Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mloda i wyksztalcona.

Co ona w sobie ma?

Polecane posty

Gość Mloda i wyksztalcona.

Mam 24 lata, robie magisterskie studia. Od pol roku spotykam sie z facetem lat 35. Ma bardzo dobra prace, duzy dom-wiec dobrze wybralam. Nie chodzi o jego status materialny tylko, bo naprawde go kocham. Ostatnio w weekend bylismy zjesc na miescie i spotkalismy pewna dziewczyne, moj az czerwony zrobil sie na jej widok i gapil sie co chwile na nia :( Jak sie okazalo, to jego milosc sprzed 8 lat. Dziewczyna ma 28 lat, jest ladna, filigranowa, ma ladne piersi (ja mam skromne B). Jestem zazdrosna. Co ona ma takiego, czego ja nie mam? Dodam, ze ona ma meza i dziecko, nie ma studiow i ma byle jaka, jak dla mnie, prace. Dla mojego status materialny i wyksztalcenie ma znaczenie, ale niepokoi mnie sposob, w jaki na nia patrzyl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damulka czysciutka
8/10 pocwicz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turinka587
"Ma bardzo dobra prace, duzy dom-wiec dobrze wybralam. Nie chodzi o jego status materialny" Oczywiście nie chodzi o status materialny. żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda i wyksztalcona.
No jest ladna, ja tez niczego sobie. Ale jestesmy rozne. Ona: niska blondynka, duzy biust, ogolnie kobiece ksztalty. Ja: wysoka, bardzo szczupla brunetka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda i wyksztalcona.
To nie prowokacja, dla mnie to problem. Nie wiedzialam w sumie o jej istnieniu, bo ona nie mieszka w Polsce, widac na urlopie byla. Zauwazylam jednak spojrzenia mojego faceta, wiec zaczelam drazyc temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damulka czysciutka
dodam, ze sredni wzrost, blond wlosy i duzy biust to sa niepodwazalne atrybuty kobiecosci, o ktorych ty mozesz najwyzej pomarzyc. :P tak wiec FAIL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara miłość nie rdzewieje
jesteś można by powiedzieć tylko rodzajem wypełniacza pustki po stracie tamtej, ale jeśli chcesz z nim być musisz się z tym pogodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda i wyksztalcona.
Tak, status materialny jest wazny, ale ja go ponadto kocham. Nie wiedzialam o jej istnieniu, bo ona nie mieszka w Polsce. Dopiero, gdy zauwazylam, jak moj facet na nia patrzy, to zaczelam drazyc temat. Jestem od niej mlodsza, robie dobre studia. A ona jest nikim w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda i wyksztalcona.
On potem mi mowil, ze nie mieliby przyszlosci, bo ona wtedy mloda byla, gdy sie spotykali, miala byle jaka prace a on mial kredyt i budowal akurat dom. Ze mu zalezy na zaradnej kobiecie (po studiach, majacej prace podobna poziomem do jego zarobkow). No i bywal o nia zazdrosny, bo podobala sie facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielkaxx
Chyba przesadzasz. Może i wspomnienia odżyły - ale to nie musiało nic znaczyć. Poza tym, jeśli się człowiek zakocha... nie ma znaczenia, czy kobieta jest wykształcona, czy jest nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czy ladniejsza jest niska blondynka z duzym biustem czy bardzo wysoka brunetka to rzecz subiektywna - tak wiec nie o atrybuty kobiecosci tu sie rozchodzi;-)) widocznie ona ma to cos - a tym czyms moze byc usmiech albo piperzyk na lewej nodze albo wspolnie obejrzany film albo pierszy dotyk i zapach jej wlsosow - albo milion innych rzeczy - niemierzalny barometrem edukacji ani niczym innym - ale widac ze on nadal to "cos" czuje (skoro tak zareagowal) Podam dla przykladu z moim woczas narzeczonym jeszcze bylismy na imprezie - w sumie nudny firmowy bankiet (rozne firmy w tym klienci) i nagle sie okazalo ze jest tam jego eks - ta z ktora byl przede mna - laska jest obiektywnie rzecz biorac jak z obrazka, naprawde jej nic pod zadnym wzgledem nie brakuje - podeszla do nas, zamienilismy kilka we trojke slow zwiazanych glownie z okolicznosciami tego spotkania i tyle, przypadkowe spotkanie nie wywolalo dreszczu emocji aha - i jeszcze jedno kobiety mierza taka sama skala ktora przykladaja do facetow inne kobiety - a potem sie dziwia ze faceci mysla inaczej (bo mierza inna skala - w ktorej edukacja np. zajmuje moze jakies 10-15%, podczas gsy "statystycznie" dla panodnoszacych sie do panow to bedzie jakies 70%, smiem twierdzic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara miłość nie rdzewieje
