Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

temka_85

Głodówka - chętni?

Polecane posty

temka ja też miałam kryzys i...no właśnie:/ Dał znać o sobie mój słaby charakter który podpowiedział "E tam. Dopiero masz jeden dzień za sobą to nie wiele zmarnujesz. I jeszcze Polska z Rosją zremisowała to jest okazja żeby świętować." o.O Nosz kurw...najgorsze wytłumaczenie jakie do tej pory miałam:/ teraz mnie to śmieszy, ale tak mi głupio się do tego przyznawać, że znowu dałam za przeproszeniem dupy:/ niby do trzech razy sztuka, ale ja się już nie odzywam i nie będę pisała długich notek bo mi głupio, że ja tylko taka mocna w gębie jestem, a jak przychodzi co do czego to wymiękam po dwóch dniach bo jest remis w meczu:/ ehh głupia idiotka ze mnie:/ teraz się będę tylko meldować wieczorami czy dzień zaliczony, a jak minie min. 5 dni to znowu zacznę się udzielać. Muszę mieć pewność, że znowu nie zawalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnam zmienić nicka na ostro_zawalająca:/ dzisiaj rano się na nowo zważę i zmierzę i zobaczymy...ale proszę nie wywalajcie mnie z tematu:( Potrzebuję wsparcia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OSTRO_ZMOTYWOWANA uswiadom sobie jak bardzo i dlaczego Ci zalezy, ze znowu bedziesz na siebie zla i zawalisz. dzialaj, jestesmy z Toba :) a u mnie 5 dni za mna i zrzucone 4 kg :) Nareszcie widze 5 z przodu! hahaha co prawda jest to 59,5 :D ale ciesze sie z magicznej granicy :) Dzisiaj start dzien 6, juz chyba powoli bede wchodzic w przelom kwasiczy, miedzy 6 a 9 dniem. Buziaki :) Wytralosci!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temka dziękuję:) Ja chyba potrzebuję solidnego kapa w dupę żeby się w końcu ogarnąć. Oglądam sobie stronki z ciuchami i marzę, że jak schudnę to sobie kupię kiecki, bluzeczki itp, ale boję się, że przez własną niekonsekwencję nigdy to tego nie dojdzie:( Tobie Kochana serdecznie gratuluję, bo jesteś żywym przykładem, że jak się chce to można:) Tak trzymaj i nie poddawaj się:) Ja się odezwę kiedy już wytrwam na głodówce min. 5 dni. Mam nadzieję, że będziesz mnie jeszcze pamiętać i przyjmiesz na nowo do swojego tematu;) a tym czasem znikam i do usłyszenia za kilka dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mela1994
Dziewczyny jestem z wami ja już drugi dzień zobaczymy ile wytrwam dzisiaj w nagrode, że wytrwałam jeden dzień kupiłam sobie ciuch w h&m oczywiście za mały ake nic do połowy lipca musze się pozbyć 12 kg KONIECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę Dziewczyny mogę jednak pisać z Wami dalej? Bo ja serio wierzę, że za którymś razem już nie wymięknę:( Wiem, że takimi próbami tylko zaśmiecam wątek, ale tylko tutaj z Wami mogę pogadać na te tematy...ogarniam się już przysięgam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro kupuję nowy karnet na fitness, a taki jeden starcza mi na 3 tygodnie. I przynajmniej przez te 3 tyg muszę nie jeść! Jak to wytrwam to te 4 kolejne dni to już tylko będzie czysta formalność. Kurde nie będę w ogóle wchodzić do kuchni! Żeby tylko znowu na planach się nie skończyło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety przerwalam glodowke. na razie postanowilam przez 20 dni sie przygotowac, tzn bede jesc same owoce i warzywa do 500 kcal. potem planuje 15 dni glodowki, 5 dni na sokach i potem 20 dni wychodzenia. zobaczymy co z tego wyjdzie:) a Wam ostro kibicuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Wiem, że jest wcześnie, ale za godzinkę muszę już spadać na uczelnie, więc teraz mam chwilkę żeby coś naskrobać:P Grucha4567-życzę Ci powodzenia w przygotowaniu:) zawsze to łatwiej potem wejść na głodówkę. Mela1994-fajny pomysł z tym ciuchem;) powodzenia w trzecim dniu:) temka_85-zaczynasz 7 dzień:D zazdroszczę i serdecznie gratuluję:) teraz to już pójdzie Ci z górki bo najgorsze masz za sobą:) jak efekty? widzisz po sobie, że tu i tam Ci ubyło? Trzymajcie za mnie kciuki Laski żeby nic mnie nie kusiło:( Jak coś będzie to chyba to po prostu wyrzucę. Niby wiem, że jedzenia się nie wyrzuca, ale