Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość kochanka1111

mezatki ktore maja kochankow

Polecane posty

Gość pan Wokulski
czy byloby to mnie bolesne od jednorazowego, przelotnegu seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem...
"wiem, że dla wielu kobiet taka zdrada jest gorsza niż jakiś jednorazowy, przelotny seks..." - tego nie wiem, bo nie miałam przelotnego jednorazowego seksu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaabra
może czas odświeżyć stosunki małżeńskie... Rozkosz zmysłowa lub seksualna, którą oznacza słowo kama, jest bardzo ważnym, a jednocześnie intymnym aspektem życia każdej osoby. Odpowiada on za przywiązanie fizyczne i psychiczne do płci przeciwnej. >Ten ilustrowany przewodnik zawiera niezbędne informacje dotyczące zachowń i pozycji seksualnych, które można wykorzystać, by wzbogacić swoje przeżywanie seksu. http://allegro.pl/kamasutra-nowe-wydanie-tania-wysylka-b-stok-i2676742301.html hmm...że tak powiem podgrzać to co było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
odgrzewana zupa z wczoraj konczy sie czesto rozwolnieniem a odgrzewanie wygaslego zwiazku konczy sie przewaznie rozczarowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem...
"odgrzewana zupa z wczoraj kończy się często rozwolnieniem" - nie no tak źle to chyba nie jest :-) :-) P. Wokulski - pisałeś, że mógłbyś nieźle namieszać w małżeństwie swojej byłej kochanki, gdybyś tylko chciał... Skąd masz pewność, że ów mąż uwierzyłby w Twoje słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
tylko podejrzewam bo sam jestem facetem .... i na tym koniec, ona w momencie gdy wybrala tamtego zupelnie stracila dla mnie wartosc, jest tyle pieknych i madrych kobiet na swiecie, ze bez sensu jest tracenie czasu na kobiete, ktora nie potrafi kochac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgodzić się???
mnie mąż zaczął zdradzać po roku małżeństwa jak zaszłam w ciążę.teraz po kolejnym roku odszedł do niej i zostawił z malutka córeczką, której teraz nawet nie chce widywać.kilka miesięcy temu po kilku latach odezwał się do mnie były, z którym łączą mnie "koleżeńskie" stosunki.był wściekły jak się dowiedział jak traktuje mnie mąż.od kilku dni nalega na spotkanie a ja się waham, bo wiem jak się ono zakończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
pytasz sie ludzi na forum czy masz isc do lozka z kims innym? .....moze zapytasz sie swojego meza, na jedno wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
do Artemidy: Obiecalem wczoraj, ze odpowiem ci co mysle o twojej sytuacji. A wiec opowiedzialem o wszystkim co napisalas mojemu staremu znajomemu Z.Fruedowi i on powiedzia,l zebym dal ci nastepujaca rade; ...wyrzuc komputer przez okno, przestan pic, wrzuc wszystkie tabletki do ubikacji i splukaj je, zaloz na siebie cos wygodnego i zacznij biegac a napewno ci sie polepszy.. pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem...
"gdy wybrała tamtego (męża) zupełnie straciła dla mnie wartość" - przepraszam bardzo, a jaką wartość miała wcześniej, gdy zdradzała? ;-) Jeśli zrobiła to z tobą, zrobi to z kolejnym... Dla mnie taka kobieta nie przedstawia żadnych wartości moralnych...Ty też nie jesteś bez winy, bo wdałeś się w romans z mężatką... P. Wokulski życzę Ci żebyś znalazł kobietę wartościową, ale przede wszystkim WOLNĄ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
dzieki za zyczenia, nie szukam kobiety bo jest mi dobrze tak jak jest...szukam kochanki, flirtu, przygody ale nie stalego zwiazku :-) .....ona miala dla mnie wartosc nawet gdy zdradzala bo nie zdradzala przeciez mnie tylko kogos innego :-) ....ja mam czyste sumienie bo nie zdradzalem nikogo a jego mi nie szkoda bo go nie lubie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem...
Cóż za hipokryzja.... Nie czujesz się winny, bo nie lubiłeś chłopa, chociaż razem pracowaliście i pewnie często podawałeś mu rękę :-D :-D Czyli rozumiem,że szukasz kochanki, która potrafi kochać i np. zakocha się w Tobie, bo tamta nie potrafiła kochać i wróciła do męża, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem...
