Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamja

odchudzające sie mamuski :)

Polecane posty

cos ta lapka nie dziala hehe tez probowalam pomachac wczesniej :D Pela dziekuje :D 👄 eee tam, nie przejmuj sie, uczta tez sie nalezy, zycie jest za krotkie zeby ciagle sobie odmawiac i miec wyrzuty sumienia pozniej :) najwazniejsze ze caly czas tu jestes, walczyc i nie opuszczac chociazby mnie :D oj my mamy do tesciow i moich rodzicow ok 1300km hehe :) daleko ucieklismy :P a ja wczoraj zaczelam sobie powoli ukladac moj wlasny workout, znam juz mniej wiecej trening tiffany, wiec sobie zapuszczam swoja muzyke i probuje w jej rytm sie poruszac ja najbardziej musze sie skupic na brzuszku i talii :) na biodra musze uwazac bo i tak mam waskie :) zeby za bardzo nie spasc z nich biust tez bym juz wolala zostawic bo zaraz mi na miseczke B zejdzie a to by sie juz mojemu mezowi nie spodobalo hihi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z tymi cyckami jakby nie mogły zostać ;D ja najbardziej z biodrami walcze bo brzuch mam tylko jak sie najem a tak to nie przeszkadza mi tak bardzo.. zawsze miałam troche brzuszka i sie przyzwyczailam, no ale tego po ciązy nie chciała bym mieć znowu ;/ najważniejsze ze poprawa z cellulitem na udach mam praktycznie tylko od wewnątrz i to nie dużo :) także jestem zadowolona :) mąż mówi że wyglądam już tak jak przed ciąża :) no ale jeszcze te 4-5 kg bym chciała schudnac , pozby c sie cellulitu na tyłku bo też mam ale nie duzo, najgorsze były nogi... na kolacje bub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :D u mnie kolejna nocka nie przespana... Dzisiaj chociaż nie pada, wkońcu pójdziemy się przejść :) na śniadanie bułka z szynką serem i ogorkiem :) i kawka... Na obiad planuje zupę z kalafiorem fasolka kalarepka no i ziemniaki i marchewka, czyli taka wiosenna zupa :) dzisiaj piątek także mój będzie wymyslal co by tu zjeść ;) idę zrobić sniadanko, jak mały zaśnię to trochę ćwiczeń,a wieczorem rowerek :D jak tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobereczek :D u mnie leje za oknem i buro ale nie ma to tamto - pozytywna enegia jest :D no ja widze u siebie juz znaczna poprawe wczoraj po godzinie cwiczen bylam jeszcze tak naladowana ze nogi mi same tuptaly i maz z ironia sie spytal czy nie chcialabym jeszcze pojsc pobiegac :P ja celulitu nie mam juz w ogole a na brzuszku chce uwidocznic miesnie:) faldka jest minimalna :D widze roznice - i to mnie maxymalnie podbudowuje :D jak cwicze brzuszki - wychodzi mi ok 150 na serie - to cisne i cisne az czuje ze boli ale robie dalej:) moj maz tez mowie ze widac zmiane - co daje sie tez zaobserwowac zwiekszona iloscia checi 'przytulania' :P dodalam tez hulahoop do cwiczen:) dieta?? ja juz nawet nie mysle o diecie, organizm sam odrzuca co niezdrowe i przetworzone, nawet sie nie musze przekonywac :D w sobote wychodze z mezem do kina i na kolacje :) taka spokojna rocznica:) Pela - a ty juz wiesz gdzie idziesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super że widzisz efekty! tylko pogratulować :) mi po 10 brzuszkach kręci sie w głowie, zawsze miałam z tym problem.. było mi nie dobrze jak robiłam na siłe.. także tak na spokojnie z przerwami robie :) my dzisiaj idziemy z mężem do kina :D a jutro z dziewczynami do pubu na piwko ;) musze dentyste odwiedzić, a tak panicznie sie boje że na samą myśl łzy lecą.. kiedyś zemdlałam zanim usiadłam jeszcze na fotel :D tak sie boje nawet jak dostane znieczulenie i nie boli to i tak wpadam w panike :/ po ciązy zaczęły mi sie psuć, i tak chodziłam troche, potem przestałam i teraz znowu musze, mam aż dwa do wyrwania ;( ale co zrobić.. zawsze miałam problem chyba w genach odziedziczyłam po mamie, jej też sie szybko psuły.. ehh mały śpi także muszę zrobić małą serie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zawsze mialam piekne i zdrowe zeby teraz zostaly tylko piekne :P hehe po 2 ciazach popsuly mi sie jak cholera teraz co tydzien chodze i naprawiam szkody - a portfel cierpi tez jednego wyrwalam miesiac temu :( mam nadzieje szybko mostek wstawic...