mam ogromny kompleks z powodu zebów

przez to unikam ludzi, rozmowy i jestem dzikusem. nie piszcie, że mam iść do ortodonty - zęby mam proste, zadbane - ale wielkie jak u konia :( chyba musiałabym sztuczną szczękę zrobić - bo inaczej co? implanty? nie stać mnie - dopiero zaczynam prace /studiuję/ :(:(

o matko ja mam odstające uszy, halluksy, niezbyt równe zęby, astygmatyzm i co ja mam powiedzieć? i wyobraź sobie, że patrze w lustro i jestem zadowolona a faceci lecą na mnie i co chwila mnie ktoś podrywa grunt to pokochać siebie, wtedy inni też Cię pokochają!

wiesz.. ja nie wymieniłam wszystkiego :) wstydzę się po prostu tych zębów. Małą mam buzie, jestem szczupła - a tu takie zębiska :(

he, poradzilabym Ci wybrac sie do dentysty , zapytaj sie co moze Ci zaproponowac. Tu przypiłuje , tu dolozy..... napewno bedzie to dluzszy proces, ale warto , nie zawsze potrzeba ortodoncji :) Twoje zabki przy malej buzi musialy sie tak poustawiac :(

do tej pory chodziłam tylko na przeglądy i wstydziłam się zapytać o to, czy coś się da z nimi zrobić, ale od kiedy dentystka mi powiedziała: ale masz wielkie jedynki! - nie pokazałam sie u dentysty. A czy to moja wina?? zęby są gigantyczne - nie do uwierzenia, ze człowiek może takie miec, u nikogo takich nie widziałam, a przyglądam się zawsze zębom u innych

kochana :) nie alamuj sie :) moja kolezanka tez miala dlugie zeby , to jej upilowali i doprowadzili do porzadku ... zobacz na necie wykaz dobrych dentystow w swoim miescie ... poczytaj opienie . I odrazu musisz powiedziec z czym przyszlas do niego , to ajmie sie twoim problemem profesjonalnie, w koncu za to mu placisz !

jestem umówiona do dentysty na lipiec, na 10 lipca chyba, nie pamiętam. Wtedy wyłożę o co chodzi, ale wydaje mi się, ze nie będzie to takie proste, bo żeby chodziło tylko o spiłowanie, mam nie tylko długie zęby, ale i szerokie, takie łopaty jak do węgla :( pożalę się trochę :(

ja mam jedynki szersze ale krotkie , i nie wyglada to strasznie :) powiedz ze chcesz troche skrocic , zebys sie powoli przywyczaila.....a pozniej najwyzej dopiluje Ci bardziej :) a z boku tez moze pilowac , zalozyc aparat i sie zejda ... Kochana takie cuda sa ze nie uwierzysz , tylko znajdz dobrego dentyste . Najwazniejsze zeby sie nie zalamywac . najwazniejsze ze zdrowe , a reszta to tylko kosmetyka :) zacznij dzialac , Powodzenia

tez nie lubie swoich jedynek, są szerokie i mają taki dziwny ksztalt, ale w sumie... dobrze ze w ogole są ;) wyobraź sobie jakbys w ogole nie miala jedynek :O

Hehe, widzę, że nie tylko ja mam ten problem. Też mam długie, królicze zębiska, wyglądają one koszmarnie. Na zdjęciach wstydzę się uśmiechać. Na domiar złego, mam przez to problemy z wymawianiem "r". I ogólnie bardzo niewyraźnie mówię, szeleszczę... Pytałam się o to na forum i odpowiedź, którą otrzymałam, nie zadowoliła mnie aż nadto... Zobacz sama. http://forum.dentonet.pl/viewtopic.php?p=358181#358181 A jeżeli chodzi o moje królicze zębiska, to wyglądają one tak. http://desmond.imageshack.us/Himg521/scaled.php?server=521&filename=dsc04188g.jpg&res=landing Jednym słowem - nie wygląda to fajnie. D;

monday masz noramlne zeby, w zyciu bym nie pomyslala ze cos z nimi nie tak. czy ty masz wszystko Ok z psychiką?

No cóż, dla jednego złamany paznokieć jest czymś, na co nawet nie zwróci najmniejszej uwagi, dla innych jest to tragedia życia. Niektórych wystający brzuch wpędza w deprasję, innym wcale nie przeszkadza... Każdy postrzega różne sprawy w różny sposób. ;) Mnie akurat moje zęby się nie podobają, zwłaszcza, że ludzie mnie nie rozumieją... ;)

Nie rozumieją - w sensie nie rozumieją, co mówię. Bo szeleszczę. (;

Mój pełny smajl. http://desmond.imageshack.us/Himg9/scaled.php?server=9&filename=image201206270001.jpg&res=landing