Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie chadzam na wesela

Jestem terroryzowana przez kuzynkę jej weselem

Polecane posty

Gość Nie chadzam na wesela

Krzyczy na moją siostrę przez telefon: "No jak to będzie wyglądało jak z waszej strony nikt nie przyjedzie!" Hehe.Masakra. "No jak to będzie WYGLĄDAŁO". Dodam, że nie widzieliśmy się od lat, kontakt mamy słaby, a teraz ja i moja rodzina mamy robić tłum na weselu, aby się "pokazać" rodzinie pana młodego. Chyba wyłączę telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spuchły mi powieki górne i dol
wiesz co? jesli to nie koliduje z planami, to nietaktem jest unikanie. choc jedna osoba jako "reprezentant" rodziny moglaby pojechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O to kamannn
Pomyśl jak to będzie wyglądało jak w kopertę za mało dacie.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chadzam na wesela
Nie lubię być traktowana jako sztuczny tłum. Po weselu znowu nie będzie kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chadzam na wesela
I jeszcze to krzyczenie przez telefon przy próbie wytłumaczenia, że to akurat zmiana pracy, miasta i nieciekawy okres finansowy. Jeszcze się nie spotkałam z takim traktowaniem ewentualnego gościa. To terror nie zaproszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cristallll
Jeśli zostaliście oficjalnie zaproszeni a Ty nie będziesz miała w tym czasie jakichś szczególnych obowiązków czy ich tym bardziej kolizji to uważam iż wypada pójść. To jednak co wypada a to do czego masz prawo w tym wypadku i nie tylko zresztą w tym to czasem dwie różne sprawy. Uważam jednak że powinnyście pójść. A co Ci tam!:)Przecież może być fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tara fused
No jeśli tłumaczyła Ci w taki sposób brak kontaktu z Tobą to można to jeszcze zrozumieć. No chyba że dobrze wiesz że to zwykły blef ale mimo wszystko wg mnie idź-będzie fajnie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chadzam na wesela
Nie, nie, nie.. To moja siostra tak tłumaczyła fakt, że nie przybędzie na owo wesele. Ma po prostu inne priorytety. Poza tym nie rozumiem tego "powinnaś". Czemu mam się zmuszać do pojścia na wesele, skoro nie mam ochoty. Nie lubię wesel. Gdyby jeszcze to było wesele kogoś mi bliskiego, to owszem. Gdybyśmy utrzymywali kontakt na co dzień, gdyby były jakieś relacje,to co innego. A tak? Aby nie było głupio, że z jej rodziny mało gości? No proszę Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supremus Dux
Masz racje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyśl,że ty na swoje
też będziesz chciała ją zaprosić. Ja olewam wszystkich co na moim nie byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chadzam na wesela
Nie sądzę. Nie planuję nigdy wesela, bo ich po prostu nie lubię ;) Żyję od lat w konkubinacie i jest mi dobrze. Jeśli ślub, to tylko z obiadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloops
nie idź i git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jokerrrr
A może idź jednak, co ci zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×