Matka mojego chłopaka nigdy nie zaprosila mnie na świeta ani

na niedzielny obiad za tydzień mijają 2 lata jak jesteśmy razem nie uwarzacie że to chamskie i moj chlopak powinien coś z tym zrobic

bo to on chyba powinien cię zaprosić, nie uważasz ?

rodziców to od nich powinno wyjść zaproszenie, chyba że chłopak się dokłada i ma coś do powiedzenia. Ale skoro ani on nic nie mów, ani jego rodzice to znaczy, że oni mają Cię gdzieś, a chłopakowi albo to nie przeszkadza, albo się ich boi.

skoro to ona szykuje to ona powinna zaprosić moj chlopak zaprasza mnie jak idziemy do restauracji na obiad

też macie takie wredne przyszle tesciowe?

a do swojego domu to co ?, nie łaska ? to obca baba ma ci słać zaproszenia ? Może jeszcze posłańcem na białym koniu :D

a byłaś tak kiedyś poznałyście się już ?

a co masz taka pewność że on się z tobą ożeni ? juz szukasz żeby swoją dupe wcisnąć do kogoś i żreć pewnie chciałabyś jeszcze mieszkać w mieszkaniu teściowej i je urzadzać , pasozycie

nie mój chłopak pak powinien powiedzieć chociaz raz mama zrobiła obiad może wpadniesz albo mama chciałaby żebyś przyszła w niedziele na obiad a tu dno wielkie nic przez 2 lata

a dała Ci odczuć, że Cię nie lubi? Może zwyczajnie u nich nie preferuje się oficjalnego zapraszania, tylko powinniście np. razem przyjść na ten obiad.

Ja nawet po slubie nie bywam na obiadkach u teściowej - po prostu nie mamy takiego zwyczaju

kiedyś jak byla to on przyniosl na gore obiad a mnie nawet nikt nie zapytal czy bym chciala tylko jak zjem to cos ci kupie w sklepie

ja nie chciałabym takiego wymuszonego zaproszenia, nie to nie

"kiedyś jak byla to on przyniosl na gore obiad a mnie nawet nikt nie zapytal czy bym chciala tylko jak zjem to cos ci kupie w sklepie" no wiesz w takiej sytuacji to bym raczej winiła Twojego faceta jak mógł przynieś tylko sobie jedzenie a o Tobie nie pomyślał .....nawet jeśli by było wydzielone to mógł się podzielić z Tobą przynosząc na 2 talerzach ten Twój facet to jakaś zwyczajna dupa a matka Twojego chłopaka nie ma obowiązku Cię zapraszać na rodzinne obiady.....Twoi rodzice zapraszają Twojego faceta ?

:P skoro ci to tak zależy na wspólnych obiadkach. Ja tam lubię mieć spokój w domu a nie stać przy garach dla kogoś, dzieci mam na razie małe ale już dziś nie wyobrażam sobie gotowania dla ich dziewczyn w przyszłości, niby z jakiej racji?

Jesteś u niego on sobie obiad przynosi i ci mowi ze tobie cos w sklepie kupi jak zje?

Co za pojebana rodzina a ten chlopak jakiś zjeb totalny egoista i palant:)

ja też mam syna i nie wyobrażam sobie że w przyszłości on z jakąs chodzi a ja jestem zobligowana jej gotować gościć itp prędzej kopa w dope zasadze

ale dziwna rodzinka, w głowie się nie mieśći żeby gość w moim domu nie zjadł z nami, matka porąbana a on taki sam bo w końcu jej syn

moi rodzice mojego faceta zapraszaja ciagle u nas jest taka tradycja ze w niedziele jemy wszyscy razem przyjezdza moja siostra z mezem co drug niedziele bo w nastepna je u tesciow i ja z moim chlopakiem ciagle za to jemu u moich denerwuje mnie juz to

wirra ara to sie nie zdziw jak ci synowa na starość szklanki wody nie poda

nie w każdej rodzinie są takie same zwyczaje.

może się boją, że ich objesz, mają policzone ziemniaki i porcje mięcha i tyle, to chociaż na święta powinni cię zaprosić, żenada takie zachowanie ja bym nie wymuszała żadnego zaproszenia, co to za ludzie w ogóle...

a moj chlopak egoista nie jest bo kupi mi bez problemu jak chce cos do jedzenia uwazam ze to jego matka jest bez kultury wie ze jej synuś u nas ciagle na obiadkach siedzi a ona zero poczucia zeby chociaz raz mnie zaprosic

a ja nie potrzebuje żadnej pomocy od synowej na starość won ! po chooj mi potrzebna ? mam swoją córkę i obcej baby nie będe urządzać ale ty tępa jesteś

Potraktował cię gorzej niż psa !!! Miałaś siedzieć, błagalnie patrzeć, przełykać ślinę a jak pan się nawpierdala to jakiś ochłap ci rzuci, tak ? Koorwa, to jak mój kot siedzi patrzy to zawsze mu coś rzucę aby jadł razem. JA PINDOLĘ, HAHAHAHAHA

ja mieszkam jeszcze z rodzicami to co mamy ja zaprosić do nas na rodzinny obiad? To by sie kobieta zdziwila hahahhhahaha

a jakie są relacje między Tobą a jego matką ? tzn chodzi mi o to jak się zachowuje jak Ty jesteś w tamtym domu ?....rozmawiacie ze sobą ?....zapyta co u Ciebie słychać ?....Twój facet dąży do tego żebyście po przebywali jakiś czas razem z nią ? wiesz wszystko zależy od tego jak od początku to wyglądało

ty chcesz obiadów od teściowej po to że na starosć chcesz sie ja opiekować ? taka transakcja wymienna ? tępa kretynka po zawodówce :D

prowo