Oddam komus mniej zamożnemu ;)

kobito, ale jjj pomaga materialnie ubogiej rodzinie. dopiero co wyjechalas do tego swojego ju kej, a tak predko zatracilas umiejetnosc czytania ze zrozumieniem po polsku?? wows! normalnie szacun. :o

wow, ale szum Pani ktora do mnie pisala i tutaj mnie teraz rozlicza.przepraszam za to, ze nie odpisalam wtedy. natomiast bilety oddalam komus innemu. Osoba ktora Pani mi przedtawila- z forum nie spodobaly mi sie Jej wpisy, nakresla jakis taki odpychajacy obraz siebie. I tyle Nie obiecalam ze oddam akurat jej prawda ?? oddalam jej juz i tyle. Prosze mnie nie rozliczac dalej i robic z tego afery

nastepna co nie czyta :/ :/ :/ "kobito, ale jjj pomaga materialnie ubogiej rodzinie. dopiero co wyjechalas do tego swojego ju kej, a tak predko zatracilas umiejetnosc czytania ze zrozumieniem po polsku?? wows! normalnie szacun. " Co to jest ju kej? :O Nie wiem, ja mieszkam we Francji. I czytaj panna ze zrozumieniem, ja nic nie pisalam o zadnej "jjj" :D tylko o roszczeniowych, biednych ludziach. Za granica mieszkam od kilkunastu lat :P

a co maja roszczeniowi biedni ludzie do tego tematu ja sie pytam? tu przeciez nie ma ani biednych ani roszczenoowych, tylko jedna osoba chcaca pomoc potrzebujacej rodzinie, ktora zaufala komus, po czym sie rozczarowala postawa tej osoby i tyle. nie wiem co twoj post wnosi do tematu, ale raczej niewiele, bo jest zwyczajnie nie na temat. super ze mieszkasz zagranica od kilkunastu lat ..i do tego nie w uk ..powod do poczucia wyzszosci. :o nie wiem tylko skad macie tam nexta... chyba jednak scieme wciskasz. a tak btw to fajnie, ze sie autorka w koncu zreflektowala i odezwala.

Autorko, w porządku - szanuję twoją decyzję, aczkolwiek szkoda że piszesz o tym dopiero teraz. Ja nigdzie nie napisałam, że cokolwiek tej kobiecie obiecałaś, bo niby czemu miałabyś to robić? Przecież od samego początku podkreślałam, że ostateczny wybór należy do ciebie i że CZEKAMY na decyzję, której się w ostatecznie nie doczekaliśmy. Co do osoby samej potrzebującej, to cóż - oczywiście ma prawo się tobie nie podobać, ja jednak nie widzę w jej zachowaniu niczego odpychającego. Ot zwyczajna szara kobieta, jakich miliony w tym kraju, tyle że z niełatwą przeszłością. Nie ma fakultetów i nie jest ą i ę ...inaczej zapewne nie potrzebowałaby teraz pomocy, także trochę zrozumienia nie zaszkodzi. Ze swojej strony natomiast dodam, że jest skromna, miła, ale i szczera. No ale ok, już koniec tematu. Nie ma sensu go dalej ciągnąć. Pozdrawiam i dziękuję za refleksję.

jeśli dalej będziesz miała formę roszczeniową do wszystkich którzy oferują jakąkolwiek pomoc to niestety tych ludzi pomagających będzie coraz mniej. Panoszyłaś się w tym wątku jak nie wiem co. Tak ci żal tej rodziny to jej pomagaj, utrzymuj rób co chcesz ale w życiu nie obsmarowuj ludzi na forum. Nie rozumiem takich jak ty, wrzaskiem nic nie wskórasz. Przez takie jak ty to się odechciewa pomagać.

biedakom nic sie nie nalezy. Im sie zarobic nie chce, oni uwazaja, ze im trzeba pomagac! W zyciu!

"jeśli dalej będziesz miała formę roszczeniową do wszystkich którzy oferują jakąkolwiek pomoc to niestety tych ludzi pomagających będzie coraz mniej." - Czy ja prezentuję jakąkolwiek postawę roszczeniową? Czy ty w ogóle rozumiesz słowo pisane? I co to jest ta "forma roszczeniowa", bo o postawie słyszałam, ale o formie jeszcze nie? "Panoszyłaś się w tym wątku jak nie wiem co." - Naprawdę? Niby gdzie? Znasz definicję "panoszenia się"? Widzę, że posługujesz się słowami, których znaczenia nawet nie znasz. "Tak ci żal tej rodziny to jej pomagaj, utrzymuj rób co chcesz ale w życiu nie obsmarowuj ludzi na forum." - Pomagam. Nikogo też nie obsmarowuję na forum. Znasz znaczenie wyrażenia "obsmarowywać kogoś"? Możesz podać przykład? Zapewne nie... tak więc nie rób szumu. "Nie rozumiem takich jak ty, wrzaskiem nic nie wskórasz. " - Na nikogo nigdzie nie wrzeszczę. Podkreśliłam kilka słów posługując się wielkimi literami, także kolejnym razem udowadniasz, że nie wiesz co piszesz. Nie używaj słów i wyrażeń, których nie rozumiesz, bo brzmią groteskowo. "Przez takie jak ty to się odechciewa pomagać. " - Przez takie jak ty chce się śmiać.Nie rozumieją co czytają, ani nie potrafią poprawnie zwerbalizować własnych myśli. Szukasz zaczepki poz złym adresem.

"biedakom nic sie nie nalezy. Im sie zarobic nie chce, oni uwazaja, ze im trzeba pomagac! W zyciu!" - Tak, bo zapewne akurat ty wiesz najlepiej dlaczego są biedni oraz czy warto im pomagać czy nie... Z tak wąskim światopoglądem niewiele osiągniesz. Wiedz, że w życiu dotykają człowieka niekiedy różne zdarzenia losowe, które przerastają jego możliwości i ciesz się, że nic takiego cię jeszcze spotkało. Więcej pokory i rozumu życzę.

Miłego dnia.