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adziam - widzę że stopkę zmieniłas:) super:) pela - i ja wczoraj na wieczór pojadłam ziemniaczków bo mąż nie chciał a szkoda mi było wyrzucać bo pierwszy raz ugotowałam młode. W ogóle ostatnio słyszałam, że ziemniaki wcale nie tuczą, pod warunkiem, że zjadamy je same, a tuczą w połączeniu z innymi produktami. idzie weekend...moja zgroza...mam nadzieję, że nie skuszę się na nic zakazanego. Nie piekę żadnego ciasta bo jak zwykle będę musiała sama zjeść. Ja to jestem taka, że zawsze szkoda jest mi wyrzucać jedzenie, nie lubię jak się coś marnuje i tak podjadam. Jutro też się zważę, zobaczymy czy coś ruszyło. A wy dziewczyny jesteście na jakiś konkretnych dietach czy po prostu tak ograniczacie? A tobie pela jak waga idzie? Bo nie zmieniałaś stopki. I fajnie macie, że mężowie was wspierają, u mnie jest jedno: po co ci to, a teraz słyszę tylko że siedzę w domu i nic nie robię:( znowu mamy ciche dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maminka schudnij dla siebie! Pokaż mu że możesz schudnac, mój mąż jest taki że jak się poklocimy albo jak jestem zła na niego to przyjdzie gada tańczy śpiewa, i długo te kłótnie nie trwają... Ale różnie to bywało, on ma problem z alkoholem i nie chce się przyznać do tego, dałam mu tyle szans nie potrafił wykorzystać... Od czasu jak jest kuba to się zmienił i narazie jest ok, ale były dni że mogła bym go ... ;) ile twoje malenstwo ma miesięcy?? Pewnie pisalas ale nie pamiętam... Ją dopóki nie oglosilam wszystkim że się odchudzam to wciskali mi jedzenie i nie odmawialam, dopiero jak powiedziałam twardo że jestem na diecie to uszanowali że tak jest i koniec.. I wtedy było mi łatwiej ... Nasza dieta to dieta mniej jeść :) nie umiem ci doradzić bo karmisz, ją karmiłam tylko 3 miesiące... I cieszę się że nie dłużej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maminka może zrób sobie jakąs sałatke np piers z kurczaka kukurydza sałata może ser feta?? i jedz zawsze jak najdzie cie ochota na coś.. moze płatki z mlekiem ?? chleb pełnoziarnisty jogurty? jajka? nie wiem co możesz jeśc żeby maleństwu nie zaszkodzić.. nie zmieniłam stópki bo waga mnie zawiodła 60.8 kg czyli nie bede zmieniac bo po co :/ widzisz jak mam ochote to zjem, ale potem za kare z 20km :D od pon mąż ma popołudniówki to znowu będe robić po 50km teraz za bardzo nie mam kiedy... i nie chce mi sie jakoś.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam dzisiaj lenia w tylku :P maminka - ja nie jestem na zadnej diecie po prostu nie jem slodyczy, smieci czyli fast foodow i bialego pieczywa i tyle:) jem raz dziennie ciemne pieczywo, jem ziemniaki pieczone, jak smaze to na olivie jem bardzo duzo salatek i owocow dzisiaj bylam z mezem w restauracji na obiedzie i wzielam sobie duszonego zraza z wolowiny z czerwona kapusta i kluseczkami ale.... zamiast klusek wzielam zestaw surowek czyli mialam z : czerwonej kapusty, z bialej kapusty, salatka z ogorka i papryki, buraczki, coleslaw i wiecie co? jak mnie pozniej pogonilo to myslalam ze zwariuje... teraz na kolacje zjadlam kromke pumpernikiela z twarogiem i jednym pomidorem mam nadzieje ze znajde ochote do cwiczen bo nieeee chce mi sie ze szok ... cora jeszcze nie spi, jak tylko zasnie... ja z mezem zadko sie kloce mamy bardzo partnerski zwiazek, znamy sie juz 15 lat - jak dwa lyse konie, nie ma miedzy nami zadnych klamstw po prostu zaraz wiadomo jak ktore co ukrywa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adziam tylko po zazdrościć takiego