a może Marzec 2013??

patra fajnie, że masz z głowy już glukozę i wyniki ok. jeśli masz lekką anemię powinny cię postawić na nogi soki z buraków i marchwi, czarnej porzeczki, czerwone mięcho, szpinak. Trzymam kciuki za udaną wizytę z usg.

Basiek nie przejmuj sie kolezankami - kazda ciaza to indywidualna sprawa. Ja w 1 bylam bardzo hop do przodu bo po prostu nic mi nie bylo. a teraz to inna para kaloszy i tez sie czuje ociezala i obolala...

patra powodzenia na USG. A Ty kiedyś pisałaś ze medycynę studiujesz, to nas pytasz co jeść na anemię ?:)

Kancia - nie mam zawrotów głowy ale myślę ze w ciąży i przy lekkiej anemii mogą się zdażyć :) lece do córci ::)

Hania to mamy podobnych mężów, mój też musi mieć na obiad mięso :) ale mi narobiłyście ochoty na ten makaron mmmm. Kancialupka ja jestem w ciąży i jestem honorowym dawcą krwii i też mnie nikt nie przepuszcza, raz wepchnęłam się bez kolejki do kasy z legitymacją to tylko słyszałam epitety od miłych starszych pań pod mój adres. A mówią że młodzież jest nieychowana :/ Też wydaje mi się że te zawroty są wynikiem anemii. Zamówiłam ostatnio ubranka na allegro zestaw 60szt. Jakie śliczne :) Teraz czekam na przesyłkę. Ja narazie 6kg na plusie a do marca jeszcze daleko. Pewnie 10 przekroczę :( Jutro jadę na badania min glukozę, zabiorę ze sobą cytrynkę. Już się boję jak to będzie bo tam w labo jest strasznie mało miejsca, do tego gorąco i duszno. Czarno to widzę... Idę zrobić te kokosanki :) buziaki

Dziewczyny wy też nie możecie spać w nocy? :(

dzięki za komentarze, noc dziś przez to zarwałam i chodzę ledwo przytomna i rano zebrałam się w sobie a nie było łatwo i na spokojnie zaczęłam, najpierw przypomiałam mu o ciąży, szalejących hormonach poprosiłam o spokój i na koniec przeszłam do rzeczy i mówię: po co Ci tyle tego, nie mam nic do tego że je w ogóle ma ale, że przeraża mnie ilość w jakiej je posiada. Powiedział, że ściągał i szukał fajnych ale że nie miał czasu ich oglądać to jakoś mu się to wymknęło spod kontroli i dziś jak wróci z pracy to mamy trochę oczyścić ten dysk. a co powiecie na moje l4. jestem na nim od 20 sierpnia i jeszcze pieniędzy nie widziałam na oczy prócz tych za 33 dni, które wypłacił mi mój chlebodawca. Dostałam pismo kierowane do pracodawcy z mojego zusu do mojej wiadomości, że moje świadczenie chorobowe zostaje wstrzymane do czasu nadesłania przez firmę korekty nie wiem bo się na tym nie znam się na tym i maja na to 14 dni a nie dość że zus czekał u mnie z wypłata równo 30 dni żeby wypłacić i znalazło sposób żeby jeszcze to opóźnić. Z tym, że moja firma też robi mi na złość i późno wysyła do zusu i takim to sposobem drugi miesiąc nie mam pieniędzy. Super co nie? Jak piszecie o zakupach to mnie aż ściska bo nic nie mogę kupić dziecku, mąż tylko pociesza, że jak teraz dostanę to przynajmniej uzbiera się ładna kwota, ale co mi z tego jak rachunki mam nie opłacone :-(

ja jestem w 27 tygodniu i od 3 nocy mam problemy z zaśnięciem bo brzuch urósł znacznie i nie mogę znaleźć odpowiedniej pozycji a rano budzi mnie ból kręgosłupa.

