Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawie_ruda 30

a może Marzec 2013??

Polecane posty

Gość mama-deutchland
hej laski wczoraj koleżanka wyciagnela mnie na octoberfest a że nic nie było ciekawego to poszlysmy do naszego polskiego pubu:p już dawno się nie nasmialam tak ... można super się bawić przy soczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja w koncu was doczytalam ale nadgonic ciezko bylo ja juz w pt do doktora moze w koncu sie dowiemy zrobilam http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=justyna&year=2013&month=3&day=24&babycount=1" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="120" height="180"> ja od jakis dwoch tyg czuje sie super jakbym nie byla w ciazy tylko brzucho i dupa rosnie :P a to ze jem i z lodowki nie wychodze to inna sparwa i 6kg plus ale co tam jeden moment na zachcianki i nie myslenie i diecie :D jem duzo owocow orzechow miecha i innych zachciankowych hamburgerow hot dogow, lekaarz poiedzial wszystko mozna ale z umiarem i nie na raz hehe mam o dziwo duzo energi i chcei na weekendowe wypady wiecej niz moj malzonek :D zdrowiejcie tirowki dbajcie o siebie i jestem z wami chorobsdami witam nowe mamuski marcowki i martita-26 nie przejmuj sie i zostan z nami, zawsze cos tam dla siebie nzjadziesz a zawsze mozesz rownolegle byc na czerwcowym topiku ja jedyne co kupilam to bodziaki 2szt ale czekam az poznam plec bo takie pistacjowe zeby pasowalo dla obojga jakby co ale wole konkretnie komletowac a nie z doskoku ja wiem ze kupie poduche ale mam dylemat rogala czy zwykla prosta poducha z lidla, bo nie wyobrazam sobie jak spac na tym rogalu ale poszperam w necie to cos wymysle milej niedzielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze nie tylko ja sie rozchorowalam ale wiekszosc z nas ma ten sam problem...mecze sie juz od poniedzialku a najgorszy jest kaszel za nic nie chce ustapic:-(mam wrazenie ze maluszkowi tez to przeszkadza ze boi sie tego odglosu..dzisiaj z ciekawosci przymierzalam zimowa kurtke z zeszlego roku i okazalo sie ze w ogole nie moge sie dopiac..trzeba rozgladac sie za czyms wiekszym:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z deszczowego Olsztyna i od razu jak weszłam na wagę to zauważyłam... 2 kg na minusie :D (czyli ogólnie 3 kg na plusie) więc przez ostatnie 5 tygodni mi te kg zeszły więc nie ma co narzekać. Już mam 3 pary białych bodów z tygryskami i pare innych rzeczy.... nie mówiąc o pełnej torbie jedzenia. R. zrobił przemeblowanie i pokój wydaje się od razu bardziej przytulny więc miło się wróciło do domu. Co do McDonalda to ja ostatnio jestem fanką tych ich lodów mcfurry z lionem lub kit katem i czekoladą a hamburgery i nawet szejki mi już przestały smakować. W dodatku R. kupił mi spodnie ale niestety ledwo w nie wchodzę i brzuszek mi za bardzo uciskają :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. xNightmare nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze tego pobytu w Olsztynie. Mam tam tyle wspomnien ze hoho. sama moze wybiore sie w weekend, w koncu to tylko 2,5h jazdy. U nas ok, zmeczona jestem, mialam pracowta niedziele. Moj maz ma rwę kulszową wiec jak to typowy samiec leży, jęczy, umiera :) musialam sama wszystko w domu porobic a teraz odpoczywam. Im blizej do wizyty u gina tym ja bardziej sie denerwuje, ale tak jest oczywisce co miesiac. pozdrawiam Was wszystkie i zycze milego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3majcie się dziewczyny. Też chorowałam i wiem, że ciężko. Dzis u mnie cudowny dzień-pominąwszy to, że w pracy siedzę 9h. poczułam dzidzię:-) Takie delikatne smyranie w podbrzuszu, gdy siedziałam. Takie delikatne, ale wiem, że to jest to:-] Dzis u mnie 19w1d wg OM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za podtrzymanie na duchu jeśli chodzi o ten feralny mój, pechowy piątek. My już pod swojej parapetówie, oj działo się na niej działo, ciężko być jedyną, trzeźwą osobą na imprezie;P Nie obyło się bez wypadków i małych strat ale ogólnie było bardzo fajnie, objadłam się, opiłam soczkiem, pobujałam troszkę się z dzidziusiem;) Co do obwodu brzuszka to ja swojego jeszcze nie mierzyłam, muszę z ciekawości zobaczyć ile mi przybyło. mama-deutchland dobrze, że sytuacja u was