tak naprawdę ma go kompletnie w dupie?

"och jakiś ty doświadczony nie osłabiaj mnie koleżko, nie widziałeś nigdy panny ktora naciąga kolesia na drinka czy jakieś prezenty a tak naprawdę ma go kompletnie w dupie?" no cóż ona go naciąga ,a on naciągać się daje wiec to nie jest tak że to ona zła ,a on biedaczek dobry... Tak widziałem koleś lazł jak świnia z butami wpierdalał się nachalnie w życie koleżanki która umówiła się z nim w końcu bo ten jej ciagle dupe zawracal ot tak pogadać ,a jak w końcu dała mu kosza to ten opowiadał farmozany jaka to ona jest zla i niedobra ..do tego kupował jej prezenty i takie tam ...tak większości przypadków jest sami lezą nieproszeni ,a potem biadolą ,ze ich zła kobieta wykorzystała ..dla mnie to było widoczne jak kawał na ławę ,że laska go nie chce ,ale ten święcie wierzył ,ze coś z tego będzie opowiadał mi jak to dobrze mu idzie ...i tak to jest

Dokladnie

były prawiczek "dla mnie to było widoczne jak kawał na ławę" Szto?

czyli jednak nie jest to "jakaś wątpliwego pochodzenia wypowiedź" tylko tak się czasami dzieje i to twoje: "Druga sprawa to już sam fakt że już jest na randce z dziewczyna i ona przyjdzie świadczy o tym ,że jakoś się jej musieliśmy wstępnie spodobać" można sobie o kand dupy rozbić, panie "doświadczony". czyż nie?

'Kand'. :D

he he :D

""Druga sprawa to już sam fakt że już jest na randce z dziewczyna i ona przyjdzie świadczy o tym ,że jakoś się jej musieliśmy wstępnie spodobać" można sobie o kand d**y rozbić, panie "doświadczony". czyż nie?" no ja się widzi tylko to co się chce zobaczyć ,a nie to co rzeczywiście ma miejsce to tak... Jeżeli nasza dyskusja ma się opierać wyłącznie na tym że ty starasz mi sie udowodnić swoje racje to to sie mija z celem bo każdy ma swoja prawdę .

Nie. Jest malo prawdopodobne aby dziewczyna chciala spedzac czas w towarzystwie faceta , ktory zle na nia dziala. natomiast przy zalozeniu ze nastawienie ma nijakie duza role gra jak ta randka przebiegnie. I tu stress faceta jest jednak na minus. Raz ze sie udziela, dwa ze robi zle wrazenie. Trzy , ze ogranicza kreatywnosc.

"Jest malo prawdopodobne aby dziewczyna chciala spedzac czas w towarzystwie faceta , ktory zle na nia dziala" lepiej tego ując się nie dało ..;]

"Jest malo prawdopodobne aby dziewczyna chciala spedzac czas w towarzystwie faceta , ktory zle na nia dziala." co to znaczy "źle na nią działa"? pewnie ze nie wypadają jej od tego zęby i skoro razem pracują albo studiują to okoliczności sprawiają że czasami spędzają czas w swoim towarzystwie. ale to że panna jest czasami dla jakiegoś gościa miła nie oznacza że facet ma sobie robić nie wiadomo na co nadzieje.

Offerma - zgadzam sie z ostatnim zdaniem Twojej wypowiedzi. To oczywiscie dziala tak samo w obie strony. Ja mowie o tym , ze startujac z danej pozycji masz pewien pulap do osiagniecia. I tylko od Ciebie samego zalezy czy go osiagniesz. Podam Ci przyklad z zycia. Kiedys umowilam sie z takim jednym . Umowilam sie bo sie umowilam, tak wyszlo. A skoro sie umowilam no to poszlam . W domu zapowiedzialam ze najdalej za pol godziny wracam. Siedzielismy do zamkniecia knajpy i spotykalismy sie jeszcze pozniej. Wiec mozna ? Mozna.

Dochodzi jeszcze fakt tego, że ta randka może być przez net, znaczy znajomość przez neta i umówienie się na randkę a tym samym rozczarowanie na tej randce.

Zuza, opowiedz co dalej.

"Siedzielismy do zamkniecia knajpy i spotykalismy sie jeszcze pozniej. Wiec mozna ? Mozna." no i ja właśnie o tym mówię. są ludzie którzy dobrze się bawią z kobietami, z którymi one się dobrze bawią. w to nie wątpię. po prostu ja nie jestem jednym z nich. i dlatego to oni powinni dokazywać z laskami a ja powinienem być prawikiem.