W POLSCE LUDZIE BOGACI SĄ PRZEŚLADOWANI PRZEZ BIEDOTĘ

To pięknie wszystko widać. Jak bogaty to "złodziej, burżuj, dorobkiwicz" co z tą Polską? co to za przesądy? co w tym dziwnego że młody człowiek, bez znajomości może zarabiać 10-15tysięcy? (znam mnóstwo takich) chory kraj, jeśli biedota tak obraża tych, którym się udaało

jezdze ekskluzywnym autem za 20 tysi i wszyscy wyzywaja mnie od burżujów

młody czlowiek, bez znajomosci, 10-15 tys... hehehhehehe

wieku nie jest w stanie zarabiać 10-15 tys taka jest prawda

a lekarze, prawnicy, maklerzy, programiści, budowlańcy....? nie bądzcie śmieszni

jasne wszyscy kurwa burżuje,a praca za 800zł 10h

są tacy, którzy pojawiają sie w odpowiednim miejscu i czasie, mają fart i zarabiają, człowiek młody powiedzmy 32-34 lat

jako mlody prawnik zapewniam Cie, ze na pewno tyle nie zarabiam - moze w porywach 1/3 tego, no ale mam nadzieje, ze za kilka lat bedzie lepeij:)

ha ha ha ha ha 20 tysięcy za samochód to jeszcze nie tak dużo, można dobry, używany kupić za tą cenę... a co dodatkowo robisz za te 10-15 tysięcy?

moja siostra jest notariuszem, świeżo zrobiona aplikacja, własna kancelaria i tyle własnie zarabia. Nie jesteśmy z rodziny prawników

notariusz to co innego, ale tych jest malo, wiec i zarobki duze

aha, bo kumpela skończyła aplikacje adwokacką i nawet połowy z podanej przez ciebie kwoty nie zarabia, więc pewnie nie tylko notariuszem jest.... :P

to auto za 20tysięcy to podszyw

poza tym w moim otoczeniu notariusze nie wykazuja zbyt duzej wiedzy prawniczej. A juz na maksa wkurza mnie jeden, ktory co chwile przychodzi do mnie do kancelarii i pyta sie o rozne rzeczy, ktore powinien sam wiedziec. Moze powinnam za kazdym razem wystawiac mu fakture za porade?????

a się dziwicie? kto z was - tych bogatych - doszedł do czegokolwiek uczciwie??? Większość to nowobogaccy, dorobkiewicze wzbogaceni na przekrętach, właziwdupstwie i wykorzystywaniu innych A te 15 tysięcy to nie wiem skąd wzięłaś...1,5 tysiąca to i owszem, to norma niestety dla tych,którzy nie mają głowy do przekrętów ani nie mają znajomości.

poza tym w moim otoczeniu notariusze nie wykazuja zbyt duzej wiedzy prawniczej. A juz na maksa wkurza mnie jeden, ktory co chwile przychodzi do mnie do kancelarii i pyta sie o rozne rzeczy, ktore powinien sam wiedziec. Moze powinnam za kazdym razem wystawiac mu fakture za porade?????

może kumpela nie mówi Ci ile zarabia? akurat wiem ile zarabia siostra bo jej pomagałam organizować tę kancelarię, poza tym nikt nikomu nie broni zostać notariuszem

spoko mój ekskluzywny samochód kupiłam za 4,5 tysiąca i jest super! :D

notariusz za uczciwa prace tyle zarabia, to nie przekretey. Ja z reszta nie po to uczylam sie tyle do 30tki zeby pracowac za tysiaka:D

nie każdy może być notariuszem,a godna płaca należy się każdemu pracującemu

mlodzi notariusze maja wiedze, ale ci starzy co kiedys zaczynali, to porazka... kiedys zawod notariusza to byl zwyklym zawodem urzedniczym, nie bylo prestizu, dopiero po otwarciu rynku i stworzeniu korporacji zawod zaczal zarabiac. Kiedys bylo wstydem byc notariuszem. Tam szli ci, co sie nigdzie indziej nie zalapali

a teraz ci starzy blokuja dostep mlodym i zdolnym.

to debile niech nie idę na studia humanistyczne tylko do zawodówki, mój kolega zarabia po zawodówce 10tysięcy około bez znajomości bo UMIE COŚ KONKRETNEGO!

to jest kurwa mafia bez znajomości nie możesz być notariuszem

tylko skończony DEBIL mówi że wszystko to sprawa znajmości. No ale czymś muszą usprawiedliwić swoje lenistwo, nieróbstwo i wielkie roszczenia

dobra, to skąd taka rzesza zapierdala za tysiaka miesięcznie albo po prostu nie ma pracy, bo NIE MOŻE znaleźć? skąd takie bezrobocie, pani mądralińska? lenistwo i nieudolność?? błaaagaam :D stara śpiewka dorobkiewiczów.

ciekawe jak wytłumaczysz fakt, że skończyłam studia, mam kilka staży na koncie, praktyki, zrobione kursy a i tak długo znaleźć pracy nie mogłam, a jak znalazłam to za marnego tysiaka... AHHH tak, nie mam znajomości i nie daje du*y :/

Widocznie jesteś do niczego

Jak ktoś mówi że nie może znaleźć pracy to musi być idiotą albo leniem, ewentualnie jedno i drugie Gdyby cie potrzeba przycisnęła to poszłabyś jedna z drugą zapieerdalać z paletami do marketu, praca jest tylko nie twoja wymarzona przed biurkiem z komputerem i fejsbuniem :o Niby dlaczego miałabyś dostać przykładowo te prace biurową skoro nie masz kompetencji

zresztą gdyby nie bezrobocie to wielu nowobogackich by od razu zbiedniało, bo pracownicy nie dawaliby tak się wykorzystywać...a tak można rzucić jałmużnę a resztę odłożyć na nowe BMW...:(