Koniec alimentowania

Mam pełnoletnia córkę- 19 lat, która zrezygnowała ze nauki, i od kwietnia zaczęła pracować. Deklarowała, że od października wróci do szkoły, totez obiecałem, że będe nadal płacił alimenty. Teraz zmieniłem zdanie- i od tego miesiąca przestałem płacić. jednak nie wiem, czy nalezy to załatwic formalnie, przez sąd, czy nie. Ale jednak córka ma zaświadczenie, ze jest słuchaczka szkoły pomaturalnej- taki wpis potrzebny jej był do ubezpieczenie. Jak to rozwiązać?

jak sie uczy musisz placic co za ojciec z ciebie ze zalujesz na dziecko>>>>>>>>>>>

Ale to fikcja, nie szkoła. Ale zaświadczenie ex mi pokazała.

musisz do sadu.zalatw sprawe formalnie bo inaczej pociagnie cie corka do odpowiedzialnosci.Niby biedaczka sie uczy a ty lotr zalegasz z alimentami.

No a od kiedy mam nie płacić? od wyroku sądu, czy od tego miesiaca?

Art. 133 par. 3 i art.144 \1\ Kodeksu Rodzinnego. Do uchylenia się od alimentów na pełnoletnie dziecko , sąd do niczego nie jest potrzebny.

A jak myślisz? Myślisz?

Racja Zniecoerpliwiony racja :) Ale komornik - jucha - może tego nie rozumieć

jak corka ma zaswiedczenie, ze sie uczy to moze cie pozwac o alimenty. Nawet jak sie uchylisz to ma prawo zalozyc ci sprawe, ktora przegrasz. Na dziecko, ktore sie uczy, studiuje maz placic do 26 roku zycia czy 25 (juz nie pamietam), ale nie ponizej tego wieku. Czyli nawet jak przestaniesz placic to bedziesz musial jak corka wystapi o to.

Placic mozesz przestac od teraz, ale jak ci wytoczy pozew i udowodni, ze uczyla sie to bedziesz musial wyrownac alimenty.

A po co pozew? A na co jej drugi wyrok alimentacyjny? Jeden już ma. A po co jej dwa?

zaryzykuj i nie plac od teraz.Zaluz sprawe w sadzie o zniesienie alimentow,udowodznij ze corka pracuje a zaswiadczenie z uczeli jest nie aktualne.zalatw to oficjalnie,bo zaswiadczenie ze corka sie uczy moze zdobywac do emerytury,a ty bedziesz placil.

nie, nie zrozumialas mnie. mialam na mysli, ze ona (corka) moze go pozwac. Jednak masz racje, jesli jest wyrok, dziecko sie uczy, on przestaje placic to z komornikiem sie pozna na pewno:D

No a zniosą od momentu założenia sprawy? Czy to działa wstecz też?

"zalatw to oficjalnie,bo zaswiadczenie ze corka sie uczy moze zdobywac do emerytury,a ty bedziesz placil". Nie moze do emerytury, bo wiek alimentacyjny konczy sie na 25-26 roku zycia. Dopoki sie dziecko uczy ojciec musi placic czy mu to sie podoba czy nie. Jezeli corka zarabia i ojciec moze to udowodnic przed sadem to inna sprawa. Musialby udowodnic ile zarabia, ile placi za studia itd. Bo moze byc tak, ze zarabia, ale niewiele, a studiuje wiec i tak alimenty sie naleza.

zniesc moga, ale jak przegrasz (a przegrasz, bo corka sie uczy) to bedziesz musial wyrownac.

eh co ja bredze:O Nie, nie zniosa od momentu zalozenia sprawy, dopiero jak wygrasz to zniosa. Placic nie mozesz, ale potem masz wyrownanie.

Nie ma takiego pojęcia "wiek alimentacyjny". I on się nie kończy ani w 25, ani w 26 roku życia.

ja ma na mysli dziecko uczace sie. Przeciez zaden ojciec nie bedzie placil na 30 latke, ktora sie uczy. Piszemy tu o dzieciach uczacych sie. Ten wiek nie trwa wiecznie.

ty stary knurze

Ale ja nie chce problemu z komornikiem, i nie chce tez płacić. Jak to zrobić? Niby obiecałem, ale teraz zmieniłem zdanie. A jesli wróci do szkoły, to co?

twoja zmiana zdania nie ma nic do sprawy:D Masz dziecko? Uczy sie? To masz placic i zaden sad cie od tego nie uwolni.