współczuję Tobie bo jesteś przesiąknięta materialistycznym podejściem do życia - sama popatrz jak bardzo zwracasz uwagę na wykształcenie i status majątkowy starasz się to negować, ale wybacz... marnie Tobie to idzie nie znasz Jej, a nazywasz nikim i oceniasz przez pryzmat np. wykształcenia piszesz ponadto go kocham - to akurat wymieniłaś w dalszej kolejności a powinnaś na samym początku... mało tego - co nas interesuje to, że on dobrze zarabia i ma duży dom? to jest mało istotne w tej sytuacji to chyba dość marna prowokacja jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda i wyksztalcona.
On ja kochal, ale gore wzial rozum-on zarabial dobrze, ona nie. Naprawde sympatyczna z niej osoba, ladna dziewczyna. Siedziala ze znajomymi przy stoliku nieopodal nas. spojrzala na niego tylko raz, usmiechnela sie. Jestem zazdrosna i byc moze sobie wkrecam. Ale nie moge tego zniesc, bo ich uczucie na poczatku bylo wyjatkowe-tak, jak moj mi opowiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękit wiosennego nieba
Mloda i wyksztalcona. i pusta do bólu żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem od niej mlodsza, robie dobre studia. A ona jest nikim w sumie" moze jest "jedynie" miloscia jego zycia?;-) a swoja droga - nie znasz osoby a twierdzisz, ze jest nikim - hm.... ktos tu ma kompleksy... "On potem mi mowil, ze nie mieliby przyszlosci, bo ona wtedy mloda byla,..." to ona nawet powod rozstania pamieta?hm....musial sie wiec "naanalizowac". a analizuje sie zwykle rzeczy wazne, co nie? "Ze mu zalezy na zaradnej kobiecie (po studiach, majacej prace podobna poziomem do jego zarobkow). No i bywal o nia zazdrosny, bo podobala sie facetom" serce nie sluga...a reszta to racjonalizacja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mloda i wyksztalcona. On ja kochal, ale gore wzial rozum-on zarabial dobrze, ona nie" wiesz tyle i to co ci [powiedzial/zechcial powiedziec... a kobieca intuicja rzadko zawodzi.. "Ale nie moge tego zniesc, bo ich uczucie na poczatku bylo wyjatkowe-tak, jak moj mi opowiedzial." z doswiadczenia - a z racji zawodu obracam sie w meskim towarzystwie - faceci rzadko mowia o rzeczach bez znaczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda i wyksztalcona.
Piszac o jego pracy i domu mialam na mysli, ze jest dobra partia. I laski do niego moga lgnac. to, ze go kocham, jest niepodwazalne. A co z tego, ze liczy sie dla mnie status materialny przyszlego, bycmoze, meza? Dobrze, gdy w parze z miloscia, idzie tez spokoj o swoj byt. Czyzby kilka Pan bylo zazdrosnych, ze poznalam dobrze ustawionego faceta? Piszac najpierw o domu i kasie-a co jesli ona na to poleci? Nie udawajmy, dobre zarobki i dom sa wabikiem na kobiety-a ona byla w kraju sama z dzieckiem, bez meza. Co, jesli w niej tez jakies wspomnienia odzyly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielkaxx
Może dziewczyna kocha i próbuje pocieszyć samą siebie, że jest nieco lepsza? Nie krytykujcie jej aż tak. I kur.de nie wkręcajcie jej, że tamtą kocha! Jestem 100% pewna, że jak spotkam za kilka lat mojego byłego to zrobię się czerwona i zestresuję się - głównie dlatego, że to on zerwał, to ja kochałam mocniej. I tyle. To nie będzie dowód na to, że go nadal kocham, raczej żal, że nie pozwolił mi siebie kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda i wyksztalcona.