Kancia ja na pierwszą wypłatę z zusu czekałam od 16 października i wczoraj właśnie przyszła, także czekałam 1,5 mc. Ja nie wiem na jakiej zasadzie oni to przelewają, muszę też iść dowiedzieć się co i jak, bo i tak kwota mi nie pasuje. Co do zawrotów głowy, to na szczęście nic mi się takiego często nie zdarza, bardzo sporadycznie. Ogólnie jestem pełna energii i mam nadzieję,że tak zostanie już do rozwiązania:) Patra widzę,że glukozę zniosłaś podobnie jak ja, dobrze,że wyniki ok. Trzymam kciuki za usg, daj znać co i jak:) żółta jak kaczuszka co do Twojego męża, to na pewno dojdziecie do porozumienia wiadomo z czym, a co do zusu, to o zgrozo masakra;/ tak to jest z tymi pracodawcami, zamiast komuś pomóc, to po co skoro to ich nie dotyczy;/ mam nadzieję,że już niedługo wypłacą Ci pieniążki i będziesz mogła poszaleć z zakupami dla swojego maleństwa:) Ja teraz chwila relaksu, właśnie wypiłam sobie inkę i Julka szaleje w brzuszku. Może to dziwne, ale jak piszecie o tych ciastach i słodkościach, to mnie jakoś to nie rusza:) , jakoś nie mam ani ochoty na słodkie, ani nie mam zachcianek, jem w sumie to co zawsze, a tak w ogóle, to śniadanie, obiad i kolacja mogłabym jeść zupy hehe

Kancia mega pakę ciuszków, którą zamówiłam z allegro dostałam w rewelacyjnym stanie. Z tego co pamietam, to chyba tylko rajstopki były zmechacone, a reszta prawie jak nowa. Więc tym bardziej jestem zadowolona z zakupu ;) Ann ja miałam okres, że spałam 1-2h w ciągu nocy i co najdziwniejsze w ciągu dnia tego nie odsypiałam. Umęczylam się przy tym totalnie ale teraz wyszłam już na prostą i przesypiam całe nocki. Napewno ma wpływ na to, że od 1,5tyg jestem na zwolnieniu i nie stresuje sie projektami w pracy a dodatkowo lekarz przepisał mi magnez. No i przestałam włączać kaloryfery, wydaje mi sie, że ciepło też może powodowac bezsenność. Dziś byłam na badaniach. Jeszcze wczoraj chyba Wam pisałam, że udaje mi się trafić na samych przychylnie nastawionych ludzi. Niestety, nie tym razem. Pod gabinetem na pobranie czekało ponad 10osób - wszystkie krzesełka zajęte. Mimo, że miałam czas i szłam z nastawieniem, że poczekam i poczytam książkę to po tym, gdzie nikt nie ustapił (w wiekszosci sami "kulturalni" mężczyzni) po prostu weszlam bez kolejki. Tak jak głosiła wielka kartka na drzwiach - kobiety w ciazy wchodzą poza kolejnością. Nie lubię się wpychać, no ale tym razem jakoś nie miałam skrupułów - zwłaszcza, że ustać na nogach tyle czasu napewno bym nie ustała. A wyniki sprawdziłam w internecie i niestety ale anemia się pogłębia ;( Jestem tym faktem podłamana. Na dodatek włosy wychodzą mi jak szalone - jak tak dalej pojdzie to do porodu zostanę łysa. Mężu przyniósł mi z hurtowni fryzjerskiej jakieś ampułki odżywcze ale jak na razie żadnych rezultatów nie widze.

jak Wy tak zakupowo szalejecie to ąz sie za głowe łapie, ale dziś poszłam waszym śladem i zrobiłam pierwszy zakup ubrankowy!! w tesco jest promocja ciuszków 30% i był taki sliczniutki pluszowy kombinezon, na dwa zamki z przodu także będzie na wyjscie ze szpitala:)) i zamiast 100 dałam 70 zł:)) uu nie fajnie macie z tym zusem, mnie to naszczescie omineło, bo tak jak wczoraj pisałam dostałam drugą wypłate na L4 w terminie i w normalnej wysokosci. no, a smaki niezłe, ślinka cieknie na te wasze przepisy, choc za mna nic tak specjalnie niechodzi, póki co jestem 3 kg na plusie.

mi wczoraj lekarka mówiła, ze jak mi sie zaczyna kręcic w głowie to żeby nie leżała na wznak tylko na lewym boku. Leżąc na wznak uciska sie jakies zyły i bezpieczniej na boku. Choc mi Bastek sprzedaje takie kopniaki jak sie przewracam, że hooo, chyba będe miała niegrzecznego syna;)

a wiecie na co ja mam ochotę :) potańczyć, oj chce mi się, najlepiej na jakimś weselu :) tylko tańczyć nie wolno no i wesel brak :(

Hania jutro Andrzejki więc zaraz męża za łapkę i dawajcie :) Ja nie mogę spać na plecach bo zaraz mi brzuszek twardnieje :( Moj Hubert to daje się we znaki najbardziej mojemu pęcherzowi :) Kokosanki wyszły pycha, tylko troszeczkę za twarde ale to dlatego ze troszeczkę za długo w piekarniku były. Polecam przepis :)

