Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MAMA TRÓJECZKI :)

Mój trzyletni synek nienawidzi młodszego rodzeństwa :(

Polecane posty

Gość MAMA TRÓJECZKI :)
JacekJ próbowałam podniesionym głosem . Wtedy na chwilę na mnie spojrzy , spuści głowę , przestaje . Ale następnym razem robi to samo . Nigdy go po takiej akcji nie uderzyłam i nie krzyczałam , bo to jeszcze dziecko :( Nie chcę żeby potem był jakiś znerwicowany , ale wiem też , że kary z zabawkami i słodyczami niewiele pomagają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA TRÓJECZKI :)
Pamiętam jak kiedyś uderzył małego przy jednej z babć . Babcia była w ciężkim szoku i powiedziała coś w stylu , że mu rączka uschnie jak będzie bił dzidzię , to był z tym spokój , ale tylko kilka dni . Potem zapomniał i na nowo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
widocznie mu nie zależy na zabawkach i słodyczach tak jak na uwadze mamy więc na tym się skup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
bo nie oszukujmy się czasem takie drobne kłamstwa 'że mu rączka uschnie" pomagają bo dziecko myśli że to prawda ale na krótko własnie więc musi być coś bardziej efektywnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA TRÓJECZKI :)
Pewnie tak ale boję się że przeholuję w drugą stronę , że zrobię z niego maminsynka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA TRÓJECZKI :)
Oczywiście chcę mu poświęcać ten czas , by nie czuł się osamotniony , ale dziwi mnie , że woli go spędzać z mamą aniżeli z tatą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
myśle że nie bo jednak ma rodzeńswo na razie nie docenia ale podrosna i będzie o niebo lepiej maminsynki to cześciej jedynacy bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
A nie jest przypadkiem tak, ze dziecko czuje sie odrzucone przez Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
bo tata jest od świeta czyli po pracy itd a mama ciagle stąd chce ciebie bo nie rozumie jak maluchy mogą mieć twa uwage a on nie stąd to jak zrozumie będzie inaczej ale na to trzeba czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
no czuje się odrzucony na bank bo dotad on był najważnieszy duża zmiana nastąpiła stąd owy bunt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończcie opowiadać bajki
Ty chory podszywie, zgłosiłam cię do sprawdzenia o podejrzenie pedofili, zobaczymy jak befdziesz śpiewał jak p[ojedziesz na przesłuchanie i komputer ci przetrzepią :o chory zboku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA TRÓJECZKI :)
Właśnie jak przychodzą babcie i chcą się z nim bawić czy pytają go o coś , to nawet wtedy jest mama i tylko mama . Mama męża zaczęła nas już straszyć nawet , że wyrośnie z niego taki maminsynek właśnie i na mężu zaczęła psy wieszać , żeby wziął się za syna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Mama trojeczki. Słodycze i podniesiony głos NIE DZIAŁA! Więc tak jak pisałem, musisz znaleźć nowe kary. Postaw do kąta na 20 minut. Niech siedzi w kącie na poduszce. Są setki kar. Jak bym mu raz nie dał jeść. Próba bicie w wieku 2-3 lat pojawia się u każdego malucha. I wtedy rodzice muszą powiedzieć STOP. Wielkie głośne stop. Uprzedzam - teraz możesz go zmienić. Za 10 lat - będzie bił kumpli w klasie i będzie agresorem w klasie jeśli na nałożysz kary. Ukarz go dla jego dobra. Kara musi być dotkliwa. Przemoc się rozwinie jeśli nic nie zrobisz. Dlaczego boisz się na krzyczeć na niego? To nic złego. On zrobić coś wyjątkowo niebezpiecznego i Twoja reakcja musi być wyjątkowo negatywna. Możesz go spokojnie uszczypnąć. Jak w mózgu powstanie skojarzenie - jak biję, to mnie boli (szczypanie) - przestanie. Nie masz go katować czy bić paskiem, jednak delikatny fizyczny bodziec będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA TRÓJECZKI :)
dodam jeszcze - staram się żeby tak nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
