Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tyyyyyyle bogatych w Polsce

W POLSCE LUDZIE BOGACI SĄ PRZEŚLADOWANI PRZEZ BIEDOTĘ

Polecane posty

Gość tyyyyyyle bogatych w Polsce
Oo, widzę że podszywy się włączyły do akcji otóż dla wyjaśnienia powiem, że skończyłam techniki dentystyczne na uniwersytecie, nie mam jakiś szczególnych zdolności matematycznych, raczej jestem humanistką, ale miałam na tyle oleju w głowie żeby nie pójść na "socjologię" czy "historię sztuki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klfmbgjkb
aha,zapomniałem o korporacjach np. handlowych. to , co tam się dzieje to najczystszy wyzysk,zwłaszcza w marketach. dlaczego babka na kasie ma głodować? bo nie miała możliwości zostania panią weterynarz? a facet, który rozkłada towar? Też ma głodować, bo takie jest widzimisię rozpieszczonych siks produkujących później bzdetowate topiki na kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ignarashi
Mała mi jak ci tak źle w Polsce, to wypierdalaj do arabusów, każdy wie, że dawałaś im już wcześniej dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoreczki
Ja po socjologii pracuję w reklamie i możesz być pewna, że ludzi po moim kierunku biorą jak truskawki :) Na wypłatę nie narzekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss chill out
ja bardzo żałuję, że ni posłuchałam rodziców, którzy radzili mi zdawać maturę z matematyki, zawsze byłam dobra ze ścisłych. zdawałam historię i wos, studiowałam administrację na uj. teraz pracuję w korpo i na pewno będę robić drugie finansowe studia, ale najpierw muszę skończyćn te. Oczywiście, ze mozna bez znajomosci zarabiac 10-15 tys, ale trzeba ZAPIERDALAĆ, jak np mój ojciec, który ma swoją działalność i pracuje ciężko na tą kasę. znam ten typ, który narzeka, że w Pl się nie da, że chory kraj itp. Mam koleżankę, która skończyła jakiś licencjat na prywatnej uczelni z "prawie" dietetyki :P ma 30 lat, od 7 pracuje po sklepach, teraz jest niby kierownikiem i zarabia 1800 zł. pracuje 11-19 lub 13-21. NA NIC nie ma czasu. jest BARDZO zajęta. a ja pracuję na cały etat, piszę magisterkę, zdaję egz, chodzę do szkoły językowej i mam czas dla znajomych. ale pewien typ zawsze będzie narzekał zamiast wziąć się do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss chill out
codziennie przed praca golę melipę żeby szefa nie kłuło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss chill out
hahah podszywie moim szefem jest kobieta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgthnhynh
w cipie szefa nie kłuło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilgotna Esmeralda
w Polsce biedujo tylko niezaradni i leniwi... ja postanowiłam wziąść sprawy w swoje rence a raczej w swoje usta...zostałam prostytutkom. :) zarabiam 14 tysięcy miesięcznie bo na takie usługi jest popyt.. jest wolny rynek,musicie sie dostosować.jeżeli na waszo prace nie ma popytu to gówno osiagniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allegraa00
Wiecie,wam zawsze będzie źle...Dobrze zarabia- pewnie złodziej,cwaniak,oszust (aczkolwiek nie są to oskarżenia całkiem bezpodstawne,z tym się muszę zgodzić,oczywiście nie dotyczy to wszystkich), źle zarabia (np.na kasie czy w magazynie)-debil,który nic nie umie i narzeka,że mu 1200 zł nie starcza, prostytutka- zarabia dobrze,ma co jeść,w co się ubrać,no ale jak to tak?To przecież ohydne i niemoralne,a w ogóle też pewnie jakaś kretynka,bo poszła na łatwiznę!, sprzątaczka-to już w ogóle dramat,aż wstyd się przyznawać,wręcz patologia i niby za co ma zarabiać normalne pieniądze,skoro nic nie umie? No ludzie,opanujcie się!! Czego wy właściwie od życia chcecie?Tak źle,i tak niedobrze...Ludzie dokonują różnych wyborów z różnych powodów i ,jak ktoś tu już napisał,niby dlaczego kasjerka nie miałaby dostawać godnego wynagrodzenia za swoją pracę?Bo co?Bo jej praca jest bezwartościowa i nie ma w niej nic wymagającego? Ja nie mówię o zarobkach 10-15 tys,w żadnym wypadku,ale ten przysłowiowy "tysiak" to naprawdę śmiech na sali,bez względu na to gdzie i w jaki sposób ktoś pracuje.Jak nie pójdzie do pracy,to też źle,bo studiuje,a potem narzeka ,że pracy znaleźć nie może ,no a przecież kto jej bronił pracować nawet na kasie w czasie studiów,przecież to też praca!! Przykładów jest mnóstwo,ja się tylko tak zastanawiam,czy naprawdę tak wam nastrój poprawia wyśmiewanie i szykanowanie innych? Może warto czasem postawić na normalną rozmowę,przedstawić swój punkt widzenia,ale w sposób kulturalny,można dyskutować,udzielić rady,a nie skakać sobie do gardeł....Pozdrawiam zarówno "dorobkiewiczów", jak i "biedotę" (bez urazy dla nikogo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huisteka
bogaci ludzie to krwiopijcy co dzieki wyzyskowi buduja se palace , jezdza porsze i spia namilionach -vide wlasciciel fabryki gdzie robotnicy zarabiaja ok 900 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się. dobrze zarabiam, doszłam do tego sama a wszyscy w koło nawet przyjaciele mnie obgadują że pewnie po mężu albo po rodzicach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta wszystkim sie tak uklada . zarabiaj sobie nawet 100 tyś ale jak nie uczciwie czyli wrecz napewno bo bywykonywać prace za 100tyś bys musiał być 50 x lepszy od zwyjkłego człowieka a to niemożliwe wręcz ,. wiec już okradasz proste jak but .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykład-Człowiek jest bogaty-dorobił się bo skonczył dobre studia,ma dobry zawód ,jest kreatywny- to tylko powód do chwały! Bogaty z domu-jeśli dobrze zarządza swoimi pieniędzmi,nie jedzie na bogactwie rodziców ale sam coś tworzy ,jest samodzielny ,nie jest pasożytem uwieszonym u szyi bliskich-to też powód do chwały. Nie wolno wrzucać do jednego worka wszystkich bogatych ale też szufladkować biednych jako tych którym się nie chce mieć .To dużo bardziej skomplikowane i wymaga emaptii .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i niestety, czy to prowokacja czy nie, teza zawarta w temacie potwierdza się: szczucie bogatszych od siebie jest normą, obgadywanie ich, oczernianie, że na pewno oszuści i kanalie albo dziwki. echh.... przykra sprawa. nie jest wstydem chodzenie i narzekanie na to, jak mi źle, ale już nie wypada przyznać się, że powodzi mi się dobrze, bo zaraz się człowiek spotka z ostracyzmem. paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×