żółta jak kaczuszka ja mam tak samo z spaniem. A straszą że im bliżej porodu tym gorzej :(

ja tesknie za spaniem na brzuchu to tak uwielbiam, ale nie moge narzekac wysypiam sie i na wznak i na bokach, moze to zasluga rogala. a co do tancow to lekarz zabronil. ja kokosanki pieke 2-3 min krocej niz w przepisie jak wlaczam termoobieg i sa pyszne :D

kancia- ja w ciazy z corka mialam blizej konca, dusznosci, uderzenia goraca i wlasnie zawroty glowy, teraz odpukac nic sie nie dzieje ale pewnie im blizej porodu to przyjdzie. Tak sobie dzis myslalam, moja bratowa cala ciaze miala baaaardzo niska hemoglobine, brala tardyferon on ma silna dawke zelaza i niewiele to dawalo, a teraz jak juz urodzila to jeszcze bardziej jej spadla i ma cos kolo 7. Moj malz to samo- musi byc miecho, ale makaron zawsze robie zapiekany z sosem pomidorowym i pulpetami z mielonego pod serem to sie zajada. Ann- glowa do gory z tymi kilogramami, ja to pewnie do 20 dobije ;/ Polecam produkty kerastate sa rozne ampulki nawet do kupienia na allegro, zajrzyj poszukaj odpowiedniego do stanu wlosow. Mozesz natrzec olejkiem rycynowym- tylko ze pozniej troche ciezko zmyc. A jeszcze mialam napisac wczoraj ogladalam wiem co jem, powtrki 3 sezonu- bylo o bakaliach ze na zaparcia dobre sa suszone sliwki ale i figi lepsze. A w zawodach 24 bylo o pracy poloznej- i mowiono rowniez o tym ze porod to rownowartosc przerzucenia 4ton wegla lub przebiegniecie 43km. A co do przywilejow- to jak najbardziej trzeba korzystac! i nie przejmowac sie komentarzami i spojrzeniami innych. Zawsze najwiecej gadaja CI ktorzy nie maja pojecia o ciazy lub '' zapomnial wol..'' wiecie jak to jest. kaczuszka- polecam rogala do spania, ja zwijam mala kolderke i spie na boku majac kolderke pod brzuchem i w nogach, wygodniej i lepiej sie spi.

zrobiłam w końcu ciasteczka w piegi z tych przepisów Ani w tvn. córka miała frajde układając m&m-sy na cieście. dokupilam jej jeszcze cukiereczki do dekoracji więc szał był. wyszły bardzo dobre ale z termoobiegiem na 12 min idealne. polecamy;-) ją już 11 na plusie.. z córka doszłam do 25+. wszystko zrzucilam w pół roku więc teraz mam zamiar wrócić szybciej do swojej wagi bo wiem już co działa a co nie. a z tyciem w ciąży to tak śmiesznie u mnie. też dużo wymiotowalam na początku. przeszłam 2 razy szpital. ospa mnóstwo nerwów potrafiłam nic prawie nie jeść a i tak tyje tak jakbym jadła conajmniej 4 posiłki dziennie z deserem. podobno zbiera mi się dużo wody w organizmie. mała dzisiaj wyjątkowo spokojną. aż dziwne.

Hej wszystkim! Ostatnio pisałam, że nie mam nic dla dzieciaczka, a teraz to już mam ciuszków do 6 miesiąca. Siostra przysłała mi ogromna paczkę z Anglii. Sama kupiłam parę rzeczy ale już wiem, ze na pewno tego za dużo będzie. Wózek kupiłam przez internet. Nie oglądałam go na żywo i jestem bardzo zadowolona.Fotelik maxi cosi. Co do wagi ja ważę w dalszym ciągu 48 kg, ale ja niska jestem to mi się wydaje, że jak świnka wyglądam chociaż każdy mi mówi, że mam ciążę niewidkę :) Dzisiaj 23 tydzień zaczynam. Mój lekarz mówił, ze kobieta w ciąży powinna przytyć ok. 13-14 kg i to jest ok. Ponoć trzeba wagi pilnować, bo lepiej nie przytyć za dużo, ale z tego co mi koleżanki opowiadały to tyły tak od 15-20 kg. To chyba zależy od organizmu. Mnie w ogóle nie ruszają słodkości, ogólnie nie lubię słodyczy, a teraz to już w ogóle. Co do bezsennych nocy to jest moja zmora ostatnio, bo spać chodzę ok 4-5 nad ranem a wstaje o 8.Rano jestem jak zombi, ale jak wypiję kawę to mi przechodzi. Najczęściej oglądam "Wiem co jem i wiem co kupuję" na TVN Style bo leci parę odcinków, albo filmy ściągam i puszczam na TV, bo z góry wiem, że nie zasnę. Co do tych pornosów to ja nie uważam, żeby to było poniżające dla kobiety. Ja sama oglądam takie filmy z moim partnerem, albo sama jak go nie ma, on też to robi. Każdy facet nawet jak uprawia dużo seksu to też sam sobie dogadza ręką i to jest normalne. Myślę, że nie ma co się obrażać czy krytykować, a warto się przyłączyć i wspólnie pooglądać hehe. Hania Ty jesteś z Lublina więc może Cie to zainteresuje: http://www.aktywnamama.com.pl/index.php? Dostałam ulotkę i zerknęłam na stronę internetową. Jaki Ty szpital wybrałaś do porodu? Będziesz rodziła w LU? Nie chce tu pisać okropnych rzeczy i straszyć dziewczyny, ale słyszałaś ostatnią aferę ze szpitala na Kraśnickich?