opanowana i nic poważnego się nie dzieje. Witam nową mamusię Weronikę21;) kejtiii daj znać jak tam po kawalerskim twój chłop;p meaaa rozbawił mnie opis kawalerskiego twojego m, bo mojego wyglądał łudząco podobnie;P też było wyrzucenie z knajpy, jakaś bijatyka, szpital, podejrzenie wstrząsu mózgu i nadgarstek w gipsie. Nie obyło się bez wygłupów facetów i śmiesznych akcji. Na szczęście mój m wrócił cały i zdrowy, tylko lekko poharatany;P U nas cały dzień deszczowa pogoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę wszystkim przeziębionym mamusiom zdrówka. Mnie postawiły na nogi czosnek w tabletkach, isla, krople homeopatyczne do nosa, woda morska, prenatal gripcare, maść majerankowa, duuużo soku malinowego z malin suszonych, herbata z cytryną i miodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki:) ale dziś u mnie byłapaskudna pogoda!! nic tylko zawinąć się w koc i przekimać cały dzień, ale gości mieliśmy więc szybko zleciało biedne jesteście z tymi przeziębieniami współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!polecam picie soku z malin na rozgrzanie i wypocenie choróbska jutro mam wizytę u gina oczywiście już stresik mam.. kurujcie się dziewczyny!buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten pochmurny poranek. Do dziewczyn które mają dzieciaczki- szczepilyscie swoje pociechy przeciwko PNEUMOKOKOM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo w poniedziałek :) u mnie super! leki działają i brzuś bardzo rzadko sie robi twardy :) oby tak dalej. wrócił mój spokoj :) Wikunia - ja poza obowiązkowymi szczepiłam tylko na rotawirusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa ją również szczepilam tylko na rotawirusa ale teraz córka poszła do żłobka i zastanawiam się na tymi pneumokokami. Kompletnie nie wiem jaką decyzję podjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie zastanawiałam przed przedszkolem. ale nie zaszczepiłam. młoda złapała pneumokoka. ma go w nosie... streptococcus pneumoniae - uaktywnia sie co jakis czas ropnym katarem. mamy bardzo dobrą alergolog-laryngolog, która jak obejrzała wymaz z nosa to stwierdziłą: była szczepiona na pneumokoki. ja mowię: nie ona: a to dziwne, bo złapała pneumokoka, który dopada dzieci szczepione tak więc nawet jakbym ją zaszczepiłą to i tak by go złapała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kancia - niektórym to się w .... poprzewracalo - mówię o tym profesorze. O co chodzi z tym PIT-em. Co prawda nie znam się na kryteriach przyznawania stypendim socjalnego, ale jeśli jest bład w PIT, to można go na pewno skorygowac, przez złożenie deklaracji korygującej. Ja wczoraj spędziłam pół dnia w Lux Medzie, bo mój mały kaszle już drugi miesiąc i tylko syropki mu przepisywali. W końcu się uparłam i lekarka dała skierowanie na rentgen i wyszło, że ma zapalenie płuc. Moim zdaniem to przewlekła, ale oczywiście tego mi nie chciała powiedzieć, bo powiedziała, że nie da rady stwierdzić jak długo to trwa. Ot lekarze. Ja szczepiłam na pneumokoki. Na rota też. I na ospę. Na co się da. Maiałam go teraz szczepić na kleszczowe zapalenie opon mózgowych ,bo mamy kleszcze na okolicy, jak mieliśmy kota, to znosiła do domu ,strasznie się bałam tego. Ale teraz ma antybiotyk, znowu się odwlecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Ja nie szczepiłam młodego przeciw pnumokokom. Kurde, dalej mnie męczy ten cholerny kaszel. Jutro idę na kontrol. Zobaczymy co tam powie Pani doktor. Według mnie wygląda to bardzo słabo, najgorsze są poranki, poprostu ryczę i mam wrażenie, ze zwymiotuje wnętrzności. Jutro też jadę do Pani Ginekolog. Mam nadzieje, że wszystko jest ok. Widzę, że już macie ubranka dla dzidziusiów. Ja muszę przynieść pudła ze swoimi i poprzeglądać. Takie nautralne zostawię, a takie chłopięce chyba wystawię na allegro i za te pieniądze kupię coś dla synka. Muszę się za to zabrać. Może jakoś pod koniec tygodnia. KUrde, muszę popisać sprawozdania do pracy, zaraz zrobię sobie kawkę i się zabieram za robotę. Dziewczyny z Warszawy i okolic, była któraś z Was wczoraj na zakupach w Factory? Widziałam dziewczynę z takim brzuszkiem wielkości mojego i zastanawiałam się czy to nie któraś z naszego forum :) Stwierdzam, że nieźle się do Was przyzwyczaiłam