a może Marzec 2013??

Niby tak, ale tabelkę łatwo zgubić. Potem jak będzie nas więcej, i z dnia na dzień przybędzie stron to odszukać taką nie będzie łatwo.

A co do kalendarza, fajna sprawa, mam taka aplikację w komórce, zamiast normalnego kalendarzyka gdzie zaznaczałam termin miesiączki. Tylko, że wszystkie te kalendarze pokazują mi owu 1-2 dni później niż miałam w rzeczywistości. Gdyby jajnik mnie nie bolał w trakcie to bym o tym nie wiedziała. Więc polecam własne obserwacje:) Najważniejszy jest śluz. On dużo ułatwia plemnikom :)

prawie ruda- świetny ten kalendarz!! ale on pokazuje mi owulacje inaczej niż ten co ja go brałam pod uwagę.. ja zawsze korzystałam z tego: http://www.poradopedia.pl/oblicz/dni-nieplodne.html ale ten twój co podałaś chyba lepszy. a w ogóle to każda raczej czuje kiedy ma owulacje. tylko ja akurat nie pamiętam z tego miesiąca, dlatego to było takie niby niezabezpieczanie się, ale nie do końca staranie... echh, dobra idę spać wystarczy wrażeń na dzisiaj. mam nadzieję że za miesiąc dopiszecie mnie do kalendarzyka, chyba że nie będzie mojego k. jeśli znów go wyśla za granice, wtedy co moja owu :( trzymajcie się dziewczynki!

Witajcie serdecznie, tydzien temu byłam u swojej ginekolog na badaniach kontrolnych, i mówi mi akurat że jet okres okoloowulacyjny i jesli tylko chcemy to to najlepszy czas na dzieciatko i praktycznie wielka szansa na dzidzię. Mąż mowi ze mi brzuch rosnie, wiec dla swietego spokoju zrobiłam dzis test ciazowy a tam.. dwie kreski, pierwszy z rana a drugi w poludnie i dalej choc blada to jest druga kreska na obydwu testach. Jutro po poludniu jade do ginekologa, wiec napiszę co i jak. Dzis dosc mocno zlapaly mnie skurcze w brzuchu a widzialam ze pisalyscie o takowych wiec calkiem mozliwe ze to objaw ciazy. To bedzie nasze drugie dzieciatko. Roznica miedzy dziecmi nie bylaby wielka ale czas tak leci ze czlowiek nie pamieta chwil ciazowych i zajety jest sprawami biezacymi. Jutro gdy sie potwierdzi napisze wiecej!

seeeeedżeja, jak kiedyś rozmawiałam z moją ginekolog to ona mi mówiła, że ważniejsze są pomiary temperatury i śluz bo "czuć" czy "boleć" to może ciut przed owulacją, dzień po owulacji - każda kobieta ma inaczej. Pewność co do tego kiedy ona jest można mieć tylko przy monitoring usg a to też by trzeba codzień chodzić żeby dokładnie wiedzieć. Na szczęście większości kobiet to nie jest do niczego potrzebne :) ja jastem za tym żeby zacząć ze dwa dni przed przewidywaną owulacją wtedy prawdopodobieństwo że się uda jest większe :) dla mnie najfajniejsze w tym kalendarzu jest to wyliczenie kiedy można testować :) jutro się zaczernię 212 witamy :)

Witajcie z rana, wczoraj w nocy znów mnie ćmił brzuch że nie mogłam spać, a rano test nic nie pokazał, czekam dalej. A co do owulacji, to wiem kiedy mam co dogodziny, 2 dni przed nią mnóstwo śluzu, a w dzień owulacj jak się zaczyna ból brzucha to za 1 h mam plamienie, więc wiem kiedy pęcherzyk pęka.

Hejka dziewczyny ja sie własnie zbieram do lekarki, niewiem czy ze stresu czy co ,ale co chwile mnie do kibelka sciga... eh.. wibracje brzuszne jakies mam. ja wroce to dam znac:)) u mnie dzis baaardzo gorąco cała sie poce, a ledwo z wanny wyszlam fee

seeeedżeja pewnie razem będziemy na przyszły miesiąc, niby jakieś objawy mam, ale wydaje mi się że sie tylko nakręcam, w głębi duszy bym chciała, ale zarazem wolabym poczekać do lipca, bo teraz lecimy na urlop i słyszałam że takie podróże nie są wskazane na paczątkach ciąży. Życzę przyszłym mamuśkom zdrówka!

