Klub Kurek Domowych:)

ja mam jedna córeczkę 10m:) i chciałabym mieć jeszcze:)ale jak ta podrośnie.

mama i żona masz rację, przy trójce jedno w tą, czy w tą to już bez różnicy :-)

wydaje mi się,że najlepsza różnica wieku u rodzeństwa to 3 lata. Moja trzylatka super zareagowała na siostrę, bawi się z małą, daje picie z niekapka, pilnuje aby nie popełzła w jakiś kont:) dzieciaki są super ale cierpliwości potrzebują ogromnej.

przynajmniej nie jest nudno,bedzie duzo rak do pomocy:)

gosh1989 przynajmniej nie jest nudno,bedzie duzo rak do pomocy Oj z tymi rękoma różnie bywa. Ja trochę nawaliłam jako matka, podając dzieciom,, wszystko pod nos". Córka ma 16 lat , ale umycie naczyń, czy wstawienie pralki graniczy dla niej z cudem.

u mnie to nie wiem jak bedzie:) moze jak juz zacznie rozumiec to bede uczyc zabawki po sobie sprzatac:) ale to chyba tez od dziecka zalezy. ja mam 23 lata i jescze calkiem niedawno u rodzicow mieszkalam 3 lat temu i pamietam do dzis ze mialam posprzatac itp aby wyjsc z domu na wieczór. ale dużo mnie to nauczyło,ale jednak uważałam wtedy że się mną wyręczają.

A jak pomyślę o kosztach utrzymania takiej rodziny, to stwierdzam, że nie stać mnie, ale na inne takie rodzinki fajnie popatrzeć, gdy widzi się zgraną, udaną rodzinkę.

czy to sa nioski

A chcesz kupić jajka? To idź do biedronki;)

wydajecie tylko pieniadze na darmo

Kosmita_ma_swój_nick "zgrana, udana rodzinka" :) u nas to róźnie bywa ale pewnie jak wszędzie:(

Ja też jestem panią domu, też mam dziecko i męża, ale chyba z wami nie popiszę, macie owsiankę w głowach chyba :o :o Czy wy nie umiecie pisać/mówić inaczej niż "klub kurek domowych/ciężka jest praca w domku/też mam dzieciątko/mój mężuś pracuje/uwielbiam robić obiadki/niuniusiam, pachniusiam, zmywusiam, srusiam" ???? :o:o:o:o Wyjdźcie do ludzi i zaczerpnijcie kontaktu z dorosłymi ludźmi, bo niedługo smoczki w gęby sobie powkładacie :o

Ja byłam pracy od małego nauczona. Jestem najstarsza z siedmiorga rodzeństwa, więc pomagało się mamie, choć nigdy tego nie wymagała. Ale miło było zobaczyć jej uśmiech, gdy wracała z pracy a w domu wszystko na błysk :-)

dla mnie córeczka będzie córeczką póki jest malutka,jak będzie większa to będzie córką,poza tym to Ci do tego jak ktoś pisze??

rozpiżdżacie z tymi zdrobnieniami

,,ładniej jej niż w czarnych Wyjdźcie do ludzi i zaczerpnijcie kontaktu z dorosłymi ludźmi, bo niedługo smoczki w gęby sobie powkładacie " Tak, bo my do ludzi nie wychodzimy . Ot siedzimy w klatce :-)

Gosh - nic mi do tego, po prostu stwierdzam, że macie galaretkę zamiast mózgu w głowie, dziękuję, dobranoc

mama trójeczki - i jak wychodzisz do ludzi to też mówisz do koleżanki "ojej, ale masz ładną sukienusię" albo do kolegi "to co, kiedy zasłużony urlopik?" ? :o

A jak powiedzieć o maluszku- córa moja? chyba jasne,że córcia, córeczka.

to baby które siedzą 24h/dobe w domu, najczesciej z dziecmi, to chyba normalne ze zachowuja sie jak ich pociechy gdyby zamknac cie w domowej klatce z recydywista tez zaczelabys czesciej przeklinac :D:D

ale w czym problem? jak komuś nie pasuje to nie musi tracić swego cennego czasu na czytanie haha ja kocham swoje dzieciątka, tęsknie za swoim mężusiem, dziś obiadku nie gotuję haha

ładniej jej niż w czarnych mama trójeczki - i jak wychodzisz do ludzi to też mówisz do koleżanki "ojej, ale masz ładną sukienusię" albo do kolegi "to co, kiedy zasłużony urlopik?" ? Powiem jej ,że ma super kieckę buhaha

DOBRZE, nie piałam akurat o zdrobnieniach określeń dziecka, tylko o reszcie - obiadki, domeczek, kurki domowe, mężuś, kanapeczki, odkurzanko :o:o:o Nie ma tematu, bez odbioru

aż nie chcę wiedzieć jak mówicie do swoich mężów podczas seksu "wymiziaj mi moją brzoskwinkę"? :D:D:D

galaretkę od słowa córeczka??? powinnaś napisać więc galaretę. będę pisać jak mi się podoba o mojej córeczce. czy córka czy córeczka. bez różnicy.

a moje dziecko na śniadanko jadło kanapeczkę z dżemikiem:)

ładniej jej niż w czarnych , daj spokój, wyluzuj trochę. T, że dziewczyny tak mówią to nie znaczy, że nic w głowie nie mają, wiesz, do dzieci często się mówi zdrobnieniami (sama też mówię) i może tak im się udzieliło. Nie uciekaj,

ladniej jej niz w czarnych-ale gdzie tu jest tak napisane??

dziewczyny nie ma sensu, zawsze znajdzie sie ktoś komu coś nie pasuje:)

dobra ja robię pulpety w sosie i w między czasie obsługuję córkę i laptop.