skoro zastanawiam się czy dziewczyny w ciąży spotkane w realu to nie wy? Fajn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wica nie chce cie straszyć, ale mój mąż tez tak ma z tym kaszlem i ma antybiotyk. Nie mówiąc juz o małym, który ma zapelnie płuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja tez miałam cc tzn sn zakończony cc, męczyłam się 12 h po odejściu wód i ani rusz, skurcze jak ch.. po 3 kroplówkach. Teraz nie wiem jeszcze jak mi każą rodzić bo niby minęly przepisowe 2 lata - muszę moja gin. zapytać ale jak co to będę o nią prosić ... hmm powiem szczerze, jak ktoś nie ma przeciwskazań to sn chyba lepsze ale jak ma się męczyć i cierpieć bez efektów to cc jest ok - owszem dochodzi się do siebie ok 2 tyg. (tzn od poczatku da się radę zajmować dzieckiem najpierw na śr.przeciwbólowych a potem z bólem bo to jednak operacja jest) i ok do pół roku nie powinno się nawet ćwiczyć ale znam przypadki, że kobiety szybciej dochodzą do siebie niz po sn. życzę zdrowia wszystkim, ja na razie wyzdrowiałam po tym prenalen'ie ale wokół sami chorzy wiec nie wiem na jak długo brrr odpukać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ale Was te choróbska dopadły! Masakra! Ja, odpukać, jakoś się trzymam. W sobotę i wczoraj mieliśmy z moim m rundkę po sklepach meblowych i mimo tego, że mieliśmy już kilka upatrzonych mebelków to nic nie wybraliśmy. Wcześniej oglądaliśmy w necie i na żywo okazały się strasznie badziewne... Został nam jeden typ, wybrany drogą eliminacji, bo wcale nie podobał nam się najbardziej ale jest w miarę solidnie zrobiony i wszystkie elementy mają odpowiednie wymiary do naszego pokoju. komplet insert: http://www.agatameble.pl/produkty/pomieszczenia/pokoj-dzienny/kolekcje/insert Bardzo podobają nam się ciemne meble ale jak pomyślę o ścieraniu kurzu z nich to mi się odechciewa;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wikunia, jesli chodzi o szczepienie na pneumo to ja tez uznałam,że nie szczepię, miałam w planie opiekunkę ale niestety opiekunka-znajoma musiała iść na operację i dałam mała do żłobka na pół roku, non stop miała katar aż zrobiliśmy wymas i miała te groźne pneumokoki, zaraz antybiotyk i po odczekaniu zaszczepilismy już bo nie chciałam ryzykować, po szczepionce choć dzieci się zarażą nimi to nie atakuja organizmu - po prostu sa tylko nosicielami wiec jak planujesz dać dziecko między dzieci to bym polecała bo warto, przy drugim na pewno będę szczepić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megan a po tej szczepionce dziecko musi mieć jakiś okres w którym nie może mieć kontaktu z innymi dziecmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, raczej nie przypominam sobie i tak masz kilka dawek - im wczesniej tym wiecej chyba 4 ale nie wiem dokładnie, ja miała 2 bo dopiero po roku dawałam, trzeba jedynie 10 dni odczekać jak dziecko brało antybiotyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, u nas dzis deszczowo, wiec w domu siedzimy, troche pracy mam dzisiaj, mam nadzieje to wszystko ogarnac, maz do pozna w pracy wiec niewesolo. Weekend minal na leniwca, byli znajomi posiedzielismy pogadalismy. Ja szczepilam swoja corke na pneumokoki i meingokoki, na ratowirusa nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka ma 2 lata i 7 m-cy i z tego co czytałam to jest chyba tylko jedna dawka. Im więcej czytam w necie na temat tej szczepionki tym bardziej nie wiem co mam zrobić. Dzięki dziewczyny za wypowiedzi. Ja idę dziś ok. 15 na wizytę do giną i strasznie się boję co z moja szyjka i lozyskiem. Trzymajcie za mnie kciuki proszę:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Od razu mówie że mój chłop żyje, ma sie dobrze, wrócił wczoraj przed 7 ale zadowolony i chyba obyło sie bez jakiś tam awantur itd wiec super :P Oczywiście spity strasznie hehehe :D Wczoraj byliśmy w kinie na jakimś horrorze, nie ma jak to isc na film ktorego sie i tak nie bedzie oglądać. Szliśmy ze znajomymi i mało miałam do gadania na co, a ja horrorów nienawidzę wiec oglądałam z zamkniętymi oczami i zatkanymi uszami :P I tak w nocy mialam koszmary bo jakies urywki widziałam niestety.... U nas dziś pada bardzo ale to dobrze lubie taką pogode, w domu mam wielki syf moj ojciec go robi