Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trutuutiiii

Kto bierze hydroxyzinum?

Polecane posty

Gość trutuutiiii
hyderozynowa pani- dlugo jestes na zwolnieniu? I na te leki dostalam zwolnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
kwasy omega- pomagaja. Ja mam tran moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrozyzynowa pani
własnie w książce wyczytalam ze na uklad nerwowy dobre sa kwasy omega 3, musze sie w nie zaopatrzyc. Ja juz kiedys bylam z tym u psychiatry, dostalam recepte, wzielam raptem 4 dni i wtym dniu wzial mnie atak paniki (nigdy w zyciu tego nie mialam, bo ogolnie to mialam problem ze stresem) na tyle powazny ze wzywalam pogotowie bo nie wiedzialam co sie z emna dzieje i myslalam ze umieram. rzucilam tym gownem i nadal się mecze chociaz juz taki atak paniki nie powtorzyl się od pol roku. meczylam sie z tymi atakami okolo 3 lat i to wtedy bylam wlasnie doraznie na hydro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovelisia1978
ten lek uspokaja al e nie da rady si e pracowac, tylko w lozku spac drzemac i bron Boze alkoholu!!!!!!!! to lek dorazny na chwile slabosci al e nie do brania caly czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psycholog oczywiście że nie wypisze recepty. Ja byłam kiedyś i u psychologa a potem u psychiatry. Obydwa na NFZ. Psycholog rozmawiał, wysłuchał, psychiatra- wysłuchał i wypisał leki. Ja szczerze wolę porozmawiać. Szczególnie że dostałam od psychiatry tabletki Symfaxin i myślałam że 1 dnia umrę. Tragedia. Miałam chyba wszystkie skutki uboczne które trzymały nawet do 3 dni. Po 1 tabletce tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrozyzynowa pani
trutiiii nie to nie na to mam zwolnienie. na zwolnieniu jestem ponad dwa tygodnie z innego powodu ale zwolnienie mozesz dostac od psychiatry , oni chyba moga wystawiac na dluzej z miesiac. Tyle mlodych ludzi chodzi do psychiatry i sie leczy z e glowa mala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrozyzynowa pani
ja powinnam isc do psychiatry i sie leczyc ale sie boje bo jesli ma mnie znowu spotkac cos takieog jak poprzednio a potemz tego mam wychodzic znowu pare lat to ja dziekuje....z drugiej strony co to za zycie, wszytskiego sie bac, w sklepie robi sie slabo, na dworze tak samo, boje sie odejsc gdzies dalej...wakacje?? co to w ogole jest? dawno nie bylam..nie mam partnera bo niby jak i gdzie go znalezc a jesli juz sie znajdzie to jak sie spotykac?? tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x y z x x
A w jakiej dawce bierzecie hydroxyzine, by zadzialala? bo ze mna chyba cos nie tak, jak biore na raz 5 tabletek to nie czuje zadnego dzialania :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
wiem. mnie juz cos zaczyna brac. najgoerszy jest wieczoer. az h bedzie maz w domu. wzielam kalms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
a jeszcze cora szaleje i nie chce spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
ja ma 10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta podwójna - Mędrnąć się rzeczą ludzką :) Oczywiście, jeżeli ktoś np. ma schizofrenie to sama terapia to nie wszystko. U mnie pomogła rozmowa, leki na bezsenność. Byłam przez 1 mc w szpitalu psychiatrycznym, więc naoglądałam się tam różnych ludzi. Niektórzy po lekach byli jak zombie. Większość jednak wiecznie spała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrozyzynowa pani
ja mialam 25 mg i bralam cwiartke, moze nawet mniej niz cwiartke i dzialalo. Na mnie kalms wlasnie nie dzialal ale za to persen cudowny byl i nie otumanial i chyba do niego wroce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaqueline ja znam tylko jedną osobe co musi uzywac takich leków (o której wiem) i wiem, ze trapia to za mało, ale ta osoba ma już zdegenerowane receptory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
ale skad takie zaburzenia sie biora? U mnie jest ok zycie. Mam dobrego faceta, dba o mnie o coerke. nie pije.Nie awantueruje sie. Kasa tez ok. Dziecko jak dziecko- potrafi dac niezle w kosc ale jest kochana. I mam jakies leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrozyzynowa pani
jacqueline a jak sie dostalas do tego szpitala??? Co mialas takiego ze na tej podstawie cie wyslali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hilta
Ja mialam nerwice lekowa.Wyszlam z tego calkowicie.Ale wspolczuje Ci nie jest to przyjemna choroba.Pamietam ze w polowie drogi po dziecko do szkoly biegiem wracalam do domu w panice, sama nie wiem przed czym.Nie mowiac juz ze serce mi walilo jak oszalale a do tego jeszcze bala sie ze zemdleje.A raz mialam nawet atak takiego paralizu na ulicy.Teraz to juz przeszlosc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta podwójna - A więc bez leków ani rusz. Niestety. Ja nie mam lęków, ale zaburzenie odżywiania, stany depresyjne, bezsenność, i jakieś zaburzenia społeczno - adaptacyjne? Nie pamiętam co mi tam psychiatra wymodził. Kiedyś mi mówiła, ale zapomniałam jaką ma to fachową nazwę. Ja znam problem swoich problemów- ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
hilta- jak z tego wyszlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrozyzynowa pani
hilta powiedz jak ci to przeszlo? bo ja juz zaczynam watpic normalne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hydrozyzynowa pani - wysłali mnie tam po znajomości, nic oprócz zaburzeń odżywiania i depresji więcej mi nie było. 90 % osób tam to schizofrenicy. W porównaniu do nich byłam zdrowa jak ryba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie poelcam hydro
a już szczególnie na lęki,zasnisz szybko,ale póżniej 2 dni chodzisz jak zombi.masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten lek jest słaby. Musicie być mega słabi, wypłukani z energii naziemnej, że po ćwiartce a nawet całej tabletce tego leku śpicie. Na mnie ona w ogóle nie działa. Czasem ją biorę, ale na azz i uważam, iż na psychiczne zawiłości powinno sięgać się po coś mocniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hilta
Wazny jest w tym wszystkim lekarz i dopasowanie lekow.Powinnas poszukac sobie dobrego psychiatre.Psychologa sobie opdusc, nic nie pomoze, to juz poszlo za daleko.Ja chorowalam juz bardzo dawno, kilka lat temu i nie w Polsce.Czulam sie okropnie tak jak napisalam.Lekarz przepisal mi lek ktory mial leczyc moje leki i drugi dorazny w razie ataku chyba w Polsce to jest bromazepam( ten dorazny) ale ten co leczyl nie pamietam juz.Powiedzial ze przez 2 tyg jak zaczne brac to sie jeszcze bardziej nasili wiec dobrze zebym nie byla sama.Tak tez bylo , mialam nawet mysli samobojcze ale dokladnie po 2 tyg od brania wstalam rano jak nowo narodzona.Pojechalam nawet metrem co wczesniej nie bylo mozliwe.Zycie nabralo kolorow.Od tego momentu bralam ten lek przez 6 miediecy, po tym czasie lekarz zaczal go odstawiac i trwalo to 2 miesiace.Minelo juz kupe lat i nigdy nie wrocilo.Dobre jest tez w momencie ataku oddychanie w torebke papierowa,pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica lękowa :/
Ja mam hydro w syropie, dawkowanie to od 5 do 10 łyżeczek od herbaty. Na razie biorę mniej niż zalecają np. 2 lub 3 łyżeczki i ładnie zasypiam bez paniki i lęku. Hej Trututi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×