Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jan.stark

Emocjonalny romans

Polecane posty

Gość ............a jeśli...........
hehe to tu majeczka się zgadzamy :) zawsze miałam więcej kolegów niż koleżanek. Lepiej mi się z nimi gadało i dogadywało. I to mnie też nauczyło dystansu i chłodzenia emocji. Musiałam się tego nauczyć żeby to były czyste relacje. Teraz też bym chciała takich relacji, ale nie wiem, czy to możliwe? i tak powstał mój topic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, moja ocena żałosności wspomnianych facetów była oczywiście oparta na jednoznacznych zachowaniach tychże facetów. Nie chciałabym być na miejscu ich żon, które prawdopodobnie myślą o nich tak jak Wy o tych swoich - jacy to oni wspaniali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............a jeśli...........
ja nie myślę o moim, że jest wspaniały :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, jeśli sie do tej pory nie odezwała to już chyba koniec jakby mi ktoś cząstkę mego ja wyrwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny jak miło ....a jesli...... wydaje mi się, że się się odkochałam niebywałe przeszło mi, a wiesz w jaki sposób zrozumiałam coś bardzo ważnego i nie ma to związku z moralnością. Pisałam Ci o randce to mi uświadomiło dlaczego tak się na tych,, białych'' rzucamy, a mianowicie w moim przypadku spowodowała to mała ilość randek w życiu 2 mężczyzn i taki strach trochę przed nimi. Kiedy się umawiałam nigdy nie szłam nie mam pojęcia dlaczego, a tu Pan D.pojawia się i chodzę po kilka razy oswajam się i dlatego wpadam w zauroczenie. Trochę mi to zajęło nim zrozumiałam, a le ja jestem ciężki przypadek. ODPUSZCZAM SOBIE MAM DOŚĆ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............a jeśli...........
Janie, jakby nie patrzeć, stała się częścią Twojego życia. A może tym milczeniem wyświadczyła Ci przysługę? Nic się nie dzieje bez przyczyny. BIBIOO, to się cieszę :) Najważniejsze to poznać i zrozumieć siebie, ale i tez najtrudniejsze. Najwięcej wiedzą o nas inni, niż my sami o sobie :p Mam nadzieję, że wytrwasz, skoro chcesz. Ja się cieszę, że moje hamulce są takie mocne, bo dzięki temu nie cierpię teraz. Dla mnie to bez znaczenia, czy on jest lekarzem, czy nie, dlatego lepiej mi się pisze o moich odczuciach na topiku Jana. Bardziej się z tym tematem identyfikuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm....
Janie,a czego Ty tak dokladnie od niej oczekiwales? Czego Ty chciałes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka e
do hmmm znajome pytanie kim jesteś jakbym Cię znała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie to komiczne dwa dni temu Bibo gloryfikowała tu jakieś bliżej nieopisane uczucia, układy, emocje, romanse, a paręnaście godzin później ogłasza, że jednak się odkochała. A tak ją życie niby doświadczyło, i tak miała z niego czerpać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estem zainteresowana tobą i nie potrafię się bronić Próbowałam, ale musiałam się poddać Twój styl mnie oczarował Nie pozostawiłeś mi żadnego innego wyboru tylko uklęknąć Jest za późno, jest za późno Jest za późno, jest za późno Masz to , Masz to Masz to , Masz to Kiedy patrzę w twoje oczy, to koniec Podłączyłeś mnie do kontrolera miłości Jestem uwięziona i nie potrafię tego skończyć Czuję się szczęśliwa jak czterolistna koniczyna Bo zakochałam się w tobie Zakochałam się w tobie(x2) Taak Zakochałam się w tobie(x3) Taak Nana nananana nana-na-eh (4x) Słuchaj, teraz jestem silna kochanie rozpalam ogień Strzelec Wyborowy, możesz nazywać mnie Syjonem Nie jestem łatwa do zdobycia Ale wszystko się zmieniło kochanie, odkąd Cię poznałam Jest za późno, jest za późno Jest za późno, jest za późno Masz to , Masz to Masz to , Masz to Kiedy patrzę w twoje oczy, to koniec Podłączyłeś mnie do kontrolera miłości Jestem uwięziona i nie potrafie tego zkończyć Czuję się szczęśliwa jak czterolistna koniczyna Bo zakochałam się w tobie Zakochałam się w tobie(x2) Taak Zakochałam się w tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amasz
