dostałam na maila film na którym mój mąż uprawia seks ze swoją byłą.

kto ich filmował?sami?

Dobrze Ci tu kolega ex-D podpowiada

Ex d bill-DZIĘKUJĘ!!!! Data ostatniej modyfikacji jest "świeża" ale data utworzenia pliku to 07-13-2006 czyli to stary film. Boże,dobrze,że mu tego nie pokazłam... Dziękuję Ci jeszcze raz.

o ile nie ta sama, wariatka. nabierajcie się krowy. taaa 7 mc ciąży (hormony buzują) ta zobaczy seks tasmę i nie podejdzie do swojego MEZA i nie pokaże bo się boi ze zwiazek sie rozpadnie... ?! a kto tam uprawia seks, kurwa Ty czy on?! durna jestes czy tylko pusta?? normalnie podejdz i powiedz; "ty Fred zobacz co dostałam na maila?" i zobaczysz jego zachowanie... kurwa ale ciezkie.

czemu miałabyś nie mówić mu o tym?! Jakaś zdzira gra na Twoich uczuciach!

nie lepiej mu o wszystkim powiedziec? bedziesz wiecznie w szarym kącie siedzieć? zeby nie urazic żywiciela? pokaz mu to i powiedz ze komus chyba zalezy bardzo zeby wszystko rozwalił i tyle. No i zeby zalatwil sprawy z przeszłości bo nie masz zamiaru sie denerwowac

Powiedz mu, żeby z tą wywłoką zrobił porządek!

a co się stało z wątkiem szerloczki, bo zgubiłam gdzieś temat...? jak to się zakończyło?

skończyło się tak, że ją zdradzał i go wykopała.

Bo gdybym mu pokazała to znam siebie-nawet jakbym nie planowała to i tak bym mu zrobiła scenę. Pewnie mu o tym powiem,żeby wiedział. A w zasadzie to może poczekam żeby sam zobaczył-w tygodniu napewno będzie coś wysyłał z pracy i odbierał w domu to sobie zobaczy. A ja wtedy wiem,że będę świnia ale powiem mu że mu ufałam i dlatego o to nie pytałam. Wiem że to będzie perfidne,ale wtedy ta małpa oberwie podwojnie.

aha czyli nie wiadomo czy to była prowokacja?

Może jej odpisz coś?

I od razu mu powiedziała-liczy się coś takiego jak prawda.

" Powtórzę po raz trzeci,że przez moje podejrzenia prawie rozwaliłam nasze małżeństwo. Przecież on uzna,że mu nie ufam. Jakbym ufała to powinnam skasować maila i zapomnieć o sprawie"... Bez obrazy, ale...otrząśnij się kobieto i z góry nie zakładaj, że co by się nie działo, to Ty jesteś winna, bo kiedyś byłaś zazdrosna itd. Po prostu zresetuj swój mózg i myśl o tym co jest dzisiaj a nie o tym co było kiedyś.Jeśli w sprawie tego filmu masz wątpliwości, to spróbuj je wyjaśnic jeśli masz taką możliwość. Być może faktycznie jest to filmik sprzed pięciu lat i Twój mąż jest jest w tej chwili wierny tylko Tobie.Ale czytając to co piszesz odnoszę wrażenie, że gdyby nawet się okazało, że film jest faktycznie z czwartku, to Ty i tak byś napisała, że to Twoja wina. Nie wiem co zrobił Twój mąż, że masz tak małe poczucie swojej wartości i tak ogromne poczucie winy. Nie kasuj maila i nie zapominaj o sprawie.Po prostu to wyjaśnij i to najlepiej twarzą w twarz.

a ja bym na Twoim miejscu odesłała na tego maila, z którego Ci to przyszło Twoje i jego zdjęcie gdzie jesteście usmiechnięci i objęci itd i podpisała "to MY". :) Ale pokazalabym mu najpierw ten filmik i zobaczyła jego reakcję. jeśli np powie , że to było kiedyś tam kiedyś to będziesz pewna bo Ty znasz już tę datę ;)

Macie rację-odpiszę jej! Napiszę,że może się nie wysilać bo kocham męża i mu ufam. I niech on to przeczyta. Wiem że liczy się prawda,ale tym razem niech on zna moją wersję. Tak będzie lepiej. Ktoś pytał jak to było nagrane-wyglądało jak z kamerki z kompa-kiepska jakość i było filmowane cały czas z jednego miejsca.