A ile ona mogla zarabiac po ogolniaku? Widzialam jej profil na fb-teraz pracuje zagranica, ale w zwyklej fabryce. Moze przesadzam, w koncu moj zwiazal sie ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjhfbvjhdbfgdjhfbgdhjfgdhfgad
hahah studia mozna skonczyc zawsze, pracee dostac/stracic tez. ty konczysz studia, ja w twoim wieku tez myslalam, ze swiat zwojuje majac mgr przed nazwiskiem. jak wyladujesz na kasie w tesco to zmienisz troche podejscie :) no chyba ze ukochany zalatwi ci prace;) ale to jej tez moglby zalatwic :) dla wielu osob, to ty mozesz byc nikim:) ona przynajmniej jest ladna - tego nie kupisz, ani sie nie wyuczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli to była jego dawna wielka miłość to na pewno będzie miał do niej sentyment. Ale na Twoim miejscu też bym się wkurzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dobrze, gdy w parze z miloscia, idzie tez spokoj o swoj byt." Przed chwila wysmiewalas sie z tamtej laski ze jest "nikim" bo ma kiepska prace - a ty dobra - jesli ma sie dobra prace - naprawde dobra - to maz moze byc i bylym zebrakiem a bedzie sie zylo rodzinie dostatnio. Tym sie wlasnie roznia kobiety samodzielne finansowo od takich ktore tylko takowe pragna udawac;-)) "Czyzby kilka Pan bylo zazdrosnych, ze poznalam dobrze ustawionego faceta?" no na pewno;-))) i zazdrosci slina im splywa;-) to zdecyduj sie masz "dobra prace" czy jednak liczysz ze bedziesz utrzymanka.hm?;-) "Piszac najpierw o domu i kasie-a co jesli ona na to poleci?" no to bedziesz miala problem - bo mezczuyzna zawsze wybierze ta na ktorej mu bardziej zalezy;-) no ale przeciez zostanie ci jeszcze "dobra praca" i studia wiec poradzisz sobie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda i wyksztalcona.
Tak, kocham go, nie chce go stracic, jak skoncze studia, to chcemy ze soba zamieszkac. I owszem, uwazam sie za lepsza od niej. Przynajmniej zadbalam o swoja edukacje, mam dopiero 24 lata, ona w tym wieku byla juz matka albo w ciazy (na oko jej dziecko ma 3-4 latka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda i wyksztalcona.
Prace po studiach mam juz prawie zaklepana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielkaxx
Dziewczyno, skończ z tym gadaniem o pieniądzach i wykształceniu. Jeśli miałby przestać Cię kochać - to by przestał. I nie bierz tego do siebie! Jak ktoś powiedział - sentyment zawsze będzie. Miałaś prawo się wkurzyć, ale to mogło NIC nie oznaczać i on może kochać też Ciebie. Swoją drogą, jeśli Twój facet ją zostawił, bo nie miała jakiejś extra pracy to gratki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głównie dlatego, że to on zerwał, to ja kochałam mocniej. I tyle. To nie będzie dowód na to, że go nadal kocham, raczej żal, że nie pozwolił mi siebie kochać" jaqk zwal tak zwal;-) "A ile ona mogla zarabiac po ogolniaku? Widzialam jej profil na fb-teraz pracuje zagranica, ale w zwyklej fabryce. Moze przesadzam, w koncu moj zwiazal sie ze mna" ty masz jakas paranoje na tym punkcie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym jakie ma znaczenie, gdzie ona pracuje? a ty szczycisz się tym że kończysz studia...wielu ludzi kończy, teraz to żaden zaszczyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×