sobota wieczór a mój mąż znów pijany

nie wiem jak mam mu przemówić do tego pustego łba, mam dość, chce mi się ryczeć! znów siedzę sama jak idiotka

a co miała byś z nim robić gdyby był trzeźwy ?

dzięki za pocieszenie:(

mój ojciec też, od 3 dni nie trzeźwieje.

Moj tez naj**ny przyszedl no to ja dluzna nie bede i otworzylam buteleczke wina...

współczuję guziczku

jak co tydzień ! nie odpowiedziałaś na pytanie... nachlał sie w domu sam i śpi , czy jak?

gdybym nie była w ciąży też bym się winka napiła, ale mogę pomarzyć

upsss ato inna sprawa skoro jestes w ciazy .To ja napije sie za Ciebie ok?

właśnie to mnie wkurza ,że wystarczy go zostawić na 30 min a on już schlany i tak jest w każdą sobotę, zaczyna się od piwa a w między czasie nie wiadomo skąd dochla się i mi działa na nerwy

wypij za mnie podwójną szklaneczkę

ech_ci mezczyzni a Ty nie chlej , bo będziesz jak Twój facet

Spokojnie ja mam to samo co dziennie piwko 2 a nawet i 5 a w sobote naje**e sie jak swinia albo wychodzi z kumplami....ech zycie

Probuje mu dorownac ale ja sie nie nadaje dzis wypije 2 lampki wina a jutro kac i tak juz mam nie nadaje sie do picia:) alkoholikiem nie moglabym zostac:)

moj tez spi pijany ale robilismy grila przyjechali tescie to tam niech ma ale tez wkurza mnie sama chociazby jego gadka jak ma wypite . Dobrze ze juz spi

skoro takiego wybrałaś... poza tym jest EURO, czyli dobry powód

nigdy nie byłam wrogiem alkoholu, bo lubiłam od czasu do czasu wypić piwko czy wino ale ochlać się żeby nie stać na nogach i wkurwiać ludzi to przegięcie, nawet nie mogę z tym dupkiem nigdzie iść bo zawsze się nachla, jak wypije piwo to jak pompa ssąca chla tak aż padnie na ryj! Nie wiem co się z nim stało, kiedyś taki nie był a teraz jestem szczęśliwa jak idzie do pracy bo wtedy nie pije

czy przypadkiem wasi faceci chleją , bo takie mają kobiety jakie mają? czy one im na to pozwalają?

kiedyś nie chlał a teraz to już przesada

jak go postraszyłam rozwodem to chciał się wieszać! więc jak mu wbić do łba aby przystopował?

moj tez na poczatku byl taki "niby porzadny" ale po 20 latach sie zmienilo ..

pozwalamy a co mamy zrobic caly dzien sluchac ze nawet piwa wypic nie moze

Dam ci dobrą radę - walcz z tym jego "zamiłowaniem", póki czas, bo gdy będzie za późno, to będziesz o siebie walczyć, jeśli starczy ci sił.

w ciąży nie powinnam się denerwować a mój dziad wykańcza mnie nerwowo! masakra

moj pije bo twierdzi ze lubi , byl teraz u wujka na meczu i jak zwykle pijany, pije juz od srody mam juz dosc :-(

Jeżeli rozmowa nie pomaga, to inaczej nie wbijesz mu do łba, żeby przystopował.

cały czas z tym walczę ale nie wiem już jakich argumentów używać, mam ojca alkoholika wiem co to znaczy i nie chcę takiego dzieciństwa dla swoich dzieci , na mojego męża takie argumenty nie robią jakoś wrażeniqa

w moim przypadku rozmowa nie pomaga :-(

jak go postraszyłam rozwodem to chciał się wieszać! więc jak mu wbić do łba aby przystopował? chlać ma siłę i żeby się wieszać też - ale by trzeźwo myśleć , to siły nie ma? skad wy takich typów bierzecie? desperacja ?

moze macie jakies rady jak to zrobic zeby nie myslal o piwku? Jestem prawie rok po slubie ale moj maz juz najlepiej co dzien by pil piwko jak by mogl