Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

thynta

Guzki na tarczycy - zwapnienia. Rak?

Polecane posty

Witam Zrobiłam na własne życzenie USG tarczycy. Opis badania: Tarczyca dwupłatowa, położona prawidłowo, niepowiększona. Płat prawy o wym. 5,1x1,4x1,8 cm, lewy 4,9x1,4x1,7, ciśń grub. 5-6 mm; obj. 12 ml. W dolnej części płata prawego, powierzchownie hipoechogeniczny guzek o wym. 9x5 mm, ze zwapnieniami, głębiej normoechogeniczny guzek o wym. 11x9 mm, poza tym miąższ gruczołowy dość jednorodny. Unaczynienie w normie. Lekarz, który robił badanie, powiedział, że powinnam zrobić biopsję, więcej nic. Na biopsję trzeba długo czekać, oczywiście mam zamiar zrobić. Chciałam zapisać się prywatnie do lekarza endokrynologa, ale tam też trzeba długo czekać. Będę więc w niewiedzy dość długo, prawdopodobnie do sierpnia, a bardzo się martwię. Nie wiem, czy to jest bardzo pilne. Nie rozumiem też co oznaczają zwapnienia. Wogóle nie wiem co mi grozi. Według tego co wyczytałam w necie, czy to może być rak pęcherzykowy? Czy powinnam zrobić jeszcze jakieś badania? Może ktoś miał podobne wyniki i może coś na ten temat powiedzieć. Swoją drogą to dziwne czasy nadeszły dla ludzi chorych, mimo to, że płaci się co miesiąć za opiekę zdrowotną, to w rzeczywistości jej nie ma. Smutne to. Bardzo proszę o pomoc, będę bardzo wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmujcie się dziewczyny ja jestem po wycięciu tarczycy i w większości, to nie są zmiany złośliwe:) czuję się bardzo dobrze tylko będę brała już do końca życia Euthyrox :) to nie jest nic groźnego w większości przypadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli boisz sie raka
to badz spokojna nawet gdyby to akurat ten nie robi przerzutów i jest uleczalny guzki sa po czarnobylu normalnoscia i dopoki hormony Ci nie szaleja i Ty nie szalej oczywiscie gdybys chciala zajsc w ziaze to miej na uwadze swoja przypadlosc :) i nie poddawaj sie operacji:) zwlekaj jesli lekarz bedzie Cie namawial. niby nic, usuniecie platow, ale bywa, ze, nie cche Cie straszyc, ze uszkaodza przy okazji nerwy i struby glosowe tak samo biopsja w ciesni mozna nakluc przypadkiem scianke tylna i.. moga byc klopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy chirurdzy informują, że można stracić mowę ale nie wolno zwlekać z operacją tarczycy, jeśli endokrynolog kieruje trzeba poddać się od razu operacji, bo duże guzy mogą zadusić....duże guzy są bardzo niebezpieczne dla życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i bardzo dziękuję Wam za odzew. Martwię się, ponieważ wyczytałam, że ten jeden mniejszy guzek ze zwapnieniami jest niebezpieczny. ,,Rak pęcherzykowy - Rak występuje w różnym wieku, także u ludzi bardzo młodych. Zbudowany jest ze zmienionych nowotworowo komórek pęcherzykowych, zachowujących typowe układy - jest aktywny hormonalnie. Możliwa jest nawet (wprawdzie rzadko) nadczynność tarczycy w przebiegu tego raka. W utkaniu tarczycy obecne są zwapnienia. Daje przerzuty drogą naczyń krwionośnych do płuc i kości. W przypadku obecności przerzutów zdecydowanie pogarsza się rokowanie. Częstość występowania: 20 -30% - częściej występuje u kobiet, po 40 r.ż. Mam 47 lat i czworo dzieci, Czy to już koniec? Dobija mnie też ta sytuacja ze służbą zdrowia, że ludzie są pozostawieni sami sobie. Pocieszające jest tylko to, że dzięki internetowi człowiek nie musi czuć się zupełnie sam ze swoim problemem i można spotkać tu ludzi, którzy przeżywają to samo, chociaż nikomu tego nie życzę. Dziękuję jezcze raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się thynta nie bardzo się orientuję jak to jest jak jest zwapnienie....ale z tego co się orientuję, to rak tarczycy nawet złośliwy jest najmniej groźny ze wszystkich złośliwych nowotworów i przeważnie jest całkowite