Ale pewnie, ze tylko mama. Pewno zanim pojawilo sie rodzenstwo tez byla tylko mama i nagle to sie skonczylo wiec nic dziwnego, ze odbiera maluchy jako te ktore zabraly mu matke. Sprobuj znalezc czas tylko dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
on za mały jest żeby go posądzać o maminsynstwo to zła droga to zwykła dziecieca zazdrość o mamę nic nowego pragnie ciebie bo cie kocha chce być z tobą i spędzac czas wspólnie tata jak widać jest dla niego dalszy bo pewnie to ty mamo z nim spedzałaś czas a tato pracował stad to czyli do taty nagle nie zapała niczym nowym za mały jest potem tak bo tata będzie bardziej atrakcyjnyteraz jeszcze potrzebuje mamy a nie "męskich"rzeczy jak zasugerowała teściowa nic mu nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA TRÓJECZKI :)
JacekJ - nie wiem , może masz i rację . Mój mąż również uważa , że jestem w stosunku do niego zbyt łagodna i mały owija nas sobie wokół palca i choć mąż nie jest zwolennikiem bicia , to ma właśnie o to pretensje do mnie , bo widzi co się dzieje :( Nie chciałam na niego krzyczeć , bo pamiętam , że kiedy pierwszy raz uszczypnął siostrę , mąż na niego krzyknął i mały był do końca dnia strasznie osowiały i obraził się na tatę . Tata był ten '' zły '' . Przy następnej okazji spróbuję zastosować jakieś radykalniejsze metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
Jacek czy ja dobrze rozumiem kazesz na przemoc reagowac przemoca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś napisał "czas tylko dla niego". To synek w zamian za bicie rodzeństwa ma dostawać nagrodę??? To jak się ma wtedy nauczyć, że robi coś niewłaściwego jak wzmacniać będziemy agresję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA TRÓJECZKI :)
dodam jeszcze , ja już sama nie wiem , boję się , że on z nikim innym nie będzie chciał przebywać tylko ze mną . Nawet z tatą nie chce się bawić , bo tata '' nie umie '' a mama tak :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@dodam jeszcze Proponuję uszczypnięcie 3latka w sytuacji gdy bije rodzeństwo. Co proponujesz innego, lepszego, bardziej skutecznego co przećwiczyłaś PRAKTYCZNIE? Autentycznie chętnie się dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
nie czas po biciu rodzeństwa tylko normalny czas w normalny dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA TRÓJECZKI :)
Miliana23 po jego narodzinach pracowaliśmy oboje i raczej traktował nas na równi . No fakt , był jeszcze malutki , ale nie było sytuacji w której płakałby na rękach u taty lub nie chciał być przez niego karmiony . Odkąd na świat przyszły bliźniaki , ja siedzę w domu i zaczęło się właśnie to zabieganie o mamę a tata poszedł w odstawkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
JacekJ @Mama trojeczki. Słodycze i podniesiony głos NIE DZIAŁA! Więc tak jak pisałem, musisz znaleźć nowe kary. Postaw do kąta na 20 minut. Niech siedzi w kącie na poduszce. Są setki kar. Jak bym mu raz nie dał jeść. Próba bicie w wieku 2-3 lat pojawia się u każdego malucha. I wtedy rodzice muszą powiedzieć STOP. Wielkie głośne stop. Uprzedzam - teraz możesz go zmienić. Za 10 lat - będzie bił kumpli w klasie i będzie agresorem w klasie jeśli na nałożysz kary. Ukarz go dla jego dobra. Kara musi być dotkliwa. Przemoc się rozwinie jeśli nic nie zrobisz. Dlaczego boisz się na krzyczeć na niego? To nic złego. On zrobić coś wyjątkowo niebezpiecznego i Twoja reakcja musi być wyjątkowo negatywna. Możesz go spokojnie uszczypnąć. Jak w mózgu powstanie skojarzenie - jak biję, to mnie boli (szczypanie) - przestanie. Nie masz go katować czy bić paskiem, jednak delikatny fizyczny bodziec będzie ok. Wybacz ale ja bym sie najpierw zastanowila co dziecko chce swoim zachowaniem zakomunikowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrwnigniw
