Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamja

odchudzające sie mamuski :)

Polecane posty

Dzisiaj troche leniuchuje ;P rano 20km mieliśmy iśc na spacer ale pada cały dzień i burza jest ;) może wieczorem brzuszki chociaż :) adziam ja też dobrze sie trzymam, zwłaszcza od dwóch dni nic mnie nie kusiło tak żebym jadła, trzymam sie dietki a czym więcej ćwicze tym bardziej nie czuje głodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pela - podziwiam z tym rowerkiem!! tez trzymasz sie przepieknie 🌼 mnie praca zmienila bardzo:) trzeba bylo zmienic garderobe na biurowo-wizytowa ;) zawsze rano ladnie wygladac poczulam sie znowu kobieta :D poza tym bycie wsrod ludzi - to jest to! ja w ogole nie mieszkam w Pl ;) http://www.tesco.com/groceries/Product/Details/?id=257108831&sc_cmp=pcp_GSF_53645636 ja bardzo lubie salatki - i moj maz tez :) wiedz najczesciej jest z kurczakiem albo tunczykiem i wszystko co sie nawinie albo jest w szafce, - jajka, marchewka gotowana, ogorki konserwowe, fasola, kukurydza, groszek, jablko, albo leczo, albo salatki jajeczno-porowe ja w ogole opieram kuchnie na prostych daniach z produktow nieprzetworzonych :) dzieciaki tez tak lubia, np. czesto po przedszkolu robie im na szybko tace owocowa duzy talerz i : truskawki, winogrono, pokrojony melon, maliny,jablko ;) a ostatnio serio az niedobrze mi sie robi jak pomysle o fast foodach albo o slodyczach jakos tak sie chyba psychicznie juz nastawilam ze nie wolno i juz ( to o slodyczach) a o fast foodach ze ble w sumie sam olej nie ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narobilas mi apetytu na salatke :) jak mały się obudzi to idziemy na zakupy :D a gdzie mieszkacie? Wczoraj zjadlam parę paluszkow, mecz był i mój oglądał, zrobilam mu przekaski, na które nie mogłam patrzec, masz rację wszędzie tłuszcz! Nie mogę się doczekać brzoskwin i wszystkich świeżych owoców, moi rodzice mają cały ogród :D a i piwka nie wypilam :) uwielbiam redsa zurawinowego i zawsze ulegalam mu :) a teraz mnie nie rusza jakoś 8-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio jąk przymierzalam sukienkę i wlozylam szpile to mąż był w szoku :D w pozytywnym oczywiście :) zapomniał że mogę tak ładnie i seksownie wygladac:D sama zapomnialam, ciągle spodnie i bluzy... Bo tak wygodnie czekam na wesele, idziemy 13 lipca, będę miała okazję poczuć się świetnie :) tym bardziej że moje ciało dużo lepiej wygląda od czasu jak ćwicze... A jeszcze nie dawno nie mogłam na siebie patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja dzisiaj bardzo zabiegana jestem ogrom roboty wiec tylko sie melduje ze wczoraj dzien na + :* Pela - zazdroszcze wesela :D najlepsza zabawa jaka moze byc :D na bank bedziesz wygladala olsniewajaco! ja tez lubie redsa zurawinowego, niebo w gebie :) a teraz odstawilam kompletnie alkohol, a szkoda bo w lodowce codziennie na mnie spoglada Sangria ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja czasem skusze sie na lampke wina ;) dzisiaj dzień ważenia.. równe 60kg :) możę to nie dużo ale zawsze w dół :D od dziś walcze też z rozstępami, kupiłam ten krem i zobaczymy :) musze poszukać też jakieś domowe sposoby może są peelingi.. na śniadanie tradycyjnie.. to co zawsze ;P obiad : zupa kalafiorowa kolacja sałatka :) zrobiłam sobie jogurt do picia z truskawek.. adziam podniosłam rolety w nocy i było w miare jasno i faktycznie mały lepiej spał, nawet jak sie obudził to usiadł i padał sam :) mam nadzieje że to nie przypadek :) i że to właśnie pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze że pustki