mam ochotę mu wygarnąć, jak mnie skrzywdził

ale powstrzymuję się, bo myślę, że to trochę żałosne a może to błąd, może właśnie my dziewczyny powinniśmy mówić takim fiutom wprost, że zachowują się jak palanty; może wtedy coś dotrze?

niech nie mysli ze jest fajnym kolesiem. ja np wygarnelam swoja opinie o nim i tym co zrobil,boli go do tej pory na tyle,ze niedawno odezwal sie zlosliwie i mi to wypomnial.ale mzoe to go czegos nauczy.

To była Twoja wina.

W samotne wieczory lubię wylewać sobie na buzię budyń malinowy, wyobrażając sobie, że to wytryski znanych aktorów w branży porno :)

no właśnie ciągle się waham. kurde, rozwala mnie to, jak ludzie lekkomyślnie podchodzą do innych i do wspólnych relacji. po prostu zero odpowiedzialności :o a przecież odpowiadamy za każdą osobę, z którą się stykamy w życiu...

ale jezeli to dupek to nic do niego nie dotrze, tylko bedzie mial radoche ze Ciebie to rusza, nie ponizaj sie nie warto. Milczenie potrafi byc bardziej wymowne niz 1000 słow

no dupek dupek, a godzinami potrafił marudzić jak go kobiety skrzywdziły i w ogóle jak one mogły. :o

nawet sobie nie zawracaj tym glowy, faceci to mistrzowie improwizacji, wszyscy moi ex byli skrzywdzeni i nieszczesliwi....

wygarniecie nie zoancza ze sie ponizy,co za bzdury :D po prostu mowisz swoje zdanie i tyle.przeciez wiadomo ze ja to rusza, on o tym i tak wie mimo ze to dupek. i to prawda ze jestesmy odpowiedzialni za ludzi z ktorymi lacza nas relacje, ale w tych czasach nikt nie zna takeigo slowa odpowiedzialnosc.

Tak tak:) Aktorzy ze spalonego teatru:) Każdy biedny :)

faceci sie kreują na dupków, tylko mu ego podwyższysz

Wygarnij. Tylko tak dosadnie.

bez sensu, jak mu wytgarnie dosadnie to sobie nerwy porzadnie popsuje a on sie bedzie cieszyl

no właśnie ten się kreuje na wielkiego wrażliwca i poszukiwacza miłości szczerze mówiąc, to pierwszy taki typ z którym się spotkałam i jestem nieco skołowana, wcześniej znałam różnych i różne to były relacje ale zawsze był ten szacunek, którego tu nie ma :o

aktor, dupek, jak wiekszosc, chyba jak wszyscy.. tacy najgorsi

nie no wszyscy tacy nie są, bez przesady, poza tym kobiety też swoje za uszami mają. a tymczasem napisałam sobie roboczo maila, na razie nie wysyłam, ale nieźle się wyżyłam i już mi lepiej. jeszcze to przemyślę, zredaguję treść i w momencie największego wkurwu wyślę :D albo przeciwnie, tak na zimno, na spokojnie.

że cię nie chciał? jego wybór chcesz mu pisać maila, a jesli będzie odp która cie zaboli, może nie jesteś sama taka krystaliczna

ale to nie powod zeby kogos ranic, dotarlo? bo widze ze niektorzy usprawiedliwiaja dupkow....

bez ładu , składu , treści , konkretów . to pomaga ?

Mnie też ktoś skrzywdził i najlepiej założyć sobie zeszyt i tam się wyżywać.Pisać listy nawet z obelgami,przelewać tam swoje emocje ale nigdy facetowi tego nie wysyłaj.Pisz sama dla siebie-to pomaga.Możesz mi wierzyć,że jakbyś mu teraz wszystko wygarnęla to on pewnie by się cieszył,bo pokażesz mu wtedy,że Cię zranił i czujesz ogromny żal.Stara szkoła mówi,że można zostawiać za sobą krwawe ślady ale nigdy ich nie pokazywać.W domu możesz ryczeć ile wlezie,może Ci być źle ale nigdy tego nie okazuj facetowi.Nic go tak nie wkurwi jak Twoja obojętnośc-sprawdzone ;)