seks to wisienka na torcie lepiej mieć tort bez wisienki niż wisienki bez tortu Otóż to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie oczekuję seksu (kompletnie mogę się bez niego obejść, choć ona mi się podoba) szukałem braterstwa dusz zrozumienia, które myślałem, że jest lojalności, smiechu, wymiany refleksji o świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jan.stark - mysle, ze sam nie wiesz czego chcesz :) a do tego jesteś bardzo emocjonalną osobą. Od początku wątku obserwuję zmiany w Twoim podejściu do "tematu". Moim zdaniem chcesz romansu i to nie emocjonalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli............
A ja Jana rozumiem, chyba. Z pewnych względów musi poprzestać na zaangażowaniu emocjonalnym, więc tłumi potrzebę cielesnej bliskości. Dla osoby, która w takim czymś trwa, po pewnym czasie może zamienić się to w koszmar - mam ciastko - nie mam ciastka. Najgorsze dla mnie jest to, że ja bym chciała podobnej relacji. Ciekawa jestem, czy bym była wtedy taka mądra? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma zmiany. Czasem chyba myle tropy - nie lubię się otwierać, choć jest mi to teraz potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja majeczka
Janie a dlaczego z żoną nie wymieniasz poglądów po co Ci ktoś do rozmowy jak szczęście masz w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli............
"Czuję" Cię ;) Chyba jesteśmy troszkę podobni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli............
Janie, a może mógłbyś na chwilę oderwać się od Twojego tematu i wyrazić swoje poglądy w moim? Chyba mam dzień, w którym też potrzebuję męskiego spojrzenia na to wszystko :( Dałbyś radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ammaretto
nie oczekuję seksu (kompletnie mogę się bez niego obejść, choć ona mi się podoba) szukałem braterstwa dusz zrozumienia, które myślałem, że jest lojalności, smiechu, wymiany refleksji o świecie To tak jak ja.. w relacji, w której jestem. Ale nie myślałam, że mam romans.. Choćby emocjonalny.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka e
a jesli Nie jestem facetem ale dotknęło mnie to samo, Wy obydwoje jesteście zajęci u mnie tylko on choć skłamałam swojemu ginowi, że jestem w długoletnim związku, cóż życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To tak jak ja.. w relacji, w której jestem. Ale nie myślałam, że mam romans.. Choćby emocjonalny.." jeśli wolisz przebywać z nim niż z małożonkiem jeśli poświęcasz mu więcej czasu myślisz o nim więcej niż o mężu jeśli Ci się podoba, nawet jeśli nie było żadnej formy zbliżenia to czemu nie nazwać tego romansem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli...........
Do romansu trzeba dwojga, więc jeszcze jest warunek, że ta druga strona czuje to samo. W przeciwnym przypadku jest to jednostronne zauroczenie/zakochanie. Relacja z moim kumplem właśnie taka była. Ja się trzymałam twardo, a on miękko ;)) Tzn., on się bardzo wkręcił. Pisał takie rzeczy, o których nawet mi się nie śniło. Jednak moja lojalność i wierność wobec męża nie pozwoliła mi na odwzajemnienie tego. Zresztą, czułam też, że jest to nie w porządku wobec jego żony. Dlatego go odsunęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja żadnych deklaracji nie składałem a co do twojego przypadku - przewwidujesz nawiazanie relacji jesli kolega zapewni, ze się juz nic takiego nie powtórzy? Czy możesz dostrzec jeszcze w nim powiedzmy fanego kumpla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ammaretto
Nie mam (już) małżonka. Spędzamy ze sobą niewiele czasu, ale intensywnie. Zwyczajnie bardzo go lubię.. Pomógł mi w trudnych chwilach - bezinteresownie. To rzadkie w obecnych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka e
ja jestem za romansem emocjonalnym i zdania nie zmienię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×