Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evelin7046

Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?

Polecane posty

Gość evelin7046

Czesc dziewczyny! Chce zapytac Was o rade. Mam już dosyć! Jestem w 20 tygodniu i do tej pory nikt nie powiedział mi głupiego gratuluje tylko ciągle słyszę - no teraz już nie pośpisz, lepiej się wyśpij, już życie ci się skończy, ja żałuję , że tak wczas zostałam mamą. Juz mnie to wkurza! i siedze w nocy i mysle czy nie zrobilam glupoty... Czy teraz jeśli dziecko przyjdzie na świat skończy mi się życie? Nie będę mogła studiować spotkać się na kawe z koleżanką? Powiedzcie mi bo moje macierzyństwo przez ludzi mnie zaczyna przerastać .! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jablo
Mają rację niestety. Wszystko będziesz niby mogła robić ale będzie to dużo trudniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedziesz mogla
Ale wszystko z dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
moja mama mieszka dosyć blisko nas. powiedziała , że w każdej chwili może zostać z dzieckiem nawet jeśli mają to być 2 tygodniowe wakacje. czy mając taka pomoc pod ręką to dalej będzie tak trudne? miałam przerwę w nauce od tego roku chcę zacząć studia zaocznie. mam wątpliwości czy warto :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiadając na Twoje pytanie - TAK, w pewnym sensie TAK. Myślę, ze dużo zależy od tego, jakie życie wiodło się przed urodzeniem dziecka. Moje było bardzo aktywne - podróże, spotkania towarzyskie, sport, kino plus zaczytywalam się w książkach, wysypiałam się ile chciałam (na ile umożliwiała mi to praca - luźne godziny). Baaaaardzo ukróciło się to wszystko po urodzeniu dziecka. Teraz mam 3 dzieci, podrosnięte na tyle, że mam czas i na sport, i na czytanie, podrózujemy razem z dziećmi, ale jak wiadomo doba ma tylko 24 godziny i w związku z tym moje życie to pęd :-O jestem bardzo zmęczona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
ja miałam strasznieeeee po prostu strasznie nudne życie. wyjechałam do chłopaka na półtorej roku do anglii nie udało mi się zacząć szkoły z pracą było trudno wiadomo znajomych rodzine wszystko zostawiłam tu. tylko, że przed wyjazdem miałam BARDZO AKTYWNE ŻYCIE. teraz postanowiłam wrócić do polski i chciałabym osiągnąć to czego nie zdążyłam przez wyjazd. czyli głównie chodzi o szkołę ;< czy kiedy dziecko osiąga powiedzmy 2-3 rok życia i może iść do przedszkola? to dalej jest tak ciężkie? wiem, że będę chciała mieć ciągle dziecko przy sobie alle, że czasem będę potrzebowała. .. trochę ciszy czy w moim wieku po prostu wyjść chociaż na godzine z koleżanką raz na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
20 kończę we wrześniu więc będę bardzo młodą mamą ... alle jeśli chodzi o koleżanki to zdążyłam się odzwyczaić tak samo jeśli chodzi o imprezy. najbardziej chodzi o szkołę bardzo chcę ją skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PÓŁTOREJ roku????
po jakiemu to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonik8udjd
o sick, 20 lat i chcesz mieć dziecko? po co się ładować w to tak wcześnie? nie lepiej trochę pożyć? postudiowac? pojechać gdzies? ja mam teraz 28 lat i za rok rozpoczynamy starania. kocham dzieci ale w żadnym wypadku nie chciałbym mieć ich wczęsniej :///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bligalim
Może nie odebrało mi wolności,ale ją ograniczyło. Po urodzeniu nie wyjdziesz sobie od tak na kawę z koleżanką jak robisz to teraz. Smutne,ale prawdziwe.Jest jednak druga strona medalu, dziecko jednym uśmiechem wynagrodzi ci to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie najgorsze było pierwsze półtora roku życia dzieci. Potem z górki, stopniowo dziecko staje się kumplem. Jeśli masz blisko mamę, to baaardzo dużo, ale musisz się nastawić psychicznie na to, ze pierwsze tygodnie moga byc trudne. To bedzie taka adaptacja dziecka z wami i was z dzieckiem. Dużo zależy od tego, JAKIE trafi ci sie dziecko. Jak bedzie tylko jadlo i spalo, predzej odnajdziesz sie w nowej sytuacji. Przeczytaj sobie JEZYK NIEMOWLĄT - dużo Ci pomoże :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
