Jak przeprosic ciotke aby sie nie gniewala?

Od jakiegos czasu jestem u ciotki bo moi rodzice wyjechali do prac sezonowej i bądz co nie bądz jestem pod jej rządami.Dzisiaj wyszlam z domu po 16 i mialam o 20 wrocic do domu a wrocilam o 22 ,i ciotka sie strzasnie wsciekla na mnie bo niestety mialam sciszone dzwonki i tel nie odbieralam, a dzwonic nie dzwonilam ze sie spoznie z mojej nierozwagi,i nie chcialam aby sie darla prze tel.Chcicaabym ją jutro udobruchać,przeprosic bo dzisiaj juz wole z pokoju nie wychodzić,ale nie mam nic na swoje usprawiedliwienie :o :o lecz jakby nie patrząc nie wrocilam ani napita ,ani starsznie pozno bo 22 to nie jest klatastrofa a mam już 15 lat :// Wiem ze to moja wina z mojej lekkomyslnosci ,ale nie zabilam nikogo ,i po co te nerwy?

­

nie martw sie o moją nauke, stoje z nią w miare

nerwy po to, że jesteś NIESŁOWNA i do tego masz w dupie POINFORMOWANIE że się spóźnisz idź i powiedz przepraszam

przeprosilam za spoznienie od razu kiedy przyszlam do domu,ale wcale lepiej nie bylo

jutro zapewne bedzie niemila rozmowa, a znając ją to tak bedzie.Niestety nie mam nic na swoja obrone

powinnaś oberwać aż tyłek będzie fioletowy :D

powiedz jak wyglądaly fakty i obiecaj że to się nie powtórzy wiesz jaki to stras bać się o dziecko, które pozostawiono pod twoją opieką?

tu nie jest mowa o spoznieniu 2 dniowym czy 12 godzinnym.Spoznilam sie TYLLKO niemal 2 godz ,a to wcale nie jest tak wiele.Rozumiem jakbym o 6 rano przyszla czy w srodku nocy, no to ok, nerwy byly by uzasadnione, ale 2 godz wcale nie jest wielkim naduzyciem,lecz nie usprawidliwiam sie,aby nie bylo

rozumiem i ciebie i ciotke rowniez

pytasz jak ja przeprosic, wiec przestan tlumaczyc nam, ze niczego takiego nie zrobilas, tylko przyjmij rady (starszych) :P

no nie usprawiedliwiam sie

pomysl co ona czula, gdy nie odbieralas telefonu, a robilo soe coraz pozniej, jak czarne wizje mogla miec przed oczami, jak bardzo sie bala, ze moglo sie Tobie stac cos zlego..? Przepros i obiecaj, ze taka sytuacja sie nie powtorzy, a co najwazniejsze - dotrzymaj tek obietnicy!

napewno sie nie powtorzy juz wiecej, i znając zycie to jutro napewno nie bede mogla wyjsc po szkole ,przeprosilam ją odrazu przy wejsciu,, ale jutro jeszce raz to zrobie

typowa nastolatka z ciebie :o

jutro czekoladki ciotce podaruj

Tak się kończy bezstresowe wychowanie :(

pochodze z wojskowej rodziny i u mnie w rodzinie nie praktykowano nigdy bezstr.wych.a u ciotki jest rygor.Zbyt pochopne wnioski wyciagasz z powodu jednorazowego powiniecia sie nogi . Przeprosze jeszce raz i obiecam ze sie to nie powtorzy wiecej i tyle, no bo co moge wiecej zrobic? nic

przegielas