Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jan.stark

Emocjonalny romans

Polecane posty

Gość Ammaretto
amaretto zrób eksperyment zacznij flirt, zobaczymy jakie to koleżeństwo :) Nie zacznę. Za dobrze mi w tym układzie. Popsułabym wszystko.. Bibioooo: na żaden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ammaretto
Chyba, że: nie liczyłabym, ale co by było dla mnie takim sygnałem.. Cokolwiek z tzw. żelaznego męskiego repertuaru :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........a jeśli..........
Janie, chciałam tylko pogadać nocną porą. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Mam tak samo z kolegą z pracy. Doskonale się dogadujemy, możemy pogadać na każdy temat. No i jest ogień, widzę to w jego spojrzeniach, w niby przypadkowym dotyku, kiedy mnie przytula mam ochotę rzucić się na niego, a jednak się kontroluję. On ma konkubinę od 10 lat, a ja męża od 7. Jest jeszcze różnica wieku między nami (20 lat) i relacje służbowe. Nie piszcie, że chodzi mu o sex, bo pracujemy razem 5 lat, mi nie chodzi o pieniądze, bo obydwoje pracujemy na tym samym stanowisku i dobrze zarabiamy. Ta jest wspólnota dusz. Wcześniej myślałam, że mi przejdzie. Nie przechodzi i nawet nie chcę, żeby przeszło. To uczucie daje mi iskrę i siłę do życia. Choć podsyca żar i pozostawia niedosyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elżbieto czy Twoje relacje można nazwać romansem czy flirtem czy bardziej zauroczeniem? a może to milość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie mówili mi, że powinnam napisać piosenkę o miłości Dziewczyno, brzmisz tak gniewnie Mogłaś użyć jakiejś wariacji Ale jestem samotna Złe relacje Byłam skrzywdzona tak wiele razy Nie mam cierpliwości Ale wierzę, od dawna Że ktoś wreszcie przyjdzie i pokaże mi, na moim przykładzie, ponieważ ja czekałam Próbowałam każdego wieku Jestem już zmęczona ta grą Chcę być czyjąś dziewczyną Czy pokazałbyś mi tą drogę.. Co, jeśli Ja nigdy nie znajdę i zostanę w tyle Powinnam wciąż mieć nadzieję na miłość Co, jeśli Ja wciąż jestem taka sama Moja pozycja się nie zmienia Muszę mieć nadzieję na miłość Czym jest miłość? (x3) Czy ktoś mi pokaże Czym jest miłość (x3) Bo jeśli mi powiesz Czym jest miłość (x3) Nie byłabym samotna Czym jest miłość? Proszę pokaż mi Czym jest miłość? Miałam randki w ciemno Włóczyłam się z prawdziwymi podróbkami Spotykałam się z kościelnymi chłopcami, muzycy są najgorsi Tak bardzo się starałam Ale ja tak nie lubię zmian Starałam się najlepiej jak mogłam, by odgrywać swą rolę Mam nadzieję, że widziałeś mnie od wewnątrz. Ale wierzę, od dawna Że ktoś wreszcie przyjdzie i pokaże mi, na moim przykładzie, ponieważ ja czekałam Próbowałam każdego wieku Jestem już zmęczona ta grą Chcę być czyjąś dziewczyną Czy pokazałbyś mi tą drogę.. Co, jeśli Ja nigdy nie znajdę i zostanę w tyle Powinnam wciąż mieć nadzieję na miłość Co, jeśli Ja wciąż jestem taka sama Moja pozycja się nie zmienia Muszę mieć nadzieję na miłość Czym jest miłość? (x3) Czy ktoś mi pokaże Czym jest miłość (x3) Bo jeśli mi powiesz Czym jest miłość (x3) Nie byłabym samotna Czym jest miłość? Proszę pokaż mi Czym jest miłość? Nana nana nananana nanana nananana nana Czym jest miłość? Nana nana nananana nanana nananana nana... Jeśli mógłbyś mi pokazać Co, jeśli Ja nigdy nie znajdę i zostanę w tyle Powinnam wciąż mieć nadzieję na miłość Co, jeśli Ja wciąż jestem taka sama Moja pozycja się nie zmienia Muszę mieć nadzieję na miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzućcie trochę swojej ulubionej muzyczki będzie tutaj kolorowo Janek będzie weselszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Nie wiem czy to już miłość, bo chyba nigdy wcześniej naprawdę nie kochałam. Ale: tęsknię kiedy go nie widzę, kiedy mamy się zobaczyć ogarnia mnie szczęście i czuję "motyle w brzuchu", w każdej ważnej chwili życia myślę o nim, gdy się śmieję zapamiętuję ten moment by potem się tym z nim podzielić. Nie wiem co on czuje, on nie wie co ja czuję. Szuka sposobu by się ze mną zobaczyć , dzwoni by usłyszeć mój głos, wie co napisać, by mnie pocieszyć czy rozśmieszyć. Lata mijają, my jesteśmy coraz starsi coraz bardziej sobie bliscy. Gdyby doszło do "prawdziwego romansu", a ten by się wydał, nie mielibyśmy życia. Wszyscy by nas potępili. Pracy zmienić nie możemy (za małe kwalifikacje posiadamy), boimy się burzyć naszych żyć w imię czegoś innego. Odpowiadając przydługo na Twoje pytanie, to na pewno flirt, zakochanie, a czy miłość? - nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli............