półtorej - jestem ze śląska :D jak powinno mowić się prawidłowo ? bo słownik mi nie pokreśla mówiąć że jest coś nie tak ;) szczerze powiem, że właśnie przez ten wyjazd ... gdy odsunęłam się na tak długi czas od wszystkiego zapragnęłam mieć dziecko . nie jest to wpadka. tylko, że bardzo chcę zacząć studia od tego roku czy będzie to aż tak ciężkie zaocznie? zdaję sobie sprawę z tego , że nie będzie łatwo. tylko, że kiedy każdy mnie tak nastawia czasem zadaję sobie pytanie czy może być o wiele ciężej niż myślałam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
nie wstydzę się tego , że w tak młodym wieku zdecydowałam się na dziecko od półtorej roku mieszkam z moim chłopakiem ... i po prostu sie zdecydowaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carolejdjnd
ja też byłam w Anglii po skończeniu liceum, wróciłam poszłam na anglistyke, studia dawno skonczone, z narzeczonym odwiedzilismy juz pare zakatkow Europy, a dziecko za jakies 2 lata planujemy. nie kapuje ludzi ktorzy laduja sie w pieluchy tak wczesnie. mniemam ze nie masz w rodzinie żadnych malych dzieci, gdybys miala na peewno decyzje o dziecku odwleklabyś w czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkanjx
jak chciałaś iść na studia to po co sobie dziecko robiłaś? no ale ok, pociesze cie - jest to mozliwe tylko wymaga sporo wyrzeczeń. powiedz mi w ktorym dniu cyklu doszlo do zaplodnienia a powiem ci czy urodzisz chlopca czy dziewczynke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
widzisz do niektórych macierzyństwo przychodzi później a do niektórych wcześniej żałuję , że ujawniłam wiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
nie wiem kochana ... ostatnią miesiączkę miałam 10 stycznia termin mam na 15 pazdziernika . ni mam pojęcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie niczego nie odebrało
żyję tak samo, jak żyłam przed urodzeniem dziecka ale trzeba mieć pomocnego partnera i grzeczne, bezproblemowe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
ogólnie to miałam rodzić w anglii alle wróciłam do polski właściwie na wakacje i stwierdziłam , że dam radę iść na studia z dzieckiem naprawde ciesze sie z dziecka ... stwierdzilam, ze tu przy rodzinie bedzie nam lepiej a z moim wyksztalceniem nie bede miec zycia stad pomysl studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jablo
Ja mam mega pomocnego Męża ale mówienie, że dziecko nic nie zmienia jest śmieszne po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie niczego nie odebrało
Jak tobie tyle zmieniło na ghorsze, to tylko współczuć. Autorka pyta, w czym nas ograniczyło macierzyństwo - mnie w niczym, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie niczego nie odebrało
*gorsze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko to jest zajete rece i zajety umysl przez 24h na dobe, oczywiscie dasz rade wyjsc jeszcze na imprezy, popracowac i postudiowac ale beztroska sie skonczy, bedzie 5 razy trudniej z wszystkim. moj facet jest tak sam odpowiedzialny jak ja, i mega pomocny i nadal tak uwazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
no właśnie dokładnie o to pytałam a na razie się tłumaczę z moich wyborów :D liczę się, że nie będę co tydzień chodziła na imprezę liczę się, że nie będzie ich wcale tylko pytanie jest dlatego, że zależy mi na studiach co według mnie powinno się chwalić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie niczego nie odebrało
To się im nie tłumacz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pinuj swojego zycia, bo bedziesz matka, tak, ale przede wszystkim soba, musisz zadbac o prace, o nauke no i o rozrywki. ale z gory ci juz mowie ze lekko nie bedzie. chociaz wszystko co dobre ma po prostu swoja cene i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
ogólnie zostaję w mieście, w którym mam całą rodzinę najbliższych mamę, siostrę, 125 cioci : D tatę dzidziusia dlatego wiem, że nie zostaję sama i też stwierdziłam , że z ich pomocą uda uratować mi się wykształcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfhnnfhn&amp;
Oczywiscie ze dzsiecko zabiera wolnosc chyba ze inni opiekuja sie nim caly czas a ty masz czas tylko dla siebie. Jak wyjsc do kina jak dzircko w domu? Trzeba opikuna. Jak isc do kolezanki? Albo z dzieckiem albo zalatwic opiekuna. Jak poogladac w spokoju tv? Jak dziecko spi. Do tego trseba wychodzic z dzieckiem na plac zabaw i jakos zajac czas itd itd......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×