Koniec alimentowania

Ojciec_płacący - ty sie zdzwoń z mariannam27. Debil debila powinien zrozumieć. p.s. Umówiłeś sie z dzieckiem i kombinujesz? Na ciebie nasrać nie można. Szkoda gówna.

Same_jaja...a Ty nie kombinujesz? kocioł garnkowi

Nie.

Autorze, płacić musisz, Twoja córka po wakacjach znów podejmuje naukę. Skończyła jedną szkołę, zaczyna następny etap edukacji. Teraz ma wakacje, oczywiście musisz jej nadal ten przywilej sponsorować, taki jest Twój obowiązek. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, ze córka naciąga Cię na kasę, tylko sądownie jesteś w stanie to załatwić. Ja jednak nadal nie rozumiem dlaczego nie usiłujesz pomóc córce, choć wszelkie wymogi spełniania? Co jest nie tak? Dlaczego odmawiasz swojemu dziecku elementarnych świadczeń? Tobie się coś przestawiło, czy Twoja partnerka postawiła veto? Jesteś manipulowany, a może nie masz już prawa głosu? A masz jeszcze jaja?

Nie wstyd ci dziadu???!!!

iec_płacący Mam pełnoletnia córkę- 19 lat, która zrezygnowała ze nauki, i od kwietnia zaczęła pracować. Deklarowała, że od października wróci do szkoły, totez obiecałem, że będe nadal płacił alimenty. Teraz zmieniłem zdanie- i od tego miesiąca przestałem płacić. jednak nie wiem, czy nalezy to załatwic ta fanaberia będzie cię drogo kosztować, a dzieciatko mam nadzieje, że jest kumate i swoje prawa wywalczy. czy wyszłeś z założenia, że zatrudni się w wiadomej agencji i zarobi na dalszą naukę. To tylko tatuskowie myslą penisem a nie głoa Humorzastego babsztyla masz i nie pozwala miec własnego zdania?

No po prostu uważam,że skoro teraz się nie uczy, to nie chcę płacić. Niby tą szkołe olała, ale zapisała się do innej, żeby mieć ubezpieczenie, a od października wraca do poprzedniej, bo to niby jej wymarzona. Tłumaczyła, że zmęczona, że matura, no i ze sprawa o obniżenie alimentów tez ja trochę ruszyła, wiec dlatego chce sobie zrobić przerwę od nauki, a ja, głupi, obiecałem, ze bede płacił. Jasne, ze mam nową partnerkę, tez mam prawo sobie ułożyć życie. Ex chciała rozwodu, niech sie teraz sama szarpie.

Z ostatniego wpisu wynika,ze tak naprawdę to dzieckiem odgrywasz się na eks-"chciała rozwodu to niech sie teraz szarpie". No i wazne,bo "mam prawo ułożyć sobie życie". Oj tatuś,tatuś,Gdybyś był w domu to (współ)utrzymywałbyś nadal ,miejmy nadzieje przez chwilę nieuczące się dziecko i zapewne nie żaliłbyś się na forum. Może te szkolne kłopoty córki to jeden ze skutków Waszego rozwodu a wcześniej zapewne niekoniecznie dobrej atmosfery w domu? Jesli czegos nie doczytałam to pardon,ale zerkam w tv na oba mecze i tu chciałam wyrazić swoją opinię. A może Ty pomagasz nowej partnerce,może Ona ma dziecko/dzieci i dlatego też trudniej Ci finansowo?i chcesz urwać własnej córce?..

Ojciec płacący - i ty masz czelność nazywać siebie "Ojcem"? Czytając twoje wpisy, wstydzę się że jestem mężczyzną.

Jasne, pokrzywdzona córeczka. Ale jak wniosłem o obnizenie alimentów, to przeciwko mnie stawała. Bo ex nie chciała tej obnizki. Przegrałem, bo sądy są stronnicze, przegrałem apelację, to ex mi się w twarz rozesmiała.

Same jaja? a ty co bys zrobi? Sponsorowałbys w nieskonczonośc?

Zrobiłbym tak jak obiecałem, a nie twierdził "odwidziało mi się". A jak cie nie stać na utrzymyewanie dziecka i nowej dupodajki - to sie pozbądź dupodajki, a nie dziecka.

Tez mam prawo do układania sobie życia. A ex niech się buja z dziećmi, kasa i resztą. Jak takiś szlachetny, to może ci dam telefon do niej?

Daj do dupodajki :)

jest dorosłą kobietą. Idź jaja sobie w imadle ściśnij, o ile masz je w gaciach a nie w nicku.