No ale mówię, ze ta szkoła to pic na wodę. Ale zaświadczenie z data dała.

Obowiązek alimentacyjny rodziców względem pełnoletnich dzieci ma charakter szczególny. Rodzice są mianowicie zobowiązani do alimentowania dziecka dopóki nie będzie w stanie samodzielnie się utrzymać (tzn. nie ukończy szkoły, nie zdobędzie zawodu, nie znajdzie pracy itp.). Uprawnienie pełnoletniego dziecka nie zależy od żadnego konkretnego wieku, nie ma sztywnej granicy 26 lat czy tym podobnych. Zdarza się tak, że dziecko jest samodzielne w wieku 19 lat (np. prowadzi już działalność gospodarczą lub ma dobrze płatną pracę). Sytuacja może być też odwrotna np. 30-letnie dziecko nie może znaleźć pracy z powodu nieprzydatności zawodu i problemów finansowych (należy to jednak do rzadkości). Zdarza się czasami tak, że dziecko może się nigdy nie usamodzielnić np. z powodu choroby, kalectwa. Na pewno samo chodzenie do szkoły zaocznej niczego nie przesądza, taka osoba może przecież podjąć pracę, Ale w naszych realiach osoba bez kwalifikacji może liczyć tylko na bardzo słabą pracę i mimo tego nie będzie w stanie się samodzielnie utrzymać. Rodzice mogą się jednak uchylić obowiązku alimentacji dziecka pełnoletniego tylko wtedy jeżeli wykażą, że dziecko nie dąży do usamodzielnienia się (np. nie chodzi do szkoły, nie zdaje studiów, nie szuka pracy itp.). Cytuje przepisy Kodeksu Rodzinnego: Art. 133. 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

""""" SameJaja Racja Zniecoerpliwiony racja Ale komornik - jucha - może tego nie rozumieć """""" Komornik ma przestrzegać prawa powszechnie obowiązującego. Sąd nie jest władny decydować w sprawach o alimenty na pełnoletnie dziecko ani pełnoletnie dziecko nie ma uprawnień do alimentów ...brak podstaw prawnych. Nauka nie jest żadnym argumentem alimentacyjnym. Przepisy Kodeksu Rodzinnego uprawniają sąd jedynie do nakładania alimentów na dziecko a nie na pełnoletnie dziecko.

PS.Ustawa o Rzeczniku Praw Dziecka... Art. 2. 1. W rozumieniu ustawy dzieckiem jest każda istota ludzka od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności. 2. Uzyskanie pełnoletności określają odrębne przepisy.

Nie wiem ile alimentow placisz miesiecznie.Ale najwazniejsze zebys zalozyl sprawe.Niektorzy biora mnie tu doslownie "do memerytury" ale ja mam na mysli ze corka z roku na rok bedize zalatwiala sobie papierek ze sie uczy. Ja bym przestala placic,bo corka ma dochod i sie nie uczy.Nie wiem jak dlugo bedziesz czekal na sprawe.W syt gdy dziecko ma dochod mozesz zarzadc zmniejszenia alimentow.Gdy jest pelnoletnia i zarabia to alimenty jej sie nie naleza.Jednak wzne jest zebys zalatwil to aoicjalnie,bo corka bedzie sie "uczyc" przez kolejne 20 lat i cie o tym nie poinformuje a zaleglosci beda rosly

zZ Zniecierpliwiony Przeczytaj jeszcze Kodeks Rodzinny, szczególnie dokładnie Art.133

ALE PALANT Z CIEBIE PŁACĄCY OJCZE!!!! NIE DOŚĆ, ŻE BRAK W TOBIE OJCOWSKICH UCZUĆ, TO JESZCZE DZIECKU PIENIĘDZY ŻAŁUJESZ

nie wprowadzaj człowieka w błąd, a jeżeli chcesz się wypowiadać, najpierw doucz się, google nie gryzą, wiele pożytecznych rzeczy można się z nich dowiedzieć.