Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sknerydo kwadratu

co byście pomyśleli o chrzestnym, który w prezencie ślubnym dał 20 zł?

Polecane posty

Gość klarson
sąsiad dał na weselu tyle powiedział że za tyle kasy najadł się i napił he he!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loeieoweew
nie ma sensu się zadawać z takimi ludźmi nic nie stracisż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym mu zrobila wstyd przy całej rodzinie, chamstwo się chamstwem zwalcza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a te panie ktore sa tak
O wdze ze wy z tych co to co niedziele komentuja ile kto dal na tace i jak byl ubrany w kosciele. Jestescie siebie warci i ten twoj chcrzestny i twoja rodzinka. Zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubvggoakl
A może jest coś o czym nie wiesz?????? Ja odwinęłam podobny numer, gdy już po chrzcinach dowiedziałam się przez przypadek, ze zostałam poproszona na chrzestną, bo dobrze mi sie powodzi. Na tzw. roczek przysłałm kartkę :) I na drugie urodziny też ;) N zarzuty ze cit "bo dziecku będzie przykro, gdy zorientuje się, ze w przeciwieństwie od innych dzieci nie dostaje od chrzestnej prezentów" odparłam, ze trzeba było zadbać, bym nigdy nie dowiedziała sie o powodach poproszenia mnie na chrzestną ;))))))) Mina mamuśki - bezcenna. :))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sknerydo kwadratu
jestesmy zszokowani bo od osoby, która naprawde jest biedna dostalismy 300 zł i nie chciała nawet słyszeć że dziękujemy za pamięć ale nie potrzebujemy takiej wielkiej sumy i wystarczą nam od niej tylko kwiaty. a tu chrzestny zachował sie jak swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale spokojnie, nie oceniajmy kobiety po kilku zdaniach, takie sytuacje rażą w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie, Prości ludzie maja honor, taki czy inny ale maja a cham, chamem pozostanie, a nie zauważałaś wcześniej jakis przejawów chamstwa z jego strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,O wdze ze wy z tych co to co niedziele komentuja ile kto dal na tace i jak byl ubrany w kosciele. Jestescie siebie warci i ten twoj chcrzestny i twoja rodzinka. Zalosne.'' czy ty wiesz ile wesele kosztuje? mlodym sie za to porzadny prezent nalezy. 20 zlotych, to mozna dac 10 latkowi na imieniny, chociaz ja bym dala wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loeieoweew
może miał powody a może nie, skoro się chwalił i le kasy wydał na garnitur to wątpię że miał jakieś powody ,po prostu matoł i burak niewychowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loeieoweew
ubvggoakl, ja rozumiem że masz żal do rodziców ale wyzywać się na dziecku to trzeba być skończonym dnem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie pomyslalas, ze moze ktores z jego dzieci wyciągnęło w ostatniej chwili kase z koperty? a ojciec pozniej juz jej nie sprawdzal i po prostu nieswiadomy niczego Wam ją wręczył. Nie wiesz jakie panują tam relacje. Może właśnie ktoreś z jego dzieci to takie ziółko i chciało na złość zrobić rodzicom lub po prostu potrzebowalo kasy a rodzice nie chcieli dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubvggoakl
Ale ja się nie wyżywam! Gdzie tak napisałam. Ta rodzinka jest mi po prostu obojętna teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a te panie ktore sa tak
No i co z tego ze wesele jest drogie, nikt nie zmusza do wyprawiania wesela. Autorko jak'chcesz sie dowiedziec dlaczego wujek dal ci 20 zl w koperte poprostu sie go zapytaj. Na bank udzieli ci jasnej odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc nie
i co z tego, że kosztuje? jak cie nie stać to nie rpobisz a nie łasisz sie pozniej na kase od gości. co za ciemnogrody szopki im sie zachciewa tylko po to żeby sie potem zwróciło. wieśniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sknerydo kwadratu
do szczodrych nie należał nigdy, pamietam jak byłam mała to jak przyjeżdzali to nawet głupiego lizaka nigdy nie dał, tylko wyrzucali same papierki po lodach i czipsach, jak szedł do sklepu to kupił po lodzie dla swojej rodziny a dla nas nie, mimo że np przez tydzień żył na nasz koszt takie wakacje robił. jego starsze dzieci są dorosłe i pracują już nie mieszkają z rodzicami (22 lata mają kuzyn ze stycznia a kuzynka z końca listopada tego samego roku), a najmłodsza kuzynka ma półtora roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tez wypada żeby chrzesny cos skapnął młodej parze, jest taka zasada że slub jest dla pary młodej a wesele dla gosci, a chrzesny to chrzesny. Z drugiej strony ja tez nic nie dostałam na żadna okazję i nie oczekuje nawet :D ale jesli miał by mi dac 20 zł to bym wolała nic nie brać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,co z tego, że kosztuje? jak cie nie stać to nie rpobisz a nie łasisz sie pozniej na kase od gości. co za ciemnogrody szopki im sie zachciewa tylko po to żeby sie potem zwróciło. wieśniaki'' jak cie nie stac, nie idz na wesele:) wiesniaki czesto lepiej potrafia sie zachowac, niz wielkomiejska wiocha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego? goście
nie są sponsorami, wiedz o tym wieśniaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6534
Zgadzam się! Co to ma znaczyć, że niby ślub jest jakąś jedną wielką zrzutą??? Powinno się dawać jakieś symboliczne prezenty i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba_z_gór
No fakt, jak mnie nie stać to nie idę. Mój chrzestniak za około rok się żeni i ciągle tylko słysze od rodziców (ich wnuk) jak to dobrze trafił... narzeczona bogata z domu. Ja nie pracuję dawno i mam obciążoną karte kredytową i męża sknerusa, który NIC mi nie da bo nawet nie bedzie chciał ze mną tam iść. Przypuśćmy że za rok spłace kartę (czasem prace dorywcze) to od razu musze po raz kolejny ją obciążyć bo przecież wypada cos dać. Jak mówie rodzicom ze nie dam bo nie mam i nie pójdę, to mi mówią ż eONI dadzą za mnie. A ja mam to gdzieś.... wolę nie isć i nie przyznawac się że jestem taka uboga. NAwet jak doatnę pracę za 1500 to już powinanm od pierwszej pensji odkładać... mimo, że mam na co wydawać. Mam braki w ciuchach, butach itp. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba_z_gór
Wszyscy tylko patrzą żeby się zwróciło... MNie sie tam nie zwróciło i muszę z tym żyć hah Powinni mnie zaprosic z miłości a nie dla kasy. Zwłaszcza, że jak on był dzieckiem to naprawdę dużo dostawał ode mnie. Miałąm wtedy pracę i nie miałam jeszcze rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sknerydo kwadratu
nie patrzyliśmy żeby się zwróciło, ale sami wiele razy chodziliśmy na wesela i zawsze dawaliśmy tyle żeby młodzi nie byli stratni. Ale dać 20 zł to jest śmiechu warte zwłaszcza za 5 osób, bo mimo że kuzyni pracują i są dorośli przyszli z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×