wyleczenia....mi jak robiono biopsję też się bałam i na wynik czekałam dwa tygodnie, rok temu wycięto mi tarczycę, jedyne co mi po jej wycięciu zostało to bezsenność, męczy mnie od roku i niestety waga skoczyła mi w górę, ale wystarczy ograniczyć trochę jedzenie i nie mam problemu ze zgubieniem wagi, jak niektórzy opisują że przy niedoczynności jest to prawie niemożliwe, w Internecie jest pełno forów właśnie dla osób które przygotowują się do operacji usunięcia tarczycy lub są już po niej...ale nie warto tego czytać bo można się nieźle wystraszyć i nie pójść na zabieg, a trzeba go koniecznie zrobić i nie wolno absolutnie zwlekać gdy lekarze kierują....ja po tym zabiegu ogólnie czuję się bardzo dobrze...i nie myśl, że to już koniec.....zabieg nie jest ciężki, nic nie będziesz w ogóle czuła, ogólnie ja bardzo dobrze znioslam ten zabieg. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie wyleczyli i nie głosowałam na PO na nic nie głosowałam, bo każda partia jest taka sama, dobrze o tym wiemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmm432 - bardzo dziękuję Ci za słowa pocieszenia. Ja Tobie też życzę wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim dużo zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thynta ja napisałam to co wiem :)....ale znam wiele ludzi po operacji tarczycy i mają się bardzo dobrze też życzę dużo zdrowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina8588888
TAk jak mm m432 przeszłam operacje usuniecia tarczycy nie cały miesiac temu.I dzis jak pomysle ze to wcale nie było takie straszne mysle ze juz dawno mogłam to zrobic,kiedy wczesniej mi lekarz mówił ze tak czy tak trzeba to wyciac.Ale wiecie jak jest-a moze sie uda a moze nie trzeba bedzie....Dzis czyje sie bardzo dobrze a jesli chodzi o sam zabieg- strach ma wieleki oczy.Mówiłąm juz na drugi dzien a gardło bolało moze kilka dni.Rana goi sie bardzo dobrze.Tak wiec Ci co maja dylemat isc nie isc na zabieg?Nie zwlekajcie bo nie ma sie co meczyc!!!Gdyby ktos mial jakies pytania do mnie odnosnie zabiegu itd piszcie -bardzo chetnie odpisze.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikomu nie życzę tej choroby, ale cieszę się, że wrazie czego, nie jestem sama i będę mogła się Was Koleżanki, poradzić. Na 7.08. mam wyznaczoną biopsję. Trochę się boję, ale co tam. Niedługo będę wiedziała, czy trzeba będzie działać dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja bym lenkaaa nie radziła nie iść na operację wycięcia guzów...ja po wycięciu czuję się o niebo zdrowsza, są same zalety że je wycięłam jestem zdrowa jak rybka teraz.....thynta życzę ci żeby wynik biopsji był dobry i jak każą iść na operację, to biegnij na nią i to szybko, bo ta operacja czyni z człowiekiem cuda......ja teraz jestem zdrowa jak nigdy nie była w życiu i jestem szczęśliwa, że zrobili mi tą operację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onkologiczna
Thynta, ja już widziałam swój wynik z biopsji - zmiana łagodna. O tym co dalej dowiem się na wizycie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Lenkaa-
Jeszcze a propos biopsji - wykrywalnosc komorek rakowych w biopsji jest raczej niska, zalezy jak trafia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Lenkaa-
