witaminy dla dziecka

Mój 2,5 latek potrzebuje witamin bo ma swoje menu i nic innego nie chce ruszyć... Pediatra poleciła Kidabion,ale syropem mi pluje a tych kapsułek do żucia nie chce jeść... zależy mi by w składzie były kwasy tłuszczowe omega... Możecie coś polecić w tabletkach lub w kapsułkach ale z proszkiem w środku a nie z płynem...

Sama zastanaam się co podawać.

Witaminę d ale też nie przegrzewam dziecka. Córka na początku chorowała bo ja przegrzewalam bo mi mama mówiła że za lekko ją ubieram Potem zaczęłam ubierać do pogody i córka obecnie tak mocno nie choruje.

Możecie również skontaktować się z doktor Wójcicką:

https://www.pediatrakielce.com/
 


Jest to pani doktor pediatra z Kielc. Jeśli dziecko często choruje na choroby ukłądu oddechowego, dobrze jest porozmawiać z pulmunologiem.

Dnia 29.05.2012 o 15:28, kokusia napisał:

Mój 2,5 latek potrzebuje witamin bo ma swoje menu i nic innego nie chce ruszyć... Pediatra poleciła Kidabion,ale syropem mi pluje a tych kapsułek do żucia nie chce jeść... zależy mi by w składzie były kwasy tłuszczowe omega... Możecie coś polecić w tabletkach lub w kapsułkach ale z proszkiem w środku a nie z płynem...

Witaj, jest takie wspaniałe biowapno dla małych dzieci, z dobranym składem odp. witamin, minerałów. Biowapno to jest całkowicie przyswajalne i wchlania się wprost do komórek i dożywia dziecko.. Polecam bardzo.. 

napisz do mnie

joasia9703@o2.pl

Dzieci są najważniejsze. Nie można na nich oszczędzać.

1 godzinę temu, Poznam napisał:

Dzieci są najważniejsze. Nie można na nich oszczędzać.

Można

4 godziny temu, Kingeczka napisał:

Można

Nie, nie można. A kto otrzymuje takie dotacje jak 800+ to powinien je w całości przeznaczać na dzieci.

2 godziny temu, Poznam napisał:

Nie, nie można. A kto otrzymuje takie dotacje jak 800+ to powinien je w całości przeznaczać na dzieci.

800 plus jest za trud porodu i brak komfortu spowodowany przez dziecko, ewentualnie jak rodzicowi coś zostanie to może dziecku dać parę zł.

14 godzin temu, Kingeczka napisał:

800 plus jest za trud porodu i brak komfortu spowodowany przez dziecko, ewentualnie jak rodzicowi coś zostanie to może dziecku dać parę zł.

Nie ma na to naszej zgody. W pierwszej kolejności pieniądze na jedzenie i posiłki dla dziecka. Rodzice mogą przeznaczyć na swoje jedzenie do 10% środków przeznaczonych na posiłki dla dziecka. W drugiej kolejności ubranka dla dziecka. W trzeciej kolejności zabawki, wyprawka do szkoły. Jak coś zostanie to wtedy rodzic może sobie za to coś kupić. Pozdrawiam