zwiazku, też bym tak chciała... My znamy się dopiero 5 lat, w tym dwa lata po ślubie. Wczoraj wymiotowalam zaraz po kinie poszliśmy na hot doga... I tak mnie ruszyło po nim, bo nie miałam za bardzo ochoty i jadlam na siłę, chyba żołądek nie przyjmuje już śmieci :D też muszę się wziąć za ćwiczenia bo parę dni się obijalam i czuje się grubsza :| mąż mnie nie motywuje już tak bo dla niego wystarczająco schudlam :p ale muszę zrobić 50km i koniec. Jutro wyjeżdżamy na wieś na małe wakacje :) tam mam prawdziwy rower i będę też miała gdzie i z kim biegać ... :) mały uwielbia tam być, a ja chce wykorzystać dopóki siedzę w domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam już 30 :) ale jade jeszcze.. dzisiaj do upadłego ;) Nie moge pozwolić wrócić starej grubej kasi heh :D :D moi poszli na spacer takżę moge działać.. Miłego weekendu dziewczyny :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och jak ja dzisiaj nagrzeszyłam:( masakra, ale to nic, przynajmniej najedzona jestem:) pela - mam 5-miesięcznego synka, więć też nie mogę stosować żadnej diety, a właśnie karmię jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie wylamalam :P w piatek cwiczen nie bylo bo bylam zmeczona i wypilam piwko a w sobote w moj wolny dzien (:P) zjadlam owocowy deser z bita smietana, pozniej w kinie popcorn i wypilam kieliszek czerwonego wina oczywiscie bez cwiczen :P to juz dwa dni.. ehhh dzisiaj spowrotem na tory cwiczeniowe czuje sie cala spuchnieta okres nadchodzi nielubie tego:/ nagle wygladam jak nadmuchany balon Pela! jak twoj wypad z kolezankami?????? Pela masz emaila? ;) maminka - nie badz dla siebie za krytyczna:) masz szczescie, ze mozesz karmic mi nie bylo dane , i to za kazdym razem [hlip hlip] z corcia na 6 dzien po porodzie dostalam krwotoku i wyladowalam na intensywnej terapi gdzie goraczka i antybiotyki spalily mi pokarm a z synem chcialam a on nie chcial, drapal sie do krwii,zreszta walczyl z choroba bakteryjnal, plakal, karmienie potrafio trwac 2h na czym cierpiala moja 2 letnia corcia wiec po prostu butla weszla do dzialania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki wcale was nie opusciłam :) tylko miałam problem z netem mały he he. otórz mielismy gosci kiedys przyszli znajomi z 7letnim dzieckiem i ten mały robercik przeciął nam kabel od netu :( jejku ile my sie naszukalismy przyczyny ze net nie chodzi szok a on ładnie go przeciął i schował tak zeby nie było widac - masakra a le juz mam i jestem :) prawde mówiąc to myslałam ze juz jest po topiku a wy tak ładnie go prowadzicie jutro mam dzien wazenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :D adziam wróciłam ok 2 w nocy ;) fajnie było wybawilam się na maxa :D tak mam meila, masza1983@interia.pl to mojego męża, bo swoich nie pamiętam :D ale ogólnie to on nie wchodzi na niego, także taki rezerwowy jest.. A czemu pytasz? Maminka ją też się najadlam nie raz i to tak że z wyrzutami chodziłam spać :) wczoraj tylko kawalek pizzy i piwka :p witaj mamja :) nam się ladowarka do lapka popsula, pożycza od sasiadki ale ogólnie to pisze z tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz wyjezdzamy do rodziców prosto na obiad ;) pewnie cały zjem... Dla mnie sobota i niedziela jest dniem na grzeszki :D ale odpoczne po opalam się trochę :) sorki za błędy jak pisze z tel to nie zawsze zauwaze ... Miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pela:) wyslalam mejla ;) ja juz dzisiaj po zdrowym sniadanku czyli garsc platkow wielozbozowych, truskawki, banan, migdaly i 100ml mleka ;) mamja - ale numer z tym netem! ale na szczescie juz jestes zycze powodzenia na jutrzejszym wazeniu :D Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adziam sliczne te twoje pociechy :) weszlam na konto twojego meza zeby zdjecia zobaczyc :) z jedzeniem u mnie ok