Koleś się tylko uśmieje ,że wyszło na jego a ty usłyszysz coś co cie jeszcze bardziej zrani,że jesteś brzydka i dlatego ranić? - to pojęcie wględne,zależy od punktu siedzenia Po za tym masz tak najebane w głowie,że nie dziw się dlaczego koleś cie olał, a jak się zakochałaś to trzeba było być miłą a nie mścić się że mu się nie podobasz, to może by coś z tego było

Teqi, jesteś boska :)

:) Do tak,tak napisz..-nie masz chyba pojęcia o czym piszesz.czasmi trafia się na psycholi.Cięzko takich zrozumieć i ranią za nic,wszystko im przeszkadza.Krzywdzą,bo sami zostali skrzywdzeni a rzecej ich partnerki nie wytrzymały ich dąsów i fochów ;). podejrzewam,że Autorka trafiła na takiego "wampira energetycznego".Pewnie sama go bardzo wspierała,skarzył się jej jaki jest skrzywdzony itp.a później odszedł i to ta,żeby zranić.Dobrze zrobisz jak go całkowicie olejesz.Co Ci to da,że mu nawrzucasz?on pisze Ci coś znowu mocno raniącego-Ty jemu i bedziecie się tak ranić ciagle coraz mocniej? "Nie można zawrócić miłości,gdy odejśc zaplanowała.. trzeba było korzystać,gdy była dla nas cała. I gdy się kogoś kochało,wpierało -odejdzie brutalnie,żeby zabolało.. Nie można zawrócić miłości..-można mieć swoje żale. Do ludzi,którzy myśleli że jej chcą a nie chcieli..wcale! " Głowa do góry :)

i już się pojawiają diagnozy na forum :D nie, nie chodzi o to, że mnie zwyczajnie porzucił, tylko, że mnie zwodził, oszukiwał i wykorzystał moje dobre serce. tak, to prawda, to wampir energetyczny, a ze mnie sobie zrobił pielęgniareczkę łatwowierną i naiwną :o

"Po za tym masz tak naj**ane w głowie,że nie dziw się dlaczego koleś cie olał, a jak się zakochałaś to trzeba było być miłą a nie mścić się że mu się nie podobasz, to może by coś z tego było" co za totalne bzdury. bo dla niego byłam zawsze miła, byłam dla niego wsparciem i pomocą. a on sobie mną buty wytarł. ty też widać jakiś walnięty jesteś, bo nie wiem gdzie wyczytałeś coś o mszczeniu się :o

dałaś się zrobić ... zdarza się a powiedzieć możesz najprawdopodobniej nic to nie da, bo fiuty rzadko sie zmieniają - ale nie ma powodu dla którego miałabyś mu oszczędzic podsumowania :)

i śmieszy mnie w tym wszystkim to, że tyle razy z nim gadałam o tym, jak to ludzie nie mają uczuć, jak chamsko potrafią potraktować drugiego człowieka itp... no i o tym, jak to karma wraca... :o

koleś po prostu nie wierzy w karmę :D ja zreszta tez nie

Zraniona - Teqi ma rację - potwierdzam. Sama byłam z takim wampirkiem psychicznym-dawałam, a nic w zamian nie dostawałam. Najlepiej nic nie pisać do takiego faceta -oojjj musi się męczyć domysłami dlaczego się do niego nie odzywasz-biedaczek phi! Odrobiłam lekcję--choć bolało jak sto diabłów-wyłam po nocach z żalu, bólu i samotności-nie dałam mu tej satysfakcji i nie odpisywałam na jego sms-y i nie odbierałam telefonów. Dziś po 3-latach nadal pisze do mnie... Wygląda na to , że nie jest szczęśliwy i nie znalazł tej swojej pięknej i cudownej księżniczki..a latka lecą... Najprawdopodobniej mamy ich sporo niż Ty więcej i jesteśmy starymi dziadami ;) , ale czasem warto posłuchać kogoś , kto ma więcej doświadczeń życiowych. Więc Zraniona pomimo że to cholernie czasem trudne-życzę Mu wszystkiego dobrego i Miłości... Trzymam za Ciebie kciuki.

"Sama byłam z takim wampirkiem psychicznym-dawałam, a nic w zamian nie dostawałam" ale najwidoczniej ci się podobało, przecież siłą cię nie brał, prawda?