ja bede rodzic na staszica bo tam mam lekarza prowadzacego a w przyszlym tygodniu zaczynamy szkole rodzenia Gravimed bo prowadza ja tez polozne ze staszica wiec jestem spokojna. a o tragedii na krasnickich niestety slyszalam

Ja na szczęście nie mam problemów ze spaniem - ale np. max 8.30 wstane a jak i nie mogę zasnąć o 22 także kładę się przed albo koło 23 dopiero bo malec wtedy najbardziej wariuje. Skończyłam robić listę wyprawkową i powiem wam,że muszę kupić tylko kilka nowych ubranek do szpitala i na wyjście,akcesoria do kąpieli,kosmetyki,rzeczy potrzebne do karmienia,pieluchy tetrowe,pampersy i dla mnie rzeczy do szpitala. Wyluzowałam mam czas przecież.

Ja na początku napaliłam się na szkołę rodzenia a teraz to już sama nie wiem czy chodzić czy nie. Z jednej strony chciałabym się dowiedzieć coś o maluszku, a z drugiej strony ja nie będę rodziła naturalnie to te informacje są mi zbędne. Każdy mówi, że z maluszkiem postąpię instynktownie nawet jakby mi ktoś dawał najlepsze rady i już sama nie wiem. Jak już zaczniesz chodzić to mi napisz czy jesteś zadowolona czy nie. Mieszka obok mnie położna z Jaczewskiego i mi mówiła, że tam najlepiej cesarkę robić i najłatwiej załatwić. Ja w sumie w Rzeszowie będę miała, albo w Żagiel Med jeśli by coś się działo. Ale ona tak mówiła, że szkoda tyle kasy tracić i jakby się coś działo i nie mogłabym pojechać do Rzeszowa to, żeby dawać jej znać. Na razie jest ok więc mam nadzieję, że tak do końca zostanie. Już chciałabym marzec, bo im bliżej tym bardziej jestem przerażona i już chce mieć to za sobą.

Lyella wiesz co masz racje, z ta medycyna ale powiem szczerze ze nigdy sie na tym nie skupialam i owszem jestem w stanie wymienic cala litanie leków ktore sie nadaja ale jedzenia nie :) generalnie to nikt na takie rzeczy nie zwraca uwagi, lekarze skupiaja sie na farmaceutykach bo wiadomo liczy sie kasa. Bylismy na tym 4d i wrazenia bardz fajne, siusiak potwierdzony na 100 % ale malutki nie chcial buzki pokazac. jest bardzo ruchliwy, mial łapkę przy buzi i sie chowal. potem wstawie zdjecie. odwrocil sie z powrotem glwka do gory. potem sie tak zawinal ze mial i lapki i nozki przy glowce. najwazniejsze ze jest zdrowy i pieknie rosnie.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/259da064cafb56b8.html tu sa zdjecia maluszka, jakosc srednia ale cos tam widac