A tak w ogólę myślę, że kobieta zdradzająca męża przez lata, zrobi to znowu z kolejnym kochankiem... Gdybyś nawet z nią był, to za jakiś czas też miałbyś rogi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
nie przepuszcze zadnej mezatce, ktora bedzie miala ochote na flirt ze mna a jej facet powininen byc mi za to wdzieczny...on i tak calkowicie ja olewa i woli towarzystwo kolegow, piwko, mecz albo jakies inne hobby tylko po to zeby od niej uciec i miec swiety spokoj ...wiec ja jako kochanek robie im tylko przysluge robiac to na co oni nie maja juz od dawna ochoty bo seks z zona stal sie tylko mechanicznym rozladowaniem napiecia i czesciej wola onanizowac sie ogladac po kryjomu porno niz isc z nia do lozka... ...zwiazek staly mnie juz nie interesuje bo wiem do czego to prowadzi....calkowita kastracja psycho-seksualna ...wiekszosc ludzi po 40 powinno rozejsc sie zaczac zycie na nowo z nowym partnerem, przerwac te juz tylko pogaradzanie i oszukiwanie siebie i wszystkich dookola, te agonie serca i kaleczenie duszy, zycie w rutynie i przyzwyczajeniu bez porywow serca z codziennym, wyuczonym psychodelicznym usmiechem na twarzy nie majacym odbicia w duszy i klamiacym wszystkim, ze wszystko jest OK! nosic w sobie nadzieje, ktora jest tylko zludzeniem wyprodukowanym przez nasza schorowana i zdesperowana dusze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wokulski...
obyś nie trafił na mnie. Je... hipokryto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
przeslij mi fotke to ci powiem czy masz powody do obaw bo moze niepotrzebnie podniecasz sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Wokulski
przeslij mi fotke to ci powiem czy masz powody do obaw bo moze niepotrzebnie podniecasz sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba pana lubię
Panie Wokulski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem...
P. Wokulski nawiązując do twojej wczorajszej wypowiedzi przypomniał mi się pewien dowcip: - Kochanie... Chciałbym pójść z kolegami na mecz, potem na kręgle, a później wpadlibyśmy do knajpki. - A idź, idź... Czy ja Cię za rogi trzymam? :-D Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
."wiekszosc ludzi po 40 powinno rozejsc sie zaczac zycie na nowo z nowym partnerem, przerwac te juz tylko pogaradzanie i oszukiwanie siebie i wszystkich dookola, te agonie serca i kaleczenie duszy, zycie w rutynie i przyzwyczajeniu bez porywow serca z codziennym, wyuczonym psychodelicznym usmiechem na twarzy nie majacym odbicia w duszy i klamiacym wszystkim, ze wszystko jest OK! " -az do czasu kolejnego rozczarownia?:O tyle że po 40tce znaleźć partnera na nowe zycie to jak trafic 6 w TOTKA :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem...
dodajmy: ODPOWIEDNIEGO PARTNERA :-D P. Wokulski obrał sobie za cel życia bałamucić mężatki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monotematyczny
monolog erotomana gawędziarza wolulskiego. Tak powinien nazywać się ten wątek. Cytując Bogusia: "Wy nie jesteście złe, wy po prostu jesteście głupie." Skoro ładujecie się w związki z takimi przypałami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artemida25-bdsm
Panie Wokulski, czyli radzisz mi rzucenie meza? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artemida25-bdsm
Do sama nie wiem.. Wiesz, nie do konca wcale nie uprawialismy seksu..od czasu do czasu.. Rzadko...bardzo.. Poza tym nigdy do konca..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem...
Artemida -nie możesz pytać ludzi na forum, czy rzucać męża ;-) Oboje musicie podjąć decyzję co dalej z Waszym małżeństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyujty
Artemida25-bdsm ile ty masz lat,ze taka tepa jestes?:-) Ty wierzysz,ze facet sie w tobie zakochał poprzez pisanie w necie?:-) Weź ty sie udaj do dobrego psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuczciwa?