dzisiaj.. dzisiaj mała przerwa w ćwiczeniach.. nie chciało mi sie coś.. ;) za to myślałam że zwariuje tak mi sie chciało czegoś słodkiego.. :) zjadłam marsa :D pychotka przejchałam tylko pare km żęby nie mieć wyrzutów :D Myśle żeby obejrzeć jakiś filmik i spać, później mąż przychodzi, napewno mnie obudzi.. kupiłam mu hamburgery takie gotowe na kolacje.. pewnie narobie sobie apetytu tylko jak będzie jadł :) ale co tam ;P Do jutra kobietki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pela 👋 ja wlasnie skonczylam cwiczyc dzisiaj 50 min :) chociaz zakichana jestem i musialam wziac tabletki na zatoki (chyba jakies przeziebienie mnie bierze) to musialam pocwiczyc jakos mi tak lepiej dzisiaj moj mezus mnie kusil ciastkeim czekoladowym hehe ale ja nawet zapachu nie czuje wiec nie mialam ochoty :D odpisze jutro na Twoje posty buziaki aha , gratuluje 60 :D 🌼 dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki adziam :* Ostatni dzień także dasz rade :) zaraz będe robić pierogi ruskie i z truskawkami ;) Troche mi to zajmie, później ćwiczenia.. ładna pogoda także większośc dnia spędzimy na dworze, byliśmy na spacerku już mały sie kimnął, a teraz poszedł z dziadkiem na dwór. A dietka idzie mi coraz lepiej, wieczorami mam kryzys i czasem chodze i szukam czegos co bym mogła zjeść ale daje rade ogólnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) no to mam chwile ;) ciesze sie, ze Ci dobrze idzie:D widze ze same zostalysmy na polu walki... hmmm ja dzisiaj zamierzam wieczorem jakis film zapodac i zamiast workout-u strzele sobie z 30 min na hula hoop :) dzisiaj ograniczam weglowodany na maxa jak moge zobaczymy czy to cosik da :) Pela - hehe tez tak mam, wyrzutu po zjedzeniu czegos dobrego i hopsa na rowerek ale to dobrze:) na szczescie nic mnie nie ciagnie teraz to nawet nie mam smaku i nie czuje zpachu wiec w ogole bym nie jadla ;) zaraz koncze prace, potem do optyka z mezem i po dzieci do przedszkola:) milego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba uzależniłam sie od ćwiczen.. dzisiaj sobie odpuściłam i jestem bardziej zmeczona niż po 50km ;D Byłam w pepco okupiłam małego, takie tanie ciuszki że szok :) Też chce obejrzeć coś, ale nie moge sie zdecydować na nic.. ;/ Jutro mecz, mój już szaleje :) idzie do kolegów oglądać, a ja w domu ;( Ale potem rewanż :D ja sobie gdzieś wyskocze :D Dawno nigdzie nie byliśmy razem, a sama to już w ogóle nie pamiętam :) Adziam faktycznie chyba zostałyśmy same.. trudno :) Dobrze że masz czas wejść żeby sie odezwać :) Mały już spi.. Także relaks ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D wpadam na chwile miedzy sniadaniem a robieniem prania i porzadkow bo potem caly dzien zajety najpierw do kolezanki jade moj maz robi nadgodziny w soboty wiec zawsze do 14 jestem sama z dzieciaczkami to samo ma moja kolezanka ktore tez ma 2 dzieci w tym samym wieku co moje wiec spotykami sie zeby maluchy sie wyszalaly a potem mlodsze padaja i juz polowa dnia za nami :P pozniej ide do cioci na obiad a wlasnie nie odpisalam ci:) mieszkam w UK jestem tu juz 7 lat:) zostajemy na stale, nie wyobrazam sobie mieszkac gdzie indziej zawsze mnie tu ciagnelo :) a my wlasnie z mezem wychodzilismy za czesto razem i juz nam sie znudzilo ;) teraz wychodzimy osobno hehe Pela masz jakies plany gdzie pojdziesz?? :D wiesz co? ja sie chyba tez uzaleznilam, niby mi sie nie chce, ale jakbym nie zrobila to mialabym ogromne wyrzuty sumienia dziwne...ale pozytywne ;) wczoraj pokrecilam 15 min na hula hoop i 45 min pocwiczylam:) lubie te moje cwiczenia :D zaczynam