ja już jestem zdesperowana. Duszę bym diabłu oddała żeby schudnąć hehe:P Odezwę się wieczorkiem i powiem jak mi poszło. Buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Tak zaczynam 7 dzien :) za mna 4,5 kg :) z 63,5 na 59 :) magiczna granica przekroczone, 5 z przodu jest :) w cm tez troche zeszlo :) jestes zdziwiona, bo tylko na poczatku w 2 dzien i raz chyba trzeciego bylo mi zimno, a tak to jest ok! zawroty glowy tez mialam bardzo sporadycznie i to tylko czasami rano. Kurde az zaluje, ale powoli musze konczyc, teraz idzie z gorki, w ogole nie odczuwam glodu, ale rozum mi podpowiada, zeby juz wychodzic, bo chce to zrobic naprawde ostroznie bo jade na wesele w sobote, a ze jade juz we wtorek czy w srode, bo bede swiadkowa to chce wyjsc wczesniej, bo tam jedza naprawde ciezko, a nie chce tak w to wpasc zaraz po glodowce bo sobie tylko krzywde zrobie. takze dzisiaj glodowka, a wieczorem bulion z samych warzyw, fuj :) jutro bulion ze zmiksowanymi ymi warzywami, fuj bo bez soli i przypraw, ale jak zoladek ma sie przyzwyczajac do pracy to powolutku :) trzeciego dnia dolacze warzywa, czwartego warzywa, platki owsiane, kasza i surowe warzywo na kolacje, piatego dnia bede wprowadzala bialko, sol, pieczywo razowe, w tym czasie bede juz na wyjezdzie to bedzie latwiej :) Buziaki ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny szkoda sie sie nie odzywanie. JA WYTRWALAM!:) schudlam oczyscilam sie, i jjestem bardzo zadowolona z siebie :) I Wam zycze tego samego, trzymajcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pumbaaa
ja sie nie odzywam zale na biezaco sledze watek :D gratuluje Ci ze wytrzymalas tyle ile planowalas! ja bardzo sie ostatnio ograniczam, ale na calkowitej glodowce jestem dopiero dzis, i jak na razie dluzszej glodowki nie planuje. moze uda sie zrzucic pare kg bez glodowki :) a Tobie zycze powodzenia na wychodzeniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam:) Widzę, że ten temat o głodówce ma się lepiej niż pozostałe dlatego jeśli można to zacznę się tutaj udzielać;) Na początek planuję 2 tygodnie:) Właśnie tyle zostało do końca miesiąca. Pozdrawiam i mam nadzieję, że mnie przyjmiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta1234
ja od jutra dołączę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta1234-fajnie:) ile zamierzasz głodować? robiłaś już kiedyś głodówki? cieszę się, że nie będę musiała pisać sama ze sobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robilam z 3 glodowki 6cio czy 8dniowe. mnostwo 3 dniowych. teraz chcialabym wytrwac min. 12 dni ale jak sie bede dobrze czula to chcialabym duuuzo dluzej bo mam duzo do zrzucenia.a Ty robilas juz wczesniej jakies glodowki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też robiłam sporo kilku-dniowych głodówek, ale zwykle od 3 do 5 dnia mam stan podwyższonego ryzyka i pękam:( a ile masz do zrzutu? bo ja chciałabym 10 kg. Ciekawe ile mi to zajmie, a czasu coraz mniej...za oknem już lato a ja się prażę w długich spodniach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phare
dołączam i ja, tzn dziś pierwszy dzień dobiega końca :) planuję wytrwać 10 dni, jak wszystko będzie ok, to może i trochę przeciągnę. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przybywa nas widzę, to dobrze:D phare-ja też kończę dzisiaj pierwszy dzień:) pijesz tylko wodę czy jakieś herbatki również? ile planujesz schudnąć?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phare
na razie piję samą wodę, chociaż zastanawiam się czy nie zacząć pić herbatek. no i nie wiem, czy jest to do końca dozwolone na głodówce, ale żuję sporo gumy to żucia, bo jakoś dzięki temu zapominam o głodzie. jednak wybrałam sobie trochę złą porę na głodówkę, bo jestem w trakcie egzaminów, ale póki co na jakąś gorszą koncentrację nie narzekam. a schudnąć chcę tak +/- 10 kg, a ile poleci w dół to zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak postanowilam nie robic takiej dluzszej glodowki na razie. wczoraj sie tak obżarłam że spac nie moglam Male_Wredne - widzialam ze napisalas na innym topiku ze masz problemy z kompulsami...ja tez...na razie planuje zrzucic troche kg jedzac do 500 kcal dziennie, czasem moze jakies 3dniowe glodowki zrobie. i zaczne dluzsza glodowke jak troche juz schudne bo teraz wiem ze na glodowce nawet 30dniowej wszystkiego nie udaloby mi sie zrzucic a po glodowce bedzie ciezko zrzucic cokolwiek. wiec na razie troche bede jesc a jakos w lipcu wracam do Was:) tak żeby na glodowce zrzucic juz wszystko co bede miec do zrzucania. a Wam dalej kibicuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
