Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama na caly etat :)

do kobiet ktore rodzily silami natury. czy mialyscie znieczulenie?:

Polecane posty

Mamuska ja naleze do kobiet,ktore dobrze wspominaja oba porody. Bolalo jak jasna cholera,to prawda,ale dalo sie wytrzymac.Nie bralam znieczulenia z wlasnej woli. Nie uwazam sie za cierpietnice. Szlam z nastawieniem,ze bedzie bolalo jak sam sku...n,ale dam rade.. ale zdaje sobie rowniez sprawe z tego,ze mam bardzo wysoki prog bolu.Gorzej wspominam robienie tatuazy niz rodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnialam nicka
ja chodzilam non stop, dopiero jak poprosilam o znieczulenie polozylam sie i okazalo sie ze mam 8cm rozwarcia wiec dostalam zastrzyk przeciwbolowy... rodzilam niecale 3h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe szczęście że dziś każda ma wybór czy chce zzo czy nie chce-żeby tylko szpitale chciały ten wybór ułatwiać..I każdy ma prawo do własnego zdania jak i listy argumentów za i przeciw zzo.A skoro pewne środki są po to aby jakoś nam poród ułatwić,choć minimalnie uprzyjemnić-to czemu mamy go nie brać mimo że ból zaćmiewa już mózg?Pamiętam jaką awanturę miałam z babcią jak dowiedziałą się żę biorę epidural-Chryste Panie iel to było gderania a że nie powinnam bo dam radę,bo miliony kobiet rodziły rodzą i rodzić będą i to bez znieczulenia ,żebym nie okazywałą swojej słabości podczas porodu bo co będzie potem?I wiele innycch.Oczywiście dyskusja na temat znieczulenia skończyla się karczemną awanturą,ona na koniec mojje ciąży skończyła gadać a ja znieczulenie wzięłam.Mając dostępne środki na zniesienie bólu niby dlaczego miałabym z nu=ich nie korzystać?żeby na siłę robić z siebie cierpiętnicę bo dziecko urodziłam bez znieczulenia?Wychodzę z założenia że skoro pewne rzeczy są po to aby nam coś ułatwić to my sami niepotrzebnie sobie to utrudniamy.No ale rzecz jasna epidural to sprawa indywidualna każdej z nas i nie widzę najmniejszego sensu aby podczas dyskusji kogoś przekonywać że epidural jest zły/dobry i łopatą wręcz wkładać do głowy swoje argumenty.Chcę biorę,nie to nie-a dziecko czy z czy bez epiduralu urodzić się musi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście o cierpiętnicy pisałam o swoim przypadku,żeby było jasne.Ale jeśli któraś uważa że epidural jest zły pod jakimś względem,broni się przed podaniem go rękami i nogami-nie moja sprawa.Każda podczas porodu bierze dla siebie to co uważą za słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnialam nicka
dodam ze u mnie zoo bylo za darmo i jak tylko powiedzialam lekarzowi ze chce znieczulenie nie bylo problemow, wzieli mnie na lozko zbadali, podlaczyli ktg ale jak sie okazalo ze mam 8cm to sama zrezygnowalam bo pod koniec to juz mi niepotrzebne bylo, i tak za pol godz mialam parte a parte nie bola.szkoda ze w wielu szpitalach za znieczulenie trzeba placic i to chore kwoty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka ja sie nie bronilam rekami i nogami,po prostu nie chcialam..ale ja juz tak mam,ze nawet tabletki przeciwbolowej nie wezme..no chyba,ze chodzi o bol zeba,bo to mnie rozklada na lopatki..ogolnie wole na porodowke niz do dentysty..ale to przez traume z dziecinstwa. Akurat argument,ze miliony kobiet rodzily i rodza bez jest troche do kitu,bo rownie dobrze po co brac znieczulenie u dentysty przy wyrywaniu zeba skoro kiedys tam znieczulen nie bylo i ludzie wyrywanie przezywali w meczarniach i zyli. I masz racje,ze to indywidualna sprawa kazdej kobiety tak jak (wg mnie) karmienie piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
Ale nie chodzi o to, żeby nie brać, bo kiedyś nie było, tylko, żeby się z góry nie nastawiać na to, że bez zzo się nie da. I nie brać profilaktycznie. A jak kobieta w trakcie uzna, że już rady nie da, to ok. A nie, że od wejścia na porodówkę drze się o zzo, a rozwarcie 0,5 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskaa81
ja trzy razy rodziłam w Polsce bez znieczulenia, teraz czwarty poród będzie w Anglii właśnie w tym szpitalu w którym był kręcony program porodówka i niewiem czy będę brała znieczulenie, zobaczymy w trakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leczenie kanałowe
może też zacząć "na żywca", a nie drzeć się o znieczulenie od wejścia do gabinetu. Organizmy ludzkie są stworzone do grzebania w kanałach zębowych, inaczej nie mielibyśmy zębów! I operacji na żywca - inaczej nie mielibyśmy narządów wewnętrznych. Nie rozumiem tych, którzy twierdzą, że korzystanie z udogodnień medycyny to taka ostateczność. W większości cywilizowanych krajów to standard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie twierdze,ze ostatecznosc i nigdzie tak nie napisalam.. Mam zryty dekiel pod tym wzgledem i tyle.. Z reszta mam w domu przyklad co sie dzieje jak sie korzysta w nadmiarze z tych wszystkich "udogodnien".. ale nie o tym temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
Uwielbiam kaczy stolec z odtłuszczonym majonezem, rozsmarowany na chrupkim niskokalorycznym pieczywie i teraz mam porblemy z cerą.Popadam w skrajności pale cygare z fidelem ,wydłubuje rodzynki z koziej d**y ,stosuje jako niskokaloryczny dodatek do drugiego dania jako przyprawa do mięsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leczenie kanałowe
Anka - bo i moja wypowiedź nie odosiła się do Twoich wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam ze znieczuleniem
i nie załuje. miałam silne bóle, gdyz poród u mnie wywołano. nie wyobrazam sobie jakbym zniosła ból bez zoo. a róznica była ogromna gdyz poczatkowo znieczuliło mi tylko czesc ciała i gdy po jednej stronie nic nie czułam, to po drugiej niemal mnie rozrywało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×