nawet lubic ten bol miesni bo wiem ze serio cwicze i za kazdym razem napieram mocniej i mocniej bo wiem ze moge troche wiecej :) nawet maz wczoraj juz powiedzial ze sie zmienilo juz moje cialo :) i wiesz co? tak jak zawsze mowil ze mnie kocha taka jaka jestem to teraz jak sie zabieram za cwiczenia to szybko usuwa sie z salony zeby dac mi miejsce i spokoj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ja dopiero teraz usiadłam na spokojnie, mały daje popalić dzisiaj :( nie mam siły, czuje sie wykończona psychicznie dzisiaj.. Nawet nie miałam czasu jeść, rano zjadłam troche jajecznicy z małym na pół i pół skibki chleba o 16 mąż przywiózł mi frytki to zjadłam :) Były pyszne :DD Nie ćwiczyłam dzisiaj, nie chce mi już teraz, musze chociaż chwile odpocząć przed nocką :'( Mój mąż też zawsze mówił że dobrze wyglądam ale ostatnio sam był w szoku. :) i też organizuje tak czas żebym mogła ćwiczyć :) Nie chce mi sie jeść ale zjem na kolacje chociaż jogurt naturalny.. Jutro wyjeżdzamy na wieś ;) rodzice nas zaprosili i teściów na grila Także pewnie nie będzie nas cały dzień :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adziam melduje się :D wczoraj nie miałam kiedy wejść nawet. Zjadlam kawalek karkówka z grila z warzywami, no i szaszlyka ;) kawalek placka też ;) Dzisiaj nadal dietka i popoludniu cwiczenia, mąż ma na rano i dopiero po 15 będzie :| także w ciągu dnia spacery :) jak tam u ciebie? Mały nadal marudzi... Daje mi na noc paracetamol i śpi ładnie :) ale w ciągu dnia jest nie do zniesienia czasem :> temu praktycznie większość na dnia dworze siedzimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pela 🌼 ja mam grype ale po pierwsze i tak wczoraj cwiczylam 50 minut takiego wycisku sobie dalam ze padalam po czym goraca kapiel i spac w nocy myslalam ze z bolu zejde z tego swiata wszystkie miesnie mnie palily kaszel mnie rozrywal od srodka i trzeslo maz mi przyniosl tabletki obpatulilam sie swetrami cieplymi skarpetami i szalikiem i wypocilam sie, rano jak wstalam bylo juz lepiej teraz jestem w pracy i czuje sie niemrawo...ale nie ma to tamto dieta trzymana, cwiczenia dzisiaj tez beda w sobote odpuscilam - sobota to moj dzien luzu zjadlam 3 kawalki ciasta i monte i nie cwiczylam :D czasem trzeba i dzisiaj na wadze bylo juz 67.7 ale wpisze sobie wage dopiero jak dobrne do 67 stabilnie jutro mam rozmowe wstepna do innej pracy wpolczuje marudnego maluszka ;) wiem jak to jest moj na razie nie tyle marudny co zbuntowany i o wszystko jest krzyk, po prostu daaaaarcie w nieboglowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adziam oszczędzaj się, współczuję ci, ale jesteś twarda i nadal pracujesz i cwiczysz jeszcze :) ją bym lezala plackiem ;) ale wiadomo jak tam z praca... No powodzenia życzę!:D oby się udało gratuluje wagi 🌼 :) u mnie z dieta ok, gorzej z ćwiczeniami, nie mam siły naprawdę,nawet jak się zmusze i wsiade na rower to zaraz schodze, może jak małemu się unormuje trochę to wrócą mi siły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pela 🌼 tak mnie wychwalilas i co hehe? wczoraj chyba organizm mi sam zastrajkowal bo dzieciaki jeszcze moje w lozkach nie byly a ja zasnelam o 18.30 w salonie, po prostu odlecialam, nic nie pamietam maz mnie obudzil ok 22 zebym do lozka sie przeniosla chyba przesililam sie:) dzisiaj natomiast czuje sie duuuuzo lepiej:) o tyle dobrze ze chociaz malo wczoraj zjadlam hehe ;) Ty tez sie nie przemeczaj:) na pewno jestes wykonczona nocnym wstawaniem, dlatego np ja zaczelam doipero teraz cwiczenia jak najmlodsze ma 2.5 roku bo wczesniej