co to za frajda przebierac mlodsze rodzenstwo? swietna zabawa, doprawdy. ma 3 lata, daj mu sie bawic, a nie chcesz go wlaczac do pomocy. mnie nigdy nikt nie zachecal do pomocy przy bracie i jakos wszyscy na tym dobrze wyszlismy. to Ty sie zdecydowalas na kolejne dziecko, a nie on na rodzenstwo, wiec daj mu spokoj z obowiazkami, bo to Ty je masz, a nie on. i nie dziwie sie wcale, ze reaguje zloscia. to tylko dziecko, ktore w ten sposob chce Ci pokazac, ze jest cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA TRÓJECZKI :)
wrwnigniw - nie możesz się oczywiście powstrzymać od złośliwości , prawda ? No cóż , większość ludzi na tym forum pluje jadem , na szczęście są jeszcze osoby , które rozmawiają w kulturalny sposób . Bo gdybyś niby była taka bystra , to doczytałabyś jakie pobudki mną kierowały i że nie włączam go tylko w pomoc , ale i zabawę , ale widać wolisz rzucać złośliwościami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@dodam jeszcze No to przecież oczywiste że jest zazdrosne. Że chce mieć 100% uwagi Matki, że czuje się trochę odrzucone i może mniej kochane. I co z tego? Czy wytłumaczysz to 3 latkowi? Powiesz "Rozumiem, że czujesz się odrzucony i ja też tak czułabym się tak na Twoim miejscu. Widzę Twoją irytację. Czy mógłbyś jednak zastanowić się na inna formą ekspresji frustracji która jest w tym wypadku naturalna, gdyż w ten sposób który okazujesz to teraz, narusz podstawową, niepodważalną zasadę nietykalności osobistej oraz łamiesz podstawowe kanony naszych norm społecznych?". Dalej czekam, co proponujesz w zamian za moje szczypanie w momencie jak 3 latek okłada ręką NIEMOWLAKA. Co proponujesz LEPSZEGO? Na razie zaproponowałaś "zastanowić się". To już zrobiliśmy i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dzieci z podobną
różnicą wieku, tyle że dwójkę. No i wykształcenie mam takie, że teoretycznie powinnam wiedzieć co robić:) w teorii mam sporo rad, a rzeczywistość je momentami rewiduje:) Po pierwsze, takie zachowanie u trzylatka to norma. Wiem że wiele osób śmieje się z określeń typu bunt itd, ale rzeczywiście pojawia się w takim wieku i już, trzeba przeżyć. Najważniejsze, to konsekwencja (jak zawsze), proste i klarowne zasady. Synowi powinnaś poświęcać jak najwięcej czasu. I niekoniecznie uwzględniać wtedy młodsze dzieci (w tym sensie, że powinnaś bawić się tylko z nim czasem, wyjść gdzieś z synem, być tylko dla niego). To, że chce tylko do ciebie bardzo prosto wytłumaczyć - to ciebie głównie "stracił" jak pojawiło sie młodsze rodzeństwo. I to wciąż mały chłopiec, dla kórego mama jest najwazniejsza... Z autopsji wiem, że jak poświęcam dużo uwagi starszemu dziecku, to automatycznie lepiej zachowuje sie w stosunku do młodszego. Co nie oznacza, że jest rewelacyjnie.. Ale nie możesz też wymagać, by koniecznie było. Najważniejsze, zwracać uwagę, gdy starsze chce zrobić krzywdę młodszemu. Może też jest tak, że młodsze są na takim etapie, iż zaczęły ich interesować zabawki starszego synka. U nas była o to wiecznie wojna (i często jest do tej pory). Oprócz poświęcania uwagi tylko i wyłącznie synowi dobre jest to (co już chyba robisz)- aranżowanie wspólnych zabaw. Rozdzielaj zadania, tak żeby każdy miał coś do wykonania podczas tego typu czynności. Zastanów się czy przypadkiem w jakiś sposób nie faworyzujesz młodszych, mam tu na myśli jakieś wypowiedzi typu oddaj, bo ono jest mniejsze itd. Często nieświadomie się to robi (zwłaszcza babcie tak mają); inny ton głosu w stosunku do młodszych itd itd. Dla starszego syna nie ma znaczenia, że rodzeństwo jest młodsze, oczekuje, że zasady będą te same. I najważniejsze, przejmuj się umiarkowanie, pilnuj, żeby się nie pokaleczyli na wzajem i tyle. Jeśli robić będziesz wszystko, a zachowania takie będą się wzmagać, czasem może trzeba je przeczekać. Z bratem biliśmy się czasem okropnie, dzisiaj jesteśmy w super stosunkach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dzieci z podobną
a i jeszcze jedno - jak dochodzi do rękoczynów, trzeba reagować gwałtownie, takie moje zdanie. Tłumaczenie nic nie da, przerabiałam parę razy i dość. Na ogół przytrzymuje starsze, ewentualnie separuję na chwilę i każę się uspokoić i czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×