Wg mnie jesteś w emocjonalnym romansie pełną gębą. Jak Ciebie czytam, to jakbym czytała mojego kumpla. Podobne odczucia i uczucia. Ciężko Ci pewnie, jak cholera trwać tylko w czymś takim!! Ojjj, ja bym nie wytrzymała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno temu bardzo dawno poznałam kogoś w kim zakochałam się bez pamięci On we mnie miał żonę ja męża, ale szaleńcza miłość spowodowała, że weszłam w jego świat minęło 20 lat. Szaleńczy płomień przygasł. Każde z nas żyje teraz razem, ale osobno tak chcemy tak ustalilismy jestesmy Przyjaciółmi. Nie umiem zyc ani bez niego ani z nim. On ma swój świat, a ja swój niedługo wyjedzie daleko i juz chyba nie wróci. Kazał mi układać siebie od nowa nie miałam zamiaru, ale ktoś spojrzał na mnie inaczej spowodował, że zaczęłam mysleć i znowu poczułam letni wiatr, zobaczyłam księzyc w pełni znowu oszalałam. Nie mogę nic zrobić On jest nie dla mnie choc bardzo chcę nigdy go nie dosięgnę jestem za mała:) Wszystko mija ja tez przeminę On też przeminie, ale teraz czuj ę to co Ty. Układ w którym ja nie wiem czy On coś czuje może trwać całe życie i męczyć mnie. Nie mam siły już go szukać, odnajdywać, tylko patrzeć w jego piękne oczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Też ledwo wytrzymuję, próbowałam się z nim nie spotykać, ale ciągnie mnie do niego jak ćmę do ognia. Jak go nie widzę to umieram z tęsknoty. A wystarczy kilka chwil razem i wraca mi humor. Cóż, życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś było proście mężczyzna zapraszał na kawę i już. Potępienie nie istnieje jeśli boisz się utraty opinii, pracy, układów pamiętaj, że to materializm, a na nim nie zbudujesz związku. Czysta miłość zawsze przetrwa co najważniejsze głupich, zazdrosnych i nie umiejących kochać ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Bezsenna noc, na gwiazdy patrz lot, planeta łez rozbiła się Nikt nas nie uratował z niej Nie mogę żyć rozdarta na pół tak trochę tam a trochę tu Późno, wybuch nastąpił już Refren: Wielki odlot pod inne niebo bez gwiazd Gwiazdy lecą, zaraz odlecę i ja Atlas nieba - to tylko mogę ci dać Lek na lęk, lęk na sen, na wielki poranny strach Żołędzi grad nie skryje już nas, stanie się to, co ma się stać Jednak we mnie wciąż będziesz trwać Jeśli nie nam pisany jest lot na wyspę róż za morzem słońc Ocal, na twym ramieniu kot Powtórzyć refren Urszula "Wielki odlot"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję dokładnie to co Ty Jaki kolor ma Twój ukochany jak go okreslisz kolorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
błękitny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Słonko, a jak przetrwam bez rodziny, przyjaciół, pracy i mieszkania? Proza życia potrafi zniszczyć miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy od razu musisz zostawiać wszystkich i odchodzić przecież możesz inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie nauczyli się popadać ze skrajności w skrajność. Kiedy malujesz obraz tworzysz zacznij tworzyć siebie i swoje życie nie bądź czaro-biała bądź kolorowa, a jeśli Twój mąż zakocha się i zacznie się z kimś umawiać i powie Ci to 10 lat co pomyślisz? Nie namawiam Cię do zdrady, ale każdy jest malarzem własnego życia i Ty tez możesz nim być nawet przez chwilę Zawsze możesz przecież wyrzucić płótno prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam jest jeszcze pozycja szczególnie u mężczyzn ma to zastosowanie. Przeważnie faceci nie potrafią zrezygnować z niczego sa materialistami. /wygoda /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Moja rodzina jest bardzo konserwatywna. Bliscy przyjaciele to też ludzie " z zasadami", w pracy by nam nie dali żyć. Wiem to , bo był taki przypadek. Dochodzi do tego fakt, że jego konkubina jest poważnie chora... Co miałby ją zostawić w takiej chwili dla młodszej? Musiałby być świnią bez serca. Jakby mój mąż się zakochał nie miałabym nic przeciwko. Tzn na pewno by trochę bolało, ale nie ma już we mnie zazdrości o niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
A może jesteśmy już za starzy i za bardzo zniszczeni przez życie by zaryzykować i próbować cokolwiek zmienić? Nie wiem... Na pewno boję się opuścić mój znany świat, bo nie jestem pewna czy zmiana wyjdzie mi na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem jedno można być z sobą nie robiąc nikomu krzywdy :) Natomiast tkwienie w rodzinie konserwatywnej wiem o czym mówisz bardzo dobrze to jest problem chyba, że kocha się małżonka nad życie. Potem kiedy Dzieci dorosną i mają własne życie jest już zupełnie inaczej niby czeka się na wnuki, ale to bardziej Kobiety tak mają. Mężczyzna zazwyczaj pracuje cały dzień i kiedy zorientuje się, że z żoną łączy go tylko ''łóżko'' /przedmiot / nie sex ewentualnie sobota i niedziela często przemilczane to już facet ma problem i to duży. Gdy ktoś mi mówi mamy dom, rodzinkę, Dzieci nie umiałabym odejść od czego pytam od materializmu czy żony / no ale żony już chyba nie kocha skoro myśli zajmuje mu ktoś inny/ Nasze czasy pomieszały ludziom w głowach i tyle, a miłość to proste zwroty, proste czyste zakochanie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Trudno nie przyznac Ci racji w tym co piszesz. Na razie po prostu tak nie potrafię. Może kiedyś zdobędę się na to, by wszystko zmienić..... Może czas da mi ukojenie i ugasi namiętność. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×