Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinka234

Czy jest możliwe że jestem w ciąży?

Polecane posty

Gość mallutkaaa123
mnie się teraz niesamowicie w głowie kołuje,ale bardzo możliwe że przyczyną jest to że cały dzień sie leniłam, zero aktywności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania93
ją też mam zawroty głowy głupie uczucie ale trzeba to przetrwać kurcze Ty to jeszcze masz nadzieję bo nie robiłas testu a ją już wątpię w to ze jestem tylko skąd te objawy...hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallutkaaa123
mysle nad tym testem ale kurcze nie chce go robic,nie wiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania93
bo się boisz negatywnego wyniku... A ile ci się już spóźnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallutkaaa123
k** brzuch mnie zaczal lekko pobolewac jak na okres :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallutkaaa123
w piątek miałam dostać, albo nawet w czwartek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania93
No to na test jeszcze za wcześnie... Poczekaj chociaż do czwartku... Mnie też tak pobolewa ale jak na razie @ nie ma:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallutkaaa123
a co do okresu to ja od połowy cyklu byłam już pewna że on nie nadejdzie w terminie,jednak trafiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania93
Hehe ją miałam to samo po prostu takie przeczucie... Nie wiem dlaczego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallutkaaa123
moze lec na bete??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallutkaaa123
bo teraz jak pomyślałam, no to przecież nikt sie nie zorientuje po co przyszłaś bo o tym gadasz tylko z lekarką, także czemu miałoby sie rozejsc ze w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yowi89
Dziewczyny zastanówcie się co wy robicie???ciąża w wieku 18-22lat??!!to jest czas na naukę i używanie życia a nie na pieluchy...szczególnie że nie macie mężów i wykształcenia.też miałam taki tok myślenia jak wy i cholernie tego żałuję bo dzisiaj jestem samotną matką kilkumiesięcznego malucha. miałam narzeczonego(razem 3 lata), ustaloną datę ślubu. dla znajomych byliśmy parą idealną jednak różnie między nami było.rozstania i powroty ale myślałam, że dziecko coś zmieni szczególnie, że tak namawiał mnie na nie, obiecywał że będzie mi pomagał przy nim.staraliśmy się 5 miesięcy,już myślałam że jestem bezpłodna i nagle okazało się że zostanę matką.kiedy powiedziałam mu o tym przyjął to obojętnie i od tego momentu zmienił się nie do poznania.ciągle kłócił się ze mną, wyzywał mnie czego nigdy wcześniej nie robił.gdy trafiłam do szpitala ponieważ groziło mi poronienie nawet mnie nie odwiedził.później dowiedziałam się, że miał kilka innych w tym jedną z którą spotykal się jeszcze przed moim zajściem w ciążę i która wiedziala o dziecku.zostawił mnie.gdyby nie moi rodzice nie wiem co by się ze mną stało.przeszłam depresję, kilka pobytów w szpitalu ponieważ mogłam dziecka nie donosić, samotny poród, wiele nie przespanych nocy, ciągłe zmęczenie, ledwo skończyłam studia, przeszłam sądzenie się z ojcem dziecka o alimenty a na rozprawie powiedział, że byłam dziwką(a dobrze wiedział że był moim pierwszym i jedynym facetem)nie przyznał się do dziecka i nie chciał go oglądać.teraz bierze ślub z tamtą ździrą .nie wiecie jak to wszystko boli... wybaczcie, że tak chaotycznie pisze ale jeszcze przeżywam to wszytko.gdybym mogła cofnąć czas najpierw skończyłabym szkołę i ustatkowała swoje życie z kimś kogo jestem pewna a dopiero później myślałabym o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallutkaaa123
historia którą przedstawiasz może się zdarzyć w każdym wieku... jeśli mamy odpowiednią pomoc to i studia skończymy, miałam znajomą która z dzieckiem na wykłady chodziła,mała sobie sobie w nosidełku jak zaczynała płakać to dziewczyna wychodziła ją uspokoić... każdemu sie życie może róznie potoczyć, niezależnie od wieku... a co do ludzi.. zawodzą,zawsze, nawet będąc wiele lat z kimś nie masz pewności że wszystko będzie okej, że zawsze Cie bedzie szanował... jednym daje szczescie robienie kariery zawodowej, pogoń za pieniędzmi, dla innych macierzyństwo jest takim pragnieniem bez którego nie zaznają szczęścia, po pierwsze każdy z nas jest inny, a po drugie nigdy, w żadnym wieku czy sytuacji życiowej nie masz pewności że Ci sie 'noga nie podwinie' i zostaniesz z niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallutkaaa123
