Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Noir82.

Jak spędzacie wieczory z mężami/partnerami kiedy już macie czas dla siebie?

Polecane posty

Gość to ja muszę mojemu podać piwo
Nie umiałabym żyć bez miłości-żal mi Cię,a w zasadzie Was,bo Twojego męża też mi żal. Jak można samemu sobie tak marnować życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie sluchaj jego gadania (ze sie wyglupiasz-pewnie go niezle zaskoczylas i nie wiedzial, co zrobic :P) tylko dzialaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noir82.
byc moze jak znajdzie sobie inna to cos sie rozkreci ale on nie znajdzie a szkoda. Czasami myslalam o malzenstwie otwartym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poweselna
Filmy (szukamy kompromisów, a jeśli bardzo mu na jakimś zależy, to on ogląda, a ja siedzę obok i czytam bądź przeglądam internet), wieczorne spacery, jakieś gry planszowe, rozmowy o całym dniu, o problemach... wspólne gotowanie, winko... albo po prostu słuchamy muzyki, rozwiązując wspólnie krzyżówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rozstan sie z nim-po co tkwic w zwiazku, ktory juz spisalas na straty? Wiesz, ile w rodzinie, czy u znajomych takich malzenstw bylo? Zonka oziebla, maz znalazl chetna na boku, a gdy sie wydalo, to wielki placz i walka o faceta-moment milosc i inwencja wracaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja muszę mojemu podać piwo
To może się wybierz do specjalisty-seksuologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie wydaje, ze autorka to tylko pozalic sie chciala i zalozyc klubik wzajemnej adoracji... Tyle rad dostala i nic jej nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja odpowiadam na pytanie
hm autorko, my też kiedyś szukaliśmy kogoś trzeciego do związku, ale nie pary :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noir82.
ale czemu ja mam sie wybrac do specjalisty? on nie musi walczyc o związek tylko ja? jezeli by chcial to by zrobil cokolwiek a tu nic. Widocznie nie chce. Czemu sie nie rozejdziemy? bo mamy 2 letnie dziecko i dla niego to robie. Mąz kocha syna, ja na swoj sposob tez kocham męża, jest dobrym czlowiekiem ale nie pociąga mnie juz. Coraz czesciej mysle o rozwodzie i juz o tym nawet rozmawialam z męzem ale on jak zwykle mnie zbył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noir82.
zadnego klubu wzajemnj adoracji nie potrzebuje bo wiem co czuje i czego chce i nie potrafie sie zmusic do tego czego nie chce, mam udawac radosc z seksu? nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukulelle
mloda duchem, wez ty wypierdalaj bo normalnie az sie rzygac chce od tych twoich rad-ciocia dobra rada sie znalazla:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja odpowiadam na pytanie
ja nie miałam oczoty na seks jak brałam pigułki anty, taki paradoks:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja muszę mojemu podać piwo
Najwyraźniej. Liczyła,że zaraz zbierze się gromadka i będą wzajemnie najeżdżać na chłopów. To po co się wiązać skoro liczy się na to że druga strona zdradzi? Chore :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja muszę mojemu podać piwo
Nikt nie mówi,że masz się zmuszać-idź do specjalisty to dowiesz się gdzie leży problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noir82.
ale ja wiem w czym lezy problem moj mąz mnie nie pociąga, Jak mam sie kochac z kims, kto mnie nie kręci no odpowiedz mi na to pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noir82.
kiedy sie wiązalam ze swoim mężem w zyciu bym nie przypuszczala ze przyjedzie taki moment jak teraz, Ty znasz przyszlośc? wiesz co cie czeka za 5-6 lat? ja nie wiem, zebym wiedziala to bym nie wyszla za niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, faceci inaczej mysla. Ma zone, dziecko, prace, dom-dla niego to oaza spokoju. dba o Was, zarabia-tak wyraza troske i milosc. A kobiety podchodza emocjonalnie, wyolbrzymiaja niektore sytuacje, rodza sie z tego konflikty, niedomowienia. Latwo jest zniszczyc malzenstwo, potem trudniej odbudowac. Trzeba dojsc do porozumienia i zrobic cos ze swoim zyciem. A nie czekac az druga strona zrobi to za nas-i to sie tyczy zarowno facetow jak i kobiet. Naprawde bylabys taka szczesliwa, gdyby maz znalazl sobie cizie? Watpie. Teraz tak piszesz, a gdyby przyszlo co do czego, to uwazalabys sie za pokrzywdzona, bo przeciez meza kochasz (o ile kochasz). Dorosle zycie, malzenstwo-to kompromisy, problemy, rozmowy, wsparcie, ktore nijak sie maja do scenariuszy romantycznych filmow. Czas zejsc na ziemie. A wiele kobiet mysli, ze wyznacznikiem milosci jest noszenie na rekach, zabieganie non stop o kobiete, kwiaty i prezenty-no i oczywiscie plomienne wyznania