Napisz jej aż jej w pięty pójdzie.

Przeciez to kolejne prowo zalozone przez nasza szerloke!!!jejku,dlaczeego wy takie tepe jestescie?!od razu widac!

a weź zobacz w właściwości filmiku. kliknij prawym na nim i właściwości. może będzie data powstania pliku

Babciu pelagiu ja po prostu rok temu zrobiłam dużo głupot z powodu zazdrości,która na dodatek nie miała żadnego uzasadnienia w rzeczywistości. Odpisałam jej właśnie,teraz czekam tylko na to żeby mąż znaczył moją odpowiedź na jej maila. i to nie kwestia mojej samooceny,bo po wyjściu z depresji moja samoocena wróciła do normy,tylko raczej poczucie winy za to,ze kiedyś go bardzo skrzywdziłam,a przecież oboje straciliśmy dziecko,a ja liczyłam się tylko ze swoimi uczuciami i na dodatek wymyślałam jakieś bzdury o nim-kiedy on był u naszego maleństwa na cmentarzu,to ja twierdziłam,że jest z kochanką :O totalnie mi wtedy odwaliło. Ale przetrwaliśmy.

o nie zauwazylem juz ktos poradzil :) ale powiedz mu by wiedzial jaka żmija z niej

ze podala date 7.13? a od kiedy to mamy 13 miesiecy w roku

Moim zdaniem nawet nie powinnaś odpisywać tej lasce. W tej sytuacji totalne olanie, to jest najlepsza reakcja. Ale film powinnaś pokazać mężowi i nie czekać aż on sam go znajdzie w poczcie.Niech wie czego się może spodziewać ze strony swojej byłej. Tym bardziej, że razem pracują i ona może wykorzystać nawet najbardziej niewinną sytuację przeciwko niemu.

Ja wam mowie,ze to kolejne prowo szerloki.Smierdzi na kilometr!

trzynasty lipca tłumoku

Nie wiem kto to jest szerloczka? Mniejsza jeszcze mnie trochę trzęsie,ale jest już dobrze-ex d bill jeszcze raz bardzo, bardzo Ci dziękuję,gdyby nie Ty to albo bym wyszła na zazdrosną idiotkę,albo by mnie nerwy zjadły. Przecież to takie proste sprawdzic datę. Ale człowiek w takiej chwili to chyba nie myśli racjonalnie. Napisałam jej że Filip to wspaniały facet i nie wierzę że mógłby coś takiego zrobić i że go kocham i mu ufam więc może się nie wysilać. Właśnie mi odpisała,że dowody nie kłamią,ale ja już jej odpisywać nie będę. Pewnie ma mnie za kretynkę,co sobie nie sprawdzi daty i w sumie ma rację,bo sama bym nie sprawdziła,ale jak to mawiała moja babcia-koniec języka za przewodnika. Ex dzięki jeszcze raz i dobranoc :)

Data na pliku jest 7-13 tak jak napisałam,ale (tyle to nawet ja wiem) wiele komputerów oznacza w systemie amerykańskim czyli najpierw miesiąc potem dzień.

A jeśli on uzna Twoje milczenie za brak zaufania? Powiedz mu i tyle. Pokaż co odp tej babie i powiedz,że mu ufasz i wierzysz,że on nic nie musi tłumaczyć,bo jesteś pewna jego wierności. Tylko nie zapomnij usunąć tego nagrania z komputera-nie z maila,a z dysku. Usuń trwale czyli shift+del to wtedy nie zostanie w koszu.

W życiu bym nie dała chłopu dostępu do mojego meila a swojego se założyć nie może?

ja bym na twoim miejscu skasowała maila, wysłana odpowiedź i to co tamta przysłała.Wtedy jej dopieczesz bardziej, bo jak twój maż nie będzie wiedział o tym to nie zrobi jej awantury. A ona sie przekona, że ty masz ją gdzieś. jak cos ci wyśle podobnego znowy to odpisałabym jej" Jesteś żałosna" i dodała jej maila do spamowej listy.