po za tym świadomych starń o dziecko bym się chyba jeszcze nie podjęła ale jeśli pojawia się prawdopodobieństwo wpadki, to od razu się przyzwyczajam do tej myśli i pragnę tego dziecka, uważam że jest to w pełni zdrowe zachowanie,jeśli podejmuje decyzje o współżyciu muszę się liczyć z jego konsekwencjami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania93
malutka ją zgadzam się z tobą w 100%... A co do bety to jak już badanie zrobiłaby pielęgniarka nie ważne która wszystkie znają moja rodzinę i będą gadać ją napierw chce się upewnić co się dzieje a później powiadomić rodzinę nie chce by dowiadywali się o tym od osób 3 rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynyPOSLUCHAJCIE
a ja radzilabym tym, ktore juz teraz maja problemy z facetem nie liczyc na to, ze sie zmienia. nie probowac za wszelka cene zajsc w ciaze bo pozniej moze byc jeszcze wiekszy placz i rozpacz. po co marnowac sobie zycie kiedy tak naprawde dopiero sie na dobre zaczyna? dziecko owszem, ale dopiero wtedy kiedy juz bedziecie mialy pewna sytuacje czyli np po slubie. chociaz i wtedy moze sie facetowi odmienic, bo niestety niewielu jest takich dojrzalych juz na starcie. a tym bardziej jesli facet juz teraz nie przejawia wiekszego zainteresowania kobieta to co bedzie pozniej? "celowa wpadka" moze jeszcze bardziej wystraszyc i pozniej zostaniecie same z dziecmi. ja na swoim przykladzie, wiem ze facet ktorego wybralam dla swojego dziecka jest kompletnie nieodpowiedzialnym dupkiem, cholernym egoista. jestesmy malzenstwem, mamy 3 letniego synka. a moj maz majac 29 lat jeszcze nigdy nie pracowal na umowe o prace. z pesrpektywy czasu nawet nie wiem co mnie tak oslepilo, przeciez nawet mi sie nie odwiadczyl. i niestety dopoki nie pozbedziemy sie problemow finansowych ja nie moge odejsc, dzieki niemu tez stracilam prace :( naprawde waro sie zastanowic, dojrzec do decyzji wspolnie i byc pewnym w 100% a nie tylko dlatego bo nam sie "chce dziecka". musimy przede wszystkim myslec o "tym dziecku" a nie o sobie. na wszystko przyjdzie czas. czasami nam sie wydaje ze jestemy gotowi, ale dopoki jest sie mlodym, warto z pewnymi sprawami cierpliwie poczekac i lepiej najpierw temu dziecku zapewnic odpowiedni start w zycie niz pozniej plakac i lamentowac. radze z dobrego serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynyPOSLUCHAJCIE
a ja radzilabym tym, ktore juz teraz maja problemy z facetem nie liczyc na to, ze sie zmienia. nie probowac za wszelka cene zajsc w ciaze bo pozniej moze byc jeszcze wiekszy placz i rozpacz. po co marnowac sobie zycie kiedy tak naprawde dopiero sie na dobre zaczyna? dziecko owszem, ale dopiero wtedy kiedy juz bedziecie mialy pewna sytuacje czyli np po slubie. chociaz i wtedy moze sie facetowi odmienic, bo niestety niewielu jest takich dojrzalych juz na starcie. a tym bardziej jesli facet juz teraz nie przejawia wiekszego zainteresowania kobieta to co bedzie pozniej? "celowa wpadka" moze jeszcze bardziej wystraszyc i pozniej zostaniecie same z dziecmi. ja na swoim przykladzie, wiem ze facet ktorego wybralam dla swojego dziecka jest kompletnie nieodpowiedzialnym dupkiem, cholernym egoista. jestesmy malzenstwem, mamy 3 letniego synka. a moj maz majac 29 lat jeszcze nigdy nie pracowal na umowe o prace. z pesrpektywy czasu nawet nie wiem co mnie tak oslepilo, przeciez nawet mi sie nie odwiadczyl. i niestety dopoki nie pozbedziemy sie problemow finansowych ja nie moge odejsc, dzieki niemu tez stracilam prace :( naprawde waro sie zastanowic, dojrzec do decyzji wspolnie i byc pewnym w 100% a nie tylko dlatego bo nam sie "chce dziecka". musimy przede wszystkim myslec o "tym dziecku" a nie o sobie. na wszystko przyjdzie czas. czasami nam sie wydaje ze jestemy gotowi, ale dopoki jest sie mlodym, warto z pewnymi sprawami cierpliwie poczekac i lepiej najpierw temu dziecku zapewnic odpowiedni start w zycie niz pozniej plakac i lamentowac. radze z dobrego serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zszokowana przekrojem wiekowym tych dziewczyn,poza tym co w was za dojrzałość?traktujecie to jak kaprys(chęć posiadania dziecka),ciekawe czy potencjalni ojcowie o tym wiedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yowi89
chęci posiadania dziecka w tym wieku nie nazałabym kaprysem lecz brakiem wyobraźni i dojrzałości.te dziewczyny nie zastanawiają się jak dadzą sobie radę z dzieckiem, ] kto będzie je utrzymyawał i jak potencjalny ojciec zareaguje na ciążę...a dziecko to nie lalka, która jak się znudzi można odłożyć na półkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka234
Przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka234