milosne. dorosle zycie, zycie razem w malzenstwie, wychowujac dzieci, odbiega nieco od takich wyobrazen, co nie oznacza, ze partner/maz nie kocha nas. Fakt-faceci na poczatku znajomosci zdobywaja, staraja sie, gdy natomiast usidla kobiete, to spoczywaja na laurach. Ale to nie oznacza, ze nie kochaja. Faceci nie lubia przesadnego slodzenia, wyznan. Pamietam kiedys, jak moja kolezanka zalila sie na meza-ze rzadko mowi, ze ja kocha, nie inicjuje juz romantycznych kolacji, czy wypadow. Wiesz co? Rozmawialam potem z nim (nie mowilam, ze ona sie zalila, ale jakos ten temat poruszylam), to stwierdzil, ze on nie potrzebuje uzywac slow-kocham-poniewaz jego zona wie, ze on ja kocha, nie ma potrzeby wiec powtarzania jej tego. Faceci inaczej mysla, uwierz, trzeba ich rozgryzc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noir82.
to chyba go nie kocham w tym rozumieniu ktorym piszesz bo mi by ulzylo jakby kogos miał ale on nie znajdzie sobie kogos mi rozowdu tez nie da tak łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja muszę mojemu podać piwo
A co się stało,że Cię nie pociąga? Od kiedy? Co to powoduje, dlaczego tak jest? Znasz odpowiedź na te pytania? Sorry,że z opóźnieniem odpisuję,ale piszę z telefonu patrząc jednym okiem na mecz, jedną ręką piszę a drugą trzymam męża za łapkę ;) Nie wiedziałam, co będzie za kilka lat i nadal nie wiem co będzie,ale dbamy o nasz związek każdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noir82.
kiedy? jakies 5 miesiecy temu - ostatni sex byl juz z obowiązku a nie z przyjemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noir82.
wiec ja naprawde zdaje sobie sprawe z tego co sie dzieje z moimi odczuciami, wiem co czuje i nie jest to chwilowe. Nie jestem rozhisteryzowana kobieta, podchodze racjonalnie. Jak patrze na niego to nic mnie nie podnieca, nie mam ochoty sie przytulic itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezyywiuu
a ja wiem o czym autorka pisze,,,znam to ..mam tak u siebie...maz od lat 6 zwiazek z nim od lat 13..i co?jego sex po ogladnieciu filmu..zero zaskoczenia typu zapalone swiece..starania..cmokniecie w ciagu dnia..przytulenie..zlapanie za reka chocby na chwilenawet gdy robimy zakupy(takie razem w sobote najczesciej)..wspominalam cos o spacerze wieczorem..o wyslaniu mil;ego sms...nic..:( sms wyslal wczoraj ale do kolegi po strzelonej bramce:(..tez mi sie nie chce starc...kolacji przy swiecach robic bo on nigdy niczego sam nie wymysli...w lozku jak sie postara dobry jest ale mnie sie nie chce..tego samego..po kapieli w naszym lozku...wiem o czym piszesz autorko..on tez siedzi przed tv ja z laptopem w drugim..odechciewa sie zyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja muszę mojemu podać piwo
A dlaczego wcześniej Cię pociągał,a teraz już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noir82.
bo kiedys kiedy go poznalam podobal mi sie , dalej jest przystojny ale dla mnie ten urok juz minął, cos sie skonczylo. Obiektywnie patrzac jest przystojnym facetem ale przystojych facetow znam mase i nie z kazdym bym poszla do lozka, musi byc chemia a miedzy nami jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiao
to ja muszę mojemu podać piwo A dlaczego wcześniej Cię pociągał,a teraz już nie? pytanie w stylu "czemu wczoraj swiecilo słońce a dzis nie???" bo tak jest czasami..po czasie spadaja motyle..nie ma oczekiwania jest rutyna a jedna strona sama nie popchnie zwiazu do przodu jak druga sie nie stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja muszę mojemu podać piwo
Z dnia na dzień może minąć zauroczenie,a nie miłość. Jak się kogoś kocha to tak od tak sobie nie mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiao
ale tu nie ma mowy o dniach...wlasnie autorka jest tego przykladem.. autorko a jak maz reaguje na wasze oddalenie?brak seksu i bliskosci/jest mu to obojetne czy "walczy"jakos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noir82.
jak reaguje? a no tak ze jest w innym pokoju i tam na kanapie zasnie. obudzi sie w nocy i przyjdzid. Nie zabiega juz o sex co mi pomaga bo nie musze odmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noir82.
powiem tak na swoj sppsob go kocham bo jest dobry, opiekuje sie nami itp ale chemia sie skonczyla nie ma juz porozumoenoa. Mozemy calymi dniami nie gadac bo oprocz syna nie mamy tematow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaacanaaafoorummm
a Ty nie chciałabys sie poczuc tak troche jak "dziwka" - tak sama dla siebie i dac mu sie przeleciec? Albo zrobic mu d obrze - ale tak w sumie dla siebie? Ja jak czasem nie mam za bardzo ochoty to sobie cos tam zaczynam wyobrazac i od razu mi sie chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×