Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daria;)

Klub Kurek Domowych:)

Polecane posty

Gość bxc
oj z taką pracą będzie ciężko :) ja jak mam okazję to dorywam taką pracę, że idę na jedno spotkanie, a potem już mogę pracować z domu :) ale to zwykle takie na miesiąc a potem znowu nic.. piszę też na niemieckiej stronie z ankietami. myślałam, że kolejny badziew jak wszędzie,a okazało się, że jednak kasę wypłacają, więc zawsze coś wpadnie :D teraz muszę 8 godzin popracować, ale jakoś się wziąć nie mogę, spać mi się chce ;) więc siedzę na kafe i wcinam ciastka z herbatką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaaaaaaaasssiiiiiaaaaaaaaaa
Witam :) Ja też jestem kurą domową i bardzo mi to odpowiada. Mam 1,5 rocznego synka. Lubie prace domowe, w sumie zawsze lubiałam więc nie przeszkadza mi to ze siedze w domu. A na weekendy aby nie ogłupieć uczę się. Jak dla mnie można dbać o dziecko, męża, dom i się uczyć bo my kobitki to silne jesteśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potelka
Powiem wam, że ja na prawe nie widzę sensu w przewracaniu papierków, za grosze w atmosferze niewolnictwa, bo tak wygląda dużo prac...oczywiście nie neguje kobiet, które tak pracują, bo często nie mają wyjścia...ale jeśli mam taką sytuację, że mogę żyć inaczej, to zamierzam z czasem robić zawodowo, to co mi choć po części odpowiada...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bxc
u nas sytuacja wygląda tak, że mój facet zarabia dość dużo jak na warunki w pl, ale jest to za mało, żebym ja mogła nie pracować. jedno co mnie denerwuje to ze studia skonczylam a normalnej stalej pracy z godziwym wynagrodzeniem znalezc nie moge :/ wiec lapie sie wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potelka
kurcze wpisy znikają, krzaczy się topik...ale niedługo powinno być już ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaaaaaaaasssiiiiiaaaaaaaaaa
Bexa b4 jest jak dla mnie rewelacyjna a i mnóstwo kolorów do wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno będzie ok:) zwłaszcza jak ten ktoś od pochwy zrozumie że nie zniechęci nas do pisania:) Ja muszę teraz ugotowac obiadek, ale po południu zajrzę na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosh1989 witaj:) jasne że możesz się przyłączyć:) gratuluję ciąży:) Napisz coś więcej o sobie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też,tym bardziej,że męczę się z ząbkowaniem u córci....i dziś nic mi się nie chce a o sobie napisać mogę tylko tyle,że uważam tak samo jak wy i że bycie kurą domową odpowiada mi bardzo,że remontujemy dom na wsi z mężem,mamy plany na nasz "biznes" którym ja będę się zajmować będąc w domu z dzieckiem a może i dziećmi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) Ja również jestem w domku, mam troje wspaniałych dzieciątek..prowadzę też swoją działalność gospodarczą, na szczęście nie koliduje ona z wychowaniem dzieci i prowadzeniem domu..Od wczoraj jestem skazana radzić sobie sama, gdyż mąż wyjechał na półroczny kontrakt:( Mam nadzieję tylko,że ten topic nie umrze śmiercią naturalną ale będziemy mogły tu się wspierać i dzielić radościami i problemami dnia codziennego:) pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgłaszajcie te wpisy z pochwa do usuniecia bo to tylko zasmieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyniana222
fajnie ze nas tyle jest:) raem z narzeczonym równiez chcemy cos rozkrecic:) mieszkamy na wsi, wiec jest tak nudno... na razie mieszkamy jeszcze osobno, lazdy z rodzicami.Natomiast po slubie bedziemy mieszkac u niego,, Dziewczyny, jak mam dogdac sie z tesciowa, która w oczy jest miła, a poza oczami by mnie zabiła.. :/ ostatnino mielismy komunie u rodziny z narzeczonego strony.. podano obiad.. na drugie było miechooo.. nie moge na nie patrzec a co dopiero zjesc... ciaza jest tego przyczyna.. Popatrzyłam na przyszłego męza z grymasem i juz wiedział ze musi zjesc dwie porcje.. tesciowa to zobaczyła i do mnie z taki wyrzutem "Justyna co ci ZNOWU nie pasuje?" poczułam sie jakbym robiła ciagle cos zle i była nieodpowiednia kandydatka na zone dla jej syna... przykro mi sie zrobiło i nic jej nie powiedziałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elanna
Ja mam rosół z wczoraj, więc gotowanie dzisiaj mi odpada :-) Zaraz wybieram się z córcią na plac zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyniana222
ja dzisiaj nalesniki:p z truskawakimi... mmmmmmmmmmmm:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyno,ja bym miała tak naprawdę ją gdzieś ale to JA. Taka już jestem. i gratuluję ciąży:):)ale ja mam teściową już do rany przyłóż bo się jej postawiłam i mam spokój chociaż będziemy mieszkać z moimi teściami:) a do większego miasteczka mamy 5km i idę na prawko w lipcu. Może to głupie,ale marzy mi się własny ogródek....i jakieś własne zwierzątka np kury bo uwielbamy wszyscy jajka a kury nie są brudne i zarobić na nich można:) a będziemy je mieć na pewno i to te ozdobne. Mąż będzie miał króliki hodowlane i gołębie. Fakt będzie trochę roboty przy tym,ale opłaca się. I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mama trójeczki...
to ja też się przyłączę :-) 37 lat, pracująca żona i mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mama trójeczki...
i chyba nici z topiku :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czekam aż się temu debilowi znudzi-przepraszam za słownictwo ale takich ludzi niestety ziemia rodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mama trójeczki...
hej kosmitko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo trójeczki a w jakim wieku są Twoje pociechy? ja też mam trójeczkę:) dają mi w kość nieziemsko, ale to maluchy 4,5 roku, 3 lata i 8 miesiecy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mama trójeczki...
O której wstajecie? Ja dziś 6.30 , aczkolwiek budzik dzwonił od 7 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mama trójeczki...
od 6 miało być :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mama trójeczki...
Moje starsze, więc jest łatwiej. 16,13,9. Aczkolwiek małe dzieci- mały kłopot, duże ...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mama trójeczki...
Wiadomo, że jak się ma maluchy to trzeba mieć oczy dookoła głowy. Ja nieraz to i 9 mam na weekend :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosmita_ma_swój_nick poradziłabyś sobie i z trójką, ja jak miałam jedno byłam przerażona co będzie jak urodzi się drugie jeszcze gorzej było jak zaszłam w trzecią ciążę..ale daję radę, chociaż na początku sama myśl była dobijająca. A dziś nawet koleżanka czasami mi zostawia swojego synka, śmieję się że teraz jedno więcej różnicy mi nie zrobi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×