nic nie wymyslilam glupiego ;) cwiczeina zaliczone... takze teraz relaks :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pela:* teraz juz mozesz na moje ;) Kubus ma przepiekne oczy!! sliczna z Was para kochana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie jestem po 1h cwiczen wrocilam na wojenna sciezke :D jupiiii balam sie ze po 2 dniach odpuszczenia nie dam rady sie zmobilizowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja sie trzymam z jedzeniem ale z ćwiczeniami już gorzej, nie chce mi sie ruszyć... plusem jest to ze tu mam podwórko i praktycznie cały czas jestem w ruchu.. w pogoni za małym :) Kubuś śpi.. mąż w pracy... także siedze i pije kawke na spokojnie ;) co tam u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja dzisiaj mialam druga rozmowe o prace (druga tura - zostaly tylko dwie osoby) dzisiaj juz z lekarzem przelozonym wiec bylo bardziej nerwowo zobaczymy do konca tygodnia maja mi odpowiedziec moj jedyny problem w tym odchudzaniu to picie plynow wiem ze pije za malo sporo kawy i za malo herbat czy wody jak jestem w domu to spokojnie 2l wody wypije przy cwiczeniach zawsze 0.5l obale ale tak to w ciagu dnia 0.5l herbaty ziolowej i 2 kawy nie moge ciagle do kibelka ganiac :P aaa i wczoraj pozwolilam sobie na kawalek sernika z galaretka zrobilam cala blache wiec po prostu nie moglam sie oprzec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adziam u mnie ten sam problem z piciem :) nawet w ciąży byłam w szpitalu przez to i przez trzy dni musiałam pić 3l czystej wody :| a nie lubie za bardzo... Co 15 min w kibelku dzień i noc :) teraz staram się więcej, na cellulit jest dobrze pić dużo wody... Nie chce mi się ćwiczyć... ;( nie mogę się zmotywowac coś.. Zjadlam trochę zapiekanki... A obiecalam sobie że wieczorem nic nie zjem i dupa... :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pela - powiedzialabym 'daj sobie troche luzu' ale to bedzie najgorsze zaprzyj sie i wracaj do cwiczen jesli na prawde chcesz schudnac bo wiem po sobie - czym dluzsza przerwa tym gorzej sie wraca staram sie zmotywowac cie :) potrafisz tak ladnie jezdzic chociaz 30 min daj z siebie wycisk :) ja dzisiaj tez zamiast workoutu wsiadlam na rowerek i spalilam 200kcal ogladalismy Hall Pass - fajny film, i tak fajnie mi sie jechalo teraz spadam spac dziewczyny???? reszta??? gdzie jestescie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki adziam kochana jesteś :* wracam od dentysty wyrwał mi dwa zeby... :| samo wyrywanie nie bolało ale teraz to jest masakra tak boli ;( żadnego wysiłku przez conajmniej dwa dni! Więc i jeść nie nie będę... Mówił że dwa dni może boleć :( ale dobrze że już po...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa na raz??????? aaaalaaaaa mnie jednego wyrywal 1.5h bo skubany przyrosl do kosci, dlutowac trzeba bylo wiem jak boli biedastwo :* 🌼 no to teraz mowie z czystym sercem - odpusc sobie na dwa dni 👄 jezu, nawet sniadanie jeszcze nie zjadlam taka zajeta od rana jestem maja do konca tyg sie do mnie odezwac w zwiazku z ta nowa praca siedze i trzese portkami tak mi zalezy... no ale swiat sie nie zawali jak powiedzia ' niestety...' miesiac minal rezultaty? jestem zadowolona ustabilizowalam wage konkretnie na 68, waha sie od 67.7 do 68.5 wieczorem wiec obieram 68 na srednia :) za kolejny miesiac mam nadzieje zobaczyc 66 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, jestem, co prawda nie na diecie ale jestem:P ach ta moja dieta, żadna dieta, waga pokazała na plus i tyle:( nie nadaje się do żadnej diety:( rano ładnie dzień zaczynam a wieczorem włącza mi się odkurzacz i wszystko jem co mam w lodówce:( chyba się pożegnam z Wami bo nic z tego, już tyle razy próbowałam i zawsze po kilku dniach kończy się obżarstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×