wlasnie z przemeczenia mialam gdziec cwiczenia Ty i tak jestes dzielna 👄 trzymaj kciuki:) za 3h mam rozmowe, zobaczymy :D wlasnie wcinam arbuza :D mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po rozmowie praca super, warunki bardzo dobre, pol etatu - swietnie, wszystko wyglada bardzo ciekawe teraz tylko czy udalo mi sie czy cz nie :) niby za tydzien maja dawac odpowiedzi czy zakwalifikowalam sie na drugie interview :) z jedzenia dzisiaj niezle na sniadanie bulka z bialym serem i powidlami pozniej cwiartka arbuza na lunch - 2 kromki pelnoziarnistego chleba z serem zoltym, pomidorem i salata pozniej bede miec takie pudelko warzyw (seler, ogorek,marchewka) z deepem ;) i jade po pracy doebrac dzieciaki z przedszkola i do kolezanki podjade , pojdziemy do restauracji usiasc na powietrzu i popaplac, a dzieciaki dostana frytki i niech sie pobawia (ona tez ma 2 dzieci):) potem tylko kapiel i spac a ja do cwiczen wista wio :D a jak Tobie mija dzien na swizym powietrzu ? jak Kubus? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały dzień byliśmy na dworze :)mały dobrze daje mi paracetamol co jakiś czas i jest ok :) widocznie przez zeby jest taki ;/ Ja w sobote robie sobie wypad z koleżankami wkońcu.. :)) u mnie nadal działa i chyba sie przyzwyczaiłam do takiego jedzenia ;) wieczorem rowerek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pela :D jak nocka? ale Ci zazdroszcze sobotniego wyjscia ;) ja jutro mam rocznice slubu i zero planow, nawet nie mam kiedy isc prezent kupic...buuu... wczoraj oczywiscie dzien na + :) taka juz rutyna hehe ale bardzo pozytywna kurcze trudno uwierzyc ale zdrowe odzywianie i cwiczenia daja taaaaaaka radosc zycia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie rozpisałam i wszystko sie skasowało ahh pech.. ;) Kuba śpi już ładnie przynajmniej narazie :) 28lipca b edzie miał roczek a 3 dni później my mamy rocznice drugą :) a wy którą macie?? musze sie przyznac że wczoraj zjadłam pare chipsów batonika i loda i piłam cole ;( ale miałam uczte.. wsiadłam na rowerek zrobiłam chociaz 20km ale czuje ze to nic nie dało.. dzisiaj juz jest ok nic nie zjem takiego co wczoraj.. To przez to że każdy mi mówi że schudłam i dobrze wyglądam i troche sobie odpuściłam.. ale koniec jeszcze4- 5 kg musi spaść.. W niedziele jak bedzie ciepło to chcemy do zoo jechac :) Adziam tak sie ciesze ze wyjde z domu sama, bez męża i dziecka że aż głupio tak pisać .. ale taka prawda, mamą też sie należy! Kiedyś jak słyszałam o diecie i ćwiczeniach to byłam chora... :) liczyłąm że ktoś wymyśli tabletki-cud :D Ale teraz wiem że tylko dieta i ćwiczenia! :D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczęta:) nie odzywałam się bo nie stosowałam żadnej diety, ale znowu zaczynam. Muszę skończyć z tymi "od jutra". Cieszę się, że wam waga ładnie spada:) no to ja dzisiaj zrobiłam parę ćwiczeń na brzuch a później lecimy na spacer. Kurde, mam możliwość wzięcia karty multisport ale mąż mi nie pozwala! W ogóle po tym co mi wczoraj zrobił nie będę odzywać się do niego chyba przez miesiąc!!!!! Straaaaaasznie mnie zawiódł! Jeszcze zadzwonił do mamusi i wszystko wypaplał, i że to moja wina! Miała to być dla mnie pamiętna data, będzie... ale na minus:( nie będę pisać o co chodzi bo szkoda słów.... no cóż, takie życie na szczęście mam Kubusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie :) 🌼 Pela - hihi, ja juz sie nauczylam kopiowac za kazdym razem w razie gdyby mi przepadlo bo nigdy nie mam czasu pisac ponownie :D ani juz nie wychodzi to samo :P my mamy dzisiaj 4 rocznice slubu, ale