i zapomina posprzątać potem, pełno kurzu wszędzie bo szlifuje sciany na klatce i ma to gdzies żeby to odkurzyć wiec nosi po całym domu. Ja jak posprzątam to za chwile jest znowu to samo wiec uznałam że nie ma sensu sie z nim zmagać, lubi syf to niech sobie go robi bo założe sie że jak skończy to też tego nie odkurzy, a to roboty na 10 minut. Ehhh szlag mnie z nim trafia... Do tego przeziebienie nie chce przejść, zyć nie umierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wikunia trzymam kciki, będzie dobrze. Kochana daj znać odrazu jak wrócisz jak tam maleństwo. Kejtii dobrze, że nie masz kac vegas:D Horror powiadasz, ja lubię się bać, chociaż też jak oglądam horrory to zamykam oczy. Ostatnio widziałam coś Carpentera i na finałowej scenie też miałam zamknięte oczy więc pytałam jak się film skończył współoglądaczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wróciłam od lekarza, wszystko jest ok, zapisał magnez i oeparol. Słyszałam tętno małej :) a co do mebli to fajne te jasne. My w sobotę zamówiliśmy meble do pokoiku też jasne z elementami zieleni, szafę, słupek, komodę z szufladami i taką śmieszną na zabawki, 2 półki, łóżko, fakt że łóżko po stoi wolne póki mała nie urośnie ale zawsze będzie komplet. teraz musimy czekać na nie 6 tygodni, ale już będzie pokoik gotowy :) http://www.forte.com.pl/meble/kolekcje/vivo.html dużo żywiej wygląda to na żywo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wica- ja kiedys mogłam ogladac kazdy jeden horror nawet bedac samemu w domu o pólnocy do czasu az obejrzalamm paranormal activity 1 i mialam jazdy ze w nocy slysze jak ktos chodzi po strychu :P Od tej pory nie ogladam bo tydzien mialam traume ze mnie opetalo :P Co do mebelkow to jak bedziemy miec dziewczynke to chciala bym kupic białe...sa urocze. Na poczatek łóżeczko, jakąś komode, no i nie wiem co tam jeszcze, zrobimy w dzieciecym pokoju szafe wbudowana wiec duzo mebli nie bedzie trzeba bo sie zrobi graciarnia , do tego widze jasna wykladzine i rozowe jasne sciany z bialymi listwami cos ogolem jak tu ale nie takie ustawienie oczywiscie i bez tych kolorowych kolek, ale napis na scianie z imieniem mi sie podoba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. U nas też pochmurno i brzydko. agbr ja za poprzedni rok nie miałam żadnych zarobków, dlatego księgowa męża strierdziła, że bez różnicy czy nas razem rozliczy czy tylko jego, więc rozliczyła tylko jego, a ja się nie rozliczałam ze skarbówką, choć chciałam by baba mimo wszystko nas rozliczyła razem. I kiedy teraz przyszło mi przedstawić na uczelni nasze dochody z poprzedniego roku na rozliczeniu są tylko zarobki męża, a mnie wystawili zaświadczenie, że moje zarobki z poprzedniego roku nie są znane, co mnie w ogóle nie urządza ;/ B@siek my mamy z m na wynajmowanym mieszkaniu czarne meble po właścicielach i powiem Ci że szlak mnie z nimi trafia bo strasznie na nich widać kurz i każdą nieczystość i trzeba je co chwile polerować, także ja osobiście bardzo ciemnych mebli nie polecam. wica ja też cię nie chce straszyć ale jak ja tak kaszlałam strasznie, dusiłam się niesamowicie wylądowałam u pulmonologa i skończyło się na sterydach bo tylko one mi pomagały, także poproś lekarza by się temu dobrze przyjrzał. Wikunia83 trzymam kciuki za pomyślną wizytę u gina, daj znać jak tam. kejtiii ech wiem doskonale jak to jest jak ktoś ciągle Ci syfi i mimo twojego sprzątania nikt nie docenia Twojej pracy i zaraz znowu robi syf, miałam bardzo podobnie mieszkając u teściów, w domu sprzątałam praktycznie tylko ja, a i tak co chwile wszyscy bałagan robili, także szczere Ci współczuje. Teraz na szczęście jestem panią w swoim domu i mam porządek;) Hania_85_05 fajnie, że u was wszystko w porządku i dzidziuś ładnie rośnie. Co do sn czy cc ja mam mocną myślenicę na ten temat. Mam przeciwskazania do cc ze względu na wadę serca i oczu ale to nie jest jakaś konieczność także mogę wybrać jak chce. Nie wiem co lepsze a co gorsze, każdy sposób niesie jakieś ryzyko ma plusy i minusy. Muszę się wam pochwalić, że ostatnio nie wytrzymałam i zamówiłam dzidziusiowi takie ubranko, które mnie bardzo urzekło;) http://allegro.pl/show_item.php?item=2677666901

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×