Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KawalerZodzysku

Związki z kobietami ktore maja już dziecie

Polecane posty

Gość ullaa ullaa laa
nie polecam, z góry skazane na męczarnie,. dobre tylko dla twardzieli i masochistów.. zwłaszcza psychicznych. Dziękuje. Pozdrawiam. Jolka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda jest taka że...
Każdy to musi przerobić na sobie... wtedy wyciągnięcie odpowiednich wniosków będzie najlepsze. Nie potępiam ani nie pochwalam. Sam byłem w takim związku i choć jestem naprawdę silnym facetem,to mnie przerosło. Po prostu chwilowe zauroczenie, które trwało może z rok, do pierwszego kryzysu... nie dałem rady. W pewnym momencie pojawiają się też myśli o tym, że wychowujecie tak naprawdę nie swoją krew. To naprawdę nie przeszkadza w niczym, tylko ta świadomość że macie cudze dziecko. Oczywiście zawsze możecie postarać się o drugie, swoje... Nie możecie nikomu odradzac- bo bez przeżycia tego na własnej skórze i nierzadko poparzenia sie przy tym, nic nie wskóracie... Autor sam zobaczy po jakimś czasie czy mu to odpowiada czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannacCreame
Dokładnie popieram- trzeba samemu tego doświadczyć. Od siebie, jak od Matki powiem, że owszem- partner jest ważny, ale to dziecko zawsze jest najważniejsze.I jest w tym sporo prawdy, że ojciec dziecka biologiczny nawet jeśli nie uczestniczy w jego życiu, w jego wychowywaniu, zostawia po sobie duży ślad w sercu , w "emocjach" i całej reszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie popieram- trzeba samemu tego doświadczyć. Od siebie, jak od Matki powiem, że owszem- partner jest ważny, ale to dziecko zawsze jest najważniejsze.I jest w tym sporo prawdy, że ojciec dziecka biologiczny nawet jeśli nie uczestniczy w jego życiu, w jego wychowywaniu, zostawia po sobie duży ślad w sercu , w "emocjach" i całej reszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam cały topik od początku.. ząl mi jest tych opuszczony dziewczyn, narzeczonych... i dzieci- nie ich matek, a dzieci. Jakim trzeba być chujem zeby po kilku latach zwiazku wiazac sie z kobieta ... bedac w zwiazku z poprzednia... jaka tzreba byc idiotka zeby brac takiego faceta na ojca swojego dziecka.. a potem placzecie po katach ze wam sie nie uklada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polączmy topiki moze
obserwatorianka- masz racje... faceci to smiecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spieszę z wyjasnieniem
tak, "może sie udać".... ale w prawdziwym facecie zawsze obudzi sie to przeswiadczenie ze to nie on jest ojcem dziecka...taka juz natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blaaaaa
Ja mam TROJE dzieci, dwoje z innym i trzecie z innym a teraz jestem w związku z chłopakiem 8 lat młodszym. Czy ja jestem taka wspaniala ?? czy egoistyczna ?? Nie rozumiem oceniania niektórych ludzi, że kobieta z dzieckiem jest kimś gorszym, naprawdę, przecież to niczyja sprawa, komu ona krzywdę robi... Polska jest w ogóle 100 lat za murzynami tak szczerze mówiąc, tyle mam do powiedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spieszę z wyjasnieniem
Bllaaaaaa no to pozazdroąści ze tylu facetów zrobiłaś w chuja... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dołożę pięć groszy
,,spieszę z wyjasnieniem tak, "może sie udać".... ale w prawdziwym facecie zawsze obudzi sie to przeswiadczenie ze to nie on jest ojcem dziecka...taka juz natura" Nie jestem prawdziwy? Dlaczego? Czy dlatego,że przez 16 lat nigdy nie pomyślałem , że nie jestem ojcem dziecka ? Nawet przez myśl mi to nie przeszło. Jestem ojcem i kocham moją córkę ponad wszystko. To ja zmieniałem jej pampersy, wstawałem w nocy, gdy płakała, byłem przy niech kiedy stawiała pierwsze kroki, kiedy szła do przedszkola,podstawówki,gimnazjum... , kiedy szła do Pierwszej Komuni, Bierzmowania... byłem zawsze....utrzymywałem, dbałem, wychowałem.To ja będę też w przyszłości prowadził ją do ołtarza i jeśli doczekam bawił wnuki. Nie jestem ojcem ? Nie zasłużyłem na miano ojca? To kto nim w takim razie jest? Ja uważam, że jestem 100% tatą i moja córka na szczęście też. Jeśli się kogoś kocha prawdziwą miłością to na 100% się uda. Nie uda się temu, który wszystko przelicza, którego zwyczajnie nie stać na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spieszę z wyjasnieniem