Kancia - no tak pierwsze pracodawca płacił. To poczekaj z tydzień, góra dwa, na pewno przyślą. Muszynia nka - Tobie najprawdopodobniej nie płaci ZUS, tylko pracodawca. Zus płaci bezpośredni, jeżeli firma w której pracujesz zatrudnia 20 osób lub mniej. W większych płaci pracodawca i rozlicze się z ZUS sam. Żółta jak kaczuszka - to przykre trochę,m ale faceci tak mają. Jak to jest w granicach utrzaymane, to ja sama chętnie zerknę. Na pewno się dogadacie. Co do Twojego ZUS to niestety musi pracodawca złożyć korektę - pewnie jakiś bład w dokumentach. Dostaniesz wszystko - spokojnie, tylko musisz poczekać. Radze dzwonić do kadr i się upominać. Lusesita - zazdroszcze siostry w Angli. Co do szkoły rodzenia to tam o rodzeniu wcale nie musi być dużo. Może jedne zajęcia. Więcej jest o fizjologi, połogu (a ten Cie nie ominie pomimo cesarki - uwierz mi) i tak dalej. No i o pielęgnacji maluszka. Tak to prawda, że instykt duzo robi. Takie kwestie jak zmiana pieluchy, ubieranie, kąpanie to szybko się człowiek ogarnia. Ale przy pierwszym zwłaszcza dziecku jest i tak tyle innych watpliwosci. Ja się stresowałam wszystkim i tym, że nie wiem jak te szczepienia się ogarnia, co robić jak oczko zaropieje, mój mały przez pierwsze 3 tygodnie robił zielone kupy - dosłownie w kolerze wiosennej trawki i opinie były podzielone - jedni mówili ,że to problem, inni, że to normalne, problemem by były ciemnozielone i śmierdzace. Miałam problem z karmieniem, Ty chcesz co prawda karmić mm, ale to nie jest wcale powiedziane, że tak super gładko pójdzie, bo mleko musi podpasować, jedno się trawi lepiej, drugie gorzej, może bedziesz kilka razy zmieniać, bo będzie się coś działo. Lepiej być przygotowanym. Ja pomimo 34 lat skończonych byłam zielona w wielu kwestiach i pamietam, że siedzac godzinami przy karmieniu wertowałam księżki (Tracy Hogg "Jezyk niemowląt", "Pierwszy rok z życia dziecka" Zawitkowski itd), żeby się dowiedzieć, czy coś jest typowe, czy nie. Tak przy okazji polecam dla pierworodek zapoznać się z technikami przewijania terapeuty Pawła Zawitkowskiego. bo poleganie na naszych mamach, które będa kazały podnosić na przykład dziecko za nóżki, może im krzywde zrobić. Filmiki sa na Youtubie. http://www.youtube.com/watch?v=blTbNPn0pV0

dziewczyny ale sie rozpisalyscie :D Dzien dobry w ogole :) ja dzis bede zaczynala dopiero piec ciasta, beda jednak ciasteczka owsiane z zurawina i rodzynkami, kokosanki, karpatka i sernik na jogurtach :) odniose sie do Ciebie glownie zolta kaczuszko, bo wczesniej jakos w temacie nie bylam o co chodzi, dopiero teraz zrozumialam, powiem Ci tylko ze w tym wszystkim jest jeden duzy plus, facet ma to na kompie ale nie ukrywa i chowa przed Toba, a czasami tak bywa i wtedy to juz komplikuje duzo bardziej sprawe, ja jak wczesniej juz ktoras z Was pisala tez sie dolaczalam do faceta, czasami sama zaproponowalam, ale nie zdarzalo sie nam to zbyt czesto ;) hormony dzialaja i troche pewnie to i jakies niesmaczne w naszym stanie sie robi, sama juz nie mam ochoty tego ogladac :D ale dobrze ze porozmawialiscie spokojnie, i mysle ze szybciutko sobie ulozycie ten temat miedzy soba :) tylko sie tak mocno tym nie denerwuj, siebie i dzidzi, przez te nerwy sie nie wyspaliscie, ja mam taki magnes na lodowke z napisem "w malzenstwie czasami musi byc gorzej, zeby potem moglo byc lepiej" ;) kaszel mnie dopadl :o

weszłam w końcu na kompa, bo tak codziennie to z tel piszę i stwierdziłam, że dodam kilka zdjęć:) po pierwsze nasze wczorajsze wypieki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/490a42f652e5080d.html po drugie kolor ścian u dziewczynek w pokoju:D:D:D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e2a6f352f402ec05.html a po 3 brzuszek w 27tc, a dokładnie to było 26tc i 1 dzień:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d0654b0e3abffc0.html

aa i dziewczyny dostałam chorobowe. za okres 06.11-19.11. czy jest możliwe,że wysłali za dużo?? bo to wychodzi, że za13 dni dostałam 1200zł. a zarabiałam 1800zł za miesiąc...

a skąd wiesz że od 06.11 a nie od 1-go listopada?

bo dzwoniłam przedwczoraj do Zus-u i powiedziała mi, że ta pierwsza kasa będzie od 06.11 do 19.11 tak jak trwało pierwsze L4. poza tym do 06.11 zostało mi odrzucone z powodu tych 90 dni