Zresztą powiem tak, tyle dziewczyn w tym wieku wpadło lub zrobiło sobie dziecko i jakos z tym żyją.. To że niektórym sie w zyciu nie ułożyło to nie znaczy że i tym dziewczynkom będzie w życiu źle.. Nie musicie ich tak o razu zniechęcać ja trzymam za nie cały czas kciuki i czekam na potwiedzenie czy się udalo czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yowi89
zapytaj ile z nich żałuje, że nie zabezpieczało się albo, że żałują że nie zaczekały z decyzją o ciaży.żeby mieć dziecko potrzebne są nie tylko chęci ale i warunki.pomyślały gdzie będą mieszkać?kątem u rodziców/ teściów?kto będzie je i dziecko utrzymywał?mąż/chłopak a może ich rodzice??napisałaś, że w tym wieku wpadły albo zrobiły sobie dziecko i jakoś z tym żyją.jakoś??chyba nie chciałabyś usłyszeć kiedyś od faceta, że jesteś pasożytem, musi cię utrzymyawć,złapałaś go na dziecko albo ,że jest z toba tylko ze względu na nie...nie można w takiej sprawie bujać z głową w chmurach i mysleć "jakoś to będzie" bo to tylko doprowadzi do płaczu i pretensji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania93
yowi... Ją jeszcze nie wiem czy jestem w ciąży bo okresu nadal brak już 13 dzień... Ale jeżeli już będę to będę się cieszyć przecież się nie załamie... Mam kochającego chłopaka rodzinę która zawsze mnie wspiera i napewno niczego by temu dziecku nie zabrakło... By było kochane i chociaż z wpadki jak najbardziej chciane... I wiem ze są różni faceci i nie wszyscy nadają się na ojca ale mój jakby się dowiedzial to by oszalał ze szczęścia ostatnio nawet mówił ze już chciałby mieć dziecko... Jeżeli 89 tak jak masz w niku to twój rocznik to właśnie mój narzeczony jest w twoim wieku... Są faceci dojrzali i mniej dojrzalsi to ze Tobie się nie ułożyło to nie znaczy ze w naszym przypadku będzie tak samo. To wszystko to indywidualną sprawa każdego człowieka. Ją nie staram się o dziecko ale jak pisałam wcześniej jak będzie to będę bardzo szczęśliwa:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yowi89
badanie krwi na poziom beta hcg i wszystko jasne.badanie możesz zrobić prywatnie w przychodni bądź każdym labolatorium nawet przyszpitalnym koszt 20-30 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania93
a w zwykłej przychodni rodzinnej? Bo mieszkam w mauzo miasteczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yowi89
musisz zapytać czy wykonują takie badanie.możesz też póść do gina.jeśli okresu nie masz ok 2 tyg jest juz w stanie rozpoznać ciąże choćby po rozpulchnionej macicy no bo na usg nie zawsze na początku ciaży widać zarodek i nie musisz się obawiac bo obowiazuje go tajemnica lekarska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania93
wiem wiem tyle ze dziś Dzwoniłam do gina ale terminy dopiero na koniec lipca... Także z lekarzem lipa:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yowi89
ale państwowo czy prywatnie??bo z tym drugim to jak znam życie problemów z przyjęciem nie ma...co do tego zapału zwiazanego z wczesnym maciezyństwem to polecam obejrzeć Licealne ciąże na MTV albo na necie, przynajmniej nie owijają w bawełne jak kończy się większość młodocianych ciąż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania93
ale jak już jestem to i tak już nic nie zrobię przecież nie usune. Moja mama miała 20 lat jak mnie urodziła i świetnie dała sobie radę... Mając 27 lat miała 3 dzieci i dała sobie radę nigdy nic nam nie brakowało. Wiem ze teraz są inne czasy. Mam sąsiadkę dziewczynę w wieku 15 lat właśnie urodziła córeczkę. I w tym przypadku można powiedzieć ze jest to młody wiek na dziecko. Ją urodziłabym mając 20 lat to jeszcze nie taka tragedia. A co do lekarza to prywatnie teraz nie pójdę bo w tym miesiącu krucho z kasa dużo było wydadków. Chyba ze pójdę państwowo i powiem ze nie mam tyle czasu okresu może w drodze wyjątku mnie przyjmą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yowi89
watpię że cię przyjmą chyba że powiesz że okres ci się spóżnia i masz silne bóle w podbrzuszu.tylko że może się to skończyć przyjęciem do szpitala...zawsze możesz też pojechać do sąsiedniego miasta i tam się zarejestrować w jakiejś przychodni albo poprostu zrób z samego rana test ciażowy z pierwszego moczu po nocy.wtedy stężenie hormonu gonadotropiny kosmówkowej jest największe.no wtedy były inne czasy, w każdym domu było po 2-3 dzieci, teraz niektórzy nie mogą sobie pozwolić nawet na jedno dziecko.poza tym pomyśl jak wyglądałyby twoje studia gdyby dziecko nie pozawlało ci się uczyć albo ciągle by chorowało no i też trzebabyłoby je z kimś przecież zostawiać.po co sobie życie komplikować kiedy można po mału do wszystkiego dojść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×