nie ekscytuj sie tak- i coż z tego , wychowałes ok.. chociaz jak piszesz o tych pampersach i całej reszcie to malo to mesko wyglada, no ale ok. prawdziwy facet stara sie o własne a nie nienaczy cudze... a ten kotry zrobil waszej kobiecei dziekco teraz sie wygrzewa gdzies z mlodsza.... ech.. jednak to prawda co mowia- facetów dzielimy albo na frajerów albo na skurwieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blaaaaa
dobrze jest kozaczyć inkognito... tchórz i nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silwergold50
Do blaaaaa Ty chyba ukradłaś moje życie:) Nie pomyślałam że ktoś może mieć tak samo, identyczna historia życia. O dziwo, mój partner również osiem lat młodszy. Od 8 lat uszczęśliwiamy się wzajemnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiihu
Dołożę 5 groszy - Tobie akurat należy się wielki szacunek. Poza tym, że nie jesteś biologicznym ojcem zasługujesz jak najbardziej na miano wspaniałego, prawdziwego TATY. To piękne co robiłeś dla córki. Powstała więź wręcz naturalna, bo byłeś przy niej od małego. Wielki, wielki SZACUN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silwergold50
opiihu Zgadzam się z tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konczacy wypowiedzi
nie wiem po co rozstrzelacie ciagle ten temat.. wnioski jaki mi sie nasyunely po lektuze to to , że owszem nie ma nic zlego w tym ze facet sie wiaze z dzieciata- o ile jest dorosły ( choc mnie OSOBIŚCIE taki zwiazke nie przekonuje), ale jezeli skacze z kwiatka na kwiatek, tzn zostawia po kilku latach narzeczona po poznał panne z dzieckiem- nic z tego dobrego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z bagazem
to ze jestem panna z dzieckiem to znaczy ze jestem kurwa?? nie rozumiem tego! ja to sie ciesze ze nie doszlo do slubu z moim ex. od 2 lat jestem z mezczyzna ktory jest po rozwodzie i ma 2 dzieci. nie mieszkaja z ojcem ale maja z nim bardzo dobry kontakt, sa to juz duze dzieci. akceptuja mnie i lubia, ja je rowniez. nigdy nie szukalam tatusia a tym bardziej sponsora. zawsze bylam niezalezna i nie potrzebuje pomocy finansowej od nikogo. poprostu nie lubie byc na czyims utrzymaniu. jezeli w przyszlosci wezmiemy slub i jezeli on bedzie chcial przysposobic moja corke ok, ale to musi on chciec i od niego wyjsc, jezeli nie to nie nic na sile. aha i u nas jest roznica prawie 11 lat. sorry za bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodkopikja Africana
I potem sie dziwicie ze taki nasz swiat porabany.. dziecko z jednym , wychowuje inni, a matka sie pieprzy z trzecim... Drogie kobiety- nie szanujecie sie a potem szukacie- jak to ktoś ładnie okreslil "jeleni"... żal mi was. i zanim ktoras cos powie- jestem mama 2 chłopaków i szczesliwa zona ich ojca - BILOGICZNEGO ojca- i to dlatego ze swoje ciało szanowałam i "trzymalam" tylko dla mojego mężczyzny a nie dla 200 innych których mozna zaliczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silwergold50
Słodkopikja Africana nie kozacz tak, nie kozacz, boś jeszcze całego życia nie przeżyła i nie wiadomo jaki ci scenariusz jeszcze życie może napisać:P Jeszcze i ty możesz kiedyś założyć topic pt: Zostawił mnie dla młodszej po tylu latach. Co robić? Pomóżcie!! I jak ci będzie w dziubku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se facet lat 30 hgytuik
jak dla mnie kobieta z dzieckiem to s.raka i porażka ale może akurat ty trafiłeś lepiej z tym że szanse na coś takiego są marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do silvergold- i pokazałaś jaką zawistną żmija jesteś... ech wy samotnie wychowujące macie w sobie tyle jadu i patrzycie z zawiścią na te kobiety które maja poukładane porządnie życie. I po co?? Dlaczego piszesz do Africany ze może jej w życiu nie wyjść?? Powiem Ci ze to prędzej TOBIE nie wyjdzie, bo już cie jeden chłop zostawił, a Africana z tego co pisze jest szczęśliwą mężatka i mamą która potrafiła zadbać o to by stworzyć związek z ODPOWIEDNIM facetem ( czyt. nie dała dupy pierwszemu lepszemu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bravissimo panowie
brawo Chydrauliku (??) dobrze powiedziane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anton__