jestesmy razem 7 lat a od 14 lat jestesmy najlepszymi przyjaciolmi:) eee tam, nie przejmuj sie tamta uczta ;) a moze sobie zrob taki jeden dzien w tyg jak ja? ze mozesz sobie pozwolic na wiecej?:) nie mowie tutaj oczywiscie o totalnym obzarstwie zeby stracic wszystko co sie osiagnelo przez pozostale 6 dni :D tylko np. wlasnie na czekolade, batonik czy miske chipsow :) oczywiscie ze nam tez eie nalezy!! przeciez takie wyjscie jest bardzo pozytywne :D ja sie tam lepiej teraz bawie bez meza w jakims klubie:P i nie mowie tutaj o podrywaniu innych facetow:) po prostu milo jest sie wyluzowac i nie widziec zazdrosnego wzroku meza tanczacego kolo mnie jak sep :P Maminka:) no witaj! zapraszamy :D jak widzisz tylko we dwie z Pela podtrzymywalysmy topic ;) co ten maz nawyrabial he? ehh faceci... fajnie ze mozecie cwiczyc rano:) ooo tez maz Kubusia :D moj maz nie ma kontaktu z mama, i dobrze :P ale ja go do tego nie namawialam... sama sobie przegrala, szkoda bo wiem jak mu smutno, ale nie bedziemy na sile wyciagac reki do osoby ktora jej nie przyjmuje... w tym roku po raz pierwszy nawet nie wyslal zyczen na dzien matki.. choc mu przypominalam i nawet spytalam czemu tego nie zrobil - powiedzial ze nie mial czasu i wylecialo mu z glowy... moj synek ma 2.5 roku a ona widziala go raz przez skypa.. w zadnej ciazy nawet nie zadzwonila sie spytac jak sie czuje.. a w moj dzien slubu kiedy bylam 3 miesiace po porodzie i mialam jakies 15kg na plusie powiedziala przy calej rodzinie ze po raz pierwszy w jej rodzinie mezczyzna zeni sie z grubaska... ekhm i tyle by bylo na temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adziam - ale wredna baba z twojej teściowej... ja to do swojej nic nie mam bo się nie wtrąca, ale mój mąż jest takim maminsynkiem siedzimy w domku bo pada:( adziam to u mnie tak właśnie jest, co schudnę w tygodniu to nadrobię w weekend:( jeździmy do rodziców i tam musiałabym wozić swoje jedzenie. Czasami wykręcę się i powiem, że nie mogę bo karmię:P no ale weekendy to moja zmora bo nigdy nie wytrzymuje, no dodatek podjadam słodkości maluchom:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie dawaj maluchom :D u mnie w szafce sa tylko te kinder czekolady takie podluzne i dostaja je na deserek w weekendy ;) nic wiecej ze slodyczy jak maz ma na cos ochote to idzie do sklepu i kupuje na bierzaco zeby zjesc od razu to samo z paluszkami czy chipsami ;) nie mam pokus no i dlatego wlasnie sobote mam taka odpuszczeniowa, bo a to obiad na miescie zjemy a to na lody pojdziemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej adziam :) witaj maminka, fajnie że wróciłaś 🌼 u mnie luz dzisiaj pada cały dzień ale za to sprzątam od rana ;) jak mąż przyjdzie to rowerek :) na obiad jajko ze szpinakiem no i ziemniaczki ;) adziam tak właśnie robie ale wtedy to przesadziłam :P maminka najtrudniej zacząć, zanim mi sie udało to trwało pare tygodni.. zanim przeszłam na diete, pierwsze dni pamiętam że faktycznie nie jadłam za dużo i cały dzień ćwiczenia.. ale jeśli karmisz to ogranicz tylko wyrzuć te nie potrzebne kalorie :) i dużo spacerów :) ahh te teściowe... moja nie była by taka zła ale jest strasznie nadopiekuńcza... mój mąż ma 28lat a ona mu buty szorowała... mojego malucha też chciałaby wychować. Temu uciekliśmy od niej, mąz sam przejrzał na oczy ale sporo sie nakłóciliśmy prze nią.. szkoda gadać, teraz relacje są o niebo lepsze ;) nie ma to jak odizolować sie troche od rodziny.. ide przygotować obiad, zaraz mój przyjdzie .. później wejde 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×