mmm432 - Moze masz racje, w sensie dmuchania na zimne, ale tez mi jeden endo mowil,ze jedne usune, a urosna mi drugie... Ja nie poszlam na zabieg z kilku powodow, m in dostalam wymarzona prace w innej czesci polski.... A tak w ogole, mniej wiecej w tym czasie kiedy mialam miec zabieg, to w tej przychodni zepsul sie aparat anestezjologiczny i chlopiec zmarl na stole. To byl zwykly zabieg na stulejke, jakich tysiace sa robione... szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no może urosną lenkaa drugie a może nie urosną, a żyć ze świadomością że ma się gdzieś guzy, ja bym tak nie potrafiła...wolałabym nie ryzykować, że w końcu zezłośliwieją....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno przewidywać, ale wiadomo, że zakłada się, że może być to rak. Przyzwyczaiłam się już do tej myśli. Lepiej być mile zaskoczoną, niż rozczarowaną. Po przeczytaniu różnych informacji na ten temat i biorąc pod uwagę Wasze rady i doświadczenia, jestem zdecydowana na operację Mam też nadzieję, że tak jak -- mmm432 -- lepiej będę się czuła. Dzięki! --onkologiczna-- Gratuluję dobrego wyniku! Opiszę swoje wrażenia po biopsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina8588888
Witam po raz kolejny! Cos nikt do mnie nie pisze -halo ja jestem! :) Chcialam sie tylko podzieleic z wami wiadomoscia ze odebrałam swój wynik histopatologiczny po operaji tarczycy.....I wiecie co-to co mi wycieli było zmiana łagodna tak wiec to nie był rak! Tak bardzo sie ciesze!!!Trzymam za wszystkich kciuki i odezwijcie sie do mnie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina u mnie też po wycięciu nie był rak, tak samo jak i u Ciebie:) no wiadomo są zalety i wady tej operacji.....a jak tak ogólnie się czujesz po tym zabiegu? bierzesz hormony? i w jakich dawkach?? kiedy mialaś operację??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo cieszę się, że to była lagodna zmiana, nie musisz już martwić się. Czy mogłabym Cię prosić, żebyś napisała jaki miałaś wynik USG i biopsji. Jakie odniosłaś wrażenia po biopsji (ja jestem przed) i gdzie miałaś operację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo cieszę się, że to była lagodna zmiana, nie musisz już martwić się. Czy mogłabym Cię prosić, żebyś napisała jaki miałaś wynik USG i biopsji. Jakie odniosłaś wrażenia po biopsji (ja jestem przed) i gdzie miałaś operację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina8588888
Do thynta: Jesli chodzi o wynik biopsji to miałam w obu płatach guzy ale o tym wiedzialam od poacztku jak tylko zaczeła sie moja przygoda z tarczyca czyli prawie 3 lata temu.Pierwsze 2 wyniki biopsji nie wskazywały na to by sie było czego obawiac-guzy co prawda były ale nic sie z nimi nie działo,natomiast ostatni wynik w kwietniu wykazał ze w prawym płacie pojawiaja sie cechy pobudzenia i lekarz powiedziaal ze nie ma na co czekac az bedzie gorzej i trzeba z tym zrobic porzadek.Tak wiec zrobilam i chyba podjełam dobra decyzje-taka mam nadzieje!Pytasz o wrazenie po biopsji-pamietam jak szłam pierwszy raztez sie bałam ale to nie jest nic strasznego.Lekko cie ukłuja ,pobiora materiał i po robocie.Pozniej mozesz czuc lekko zdretwiała szyje ,czasem mzoe sie pojawic zasinienie po ukłuciu ale nie zawsze i nie u kazdego.Nie wiem od czego to zalezy.Ale nie martw sie!Dasz rade!Koniecznie mi pozniej napisz jak ci poszło.Bedeczekac!A operacje mialam w Gorlicacg(woj małopolskie) i to prawie miesiac temu.Odezwij sie konievcznie do mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina8588888
Do mmm432! Witam cie serdecznie!Ciesze sie ze sie odezwałas.Operacje mialam prawie mieisac temu(10.07) ale czuje sie ok.Swiadomosc tego ze juz mam to za soba dodaje mi codziennie siły.A nawet nie wyobrazasz sobie jak sie tego zabiegu bałam.Moze troche nurtuje mnie ta moja blizna bo nie wiem jak ty ale ja mialam normalny szef ciagły tak wiec blizna póki co jest dosc długa.Hormony biore narazie euthyrox 100 codziennie rano jedna tabletke ale jutro jade do mojego endo po wyniki z Tsh po zabiegu wiec dowiem sie co dalej.A ty jakie bierzesz hormony i kiedy maials operacje?Z jakiego województwa jestes ?Fajnie by było jakbys sie odezwała jeszcze d mnie-w konu mamy wspolne i takie same przezycia zwiazane z tarczyczka:)Pozdrawiam i życze miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryśka z wrocławia