phare-ja się nie wypowiem czy jest to dozwolone czy nie, ale czytałam, że taka głodówka zupełna to tylko na wodzie bez herbaty, gumy czy kawy. Wtedy organizm może przestawić się na odżywianie wewnętrzne, w innym wypadku jest to głodzenie się które nie jest dobre dla zdrowia, bo organizm nie jest właśnie na trybie wewnętrznym tylko stara się czerpać z tej herbaty czy gum. Widzę, że cel mamy taki sam:) Powodzenia Ci dzisiaj życzę i napisz potem czy zdecydowałaś się na te herbaty czy jednak nie:P a i polecam fajną stronkę z opisem głodówki www.glodowka.pl dużo przydatnych informacji:) aneta1234-tak mam problem z kompulsami i to już jakiś czas:( przez to nie mogę schudnąć i tylko czasem mam takie zrywy, że jakoś nad tym panuję i wtedy dieta przynosi efekt. Jednak jak to z kompulsami bywa one znowu przychodzą i niszczą wszystko co udaje mi się osiągnąć na diecie:/ a na 500 kcal też już byłam ale kompulsy znowu wygrały:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie to jest najgorsze...co troche sie schudnie to potem wszystko wraca. raz juz kiedys wyszlam z kompulsow wiec licze ze teraz tez sie uda:) i trzymam za Was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta1234- jeśli mogę spytać to jak z sobie z nimi poradziłaś? Bo ja już próbowałam wszystkiego ale nic nie działa:( Najgorzej jest kiedy jestem w domu, bo wtedy w ogóle nie panuję nad jedzeniem. Przy ludziach jeszcze jakoś mi idzie ale kiedy mam wolne na uczelni jak np dzisiaj to dosłownie wychodzę z siebie żeby tylko nie dać się napadom:( właśnie tak od ok godziny czuję że mam stan podwyższonego ryzyka i próbuję się czymś zająć ale nie wiem jak długo mi się to uda. Zapycham się wodą ale to słabo działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinakor
Hey dziewczyny :)\ Od jutra chcialabym rozpoczac glodowke... Jakos sie troszke boje i obawiam ze nie wytrwam do konca... prawdziwa glodowka powinna trwac 10 czy 14 dni, bo czytlam po innych forach i spotkalam sie z roznymi opiniami.Moja waga to 83 dodam ze moj wzrost to 178 chcialabym tak do 70 zejsc i czuc sie w koncu tzn. z powrotem ladna a przede wszystkim seksowna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj:) To będzie Twoja pierwsza głodówka czy robiłaś już jakieś? Ale jesteś wysoka:) Zazdroszczę:) Z nami na pewno uda Ci się wytrwać;) Pierwsze dni są zwykle straszne ale potem to już leci z górki zresztą teraz takie upały, że nawet jeść się nie chcę:P Tak więc czekamy na Ciebie Kochana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinakor
:) Prawdziwej glodowki jeszcze nigdy nie przeprowadzilam, moze kilka lat temu ale trwala ona dzien, dwa bo wiecej nie wytrzymalam. Ale bylam na wielu dietach, nawet udalo mi schudnac ale przed swietami wielkanocnymi postanowilam ze ja przerwe i po swietach wroce z powrotem do niej lecz sie nie udalo. Gdzies mi uciekla ta ogromna sila i walka z podjadaniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinakor
Ale mysle ze zawsze razniej z kims przeprowadzic ta glodowke niz samej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że raźniej:) Ja już próbuję schudnąć od stycznia ale przez napady jedzenia mi nie wychodzi, ale lato już prawie w pełni aa ja nie chcę się smażyć w długich spodniach i zakrywających brzuch bluzkach:/ Uda nam się teraz tylko musimy być konsekwentne i się wpierać:) Ja nie odpuszczę sobie dopóki nie osiągnę celu. Żarło się tyle czasu to teraz trzeba spiąć tyłek xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×