Witam. muszę to wyrzucić z siebie, bo juz nie wiem co mam robić.jestem mężatką od 2 lat i mam kochanka od 6 miesiecy.Nie układało mi sie w małżeństwie i dlatego znalazłam sobie kogoś kto mnie rozumie, wspiera, docenia. znajomość z moim kochankiem jest o tyle fajna ze znamy sie ok 5 lat, bylismy kiedyś razem 7miesiecy- nie było to nic poważnego ale coś tam było z kochankiem czasem kochaliśmy sie, a czasem tylko rozmawialismy. jest mi z nim bardzo dobrze bo mamy te same zainteresowania, to samo poczucie humoru a w łożku jest nam bardzo dobrze. do tej pory dla mnie ta znajomosc była taka dla zabawy, dla przygody, ale chyba cos sie we mnie ruszyło, serce zabiło. nie mam odwagi odejść od męża, nie chce mi sie bawić w rozwody, komplikowac sobie życia tym bardziej ze mamy dzieciaka, ale z drugiej strony być z kimś tylko dla dziecka tez nie jest poważne. może czasem warto zaryzywowac i przezyć życie jako osoba szcześliwa? może miał ktoś podobny problem, kto zaryzykował i kto może powiedzieć czy warto czy nie warto? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie to samo...
Jesteśmy kilka ładnych lat po ślubie, ogolnie jestesmy przed 30-stką. Z mężem stracilam dziewictwo, pierwsza milosc i takie tam. No i ślub w wieku 20 lat. Ja zawsze wierna. Ne wiem jak On, ale mial juz 3msc. wyjazd za granice i mialam jakies tam dowody jego zdrady... ale nie wazne, nie rozstrzasalam, bo nie udowodnie. Drugi raz na 99% romans w pracy ( wiem bo dzwonila do niego i slyszalam ich rozmowe- gruchali jak golabki pozniej zrobili ze mnie idiotke, ze glupia jestem itd. ) Niech bedzie, mysle- o ja naiwna... Ale pomyslalam ze raz sie zyje, dlaczego ja mam sobie w razie czego zycie marnowac przy boku faceta, ktory mnie zdradzil (?) a sama mam byc wierną ? nonsens. Nie, nie probuje sie wybielic jak niektorzy z Was pewnie pomysla, aby zagluszyc jakies tam swoje wyrzuty sumienia. To nie tak. Spotkalam dobrego kolege po paru latach. Moj maz sie z nim poznal i przyprowadzil na spotkanie na chwilke. Jakiez bylo moje zdziwienie ze to ON! od razu poczulam chemie, tak jak kiedys jak sie w Nim podkochiwalam. Widzialam ze On tez mnie pragnie. Zaczelismy sie spotykac. W koncu poszlismy do lozka. Bylo wspaniale. Meza traktuje teraz zle, czasem mam wyrzuty sumienia z tego powodu, ale jak sobie przypomne jak mnie potraktowal z tamta... szkoda slow. Jedyny problem polega na tym, ze mam balagan w glowie. Chcialabym odejsc od meza ale nie potrafie. Kilka razy probowalam, ale jestesmy za bardzo przyzwyczajeni do siebie i zawsze wracamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1234
a ja zdradzam męża... mam meza despotę, kilkuletnia córkę i kochanka.. on jest ode mnie młodszy. romans trwa już 2 lata. on akceptuje to ze ja mam meża, ja to że on ma dziewczyne.. w miedzyczasie zaszla z nim w ciaze i zostala jego zona. w styczniu urodzi mu sie maleństwo a my wciąż sie spotykamy i sypiamy ze sobą. nie wiem czy go kocham, ale nie potrafię bez niego życ, a z męzem nie chce sie rozwodzic. z meżem tez bywa różnie... w zasadzie to dobrze mi tak jak jest.. już nawet swoje sumienie zagłuszyłam i pogodziłam się z ta sytuacją... nie wiem tylko jak to sie może zakonczyc... moj mąz jest chorobliwie zazdrosny i nieobliczalny.. jego zona również... on jej nie kocha, ale cieszy się ze urodzi mu syna. nie chcemy sie ze soba wiązac ze wzgledu na opinie społeczeństwa i rodziców. całujemy sie, przytulamy, sypiamy, codziennie rozmawiamy... myslicie ze powinnam cos z tym zrobic czy nie zastanawiac się i trwac w tym wygodnym ukladzie? jak duża jest szansa ze to wyjdzie na jaw?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sczesliwa51
Żonaci są najlepsi. Mam męża, on ma żonę a nasz seks jest wspaniały! Nie może się ode mnie oderwać Nie obchodzi mnie co powiecie, wielu z was wytknie palcami, potępi, a sami pierwsi byście skoczyli do tego przy najbliższej nadarzającej się okazji ! Każdy o tym chociażby myśli. Seks z tajemnicą jest świetny! Nam jest dobrze!!! Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×