Jestem z kobieta, choć chyba powinienem napisać aniołem, która ma dziecko. Jest nam cudownie, Maly mnie uwielbia. I to tylko dzięki moim staraniom jesteśmy razem. ona po wszelkich przejściach ze swoim byłym nie chciała się wiązać. Ale jak mogłem wypuścić taką kobietę. Moi drodzy, jeśli mężczyzna pokocha tak kobietę jak ja pokochałem moją, to dziecko nigdy nie będzie przeszkodą. Jesteśmy szczęśliwi i nie zamienił bym jej na żadną inną. Kobieca, cudowna, troskliwa ale i silna niezależna kobieta. taką ją mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jden Adek
A ja zwiazalem sie z kobieta ktora ma 3 dzieci z poprzedniego malzenstwa,jestesmy malzenstwem juz 8 lat doczekalismy sie wsolnego synka i jest nam dobrze razem.Owszem nie zawsze bylo kolorowo szczegolnie gdy cory dorastaly,ale poradzilismy sobie,nigdy nie rywalizowalem z jej corkami tak jak ktos tam wyzej juz napisal,dzieci kocha sie inna miloscia.... Teraz najstarsze corki juz nie mieszkaja z nami studiuja w innym miescie zostala jeszcze najmlodsza(13-latka) Rowniez bywa burzliwie ale nawet w rodzinach nierozbitych takie burze bywaja.Jesli sie kocha kobiete to rowniez kocha sie jej dziecko jesli je posiada.I nie ma sie czego bac tylko trzeba starac sie stworzyc wspolnie kochajaca sie rodzine.Jeszcze tak od siebie chce dodac,ze takie zwiazki nie sa dla mieczakow tylko dla silnych facetow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se facet lat 30 sdsdsd
"Jeszcze tak od siebie chce dodac,ze takie zwiazki nie sa dla mieczakow tylko dla silnych facetow " słyszysz od niej że jesteś silny facet jak Ci fujara opada w łóżku? to fakt niezła z niej babka :) pytanie tylko takie czy ona ma taki dar przekonywania czy to ty jesteś taki frajer brać babę z odzysku z dzieciakiem to szczyt desperacji, przebija pójście do najtańszej prostytutki w województwie eot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ChydraŁlik Aleś się wysilił/a na komentarz. Może najpierw pomyślisz trochę zanim pluniesz jadem? Po pierwsze mam poukładane życie, jestem w szczęśliwym związku od 8 lat z facetem młodszym o 8 lat i mam to szczęście że codziennie słyszę -kocham cię. A dlaczego piszę że do Africany że może jej nie wyjść? To proste, gdybyśmy wiedzieli co nas jutro spotka to nie byłoby tak różowo dziś. W życiu nie ma nic pewnego. Właściwie pewne jest jedno że każdy z nas kto się urodził, umrzeć musi. Nie znamy przyszłości i nawet tych najbardziej pewnych może ona zaskoczyć. Podobno niezbadane są wyroki boskie:) Tak więc, trochę pokory by się przydało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe, skąd tyle rozwodów? Po 5, 10, 15, 20, i więcej latach? Dopiero po latach ludzie dochodzą do wniosków że się nie dobrali? Przyczyn jest mnóstwo:P Wtedy kobiety zostające z dziećmi powinni zsyłać na Sybir? A może lepiej od razu ukamienować, skoro według innych to nie są porządne kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnetaPsychologiczna
Silvergold mnie osłabiasz... przeczytaj najpierw co napisałaś do Africany... cud że ty kogos jednak znlałzaś, bo za grosz w Tobie kobiecosci i klasy... A tak w ogole- analizujac wypowiedzi Antona I ADKA- drogi panie- dlaczego podajecie sie za facetów?? co chceci tym udowodnic ?? zdradza was sposób pisania... :D pozdro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czes wam ponownie. wakacje sie rozpoczynaj... a u mnie.. no cóż. Mały jest z nami coraz częsciej. Szczerze to brakuje mi czasem większego luzu, bo ostanio na wszytkie wypady go zabieram. W taki oto sposób za niedlugo bede znal caly repertuar filmow dla dzieci. dopadły mnie ostatnio sentymenty- rok temu obiecywałem mojej narzeczonej ze te wakacje spedzimy nad polskim morze, bardzo chciala je w koncu zobaczyć... głupie to co zrobiłem ale zadzwownilem do niej chciałem pogadac- spłukała mnie równo, żebym sie nie nie interesowal i dał jej spokoj zebym nie dzwonił i sie z nia nie kontaktował bo ona chce o mnie zapomnieć. wracajac do zwiazku z obecna dziewczyna- czuje to ze ten maly jest najważniejszy... mam obawy, mimo ze staram sie jak moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się tak bardzo, dla kochającej matki dziecko będzie najważniejsze!:) Zwróć uwagę, jak w małżeństwach po urodzeniu dziecka kochająca małżonka odstawia na boczny tor małżonka a wszystko się kręci wokół dziecka. I wtedy zaczynają się problemy i wzajemne pretensje. Ona zarzuca mu że jej nie pomaga, on że go zaniedbuje. W efekcie przestają się dogadywać i zaniedbywany mąż szuka innych rozrywek. Czyli szuka innej piaskownicy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×