Witajcie. Ja dzis ledwo zyje. Chyba za wczesnie na objawy jeszcze a moje snadanie dzis wyladowalo w kibelku ;( dalej odrzuca mnie od slodyczy, kolezanka w pracy dzis przyniosla zapewne pyszny blok,a ja nie moglam na niego patrzec. Brzuch mnie bolal cala noc,ale jakos tak dziwnie. I od rana leb mi peka. Chwalilyscie sie juz komus,ze jestescie w ciazy?ja chcialam czekac przynajmniej do terminu miesiaczki i potwierdzenia u lekarza,ale tak mnie korci by powiedziec przynajmniej rodzicom. Ale chyba sie wstrzymam jednak.

Kokilka, ja po pustym jaju powiem wszystkim dopiero jak zobaczę serduszko :D jeśli nie uda mi się umówić do mojego lekarza wcześniej niż 26 lipca to pójdę prywatnie na samo usg żeby już wiedzieć. U mnie wie tylko moja siostra i szwagier bo wiedzieli że testuję :P Myślę, że możesz mieć już takie objawy jak wymioty bo to zależy od hormonów, może u Ciebie już są na takim poziomie że się niedogodności zaczęły...Ja mam nadzieję, że i tym razem oprócz lekkiego przymulenia inne "przyjemności" mnie ominą ;)

hej dziewczyny, ja dzis nie w chumorze bo zauwazyłam że mam dziwne "plamienia" takei zółtawe ciemne i boje sie zeby sie to nie rozkręciło w brązowe a potem wiadomo co.... O 14 jade po wyniki bety wiec wszystko sei okaze, a poki co sie boje bardzo ;(

Może spróbuj się wcisnąć dziś do lekarza, najlepiej z tymi wynikami, to może być po prostu plamienie (niektóre przecież mają normalny okres a ciąża jest) ale może lekarz da coś luteinę czy cuś. Nie brałam i się nie znam ale może warto spróbować...

ruda a moze byc zwykly lekarz???

kurcze nie wiem, teoretycznie może przepisać ale chyba zależy na kogo trafisz - moja lekarka we wtorek to mi nie chciała nic dać na bolesny ropny wyprysk - bo ginekolog ma mnie zobaczyc skoro mogę byc w ciąży - wariatka!!

a ja tak bardzo chciałabym mieć na co czekać...

Mi zwykła lekarz nie dał leków w ciąży raz miałam angine a drugi raz zapalenia oskrzeli i kazali jechać do ginekologa żeby to on przepisał antybiotyk. Trzymam kciuki i napewno będzie dobrze!

Ruda wcale nie glupia ta lekarka. Ja bym sie bala brac cokolwiek,leki przeciez nawet uzywanie miejscowo sie wchlaniaja. Wczoraj jak zasypialam raptem sie ocknelam bo sobie przypomnialam, ze sok malinowy pilam i jadlam jogurt z malinami.a slyszalam ze nie wolno w ciazy. Cala noc takiego stracha mialam, rano pierwsze co to w internet i szukalam ale to podobno napar z lisci malin dziala poronnie. Moj maz stwierdzil ze jestem nie odpowiedzialna i ze powinnam sobie kupic ksiazke jakas. Heh a najsmieszniejsze jest to ze zawsze byl przeciw kupowaniu bo wszystko mozna w necie znalesc. Jak mu to zarzucilam, to stwierdzil ze to co innego,ze zbyt powazna sprawa i internetowi on nie ufa. Ciesze sie,ze tak sie martwi i o mnie dba. Oby tylko on zbytnio nie panikowal

Kokilka nie zgodzę się z Tobą - mój ginekolog nie musi się znać na zapaleniach oskrzeli czy innych dolegliwościach ogólnych tak uważam. Ja mam obowiązek poinformować lekarza że jestem w ciąży ale on powinien mi dać takie leki (albo domowe sposoby cokolwiek) żeby pomogło. Nie wyobrażam sobie żebym jechała do mojej ginekolog bo mnie boli gardło albo mam kaszel - od tego jest lekarz ogólny. Ja wiem że dużo rzeczy ma wpływ na dzidzię ale nie dajmy się zwariować sok malinowy Ci nie zaszkodzi: http://www.doz.pl/czytelnia/a101-Gdy_przeziebienie_wystapi_w_ciazy tu masz artykuł lekarza - " W celu obniżenia gorączki można pić herbatę z sokiem malinowym lub napar z suszonych owoców malin"

kokilka ja wczoraj sok malinowy pilam z herbata!!!!!! moze to byc od tego??

a troskliwy mąż to tylko plus w ciąży - okna umyje, posprząta, ugotuje jak nie możesz mięsa tknąć bo Cię mdli :P

kejtii - nie sądzę żeby to było od tego..pisałaś że już kiedyś plamiłaś przed terminem okresu..myślę że to któryś hormon może niedomagać -ale to tylko ginekolog może stwierdzić.