Nie znam, mówisz o swojej kobiecie? powinieneś miec do niej tel :P

A wobec dorosłej kobiety to już przyzwoitość nie obowiązuje?

Szkoda z Tobą rozmawiać po "eks niech się buja z kasą ,dziećmi,itd".Te dzieci sa nie Twoje,ze z taką pogardą się wyrażasz?Kiedyś tę dziś eks wybrałeś/kochałeś/masz z nią dzieci.hehe,szybko się zapomina! Widać wyraznie,że odgrywasz na dziecku złość do byłej,że to ona podała Cię o rozwód. Dobranoc.

"A wobec dorosłej kobiety to już przyzwoitość nie obowiązuje?" Dorosłą kobietę obowiązuje umiejętność samodzielnego utrzymania się a nie żerowanie na ojcu. Jaja, wyjdź stąd.

Dorosła jest

Damascenka- a dorosłego ojca nie obowiązuje dotrzymanie słowa? Moze najpierw trzeba myśleć, a nie obiecywac, to raz, a dwa, jak ktos wyżej powiedział- gdyby zył w tej rodzinie, to pół roku utrzymywania dziecka nie byloby zapewne problemem. Dobrze, że Cię ta ex w tyłek kopnęła.

Niech założy sprawę o wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego - sąd se z niego zrobi jaja ;)

No to wniosę o zaprzestanie płacenia. A sąd każe jej zwracać, to co dawałem od marca? No i czy mogę przestać płacić juz, czy dopiero po rozprawie?

Jak to już, skoro nie masz postanowienia sądu o ustaniu alimentów? Musisz czekać. Nie, nie każe jej zwracać, płaciłeś z własnej woli. Mogłeś złożyć wniosek w lutym.

Powiedzcie mi wszyscy tu zebrani.Dlaczego nie potraficie dac facetowi odpowiedzi na jego pytanie,tylko przezywacie zycie za niego. -pewnie zucil zone -pewnie ma nowa kobiete -pewnie utrzymuje jej dzieci -pewnie to ona go namowila itp Goowno was to obchodzi Zajmijcie siewlasnym zyciem a gosciowi dajcie konkretna odpowiedz. Damascenka,witaj ;)

A z kogo se bedziemy robić jaja? Z ciebie?? Z ciebie jaja nie wychodzą :) A już z Damascenki - czasem owszem

Kochanko franka on aż za dobrze zna odpowiedź największym skurwysyństwem jest dogadać się z własną córką potem tym dogadaniem wytrzeć sobie dziób.Dziewczyna chciała być uczciwa obgadała z nim sprawę a dziś ma dostać w dziób za tę uczciwość. Najlepiej było by starego okłamać i wyszła by lepiej.Jeśli dziewczyna idzie do pracy to tam się nie przelewa a danego słowa się dotrzymuje.Moim zdaniem sorry ale stary cap wykorzystuje naiwność dziewczyny by nie płacić tyle że jak papierek dostanie ze szkoły gówno jej zrobi.Stary zamiast się cieszyć że córka próbuje pomóc wali jej kłody pod nogi.

ulkiulki Oooo wiedzialam ! i ty juz wiesz ze tam sie nie przelewa.To powiedz mi do cholery jaka bedzie pogoda za rok w lecie jak ty z gory wiesz wszystko i za wszystkich. Nie o tym jest watek,kto z kim i za ile.Facet pyta o alimenty a nie z kim ma mieszkac i sypiac wg ciebie.Zacznijcie ludzie odpowiadac na temat. Ja wiem ulki ze kreci cie jak tu mu dowalic,ale on prosi o cos innego

Prosił, to ukiulki odpowiada- ona ma papier ze szkoły, to raz. Dwa, że się z nią umawiał. Popieram. umawiał się z córką i teraz odbiera. Hej, masz dzieci? Obiecaj córce, że kupisz jej...no nie wiem, pieska. Jutro. Pojedziecie i kupisz jej pieska. A następnego dnia powiedz, że się rozmyśliłaś. Czy dziecko następnym razem ci zaufa? Czy spokojnie pójdzie dalej? Czy jednak straci zaufanie. Jak byś wyglądała w oczach dziecka? Tak, wiem, banalny przykład. ale obrazuje tę sytuację. Tak się po prostu nie robi.

ale co ciebie to obchodzi ! to nie jest ani twoja ani moja sprawa.Gosc sie nie pyta-co myslisz o tym co robie,tylko jak taka sprawe alimentacyjna sie zalatwia.