witam, te zwapnienia są faktycznie niepokojące, ale skąd Ty jesteś ze na biopsję kazali Ci tyle czekać. u nas idziesz prywatnie i masz od ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do katarina8588888 Dziękuję bardzo za odpowiedź i wsparcie duchowe. Jutro idę, co prawda, z sercem na ramieniu, ale Wy przez to przeszłyście dzielnie, mam nadzieję przejdę i ja. Do ryśki z wrocławia Jestem z Olsztyna. Tak się składa, że z całego województwa przyjeżdżają do tego gabinetu prywatnego. Pani doktor endokrynolog, u której byłam jeden raz (wcześniej nie myślałam nawet o chorobach tarczycy), też kazała mi iść właśnie tam i tylko tam. Miałam zapisać się do szpitala i zrobić też prywatnie, bo tam było szybciej (czas oczekiwania ok. 1 tydzień), ale po tej wizycie zrezygnowałam. Dlatego też, czekam tak długo. Jeżeli kogoś interesuje, koszt badania u nas to 240-280 zł. Udanego dnia Koleżanki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryśka z wrocławia
biopsja kosztuje 2140-280zł? omg:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki koszt został mi podany - 240-280 zł. A ile kosztuje u Was? Do ryśki z wrocławia: Czy miałaś do czynienia z podobnym wynikiem USG jak mój? Jeżeli tak, co on oznaczał, możesz opisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryśka z wrocławia
thynta, też mam guza na tarczycy (wiem o nim od 2010 r), ani razu nie miałam biopsji, raz w roku jestem na kontrolnym usg. ja nie mam w opisie zwapnień. opis mojego usg: Gruczoł tarczycowy wielkości odpowiedniej. Na pograniczu lewego płata i cieśni widoczny owalny, hypoechogenny guzek o wym. 4 mm*5mm*6,5mm. Poza tym gruczoł o jednorodnej echostrukturze i odpowiedniej echogeniczności. generalnie się za bardzo na tym nie znam, wiem jednak ze rak tarczycy jest bardzo rzadki, 98 % to guzy łagodne. natomiast te zwapnienia są niepokojące (co nie znaczy ze to musi być rak).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina, masz rację mamy takie same przeżycia związane z tarczycą:) a Ty z jakiego jesteś województwa? to Ci powiem czy mieszkam blisko Ciebie:) bliznę mam bladą i niezbyt dużą, nie przejmuje się nią wcale, ważne że nic mi nie jest i właściwie jej nie widać. Tyle tylko że wiem iż byłoby znacznie lepiej, gdyby nie fakt iż pielęgniarka sama podjęła decyzję o usunięciu szwów i gdy wychodziłam ze szpitala po 4 dniach pobytu, zdjęła mi je:( pytałam się jej czy wolno tak szybko je zdejmować??, powiedziała mi że tak....ale po spotkaniu z lekarzem, przy wypisie, chirurg był zdziwiony, że zdjęto mi szwy.....nasze szpitale są chore, to można stwierdzić z całą pewnością.....operację miałam rok temu, czuję się niby dobrze, ale nie będę kłamać trochę odczuwam że nie mam tarczycy....no ale wolę to niż ryzykować życiem....Napisz mi z jakiego jesteś województwa, ile masz latek i jak się czujesz, ja też biorę Euthyrox 100, wyniki mam bardzo dobre:) może spotkamy gdzieś się kiedyś w realu? wszyscy po operacji tarczycy? hi hi pozdrawiam i miłego wieczorku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina58
Do mmm432:) Fajnie ze napisałas znów-bardzo sie cieszę! JA jestem zwojewództwa podkarpackiego a ty?MAm 29 lat.Dzis byłam na konsultacji z moim Tsh i jest ok.Zostaje przy Eutyroxie 100.Lakarz powiedział ze moja blizna jak po miesiac po operacji wyglada całkiem dobrze i kazał ja smarowac mascia.Ogólnie on sam chyba jest zadowolony bo to on mnie kierował na ten zabieg do tego chirurga.Mozesz mi napisac jaka ty masc używałas?Mam dylemat nie wiem jaka wybrac zeby mnie nie uczuliła.Byalabym ci wdzieczna za opdpowiedz.I koniecznie napisz mi ile ty masz latek i skad jestes.A do spotkania to czemu nie?BArdzo lubie ludzi....Pozdrawiam i czekam na odpowiedz....A przy okazji kiedys mozemy sie wymienic gg?co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×