Ruda zgadzam sie, jak najbardzije lekarz powinien sie znac co moze podac ciezarnej, mowie o lekarzu ogolnym. Ale w tym wypadku chyba chodzilo, ze to bardzo wczesna ciaza i chciala zebys potwierdzila. Na wczesnym etapie jak wszystko sie dzieli i wytwarza to trzeba uwazac z lekami. Pozniej juz tylko dzidzia rosnie,ma wytworzone narzady i sama morze metabolizowac to co sie wchlonie, a metabolity nie musza szkodzic. Hmm no z tym sokiem sama znalazlam :) maz na szczescie i tak zawsze odkurza, pomyje okna(twierdzi ze ja niedokladnie to robie;)) ale obiadu mi nie zrobi :P kompletnie sie na tym nie zna i nawet jak zdycham to najwyzej pizze zamowi ;)

Oczywiscie mialo byc *moze a nie morze ;)

Hejka, ja własnie powrociłam od lekarki, upał taki że padam... no a wieści takie że coś jest:)) jeszcze nic konkretnego mi nie powie bo to początki ,ale zmiany widzi, kazała zrobić bete i zbadać grupe krwi, w poniedziałek mam powtorzyc bete, jak rosnie to na wizyte:)) gdzies ok 6 tydzien jak jest:)) no ale kasa idzie , wizyta 100, badania 70, w aptece 30... ehh... a to dopiero poczatek.

czesc dziewczyny, mam nadzieje ze tez @ nie przyjdzie - jeszcze nie robilam testu ale zamierzam w niedziele, 24 dc dopiero test owu pokazal pozytywa a dzis mam 34 dc. martwie sie czy troche za wczesnie nie bede robic tego testu, ale mam ochote sie skusic tez na bete ;), bo na przeswietlenie dostalam skierowanie , mam nadz. ze sie udalo bo juz dlugo sie staram a robilam badania i wszystko ok

ruda nie pisałam raczej że plamiłam przed terminem @ :) Chyba nie ja :P Byłam u gina i przepisał mi duphaston stwierdził ze wyglada na razie wszystko ok, szyjka zamknieta itd tylko faktycznie troche brudze. Bete dziś odebrałam z wynikiem 93,2 takze przyrost mam nieco wiekszy niż 66% i troche sei uspokoiłam póki co. Teraz mam sie nie przemęczać, głównie lerzakować i to zamierzam robić. Oczywiscie do innego gina musiałam isc do prywatnego kurde takie duzo miasto a nie mozna było nic znalezc w piatek ale w koncu sie udało wizyta 80 zł ale paczke duphastonu dostałam za free i recepte na 3 kolejna, i wizyte na usg na 10 lipca mi wyznaczyła ;) milego wieczoru laski, ja teraz bede pewnie rzadziej, ale bede ;)

A ja mam pierwszą wizytę jutro rano :) Ciekawe co mi powie:)

Fajnie wam,ze juz macie wizyty za soba, albo jutro. Ja dopiero najwczesniej w srode. Mam nadzieje, ze do tej pory wszystko ok bedzie. Bede jeden klebek nerwow do tego czasu. To ja pisalam o tych plamieniach, w ostatnim cyklu mi sie tak zdarzylo ale mam nadzieje,ze to jednorazowo. Brzuch mnie pobolewa co raz mocniej i czesciej. Ile wy jestescie po terminie @?

witajcie, jestem w ciazy. co prawda poczatek poczatków bo zarodka nie widac ale test pozytywny i po usg wszystko wskazuje na ciaze. to bedzie nasze drugie dzieciatko, cieszymy się bardzo z mezem.

kokilka ja to nawet nie wiem teoretycznie @ powinnam miec 1 lipca ale w praktyce mysle ze juz jest to moj 14 lub 15 dzien po owulacji.