Nigdy nie będę Twoja

maila?

Fajna jesteś

JAKI MAM KOLOR

Róż,,

hihi cwaniaczku;)

Do ;) jutra ;)

Pa

najlepsze lekarstwo - nie widywac sie

Janku, a Ciebie, gdzie wywiało? Brakuje tu Ciebie :)

Nie widywać się Ja chcę się widywać On tylko pracuje i pracuje i................................

Poumieraliście?

e tam, zyjemy

Żyję, ale co to za życie :D Widujemy się codziennie i pozostaje niespełnienie...

Ja też się melduję. Trochę zboczyłam z tego wątku. Nic ciekawego dzisiaj się nie wydarzyło, tylko upał grzeje dupkę ;)

u mnie coraz lepiej jak się znajdzie fajna kumpelę do pogadania i przywalenia w dupę to można wyjść na prostą

Nie wierzę że napisał to Janek

Żyje się ale co to za życie? dobre zdrowi jesteście no to się cieszcie reszta sama się napisze

Są jeszcze jakieś fajne tematy na kafeter

jesteś bibiooo?

widzę, że dzieczywny bardzo się męczycie czyżby facetom było latwiej?

nie sądzę faceci też cierpią przez kobiety

faceci nie kochaja

...a jesli>. co u Ciebie?? Jka tam ??

Belluś, u mnie luzik. Wakacyjnie, leniwie, po prostu bosko. Raz spotkałam "twarzą w twarz" i nie zrobiło to na mnie wrażenia. Przeszłam jak obok każdego, powiedziałam "dzień dobry". Serce nie waliło, ręce nie drżały, nogi się nie ugięły :) Przynajmniej wiem, że nie jestem zakochana. Nie robi na mnie wrażenia jego osoba. Nawet o przyjaźni już nie myślę. Mam wspaniałego mężczyznę przy boku i on jest mi największym przyjacielem i nie tylko ;) Dlatego nic już nie piszę na Kafe, bo o czym mam pisać? Mam zwykłe, ułozone, nudne życie :) Ale dzięki za pamięć. A co u Ciebie?

Jak poznałas swojego faceta? Musi być wyjątkowy skoro przy nim zapomniałaś o facecie z wysokiej półki

ewelinko, to mój mąż. Poznałam go już kilka lat temu i nadal kocham takim samym uczuciem jak na początku. Bywają gorsze dni, kłócimy się, mamy się dosyć, ale potrafimy sie pogodzić, obrać wspólny kierunek i jest nam razem dobrze. Faktycznie, jest wspaniałym facetem, w każdym aspekcie życia. Można na nim polegać. Zwyczajnie się uzupełniamy, jak woda i ogień ;) A historia naszego poznania jest tak charakterystyczna, że niestety nie napiszę tutaj, bo chce pozostać anonimowa. A jeśli chodzi o doktorka, to on zaczął, moją historię znasz. Na całe szczęście wszystko minęło.

ewelinko, a co u Ciebie słychać?

A jeśli...nie sadzisz, że wszystko sie powtarza? Dziewczyny , które pisały się odkochały?Myślę,że dla naszych doktorów też były to emocje, potrzebne dla każdego. może myślą o nas.Dziś mój mi sie śnił.Rzadko mi sie śni dlatego sie bardzo ucieszyłam.W realu nie szukam z nim kontaktu, nie chodzę, nie dzwonię, nie mam takiej potrzeby

sama jestem, mój były czasem do mnie zadzwoni, który też ma żonę, smutno jest, nieraz bardzo ciężko, chciałabym mieć swoją połówkę:(

Dlatego przelałaś uczucia na doktorka. Jest w Twoich myslach, marzeniach, snach. Zaspokaja potrzebę kochania. Może jest obok Ciebie jakiś facet, z którym warto się umówić? Może zabiega jakiś o Twoją uwagę, a Ty go nie dostrzegasz? Znam ten ból, gdy nie ma kogoś kogo można kochać i tym bardziej cieszę się z tego co mam. Zanim poznałam mojego męża miałam wielu facetów, ale dopiero on pierwszy pokochał mnie całym sercem. Zaspokaja każdą moją potrzebę, dlatego nie potrzebuję nikogo innego. Wiem, że takie dobranie się to raczej rzadkość, ale warto było czekać.